| |
taurus | 30.07.2014 17:30:26 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #1905312 Od: 2011-1-14
| Ja płace elektronicznie , mowie, że nie mam kasy i jak chce to idziemy do innej budki lub niech wzywa kierownika zmiany.
Raz płaciłem w euro na stacji w Macedonii - kierownik przyszedł - zrobił oficjalną kalkulacje z pieczątka i podpisem _________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. |
| |
Electra | 06.02.2025 11:15:54 |
|
|
| |
slawko | 30.07.2014 21:33:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1905540 Od: 2014-1-3
| Jechałem dziś przez Macedonię na 1 bramce było 1,5 (w ichnich 60, na paragonie po płatności euro było 92 mkd) Euro miałem drobnych 1,6 reszty oczywiście nie dostałem. Resztę płaciłem kartą bez problemów. Granice kilka minut. |
| |
slawko | 30.07.2014 21:34:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1905543 Od: 2014-1-3
| Tankowałem również w Macedonii przed granicą na małej stacji, płaciłem kartą cena 67 MKD. |
| |
Miken77 | 30.07.2014 22:07:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1905594 Od: 2013-2-27
| Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły. |
| |
paweusz2873 | 30.07.2014 22:48:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1905633 Od: 2014-5-15
| Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
Właśnie wróciełem z Siviri i jestem w rozsypce. Wrażenia opiszę póżniej. Moim zdaniem olej kumpla i niech każdy jedzie swoją drogą. W zeszłym roku jechałem do BG w podobny sposób z kumplem i się strasznie umęczyłem. Ja chciałem przez Serbię - on przez Rumunię. Pojechaliśmy przez RO i mordęga straszna. Nigdy więcej nie jadę z kimś na 2 auta bo to poracha. Ok spotykamy się miejscu, ale niech każdy drogę sobie obierze sam wedle uznania. MIłego wyjazdu. Jak coś pisz na priv. |
| |
slawko | 30.07.2014 23:04:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #1905643 Od: 2014-1-3
| Sobota niedziela jechaliśmy przez Czechy i Słowację bez winietek przez Cieszyn i Zilinę. W Banskiej Bystrzycy tylko mały objazd drogi nr R1. |
| |
Miken77 | 31.07.2014 09:41:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1905789 Od: 2013-2-27
| paweusz2873 pisze: Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
Właśnie wróciełem z Siviri i jestem w rozsypce. Wrażenia opiszę póżniej. Moim zdaniem olej kumpla i niech każdy jedzie swoją drogą. W zeszłym roku jechałem do BG w podobny sposób z kumplem i się strasznie umęczyłem. Ja chciałem przez Serbię - on przez Rumunię. Pojechaliśmy przez RO i mordęga straszna. Nigdy więcej nie jadę z kimś na 2 auta bo to poracha. Ok spotykamy się miejscu, ale niech każdy drogę sobie obierze sam wedle uznania. MIłego wyjazdu. Jak coś pisz na priv.
Też mam właśnie taki pomysł. Niech każdy testuje swoja wersję |
| |
Miken77 | 31.07.2014 09:41:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1905790 Od: 2013-2-27
| slawko pisze:
Sobota niedziela jechaliśmy przez Czechy i Słowację bez winietek przez Cieszyn i Zilinę. W Banskiej Bystrzycy tylko mały objazd drogi nr R1.
Dzięki za info |
| |
crisss77 | 31.07.2014 10:45:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 290 #1905852 Od: 2012-1-15
| Ja jechałem przez Żory, w Ustroniu na Leszną Górną i dalej na Żylinę. Było ok, tzn bez korków. Pewnie autostradą szybciej. W moim przypadku autostrada oznacza znaczny wzrost konsumpcji ON, do tego winieta Czeska, większa ilość kilometrów i zbiera się sumka. |
| |
MarekA | 31.07.2014 15:37:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #1906126 Od: 2012-4-13
| Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
Jak zawsze wybór drogi od wielu czynników, nie ma jednej dobrej opcji
Nie wiem jak Ty z Włocławka planujesz dojechać cały czas autostradą ( z wyłączeniem Łodzi) do granicy z Czechami. Od Piotrkowa do Siewierza droga dwupasmowa ale nie autostrada, w Częstochowie rozkopane czasami chwilę się stoi. Od Siewierza do A1 droga jedno jezdniowa ale jedzie sie płynnie. Wiec trochę brakuje jeszcze na tym odcinku "autostrady"
Jak ktoś już pisał dobrze zjechać w Żorach z A1 i kierować sie na Skoczów - Cieszyn. Jedzie sie płynnie . Potem z Cieszyna na Zilinę również płynna jazda ok 60 km jednojezdniową . W tym wariancie płynna jazda i bez winiety w Czechach. Ale gdybyście jechali od Siewierza do granicy bardzo wcześnie rano, albo późnym wieczorem to można jechać przez Tychy, Bielsko Biała na Cieszyn, kilka kilometrów mniej a jak nie ma ruchu to też się jedzie płynnie
Jadąc na Gorzyce sporo km sie nadrabia, wiec wtedy lepiej już jechać cały czas przez Czechy, a Słowacja za Brnem |
| |
sarna73 | 31.07.2014 15:51:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 248 #1906134 Od: 2012-8-3
| Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
a gdzie znalazłeś winiete na Czechy za 40 zł ?
|
| |
Electra | 06.02.2025 11:15:54 |
|
|
| |
Kowal | 31.07.2014 20:35:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 25 #1906332 Od: 2013-7-28
| 10 dni na Czechy to 310 koron tj 46 zł |
| |
Miken77 | 31.07.2014 21:08:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1906376 Od: 2013-2-27
Ilość edycji wpisu: 1 | MarekA pisze: Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
Jak zawsze wybór drogi od wielu czynników, nie ma jednej dobrej opcji
Nie wiem jak Ty z Włocławka planujesz dojechać cały czas autostradą ( z wyłączeniem Łodzi) do granicy z Czechami. Od Piotrkowa do Siewierza droga dwupasmowa ale nie autostrada, w Częstochowie rozkopane czasami chwilę się stoi. Od Siewierza do A1 droga jedno jezdniowa ale jedzie sie płynnie. Wiec trochę brakuje jeszcze na tym odcinku "autostrady"
Jak ktoś już pisał dobrze zjechać w Żorach z A1 i kierować sie na Skoczów - Cieszyn. Jedzie sie płynnie . Potem z Cieszyna na Zilinę również płynna jazda ok 60 km jednojezdniową . W tym wariancie płynna jazda i bez winiety w Czechach. Ale gdybyście jechali od Siewierza do granicy bardzo wcześnie rano, albo późnym wieczorem to można jechać przez Tychy, Bielsko Biała na Cieszyn, kilka kilometrów mniej a jak nie ma ruchu to też się jedzie płynnie
Jadąc na Gorzyce sporo km sie nadrabia, wiec wtedy lepiej już jechać cały czas przez Czechy, a Słowacja za Brnem
Nieściśle wyraziłem się Faktycznie, czystej autostrady nie ma ciągiem. Jeżdżę jednak tą trasą dosyć często na Kraków i już za Łodzią w stronę na Częstochowę aż do Siewierza można trzymać prawie wartości autostradowe bez zbytniego naginania przepisów. Jest tam przede wszystkim trasa dwujezdniowa....Tak jak napisałeś, nie ma dobrej jednej opcji...jutro rano kumpla przekonam do mojej wersji...a gdybym go jednak nie przekonał, to rozstaniemy się w Siewierzu, po czym spotkamy się na granicy w Rajce |
| |
Miken77 | 31.07.2014 21:11:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1906379 Od: 2013-2-27
| sarna73 pisze: Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
a gdzie znalazłeś winiete na Czechy za 40 zł ?
40 kilka złotych, 10 dniowa. |
| |
sarna73 | 31.07.2014 21:20:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 248 #1906387 Od: 2012-8-3
| [quote=Miken77]sarna73 pisze: Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
a gdzie znalazłeś winiete na Czechy za 40 zł ?
40 kilka złotych, 10 dniowa.[/quote]
no tak, ja potrzebuję miesięczną .... |
| |
Miken77 | 31.07.2014 21:22:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1906390 Od: 2013-2-27
| [quote=sarna73][quote=Miken77]sarna73 pisze: Miken77 pisze: Zejdę trochę z tematu ostatnich wątków...jedziemy w najbliższą sobotę nad ranem na Kassandrę na dwa auta. Kumpel zastrzelił mnie dzisiaj, że nie warto jechać do końca autostradą bursztynową na Gorzyczki, bo będzie winieta na Czechy, a później na Słowację. Jego wariant to przekroczenie granicy w Cieszynie, następnie Cadca i na Zilinę i oczywiście winieta tylko na Słowację. Jechałem tą trasą w ubiegłym roku i tkwiłem w dłuuugich korkach w Tychach, a następnie w okolicach Cadcy. Dojazd z Cieszyna do Ziliny trwał wieczność. Nie wiem jak go przekonać, że winieta na Czechy to tylko 40 kilka zł (z powrotem akceptuję wariant słowacki) i że jak wjadę na autostradę pod Włocławkiem to zjadę z niej (z wyłączeniem Łodzi)pod Mohacsem na nocleg. Te argumenty nie trafiły.
a gdzie znalazłeś winiete na Czechy za 40 zł ?
40 kilka złotych, 10 dniowa.[/quote]
no tak, ja potrzebuję miesięczną ....[/quote]
Mnie również nie starczyłaby 10 dniowa, miałem na myśli tylko przejazd w stronę "do". Z powrotem mogę w ogóle nie jechać autostradami. |
| |
grzesio73 | 31.07.2014 21:23:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mikołów
Posty: 13 #1906391 Od: 2014-1-24
| Właśnie wróciłem z w obie strony przez Cieszyn i Żylinę bez problemowo |
| |
Miken77 | 31.07.2014 21:29:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 104 #1906397 Od: 2013-2-27
|
To ładnie. Ja do tej pory trzy razy jechałem trasą Cieszyn - Trziniec - Cadca i za każdym razem "kiblowałem" w pokaźnych korkach zanim dojechałem do Ziliny. Była to dwa razy sobota, raz dzień powszedni, godziny około południa. Zależy jak kto trafi jak z przejściem granicznym w Roszke. |
| |
grzesio73 | 31.07.2014 21:35:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mikołów
Posty: 13 #1906408 Od: 2014-1-24
| W tygodniu zawsze większe szanse na szybki przejazd, ale zawsze to jednak loteria |
| |
Darkos | 01.08.2014 09:24:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 409 #1906601 Od: 2012-9-28
| Miken77 pisze:
...a gdybym go jednak nie przekonał, to rozstaniemy się w Siewierzu, po czym spotkamy się na granicy w Rajce
Ja tak raz zrobiłem: Kumpelska załoga pojechała przez Kraków i Chyżne a ja wolałem przez Cieszyn.
Musiałem na nich czekać 1,5 godziny na Słowacji. No nie musiałem, ale przecież jechaliśmy RAZEM do Cro. |
| |
Electra | 06.02.2025 11:15:54 |
|
|