| |
anitasz30 | 18.05.2012 22:11:23 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #941798 Od: 2009-2-17
Ilość edycji wpisu: 1 | taurus, życzę dużo zdrówka!!
dzisiaj zadumałam się czytając ten artykuł...z końca kwietnia ale tutaj chyba nikt go nie zamieszczał...
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
i jakoś tak mi się zrobiło ciężko na sercu...ech...:/ _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
Electra | 11.12.2024 10:22:04 |
|
|
| |
anitasz30 | 19.05.2012 18:33:00 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #942244 Od: 2009-2-17
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
ciekawy artykuł... _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
anitasz30 | 19.05.2012 20:13:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #942285 Od: 2009-2-17
Ilość edycji wpisu: 1 |
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
Pepe | 19.05.2012 21:13:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 14 #942315 Od: 2012-5-17
| Np scenariusz III. Wg mnie. Zreszta już dawno twierdzilem że UE musi się kiedyś rozpaść. Szkoda, ze to właśnie będzie się rostrzygac jak będę tam na wakacjach..... |
| |
fido2001 | 21.05.2012 09:15:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943209 Od: 2012-1-23
| Ciekawie, ciekawie... Coraz bardziej ciekawie....
Delikatna konsternacja zapanowała podczas dyskusji o czerwcowym wyjeździe, jednak za długo czekamy z Małżonką na wakacje żeby rezygnować. Jedziemy własnym wiktem, więc ew. strajki na lotniskach, promach, itd. nam nie straszne Jedynie co to raczej weźmiemy walutę w gotówce i tyle. Właściwie po za problemem z paliwem nie powinniśmy mieć innych niespodziewanek. Zresztą lefkada daleko od aten. Może nie zakłuci nam to wakacyjnego wypoczynku....
Pozdrawiam. Rafał. |
| |
fido2001 | 21.05.2012 09:49:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943231 Od: 2012-1-23
| Dziekuję.
To ciekawa alternatywa w razie problemów z paliwem. Na pewno od razu po przyjeździe będziemy tankować do pełna. tam zdajsie jest gdzieś w pobliżu stacja BP Zastanawiamy się też czy nie zabrać jak najwięcej gotówki w razie problemów z wypłatami w bankomatach. Co do wykupów towarów w marketach to na wszelki wypadek coś z Polski zabierzemy, jakies zupki, makarony, gotowce typu pulpety z winiar, itd... Cały czas zastanawiamy się co można jeszcze zrobić żeby się zabezpieczyć przed ew. problemami. Moja Małżonka - bankowiec i móżg finansowy , twierdzi że apogeum problemów ma byc dopiero po pierwszym lipca, czyli jak bedziemy wracać. Twierdzi że do końca czerwca nie powinno byc aż tak źle. Nic z dnia na dzień się nie dzieje. Same wybory to jeszcze nic strasznego, i dopiero ew. chaos zacznie pojawiać sie (jeżeli wogóle) dopiero po 1 lipca... Nie jesteśmy dziećmi - poradzimy sobie tak czy siak, jednak chodzi o to żebyśmy sobie wakacji nie popsuli i wrażenia o tym kraju... |
| |
fido2001 | 21.05.2012 10:21:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943253 Od: 2012-1-23
| Jak lubi Polaków to dobrze, bo chcemy poznać go z naszym dobrym znajomym "Panem Tadeuszem" oczywiście o Mary też pamiętamy |
| |
tmichura | 21.05.2012 10:57:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #943269 Od: 2012-3-19
| No same dobre wieści... cóż mam zrobić? zaliczkowane apartamenty na Zakynthos i tam też nurkowania... Zaryzykować brak możliwości powrotu na ląd stały? A miało być tak pięknie!!!! |
| |
tmichura | 21.05.2012 11:52:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #943299 Od: 2012-3-19
| ponton centrum nurkowego mi samochodu na ląd nie przewiezie |
| |
tmichura | 21.05.2012 12:21:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #943311 Od: 2012-3-19
| No tak Taurus. Zawsze można bporadzić sobie nawet w sytuacji kryzysowej...ale sek w tym, że wakacje zawsze kojarzyc mi sie mają z poczuciem bezpieczeństwa i sielanki... przygody tez... ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa |
| |
tmichura | 21.05.2012 12:46:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #943329 Od: 2012-3-19
| taurus pisze:
Ba.. niestety Grecy paskudnie nam popsuli w tym roku spokój wakacyjny. Swoją drogą ciekawe, że Niemcy się nie boją i nie tylko zwiększyli ilość rezerwacji ale i aktywnie rozpoczęli wykup ziemi w Grecji.
a z tego co czytałem to właśnie osoby tej narodowości (polityka Niemiec) sa obarczane odpowiedzialnościa za obecny kryzys w Grecji i jego konsekwencje... chyba trzeba poczekać... |
| |
Electra | 11.12.2024 10:22:04 |
|
|
| |
tmichura | 21.05.2012 13:37:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #943357 Od: 2012-3-19
| taurus pisze:
Ba.. niestety Grecy paskudnie nam popsuli w tym roku spokój wakacyjny. Swoją drogą ciekawe, że Niemcy się nie boją i nie tylko zwiększyli ilość rezerwacji ale i aktywnie rozpoczęli wykup ziemi w Grecji.
a z tego co czytałem to właśnie osoby tej narodowości (polityka Niemiec) sa obarczane odpowiedzialnościa za obecny kryzys w Grecji i jego konsekwencje... chyba trzeba poczekać... |
| |
pawelh | 21.05.2012 14:46:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #943390 Od: 2011-3-24
| A ja na wszelkii wypadek koryguję plany.tzn odpuszczam wyspy za bardzo rezykowne |
| |
fido2001 | 21.05.2012 14:50:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943393 Od: 2012-1-23
| Lefkadę można brać pod uwagę - tam bez promu można w obydwie strony |
| |
fido2001 | 21.05.2012 15:42:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943424 Od: 2012-1-23
| Grobla ?? |
| |
fido2001 | 21.05.2012 15:58:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943427 Od: 2012-1-23
| No to pojechałem po bandzie |
| |
goly78 | 21.05.2012 16:17:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 249 #943435 Od: 2012-1-2
| Najlepsze jest to ze gdzies czytałem ze jezeli wszysko pójdzie nie tak jak powinno to Grecja ogłosi bankructwo w połowie lipca . To chyba specjalnie dla mnie gdyż od 15 mamy rezerwacje na Lefkadzie . Niezłe atrakcje chce nam zaoferowac . Ciekawe czy gratis ? |
| |
fido2001 | 21.05.2012 17:55:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943505 Od: 2012-1-23
| Sami sobie winni... Gdzieś czytałem fajny artykuł, cyt."...Grecy chieli by wypić całą butelkę Uzo, ale tak żeby pozostała pełna..." Niemniej jednak jest mi ich żal. Jeden głos we mnie mówi mi ze powinienem być na nich wściekły bo ich problemy odbiją sie również na nas (właściwie to już powoli się odbijają), ale drugi ten mocniejszy jakoś ich żałuje. Może za miętki jestem, a może po prostu współczuję im tego co dopiero ich czeka.... |
| |
pawelh | 21.05.2012 21:06:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #943649 Od: 2011-3-24
| fido2001 pisze: Lefkadę można brać pod uwagę - tam bez promu można w obydwie strony Zaliczona w 2011.Odpoczniemy 3-4 dni w okolicach Perdiki i dalej Peloponez |
| |
fido2001 | 22.05.2012 09:43:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 208 #943891 Od: 2012-1-23
| No my mamy do wyjazdu 25 dni jak zwykle się dłuży - im bliżej tym dalej Jak pisałem - przekraczamy granicę Grecji w dniu wyborów, 17 czerwca. Coraz mocniej sam siebie przekonuję że zaraz po wyborach gorąco to może być w Atenach, a na wsi, znaczy na Lefkadzie jak coś się ma dziać to pewnikiem po tym jak podjęte zostaną jakieś decyzje a takowe z dnia na dzień raczej się nie dzieją... W tym momencie EU jest w patowej sytuacji. Nikomu na rękę nie jest odejście Grecji i chętnie by pomogli ale Grecy mają do tego podejście jak do dojnej Krowy a na to Unia tez nie chce się zgodzić. Tak źle i tak niedobrze. Grecy doskonale wiedza że Unia najbardziej ucierpi jak Grecja odejdzie i wykorzystują to jak mogą. Wygląda to jak gra blefów i balansowanie na linie lub jak kto woli trzymanie w łapach bomby zegarowej. Dla mnie to raczej bomba z opóźnionym zapłonem - bo faktem jest że na pewno wybuchnie. Niewiadomo tylko gdzie narobi najwięcej szkody. Filozofia Kalego zawsze prowadzi do samozagłady Może to jest tak że Grecy muszą dostać po dupie żeby się ocknąć i zrozumieć że świat tak ewoluował że bez mocno zawiązanej współpracy żaden kraj w tym momencie nie jest w stanie normalnie funkcjonować. nawet takie mocarstwa jak U.S.A. i Rosja bez eksport/import oraz innych form współpracy nie jest w stanie przetrwać dłużej. Świat to teraz zespół naczyń połączonych... Ktoś powie Chiny, Korea... Ok, ale na początku napisałem o "normalnym funkcjonowaniu" W Chinach i Korei raczej życie ludzkie nie jest "normalne" wg ogólnie przyjętych norm. Ktoś może równiez powiedzieć że przecież Grecja chce i zawsze chciała współpracy, przecie weszła do EU itd. Ok, tylko współpracy na jakich zasadach, bo na pewno nie na zasadach kompromisu. No to jak ktoś chce współpracować na swoich zasadach to już nie jest współpraca tylko narzucanie własnej woli, a jak się takie podejście kończy to już w szkole podstawowej uczą na historii... Może w Grecji nie ma takiego przedmiotu w szkole (taka drobna uszczypliwość) Nie da się na siłę narzucać swojego funkcjonowania i opierać się trendom, bo później jest właśnie taki efekt jak obecnie oglądamy w Grecji. Jak pooglądałem z moim przyjacielem Grekiem kilka wiadomości i felietonów Greckich na Youtubie i przetłumaczył mi wypowiedzi młodych ludzi to sobie pomyślałem "o matko i córko" o czym Ci ludzie opowiadają. Całkowicie oderwane od rzeczywistości postrzeganie sytuacji jaka maja w ojczyźnie. Jedno wielkie zadufanie w sobie, duma i arogancja...Luzackie podejście, im się wszystko należy bo są Grekami, kolebką cywilizacji. „...luzik, nie ma się czym przejmować, niech się Unia martwi bo to oni maja z nami problem....” „....I tak się nam uda - zawsze się udawało, po co się przejmować na wyrost....” Jezusie, co to ma być. My tu dostajemy po części baty za ich podejście, patrzymy jak Euraski idą w górę, cała unia drży co to będzie, a gówniarze leją na wszystko... Jak jeden student 22 lata z Aten powiedział że nawet mu się to podoba bo można po chuliganić, wyładować sie na protestach i nie jest nudo to sobie odpuściłem dalsze oglądanie tych urywków informacyjnych bo mnie szlak zaczął trafiać.... Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, dlatego żal mi tego kraju i dlatego z wielką chęcią jadę tam za niecały miesiąc. Jestem jednak głęboko przekonany że najbliższe kilka lat będzie mocno „kolorowych”. Grecja przeżywa teraz syndrom pędzącego z góry niedźwiedzia. Góra jest bardzo stroma a niedźwiedź swoje waży, więc pędząc z góry nie może się zatrzymać. Pędzi więc tak tratując wszystko do momentu aż mu serce stanie.... Czytając prorocze scenariusze jakie widzą dla Greków politycy całego świata czytam że nawet w jak najbardziej optymistycznej wersji kraj ten ma po prostu przechlapane....
Pozdrawiam. |
| |
Electra | 11.12.2024 10:22:04 |
|
|