| |
Krystof72 | 23.06.2015 15:37:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 518 #2130843 Od: 2012-5-8
| a jak z czasem przejazdu tą 77 tak about? np. Kraków - Segedyn, albo Kraków - Belgrad? hę? |
| |
Electra | 24.11.2024 18:23:03 |
|
|
| |
leszek1 | 23.06.2015 16:26:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: krakow
Posty: 74 #2130900 Od: 2012-7-13
| Przeważnie do Belgradu zajmuje mi ok.9-10h,niestety sama Słowacja to 3h w plecy |
| |
pol34 | 23.06.2015 16:37:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 17 #2130918 Od: 2014-12-23
| Witam.Patrzylem na mapy i nie jestem pewny czy potrzebna jest winiety na odcinku słowackim jadąc od Krakowa przez Bańską Bystrzyca E77 w kierunku Budapeszt? |
| |
leszek1 | 23.06.2015 16:49:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: krakow
Posty: 74 #2130928 Od: 2012-7-13
| Ten wątek był wałkowany na forum, nie potrzeba winety , w B.B. jest objazd. |
| |
pol34 | 23.06.2015 21:10:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 17 #2131096 Od: 2014-12-23
| Dziękuję za informację. |
| |
stary_jac | 23.06.2015 22:24:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #2131143 Od: 2013-1-28
Ilość edycji wpisu: 4 |
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
( trasa w kierunku Węgier )
Generalnie objazd jest banalny , należy pilnować zjazdu 160 (okolice Tecso) dalej to już cały czas drogą nr 69 a następnie 66 oczywiście zjeżdżamy na Sahy. Dwa punkty pośrednie dla GPS wystarczą aby spokojnie ominąć płatny odcinek (uwaga w drodze powrotnej potrzebne są trzy) I - 48.714465, 19.138235 II - 48.642641, 19.141164
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
sz | 24.06.2015 08:56:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #2131289 Od: 2015-6-21
| Witam Głos w sprawie przejazdu przez Słowację. W tej chwili na odcinku Zvolen do granicy węgierskiej dużo robót drogowych. Co jakiś czas zwężenia i ograniczenia do 30 km/h. Ciągle przejazd przez obszar zabudowany. Miejscowi jeżdżą zgodnie z przepisami. Tydzień temu (środa 17/06) odcinek od obwodnicy Budapesztu do Zvolena jechałem 2 godziny. Sądzę, że jeżeli celem jest sprawny i szybki dojazd do Grecji to szkoda sobie fundować na początek krętą, wąską, męczącą trasę. Od końca S7 za Krakowem do obwodnicy stolicy Węgier - jak wielu wspomina na forum - jedzie się po prostu źle. Autostrada Żylina - Bratysława uważam za lepszy wybór (zostaje jeszcze przez Koszyce wariant dla mieszkańców płd-wsch Polski). Nadrabianie 120 km w stosunku do E77 to pestka a koszt 14EUR za miesięczną winietę przy całościowych wydatkach na urlop jest nic nieznaczący. Ja jechałem w tamtą stronę przez Bielsko, Skalite do Żyliny. W Żywcu był korek (około kwadrans w sobotę), ale na lipiec zapowiadają możliwe otworzenie obwodnicy. Od Skalite fragment fatalnej drogi (40 km/h), po dojeździe do drogi z Czech jest znacznie lepiej i zaraz potem Żylina. Na Węgrzech pierwszy McDonald od strony słowackiej jest mocno oblężony i do tego spora grupa Cyganów usiłujących bardzo namolnie sprzedać smartfony, noże itp. Na nocleg polecam Szekszard lub Seged - bardzo przyjemne miasta. W Macedonii, jeżeli ktoś gustuje w ciekawostkach miejscowej kuchni, na stacjach benzynowych można kupić do kraju naprawdę dobrą lutenicę oraz suszoną wędlinę paczkowaną (firmy badajże Batjevar). Życzę wszystkim udanego urlopu. |
| |
pol34 | 24.06.2015 10:25:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 17 #2131339 Od: 2014-12-23
| Dzięki za dodatkowe informacje jedziemy na dwa samochody to pewnie rozważmy trasę przez żylinę i Bratysławė zwłaszcza że znudzonych dzieciaków w samochodach będzie sporo. |
| |
aglig | 24.06.2015 10:33:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 106 #2131347 Od: 2012-10-11
Ilość edycji wpisu: 1 | sz pisze:
Nadrabianie 120 km w stosunku do E77 to pestka a koszt 14EUR za miesięczną winietę przy całościowych wydatkach na urlop jest nic nieznaczący. .
Ja jednak wybieram trasę przez Zvolen, bo wole te 100 zł (koszt paliwa plus koszt winiety) wydać na inne przyjemności a czas przejazdu jest taki sam. Jak dla mnie trasa nie jest zbyt męcząca pewnie ze wymaga większego skupienia, ale to nawet zdrowsze niż późniejsza monotonia autostrad. A dla dzieciaków nie ma znaczenia czy jadą 2 godziny autostradą czy 2 godziny drogami lokalnymi. |
| |
mikekola | 24.06.2015 10:41:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2131355 Od: 2014-1-23
| aglig pisze:
Ja jednak wybieram trasę przez Zvolen, bo wole te 100 zł (koszt paliwa plus koszt winiety) wydać na inne przyjemności a czas przejazdu jest taki sam. Jak dla mnie trasa nie jest zbyt męcząca pewnie ze wymaga większego skupienia, ale to nawet zdrowsze niż późniejsza monotonia autostrad.
Ponieważ moje wypady w kierunku geograficznie "południowym" nie zawsze- niestety- kończą się w Grecji , to mam przećwiczone różne warianty wyjazdów i powrotów z Krakowa. I zgodziłbym się nawet z tym, że możnaby nadłożyć kilometrów, gdyby tylko istniały drogi, które są tego warte. Jeśli kiedyś, do mojej emerytury (o ile dożyję, mam 31 lat w tej chwili), powstaną drogi, które umożliwią sensowny (bo nawet dziś można A4, A1 i potem koło Brna, ale równie dobrze możnaby przez Berlin...) i ciągły dojazd autostradowy/ekspresowy do Budapesztu, to nadłożę i 200km i 200zł.
Póki co, dojazd z Krakowa (bo chyba nadal o tym mówimy, a temat dojazdu ze Śląska jest oczywisty- NIE E77?) do Żyliny też nie należy do przyjemności. Też się dłuży i ma charakter dokładnie taki jak E77. W momencie, w którym dopiero wskakujemy na autostradę w Żylinie, na E77 jesteśmy już niemalże w 1/3 trasy. No a nadłożenie 120km na trasie, która ma niecałe 400km to jest prawie 30% dalej.
Cóż- życzyć sobie tylko takich problemów i dywagacji! Niezależnie od wybranej trasy, wszystkim życzę szerokiej i bezpiecznej drogi!
|
| |
ulabard | 24.06.2015 12:13:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #2131447 Od: 2014-12-19
| Witam, mam pytanie czy jechaliście kiedyś do Grecji samochodem na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i czy były jakieś z tym problemy na granicach? |
| |
Electra | 24.11.2024 18:23:03 |
|
|
| |
mikekola | 24.06.2015 12:27:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2131457 Od: 2014-1-23
| ulabard pisze:
Witam, mam pytanie czy jechaliście kiedyś do Grecji samochodem na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i czy były jakieś z tym problemy na granicach?
Raz się zdarzyło. Problemów nie ma- to tak samo ważny dokument jak każdy inny- o ile, rzecz jasna, jest faktycznie "ważny". Na granicach problemów nie ma z zasady, bo nie pokazuje się tam dokumentów pojazdu (w tej chwili jedynie w Macedonii proszą o zieloną kartę).
Natomiast akurat na dowodzie tymczasowym miałem w Grecji kontrolę drogową i oczywiście problemów nie było żadnych. |
| |
ulabard | 24.06.2015 12:48:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #2131472 Od: 2014-12-19
| mikekola pisze: ulabard pisze:
Witam, mam pytanie czy jechaliście kiedyś do Grecji samochodem na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i czy były jakieś z tym problemy na granicach?
Raz się zdarzyło. Problemów nie ma- to tak samo ważny dokument jak każdy inny- o ile, rzecz jasna, jest faktycznie "ważny". Na granicach problemów nie ma z zasady, bo nie pokazuje się tam dokumentów pojazdu (w tej chwili jedynie w Macedonii proszą o zieloną kartę).
Natomiast akurat na dowodzie tymczasowym miałem w Grecji kontrolę drogową i oczywiście problemów nie było żadnych.
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. Uratowałeś moje nerwy przed eksplozją. Dzisiaj przy przeglądzie samochodu się okazało, że brakuje miejsca w dowodzie na wpis o dokonanym badaniu technicznym. Mąż wyrobił tymczasowy dowód a Pani z komunikacji wpisała w nim termin kolejnego badania technicznego. Powiedziała, że jest cień szansy na dowód stały do 1 lipca bo to nie jest nowo rejestrowany samochód. Wyjazd 2 lipca rano spod Warszawy przez Słowację, Węgry, Serbię, Bułgarię do Toroni (Sitonia). |
| |
mikekola | 24.06.2015 12:58:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2131479 Od: 2014-1-23
| ulabard pisze:
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. Uratowałeś moje nerwy przed eksplozją. Dzisiaj przy przeglądzie samochodu się okazało, że brakuje miejsca w dowodzie na wpis o dokonanym badaniu technicznym. Mąż wyrobił tymczasowy dowód a Pani z komunikacji wpisała w nim termin kolejnego badania technicznego. Powiedziała, że jest cień szansy na dowód stały do 1 lipca bo to nie jest nowo rejestrowany samochód. Wyjazd 2 lipca rano spod Warszawy przez Słowację, Węgry, Serbię, Bułgarię do Toroni (Sitonia).
Jedyne, na co musicie zwrócić uwagę to termin ważności dowodu tymczasowego- standardowo jest to miesiąc od wydania. Ważne, żeby do tego czasu wrócić i wymienić dowód. |
| |
ulabard | 24.06.2015 13:04:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #2131481 Od: 2014-12-19
| mikekola pisze: ulabard pisze:
Dzięki wielkie za szybką odpowiedź. Uratowałeś moje nerwy przed eksplozją. Dzisiaj przy przeglądzie samochodu się okazało, że brakuje miejsca w dowodzie na wpis o dokonanym badaniu technicznym. Mąż wyrobił tymczasowy dowód a Pani z komunikacji wpisała w nim termin kolejnego badania technicznego. Powiedziała, że jest cień szansy na dowód stały do 1 lipca bo to nie jest nowo rejestrowany samochód. Wyjazd 2 lipca rano spod Warszawy przez Słowację, Węgry, Serbię, Bułgarię do Toroni (Sitonia).
Jedyne, na co musicie zwrócić uwagę to termin ważności dowodu tymczasowego- standardowo jest to miesiąc od wydania. Ważne, żeby do tego czasu wrócić i wymienić dowód.
Dowód tymczasowy ważny do 24 lipca a my wracamy 20 lipca. Czyli OK. |
| |
tomeczek_11 | 24.06.2015 16:52:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 168 #2131648 Od: 2014-8-29
| Jak tak na E77 narzekacie, to ja pojadę na Poprad i do przejścia Siatorska Bukovina. |
| |
mikekola | 24.06.2015 17:28:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2131669 Od: 2014-1-23
| tomeczek_11 pisze:
Jak tak na E77 narzekacie, to ja pojadę na Poprad i do przejścia Siatorska Bukovina.
No można przez Olsztyn jeszcze zawsze
A tak poważnie- zły pomysł. Zły. Zły. Jedź E77. |
| |
tomeczek_11 | 24.06.2015 22:20:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 168 #2131847 Od: 2014-8-29
| No zły, zły, ale na E77 też narzekacie, że remonty i ruch, ograniczenia do 40-tu. Trase do Popradu znam i jest OK, nawet jak się skrótami jedzie. A od Popradu jak jest? Domyślam się, że kręta miejscami, ale E77 też prosta nie jest. Zakładam tylko mniejszy ruch, bo nie tranzytowy. |
| |
mikekola | 24.06.2015 22:38:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2131856 Od: 2014-1-23
| tomeczek_11 pisze:
No zły, zły, ale na E77 też narzekacie, że remonty i ruch, ograniczenia do 40-tu. Trase do Popradu znam i jest OK, nawet jak się skrótami jedzie. A od Popradu jak jest? Domyślam się, że kręta miejscami, ale E77 też prosta nie jest. Zakładam tylko mniejszy ruch, bo nie tranzytowy.
Ja narzekam na trochę innej płaszczyźnie- otóż na to, że na tym odcinku (poza małymi wyjątkami) nie ma dróg ekspresowych, autostrad, a charakter tej trasy jest de facto lokalny- terenów zabudowanych mnóstwo, zakrętów mnóstwo + to Słowacja, więc przekraczanie prędkości raczej nie wchodzi w grę.
Kontrasuje to z resztą trasy przez Węgry, Serbię i Macedonię, gdzie nawet na odcinkach bez autostrady jedzie się dobrze. A przede wszystkim kontrasuje z tym, jaki komfort mają- w stosunku do tych zbazowanych w okolicach Krakowa- ludzie jadący od strony Śląska.
Natomiast standard E77, jakość nawierzchni jednak nieporównywalnie lepszy niż te faktyczne lokalne drogi słowackie. |
| |
stary_jac | 24.06.2015 22:45:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #2131858 Od: 2013-1-28
| sz pisze:
Witam Tydzień temu (środa 17/06) odcinek od obwodnicy Budapesztu do Zvolena jechałem 2 godziny.
to chyba niezły czas. Bez względu na różne opinie wariant autostradowy jest zawsze najlepszy i to nie podlega dyskusji (szkoda bić piane na ten temat) ale zgadzam się z jednym przedmówców który słusznie zauważa że musi być sensowna alternatywa a taką pseudo autostrada od Żyliny nie jest (wariant z Krakowa). |
| |
Electra | 24.11.2024 18:23:03 |
|
|