| |
dubaj | 23.03.2015 18:30:35 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2075293 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Właśnie przymierzam się by zostać bankowym kolegą kolegi Ogórka Będzie zdrada Raiffa, bo tam karta do konta ojrowego to 10 euro rocznie oraz 2 eryki za wypłatę z bankomatu.
Tam są darmowe wypłaty we wszystkich bankomatach, a przed wyjazdem za granicę "przepina" się kartę z konta złotówkowego na to ojrowe.
niuniek pisze:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
, krótki poglądowy filmik, jak to wygląda w praktyce. Tutaj też chyba trzeba się rozdziewicz  |
| |
Electra | 15.04.2025 12:32:24 |

 |
|
| |
ogorek | 23.03.2015 18:43:14 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2075301 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | dubaj pisze: Właśnie przymierzam się by zostać bankowym kolegą kolegi Ogórka Będzie zdrada Raiffa, bo tam karta do konta ojrowego to 10 euro rocznie oraz 2 eryki za wypłatę z bankomatu.
Tam są darmowe wypłaty we wszystkich bankomatach, a przed wyjazdem za granicę "przepina" się kartę z konta złotówkowego na to ojrowe.
Tylko nie płać kartami za granicą ... Według korespondencji od 1 czerwca 2015 przewalutowaniem zajmują się Visa lub Master a kursy mają "kiepskie" odbiegające od rynkowych. A prowizja do tego 5.8% ....
Zresztą drzewniej też była kicha dlatego ja wolę wyjmować "swoje" "ojro" bezprowizyjnie z bankomatów w EU |
| |
dubaj | 23.03.2015 18:50:28 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2075303 Od: 2014-4-23
| Karty kredytowe za granicą są tylko opcją awaryjną (jak zaszaleje z wydatkami) - tak samo jak debetówka do konta - tak na wszelki wypadek, jakby kasy brakło.
Subkonto w Euro zadebiutuje przed Grekiją... tak samo jak pewnie jakiś internetowy kantor. |
| |
robertos | 24.03.2015 07:35:36 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #2075818 Od: 2010-4-25
| A ja nie mam karty kredytowej. Mam kartę płatniczą i nie płace prowizji od zakupów. Najczęściej używam ją przy tankowaniu na trasie aby nie kombinować z z różnymi walutami i przelicznikami. Potem zostają drobne w kieszeni i nie ma co z nimi zrobić. Suma summarum to co zaoszczędziłeś na wymianie zostaje w drobniakach po urlopie i wala się po szufladzie w domu. Inna sprawa z pobieraniem gotówki z bankomatu. Tu prowizja już jest. Ale ja mam gotówkę i płacę nią. Taka dobra rada: Kupujcie euro tak do końca maja maksymalnie. Potem cena euro do waluty polskiej się umacnia. _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
ogorek | 24.03.2015 07:45:08 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2075822 Od: 2012-7-15
| Wydaje mi sie, ze ta karta którą wyciągam kasę z bankomatu z subkonta w EUR jest również płatniczą ... Tę kartę używam tylko do tych celów i jest skojarzona z subkontem w EUR.
Subkonto w EUR czy skojarzenie - robimy sami przez internet (w niektórych innych bankach niemożliwe)
Po prostu nie uzywam karty kredytowej na wyjeżdzie od 3 lat. W miejscowościach w których bywam są bankomaty. Ale oczywiście ta karta plus kredydotawa są "just in case"
Co do drobnych to przy trójce dzieci nie mam problemu z drobnymi. Albo "na pamiątke" albo "na lody" Kiedyś przy miesięcznym pobycie oszacowałem różnicę pomiędzy płaceniem gotówką a kredytową (przeliczniki, prowizja) I to prawie 10% różnica była (bardzo kiepskie kursy VISA/MASTE plus prawie 6% prowizji) |
| |
des4 | 25.03.2015 08:02:50 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2076829 Od: 2013-7-3
| dubaj pisze:
Karty kredytowe za granicą są tylko opcją awaryjną (jak zaszaleje z wydatkami) - tak samo jak debetówka do konta - tak na wszelki wypadek, jakby kasy brakło.
Subkonto w Euro zadebiutuje przed Grekiją... tak samo jak pewnie jakiś internetowy kantor.
karty kredytowe za grnaicą są normalna opcją, stosowaną na cełym świecie
czasy zaszetek nabrzusznych wyopchanych przetłuszczonymi banknotami, zostawiliśmy za sobą |
| |
robertos | 25.03.2015 14:20:48 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #2077197 Od: 2010-4-25
| des4 pisze: dubaj pisze:
Karty kredytowe za granicą są tylko opcją awaryjną (jak zaszaleje z wydatkami) - tak samo jak debetówka do konta - tak na wszelki wypadek, jakby kasy brakło.
Subkonto w Euro zadebiutuje przed Grekiją... tak samo jak pewnie jakiś internetowy kantor.
karty kredytowe za grnaicą są normalna opcją, stosowaną na cełym świecie
czasy zaszetek nabrzusznych wyopchanych przetłuszczonymi banknotami, zostawiliśmy za sobą
To zapłać kartą kredytową za naturalną swojską oliwę od rolnika albo za melony z Pikapa na bazarze. Ja płacę kartą płatniczą a na urlop nie jadę na katrę kredytową.8) _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
des4 | 27.03.2015 23:07:21 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2079339 Od: 2013-7-3
| [quote=robertos]des4 pisze: dubaj pisze:
Karty kredytowe za granicą są tylko opcją awaryjną (jak zaszaleje z wydatkami) - tak samo jak debetówka do konta - tak na wszelki wypadek, jakby kasy brakło.
Subkonto w Euro zadebiutuje przed Grekiją... tak samo jak pewnie jakiś internetowy kantor.
karty kredytowe za grnaicą są normalna opcją, stosowaną na cełym świecie
czasy zaszetek nabrzusznych wyopchanych przetłuszczonymi banknotami, zostawiliśmy za sobą
To zapłać kartą kredytową za naturalną swojską oliwę od rolnika albo za melony z Pikapa na bazarze. Ja płacę kartą płatniczą a na urlop nie jadę na katrę kredytową.8)[/quote]
oliwa od rolnika ))) |
| |
MarekA | 28.03.2015 06:47:38 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #2079368 Od: 2012-4-13
| No była już "Wojna" o to jak wybrać się do Grecji, teraz będzie jak tam płacić  Panie i Panowie - konkrety ( tak jak ogórek)- może się komuś przydadzą ,a nie kolejne dywagacje.
Przy okazji pytanie- korzystał ktoś z wypłaty euro z bankomatów euronetu? Duża różnica w stosunku do kursu w kantorze? Jakieś drobne na podróż zawsze są potrzebne
|
| |
ogorek | 28.03.2015 14:48:34 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2079651 Od: 2012-7-15
| MarekA pisze:
Przy okazji pytanie- korzystał ktoś z wypłaty euro z bankomatów euronetu? Duża różnica w stosunku do kursu w kantorze? Jakieś drobne na podróż zawsze są potrzebne
Rozumiem, że wyciągasz PLN-y, które będą przeliczane na EUR ...
Jak wspomniałem - ja kupuję EUR w ciągu roku jak łapią dołek (tak jak teraz) i mam EUR i wyciągam EUR. Ale bankomat uprzejmie się pyta czy nie wole z lokalnego konta (mimo, że karta skojarzona jest z subkontem w EUR) i podaje wtedy kurs.
Ale nigdy z tego nie skorzystałem i nie wiem czy prócz kursu są wtedy jakieś prowizje dodatkowe (zresztą to chyba zależy od banku, w Citi na pewno nie ma nic jak wyciągasz za granicą swoje EUR-o) |
| |
MarekA | 28.03.2015 15:27:20 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #2079688 Od: 2012-4-13
| W niektórych bankomatach Euronetu można w Polsce wypłacać euro ( majac normalną kartę do konta złotówkowego). Ze trzy lata temu zaczęli to wprowadzać, a jako ze u mnie na wsi teraz taki sie pojawił to może zamiast kantoru opłaca sie wypłacić bezpośrednio w bankomacie? Z lenistwa korzystam z kart, ale na podróż zawsze kilka euro kupuję |
| |
Electra | 15.04.2025 12:32:24 |

 |
|
| |
robertos | 29.03.2015 13:57:36 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #2080235 Od: 2010-4-25
| MarekA pisze:
W niektórych bankomatach Euronetu można w Polsce wypłacać euro ( majac normalną kartę do konta złotówkowego). Ze trzy lata temu zaczęli to wprowadzać, a jako ze u mnie na wsi teraz taki sie pojawił to może zamiast kantoru opłaca sie wypłacić bezpośrednio w bankomacie? Z lenistwa korzystam z kart, ale na podróż zawsze kilka euro kupuję
Popieram kolegę. Też tak robię.
_________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
mikekola | 01.04.2015 02:45:27 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2082142 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 2 | Szanowni,
Widzę, że w ramach odświeżenia i uporządkowania informacji przyda się kilka ogólnych słów i rad od pasjonata bankowości. Z uwagi na, jakby to powiedzieć, specyfikę naszego rynku bankowego i zawiłość regulaminów, jak zwykle w Internecie powstają dziesiątki różnych bajkowych interpretacji regulaminów, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. Zatem zaczynamy:
- Ostatnie miesiące przyniosły zmianę w polityce organizacji płatniczej VISA w Polsce, która programowo przestawiła się na rozliczanie kart wydanych do rachunków w PLN właśnie w PLN. Zatem prędzej czy później wszystkie banki, które wydają VISĘ w tej chwili, przejdą na system: waluta rozliczeniowa: PLN + % prowizji.
Kursy walutowe Visy są bardzo zbliżone do średnich NBP i de facto nie ma na nich spreadu. Płacimy "jedynie" prowizję bankową, która może być wysoka, np. mBank pobiera 5,9%. Inne banki również.
- Mastercard pozostaje póki co przy "walutach rozliczeniowych" i tam przeliczanie transakcji polega na przewalutowaniu z waluty transakcji na walutę rozliczeniową (najczęściej to EUR) po kursie organizacji Mastercard (bardzo podobnym do Visa i bardzo korzystnym) a następnie na zakupie od banku ww. waluty rozliczeniowej po kursie banku. Kurs banku jest z reguły niekorzystny. Czasem również przy takim systemie występuje prowizja procentowa, ale jest zwykle niższa. Ogólny koszt takiego przewalutowania sprowadza się z grubsza do tego, co obserwujemy przy VISIE- np. w takim mBanku obydwa rodzaje kart, chociaż rozliczają się inaczej, cenowo są praktycznie identyczne.
- W związku z powyższym, póki co żaden bank w Polsce (wg mojej wiedzy) realnie nie orżnie klienta indywidualnego na więcej niż ~ 6% w/s do kursów średnich NBP czyli- z grubsza, szacunkowo- ok %5 w/s do kursów kantorowych. Polecam w razie wątpliwości lekturę regulaminów- ale do 10% prowizji jeszcze nie doszliśmy póki co i jest tak jak napisałem powyżej. Albo korzystny kurs + wysoki procent albo niekorzystny kurs + niski procent, ale innych zestawień póki co nie ma. Istotna sprawa: to *BANK* jako wydawca karty nakłada prowizje i wszelkie reguły dotyczące opłat są do znalezienia w tabelach i regulaminach.
- Garść praktyki; istnieją wciąż banki wydające karty przeliczane po kursie organizacji płatniczej bez prowizji (przypominam, "czyste" kursy VISA i MC są bardzo bardzo korzystne, nie raz lepsze niż kursy średnie NBP- w razie wątpliwości polecam kalkulatory walutowe organizacji VISA i MC- do wygooglania):
* RaiffeisenPolbank: Visa Platnium, MC WizzAir * PKO SA: Większość, jeśli nie wszystkie karty * Być może jakieś inne, ale nie słyszałem
- Ciekawą alternatywą są karty wydane do rachunków walutowych, w przypadku Grecji oczywiście w EUR. Koszty są niewygórowane a bywają takie karty całkiem za darmo (np. Alior Kantor) lub niewielkimi opłatami (BZ WBK, mBank itd.). Rachunki możemy zasilać kupująć walutę właśnie w tym kantorze lub za drobną opłatą wpłacając w oddziałach odpowiedniego banku.
Cały czas koncentruję się na transakcjach bezgotówkowych, niestety z reguły jest tak, że te "korzystne" karty mają dodatkowe prowizje za wypłaty z bankomatów.
Zatem, podsumowując: - Płacąć kartą wydaną do rachunków w PLN, nie zapłacimy realnie więcej niż około 6% prowizji w/s do kursów średnich NBP- niezależnie od tego, jak bardzo bank przekombinował z procedurą przeliczeniową. - Możemy bardzo tanio lub za darmo uzyskać kartę debetową do rachunku walutowego a następnie rachunek zasilić walutą zakupioną w kantorach internetowych. - Istnieją karty rozliczane w PLN (zarówno kredytowe jak i debetowe) bez dodatkowych prowizji, których kursy są tak samo korzystne jak NBP. - Rulon kilku tysięcy EUR w spodniach jeszcze nikogo nigdy nie zabił i nie ma realnych argumentów przeciwko takiemu podejściu (poza bezpieczeństwem, ale któż z nas da się okraść? )- ale też nie rozdzierajmy szat, bo jak widać, alternatywa bezgotówkowa nadal istnieje i ma się dobrze.
Mam nadzieję, że tym wyjaśnieniem załatwiłem temat na najbliższy sezon  |
| |
MarekA | 01.04.2015 09:05:00 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #2082214 Od: 2012-4-13
| ~6% to wcale nie takie "dobrodziejstwo" banków krwiopijców  Jestem ciekawy jak np. Brytyjczyk jest rozliczany przez Visę i swój bank w strefie euro
A wracając do wypłaty z Euro z bankomatu Euronetu - to co wyczytałem: - minimalna wypłata to 50E i wielokrotność tej kwoty - obciążenie rachunku karty przez euronet w PLN - czyli bank nie powinien pobierać prowizji ( ciekawe czy to prawda?) - kurs wg jakiego zostanie obciążone nasze konto wyświetla sie przed zakończeniem transakcji - ponoć korzystniejszy niż w bankach ( ciekawe jak do zwykłego kantoru)
|
| |
mikekola | 01.04.2015 13:10:58 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2082411 Od: 2014-1-23
| MarekA pisze: ~6% to wcale nie takie "dobrodziejstwo" banków krwiopijców  Jestem ciekawy jak np. Brytyjczyk jest rozliczany przez Visę i swój bank w strefie euro
A wracając do wypłaty z Euro z bankomatu Euronetu - to co wyczytałem: - minimalna wypłata to 50E i wielokrotność tej kwoty - obciążenie rachunku karty przez euronet w PLN - czyli bank nie powinien pobierać prowizji ( ciekawe czy to prawda?) - kurs wg jakiego zostanie obciążone nasze konto wyświetla sie przed zakończeniem transakcji - ponoć korzystniejszy niż w bankach ( ciekawe jak do zwykłego kantoru)
Jasne- o tym 6% starałem się pisać bez zabarwienia emocjonalnego. Oczywiste, ze lepiej, gdyby tej prowizji nie było wcale, bo bank nie ma żadnego realnego powodu, żeby takową nakładać. Wyjaśniałem tylko, że te prowizje oscylują wokół 5-6% a nie 10% jak ktoś pisał wcześniej- bo to jednak różnica.
Ciekawostka jest taka, że akurat w brytyjskiej bankowości prowizje również występują. Przykładowo w banku RBS to 2,75%. Od znajomych słyszałem, że w innych bankach bywa podobnie jak u nas: ~ 5%.
Co do Euronetu: tak, Euronet obciąża rachunek karty oraz zakłada blokadę autoryzacyjną w PLN po kursie, na który zgodziliśmy się przy wypłacie, także prowizji kursowej za to nie ma. Warto upewnić się natomiast, czy Wasz bank nie pobiera prowizji konkretnie za takie wypłaty- przykładowo mBank ma w tabeli osobną pozycję dla wypłat EUR w Euronecie i obejmuje je taką samą prowizją jak wypłaty z bankomatów "obcych" dla odpowiednich typów kont.
Sam kurs Euronetu jest bardzo korzystny- może nie aż tak jak w kantorach internetowych, ale na pewno porównywalny z kantorami stacjonarnymi. Mówimy o różnicach rzędu najwyżej 2-3gr na 1 EUR. |
| |
ogorek | 02.04.2015 00:03:11 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2083161 Od: 2012-7-15
| mikekola pisze:
Jasne- o tym 6% starałem się pisać bez zabarwienia emocjonalnego. Oczywiste, ze lepiej, gdyby tej prowizji nie było wcale, bo bank nie ma żadnego realnego powodu, żeby takową nakładać. Wyjaśniałem tylko, że te prowizje oscylują wokół 5-6% a nie 10% jak ktoś pisał wcześniej- bo to jednak różnica.
Ja pisałem. Pametaj proszę, że reguły się zmieniają od tego roku.
Wcześniej był fatalny kurs bankowy plus prowizja ... Było to gorzej jak 6%
Obecnie dostałem pismo o kursie Visa/master + prowizja 5.8%
>>>>>>>>>>>>>>>
A wracajac do tematu to ładny kurs się zapowiada tego roku Zdaje się, że już jest 4.06 a moze zejdzie ponizej 4 |
| |
ogorek | 13.05.2015 11:51:50 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2104863 Od: 2012-7-15
| Od dwóch dni są problemy z płatnością kartami VISA (nie wiem czy tylko w moim banku czy innych)
Takie przykłady uczą aby mieć różne karty i gotówkę |
| |
niuniek | 13.05.2015 14:11:41 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1363 #2104934 Od: 2012-6-14
| I dlatego karty kartami zawsze w portfelu, ale euro kupione po 3,97 również już w portfelu. Raptem parę banknotów... |
| |
ogorek | 15.01.2016 19:07:15 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 3073 #2227130 Od: 2012-7-15
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Agencja S&P po raz pierwszy obniżyła rating dla Polski. Złotówka traci i obawiam się, że to może być dłuższy trend. Nie jestem analitykiem ale powiększenie deficytu i zapowiedzi szukania wiekszych przychodów wsrod niezapłaconych podatków nikogo raczej nie przekonują więc może i Nam się należało.
Niestety wakacje będą droższe ... |
| |
dubaj | 16.01.2016 13:22:05 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #2227411 Od: 2014-4-23
| http://gf24.pl/atak-na-zlotowke-bank-gospodarstwa-krajowego-wydal-na-jej-obrone-nawet-kilka-miliardow-euro/ [quote][url]Podobny atak przeprowadzono na forint w 2010 r. po objęciu rządów przez Wiktora Orbana. Powodem ataku był także ostry kurs węgierskiego premiera wobec międzynarodowych banków, sklepów wielkopowierzchniowych i korporacji oraz ogłoszony plan remadziaryzacji banków. W rezultacie węgierskie państwo znalazło się w nie lada tarapatach, gdyż w ten sposób znacznie wzrósł koszt zadłużenia, a budżet musiał szukać dodatkowych środków na jego obsługę. Jak będzie w Polsce? [/quote]
Poatakują nas... i za parę miesięcy się uspokoi. To czysta polityka i próba wpływania przez to na politykę wybranego demokratycznie rządu.
Zachciało nam się Unii to teraz sukinkoty ustawiają nas do ichniego pionu jak mogą.
|
| |
Electra | 15.04.2025 12:32:24 |

 |
|