| |
quickstarter | 14.04.2025 20:36:45 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8267509 Od: 2014-6-2
| Jadąc od Tirany w kierunku Ambrakii przez Konispol jest ok 60 km dalej i 1 h dłużej wg google. |
| |
Electra | 06.09.2025 19:53:42 |

 |
|
| |
quickstarter | 22.04.2025 10:00:20 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8268812 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 2 | Pytanie do jeżdżących często do Chorwacji - czy trasa z Gyor przez Szombathely na Letenye jest w sezonie mocno obciążona? Z D1 planuję jechać na nocleg w Jajce - zastanawiam się nad trasą -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
. Wcześniej planowałem jechać M6 na Osijek i przejście Svilaj |
| |
niuniek | 22.04.2025 18:33:03 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1372 #8269020 Od: 2012-6-14
| Rok temu właśnie z Jajce jechałem podobnie, tylko nie przez Gradiska, bo możesz napotkać tam na duży korek a jechałem przez przejście w Jasenovac (swoją drogą dość mocno polecane na wiadomym forum), natomiast w Letenye przez stare przejście, tam tankowałem i również mniejszy ruch. Do Szombathely ze trzy bramownice z radarem (Yanosik działa) a potem puściutka ekspresówka do Gyor. |
| |
quickstarter | 22.04.2025 19:10:35 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8269039 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 1 | No właśnie wolałbym uniknąć tras popularnych do dojazdu do Chorwacji i stąd pomysł by jechać od Osijeka. Choć to chyba jednak mało istotne bo najwięcej czasu zabierze przejazd w BiH oraz Czarnogóre. A i jeszcze Albania    |
| |
niuniek | 22.04.2025 19:42:14 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1372 #8269060 Od: 2012-6-14
| Ja tą trasą, którą jechałem sobie chwalę a dodatkowo był argument by w końcu nie jechać jak zawsze przez Osijek  W Jajce masz jeden nocleg czy więcej. Pytam bo byłem tam kilka dni i mam jak najlepsze wspomnienia. |
| |
quickstarter | 22.04.2025 20:21:02 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8269078 Od: 2014-6-2
| Jeden nocleg w Jajce. Zastanawiałem się nad wyborem Jajce/Sarajevo/Travnik/BanjaLuka bo do Mostaru raczej bym nie dojechał przed północą. Drugi nocleg "gdzieś" w Albanii albo już po stronie greckiej więc dużo trasy nie będzie wobec czego będę mógł wyjechać około południa - taką mam nadzieję. Ups, dużo trasy nie będzie drugiego dnia ale przez Czarnogórę i ALbanię więc prędkość średnia pewno jak przez BiH max 50 km/h |
| |
niuniek | 22.04.2025 21:02:45 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1372 #8269099 Od: 2012-6-14
Ilość edycji wpisu: 2 | A o ile jedziesz przez Scepan Polje, Pluzine i Durmitor to na pewniaka zejdzie
Edit: Doczytałem, jedziesz na Mostar. |
| |
igi123 | 10.05.2025 01:59:07 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: koło Krakowa
Posty: 487 #8273267 Od: 2018-3-13
| Jeżeli mogę coś doradzić to kilka lat temu jechałem z okolic Osijeka do Sarajeva przez Doboj, nie popędzi się, ale miło wspominam trasę. Lubię Sarajevo, a właściwie stare miasto Baščaršija niepowtarzalny turecki klimat na Bałkanach i jest trochę hotelików dookoła.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Potem można przez malowniczy graniczny i drewniany mostek w Hum zobaczyć przełom Pivy w Czarnogórze, z niezastąpionymi skalnymi tunelami i przez Szkodre dalej drążyć bvałkańskie klimaty w Albanii
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
quickstarter | 13.05.2025 14:13:49 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8274045 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 2 | Myślę że trasa na prom ustalona ostatecznie
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
- noclegi 1. Jajce, 2. Szkodra 3. Vrachos. Niemniej czasy przejazdu tą trasą koszmarne - oby na przejściach było lepiej. Jadę z ciekawości bo śmigając trasą przez SRB/MK byłoby o 1/3 szybciej i pewno nerwów mniej    |
| |
igi123 | 14.05.2025 00:30:30 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: koło Krakowa
Posty: 487 #8274168 Od: 2018-3-13
| Trasa wiedzie przez Stolac, tam trzeba uważać na ograniczenie prędkości w miasteczku do bodajże 40 km/h. Mało tego, jechałem onegdaj w stronę Czarnogóry i zaraz za Stolac zatrzymuje mnie policjant i twierdzi że na 40 jechałem 66 bo mi fotoradar zrobił zdjęcie. Będzie mandat i na razie dawaj paszport. Poprosiłem żeby mi pokazał to zdjęcie z fotoradaru, zaraz, zaraz kolega Ci pokaże bo na razie wypisuje mandat dla Czecha. Dosłownie po 10 sekundach zza zakrętu wyłania się jakiś Chorwat, no i policjant go zatrzymuje, a mnie wręcza paszport i mówi że mogę jechać. Jak się obejrzałem to pod drzewkiem gdzie stali to po Czechu, mandat płacił Węgier, a ustawiał się ten Chorwat co go zatrzymali. Oczywiście żadnego fotoradaru tam nie było, za to "podatek drogowy" jest dość rozpowszechniony. Trzeba w tym Stolac uważać Acha do granicy z Czarnogórą asfalt jest, tylko był zużyty na maxa i droga ma zakręty raczej dla krów niż samochodów. Bardzo fajne klimaty |
| |
niuniek | 14.05.2025 10:32:36 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1372 #8274227 Od: 2012-6-14
| Czasy może koszmarne, ale widoki za to ponadprzeciętne no i coś do zobaczenia, jeśli oczywiście masz czas. W szczególności BiH. Końcowy odcinek z Banja Luki do Jajce wolniutki ale z panoramą. Na marginesie w tej miejscowości masz nocleg w mieście, czy w okolicach? Pytam, czy masz na tyle czasu by zobaczyć choćby wodospady, wejść na twierdzę, obejrzeć meczet, czy też przejść się mostem miłości nad jeziorem. Kąpiel tam gwarantuje piękne okoliczności przyrody. No i po drodze obowiązkowy punkt dla mięsożerców, czyli Jablanica z najsłynniejszą jagnięciną przy drodze w Bośni (patrz filmik od 20 min. R.M.-
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
). Astakos też mile wspominam, ale to może ze względu na bliskość Kefalonii Czasami, gdy mam czas lubię sobie takimi trasami, niespiesznie pojejechać i poczuć tubylcze klimaty i troszęczkę w tym roku zazdroszczę Tobie. |
| |
Electra | 06.09.2025 19:53:42 |

 |
|
| |
bodek1 | 14.05.2025 12:48:53 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 1036 #8274248 Od: 2012-3-16
| Podatek drogowy😄,znana rzecz BiH,jechałeś ostatnie lata,bo mnie kontrola przydarzyła się w bodajże 2011, nie na radar ale na czerwone światło na skrzyżowniu w pipidówce. Po negocjacji skończyło się na oddaniu papierów,w podzięcce miała być flaszka polska a że wzgl. na trudności w odszukaniu jej w bagażniku dachowym był na obiad banknocik. Najlepsze,że obok nas reperował swoje auto cywil miejscowy. Na koniec rozstaliśmy się wesoło i z radą policmajstów ,że ich kolega stoi na końcu wioski. Szerokości.
_________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. |
| |
quickstarter | 14.05.2025 21:42:46 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8274335 Od: 2014-6-2
| Dzięki za ostrzeżenia Będę uważał Właśnie na widoki liczę. W Jajce nocleg dogrywam tak, by był blisko wodospadów bo kilka godzin chciałbym tam spędzić. Podobnie chciałbym zatrzymać się choć na chwilę w Mostarze. Stan dróg nieco mnie niepokoi ale najważniejsza jest przygoda!    |
| |
igi123 | 14.05.2025 22:55:46 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: koło Krakowa
Posty: 487 #8274340 Od: 2018-3-13
| Jechałem 3 lata temu. Mostar jest bardzo fajny i kompaktowy bo starówka jest koło mostu, w bośni są wg mnie najlepsze čevapcici na Bałkanach, polecam spróbować  |
| |
quickstarter | 16.07.2025 20:55:32 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8293592 Od: 2014-6-2
| relacje zdam za 3 dni  |
| |
quickstarter | 20.07.2025 08:13:54 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8294430 Od: 2014-6-2
| Wyjazd wczoraj rano skoro świt. W Zwardoniu na dobry początek drogi kupowałem kawę na stacji BP przed samą granicą i żałowałem że wyszedłem z auta - ziąb jak diabli - 7 stopni i mgła - lipcopad jak nic. Od Skalitego mgła jak mleko ale ruch niewielki. Tunel Horelica zamknięty więc trzeba opuścić autostradę i jechać jak za starych czasów przez Czadcę - dobrze że sobota i rano więc korków nie było i udało się w miarę sprawnie. Podobne warunki w Radoli. Na D3 w Żylinie także tunel zamknięty wobec czego objazd "jednynką" - znów powrót do starych szlaków Przed Bratysławą, w Trenczynie skręt na R3 do Nitry i trasa na Komarno - ruch duży w kierunku węgierskiej części miasta więc szybka decyzja o kierunku na Szekesfehervar - szczególnie że rzut oka na dół z wiaduktu nad M1 tylko potwierdził słuszność tej decyzji. Nie lubię jeździć M1 na Budapeszt bo zazwyczaj jest bardzo zapchana ciężarówkami i jeszcze korki na ringu ale wczoraj gm pokazywały szczególne utrudnienia - w kilki miejscach spowolniony ruch i łącznie + 40 minut Wprawdzie trasa 81 na Szekesfehervar nie jest najlepszej jakości niemniej jedzie się bez przestojów i w miarę szybko dojazd na Dunaújvaros i M6. Tankowanie w Mohaczu, Udvar i szybki dojazd do chorwackiej A5 w Beli Manastirze która szybko doprowadziła nas do Slavenskiego Brodu do granicy. Przejście zajęło nam 3 minuty - szybko i przyjemnie. Pomny ostrzeżeń otrzymanych na forum jechałem od samej granicy zgodnie z ograniczeniami prędkości - i tworzyłem sznur aut za mną   Uczepiłem się więc jakiegoś lokalsa i jadąc tuż za nim poszło sprawniej   Przyznam że Bośnia wywarła na mnie nie najlepsze pierwsze wrażenie - bieda, bałagan i śmieci. Napisałem bieda bo infrastruktura, domy i ich obejścia jak z przełomu polskich lat 80 i 90tych. Domy obdarte, brudne, drogi fatalne. I videoradary - w każdej wiosce - dość nietypowe - wyglądały jak średniej wielkości zielone słupy. Policji w drodze do Banja Luki nie spotkałem, niemniej w pewnym momencie jakaś lampa przede mną "mignęła"  Ale nie fotoradar jaki opisałem wyżej ale dosłownie lampa umieszczora na konstrukcji nad drogą - przyznam że nie przejąłem się tym zbytnio    Tuż przed Banja Luką 36 km autostrady więc poszło sprawniej. I Banja Luka przejazdem - znów odczucie lat 90tych i ogólnie nie najlepsze odczucie. Inna rzecz jazda lokalnych kierowców - koszmar! W pewnym momencie kierowca jadący bezpośrednio przede mną wjechał na skrzyżowaniu w tył poprzedzającego go auta. Przynajmniej 3-4 razy ktoś wjechał mi mimo mojego pierwszeństwa przejazdu tuż przed auto - trzeba był niezwykle uważnym. Podsumowując, wyjeżdżałem z Banja Luki z ulgą - słyszałem wielokrotnie że Bośnia to kraj kontrastów i rzeczywiście przekonałem się o tym wkrótce potem. Trasa na Jajce zmieniła się w przejazd kanionem rzeki Vrbas - i fatalne wrażenie poszło precz   Muszę kończyć bo już wyjeżdzamy w kierunku Albanii a gm pokazuje duży pożar na trasie w Czarnogórze więc trzeba się spieszyć ale wrócę z relacją wieczorem. Tym bardziej że wiem że wrócę do Bośni, wrócę bo się zakochałem - zakochałem w Jajcach    |
| |
niuniek | 21.07.2025 13:59:56 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1372 #8294853 Od: 2012-6-14
| Tak jak pisałem gdzieś wcześniej. Byłem pod wrażeniem miasteczka i tego wszystkiego wokół. Byłem tam kila dni, więc co nieco zwiedziłem i zobaczyłem ( twierdza, wodospad, jezioro i w nim kąpiel, most miłości, meczet, stare młyny i "jajcowe krupówki "). Też tam kiedyś wrócę. Szerokości w dalszej drodze. |
| |
quickstarter | 21.07.2025 22:55:16 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8295058 Od: 2014-6-2
| Właśnie siedzę na tarasie w Epirze (Lygia), jutro prom na Kefallonie. A wracając do podróży - jeszcze jedna ciekawostka sprzed Banja Luki - w świetle dnia wjeżdżam do tunelu - w nim zakręt a tunel dość długi i ....ciemny! Zero oświetlenia, kompletna ciemność. Dodam że w wielu tunelach brak również wentylacji. I Jajce - podjeżdżając do miasta pierwsze zaskoczenie - niebywale urokliwe położenie. Po zakwaterowaniu trasa w miasto - zamek, wodospady itd - przyznam, że jeszcze nigdy połączenie nowego budownictwa wśród zabytków wzgórza zamkowego nie zrobiło na mnie tak dobrego wrażenia Perełki architektoniczno-historyczne wspaniałe. Ale najlepsza była atmosfera starej części miasta wieczorem - cudowna!! I ten zapach pieczonego mięsa i wszelkie inne zapachy z okolicznych tawern - cudo. Tak naprawdę wodospady które pierwotnie przywiodły moją uwagę do miasta, nie zrobiły na mnie największego wrażenia. Wieczór szybko minął, sen i rano wyjazd w kierunku Czarnogóry. I znów przejazd wspaniałymi kanionami, schludne, sympatyczne miejscowości i dojazd do awizowanego na forum Stolac - na szczęście tym razem policja nie polowała na gości z Polski Choć policji na trasie było naprawdę dużo. Niemniej za Stolac wróciła Republika Serbska i wróciły z nią brud, bieda i katastrofalny stan dróg. Uznałem że katastrofalny bo byłem jeszcze przed wjazdem do Albanii   Podsumowując - Bośnia fascynująca, z pewnością wrócimy, miło, atrakcyjnie i niezwykle tanio!! Szokująco tanio!!!! Czarnogóra przeleciała za oknami auta, zatrzymaliśmy się jeden raz w okolicy rezerwatu Nikosić (o ile bobrze pamiętam nazwę) - krajobrazy bajkowe a przy dzikim parkingu stoisko z miodem i domowym winem - polecam - bardzo dobre!! Późno już, cdn jutro  |
| |
quickstarter | 25.07.2025 15:37:11 |

Grupa: Administrator 
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1546 #8296705 Od: 2014-6-2
| Jak napisałem wyżej, Czarnogóra przemknęła za oknami raz-dwa. Wjazd do Albanii - córka zapytała czy Albania chciałaby być w Unii - prosiłem by spojrzała za okno - chciałem tu napisać ""Azja" ale Azja jest cywilizacyjnie rozwinięta - Albania zdecydowanie nie. Tynu śmieci, brud potworny, infrastruktura komunistyczna - absurd. Kilometr dalej zatrzymała mnie policja - wcześniej jadący z przeciwka dawali światłami sygnały o kontroli więc jeszcze bardziej zwolniłem ale cóż, kiedy się zbliżałem panowie wyszli na środek. nawet nie pytali o dokumenty, błysnęli alkomatem i padło sakramentalne czy piłem - może tsipouro, rakija? Odpowiedziałem że nie i bez badania pojechałem dalej. Nocleg mieliśmy w Velipoje, to odległa dzielnica Szkodry (chyba), przybyliśmy już po zmroku. Od głównej drogi na południe odbicie ok 15 km w kierunku morza - od strony morza korek na te 15 km, z bocznych dróg nieoświetlone motory i skutery - zupełnie nieoświetlone mimo ciemności   Masakra, przeciskali się między samochodami wymuszając pierwszeństwo. Te 15 km jechaliśmy pół godziny. Wreszcie nocleg a miałem nadzieję na kąpiel w morzu - poszliśmy w kierunku plaży - kilka ulic typowo "letniskowych" - tłumy i muzyka rozrywająca bębenki - na deptaku plastikowe zabawki, świecące pluszaki i na horyzoncie błyskające karuzele - wszystko opakowane w ogromny hałas. Typowe lata 90te nad Bałtykiem. Wszędzie brud i jeden wielki śmietnik. Jak dla mnie męczarnia. Usiedliśmy w jakiejś knajpce na uboczu, zjedliśmy kolację i powrót na nocleg. Wrzask na zewnątrz trwał do 2.00. Rano pobudka i próba wyjazdu na południe - piszę próba bo wyrwać się z tego miejsca to był wyczyn. Opuszczaliśmy Szkodrę 2 godziny - jeden wielki korek, na każdym skrzyżowaniu ruchem kierowała policja. Średnia prędkość 15 km/h. Na drogach dziury wielkie jak cholera, można spokojnie wyjechać bez jednej z osi a urwanie wahacza, drążka itd to naprawdę mała konsekwencja. Kawałek pseudoautostrady z radarami za krzakami, jeszcze raz dziury i brud. Wiem jedno - nigdy już do ALbanii nie wrócę, nie ma niczego co mogłoby mnie do tego skłonić. Wjazd do Grecji opisałem w innym wątku. Podsumowując podróż przez zachodnie Bałkany - Bośnia mnie oczarowała i z pewnością tam wrócimy kiedyś. Czarnogóra bez emocji, Albania nigdy więcej. Podobnie jak nigdy więcej granic i wielogodzinnego czekania- wracamy przez BG i ROM. Bośnia wróci ale pewno z wyjazdem do Serbii i dalszą trasą przez Macedonię. Zachodnie Bałkany zaliczone, może następna będzie Turcja? Kto wie, ja wiem jedno - do Albanii nie wrócę nigdy. |
| |
gteof | 29.07.2025 15:49:57 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 245 #8297866 Od: 2019-7-5
| Tabanowce i Evzoni: horror , a ja za ilka dni mam jechać , może się poprawi
|
| |
Electra | 06.09.2025 19:53:42 |

 |
|