Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POZOSTALE WYSPY GRECKIE » LESBOS

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Lesbos

  
skolo
18.08.2011 10:45:10
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #752056
Od: 2011-8-18
Wybieram sie za tydzień, wiec relacje zdam za miesiac wesoły
  
Electra19.03.2024 12:18:23
poziom 5

oczka
  
skolo
13.09.2011 11:37:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #765829
Od: 2011-8-18
Witam wszystkich ponownie. Odpoczalem sobie na Lesbos 
Musze przyznac ze do tej pory byly to chyba najlepsze wakacje na wyspach greckich jakie mialem, ale moze czlowiek sie starzeje i nie potrzebuje halasu dookola wesoły
Zacznijmy od poczatku.
Poniewaz nie mieszkam w Polsce ruszylem z żonką z Amsterdamu linią lotniczą Transavia. Mialem wykupiony pobyt kilkunastodniowy w hotelu CLARA, miedzy Anaxos a Petra. Lot o 5:30 rano wiec zapałki w oczach, międzylądowanie na Krecie (!) zeby zabrac pasazerow i dalej do Mitylini na Lesbos. Trwalo to prawie 6 godzin, wiec zadowoleni nie bylismy, szczegolnie ze w Neckermannie nic nam o tym nie powiedzieli.diabeł
Lotnisko, a szkoda ze zdjec juz wtedy nie zrobilem wesoły to bylo cos co w Grecji uwielbiam. Totalna samowolka i niezorganizowanie hehe. 1 pas na bagaze, zero kontroli. Dwa samoloty wyladowaly i absolutnie nikt juz w "hali" przylotow by sie nie zmiescil.
Potem zapakowanie w busy i rozwozenie wczasowiczów.
Bylismy na samej polnocy wiec ostatni na liscie wysiadajacych. Transfer trwal mniej niz 2 godziny, podczas ktorych zobaczylismy sobie pol wyspy. Drogi dobre, z Mytilini okolic az po Kalloni (no prawie). Za rok czy dwa pewnie wszystko bedzie gotowe i ludziki beda smigac 2-pasmówką.
Na miejscu w hotelu wlasciciel - Dimitrios pokazal nam nasz pokoj i dodal ze jezeli nam sie nie spodoba to moze nam pokazac inny ktory ma dostepny. Uznalismy ze zawsze mozna sprobowac. Drugi pokoj okazal sie pokojem "superior", z lepszym widokiem (Clara jest polozony na zboczu, wiec kazdy segment budowany byl wyzej od poprzedniego). Dzieki uprzejmosci Dimitriosa dostalismy zamianke z pokoju standard do superior. W pokojach na gorze nie bylo zasiegu wifi, ale nie robilo nam to roznicy. Na wakacjach najlepiej byc jak najdalej od PiS, PO, SLD i innych wesoły Wyniki ME w koszykowce sledzilem z komputerow w lobby.
Poniewaz Clara jest usytuowana na lekkim odludziu (miedzy Anaxos a Petrą) panuje tam wlasciwie absolutna cisza. Widok z balkonu mielismy na Molivos i Petre wraz z wybrzezami, widac tez bylo kawalek Turcji. Widok niesamowity.
Samochod wypozyczylismy od znajomego Dimitriosa prowadzacego w Petrze swoj biznes. Wypozyczalnia to Antony (http://www.antony-rentacar.com/) gdzie za 10 dni zaplacilismy 250eur. Dobry i sprawdzony na greckich wyspach Hyundai Atos 1.1l A/C wesoły Klima wlasciwie nie byla uzywana. Zimny lokiec + wiatry pozwalaly na spokojną jazde. Samochodem o tych rozmiarach wszedzie sie wcisniesz itp itd. Doswiadczonym kierowcom nie musze mówić.
Petra oddalona jest od hotelu jakis kilometr. Molivos – 6km. Stacji benzynowych na Lesbos sporo. Najtansza znalezlismy w naszej okolicy, byl to Shell. 1.63 za litr. Sporo jest stacji paliwowych i nie za bardzo trzeba sie przejmowac ze sie gdzies stanie i nie dojedzie.
Sama Petra to cód miód. Turysci to w przewazajacej liczbie Holendrzy, troche brytyjczykow, malo skandynawow i Słowaków(!). Polaków zadnych nie udalo nam sie uslyszec. Rosjan też nie. Sporo Turków i turystow z Grecji. Molivos juz wieksze i bardziej turystyczne ale daleko tu do turystyki z Rodos czy Krety, nie mowiac o Santorini.
Udalo nam sie przez te kilkanascie dni zobaczyc wszystko co chcielismy, oprocz stolicy – Mytilini, ale tej nie mielismy w planach. Robiac na zmiane plaza i podroz jednoczesnie sie wylezelismy na plazy w Anaxos (naszym zdaniem najlepsza na wyspie) i nazwiedzalismy roznych roznosci.
Poznalismy
- Petre (parkowac na ulicy przy morzu, nie wciskajac sie w “miasto”, za darmo),
- Molivos (najlepszy jest duzy parking przed wjazdem do miasta, nie ma sensu sie wciskac dalej, a tam wszedzie jest blisko, za darmo)
- Gavathas,
- Sigri, ruiny zamku nie czynne (murarze pracują nad zabezpieczeniem kamieni, ale murarzy nie widzielismy . Szkoda, to byl chyba jeden z wiekszych zawodów w Sigri. Ruiny zamku i dwa zaparkowane graty tuż przed wejsciem. Ani tu zdjecia zrobic, ani atmosfery…
- Eressos Antissa wraz ze Skala Eresou – duzo knajpek nad morzem i taka sobie plaża (naszym zdaniem) płatna 8EUR od 2 lezaków i parasola. To tutaj zjezdzaja sie wszystkie lesbijki świata i celebrują swoją odmienność (ok, skrót myslowy, ale jednak…)
- Mesotopos,
- Agra
- Parakolia (wszystkie te miesciny tak male i cudnie greckie
-Kalloni – tylko przejazdem, bo za tłoczno. Hub miedzy lotniskiem a resztą wyspy, region turystyczny
-Skoutaros, Skalochorio
- Antissa, trzeba zobaczyc rynek, ale bez wielkiego łoł  Jak zajechalismy tam naszym żółtym Atosem to jak na UFO sie patrzyli (w wiekszosci mieścinek tak sie na nas gapili  - a czemu to napisze pozniej)
- wszystkie miesciny po drodze do Polichnitos i 7kilometrowej plaży Vatera. Dodam tylko ze zachwalana jest jako najladniejsza i najdluzsza plaza (Grecji?). 7 kilometrów długości i może razem 100 osob plazujacych. To sie odnosi takze do efektu UFO.
- I jedziemy dalej – Plomari (ośrodek Ouzo), Gera
- Agiasos , ladne, skromne, piekny kosciol w centrum (trafilismy na ceremonie pogrzebową, wszystko przystrojone i kolorowe)
- Moria , z cudownymi ruinami akweduktu rzymskiego w czesci odrestaurowanego
- cale wschodnie wybrzeze az na polnoc po Mantamados i dalej do plazy SKala Sykaminea
- powrot przez Molivos
To wszystko oczywiscie nie w 1 dzien, zatrzymujac sie w roznych miejscach na zdjecia itp.
Klasztor Limonos, zatopione miasto Pyrra, to co zrobilo na nas najwieksze wrazenie na Lesbos – klasztor Moni Agiou Ioannou, Skamienialy Las na zachodnim wybrzezu, Muzeum Ziemi w Sigri, Muzem Oleju w SKala Paraskevi…i inne wspaniale rzeczy.
Zrobilismy kilka razy off-road Atosem, nie wiedzac w co sie pakujemy – znaczy waskie greckie uliczki pod kontem 45% Atosem zoltym, na oczach zdziwionych Greków – efekt UFO wlasnie.
Na wyspie czulismy sie tacy wolni. Samochody podczas podrozy mijaly nas moze raz na pol godziny. Ta wyspa jest tak odludna i tak malo turystyczna jeszcze ze az milo bylo po niej surfować.

na razie to tyle wesoły polecam Lesbos.
  
skolo
14.09.2011 14:21:29
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #766653
Od: 2011-8-18
beda beda. niedlugo wrzuce
  
skolo
22.09.2011 19:35:50
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #772137
Od: 2011-8-18


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA



prosze bardzo , zdjecia z Lesbos 2011
  
adam
22.09.2011 20:32:32
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 72 #772200
Od: 2010-9-16
Dobra robota-relacja i zdjęcia super.
  
skolo
27.09.2011 09:21:22
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #775169
Od: 2011-8-18
dzieki dzieki. bylo super i szkoda ze tak krotko wesoły
  
Salatka_po_grecku
19.12.2014 22:27:16
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Posty: 74 #2004994
Od: 2014-12-19
Kilka lat temu miałam fantastyczną okazję pomieszkać na Lesvos prawie rok. Wyspa jest naprawdę wyjątkowa. Dlaczego?? Wydaje mi się jeszcze nie tak bardzo wypromowana wśród turystów (na Lesvos brak dobrych plaż, co wielu zniechęca), przez co zachowuje szczególny autentyzm. Wędrując w wielu miejscach można mieć wrażenie, że się coś odkrywa. Absolutnie polecam jedno miejsce szczególnie. Nie wiem na ile piszą o nim w przewodnikach. Jak mogę się spodziewać są pewnie wzmianki. Jest to MUZEUM TERIADE, jakieś 5-7 km od miasta Mitilini. W tym zupełnie niepozornym muzeum, położonym w niewielkiej wioseczce, znajdują się obrazy Picassa, Chagalla, Mattisse'a... Tak jest! Nie można w to uwierzyć, kiedy wchodzi się z tej zwykłej wiejskiej drogi. To tam również można zobaczyć obrazy Theofilosa. Takiego "greckiego Nikifora", który właśnie na Lesvos mieszkał. Część obrazów przeniesiono do Aten, ale z tego co wiem, to właśnie tam znajduje się większość kolekcji. Taka właśnie zaskakująca jest ta Grecja...
Tu link do muzeum:
www.molyvos.eu/activities/the-museums-of-lesvos/teriade-museum/
Tak prezentuje się Theofilos:
http://www.molyvos.eu/activities/the-museums-of-lesvos/theophilos-hatzimihail-museum/
_________________
http://salatkapogrecku.blog.pl/
http://salatkapogreckuwpodrozy.pl/
  
Electra19.03.2024 12:18:23
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POZOSTALE WYSPY GRECKIE » LESBOS

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny