Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Najlepsza trasa do Grecji? | |
| | bodek1 | 06.01.2015 19:49:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 983 #2016932 Od: 2012-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Jadę od Poznania , z Legnicy masz parę możliwości: 1. Lubawka 2. Kudowa 3. czy też przez Boboszów . mimo ,że z zakrętami. Ja tak co roku jadę, poza pierwszą wyprawą gdzie do Chorwacji pojechałem przez Kudowę postraszony na cropelce zakrętami. Jak do Grecji i na Pelion to zakrętów mnogo i to "3D" , trzeba się przyzwyczajać. 4. Można jeszcze A4 i A1 przez Mszanę do D1,raz tak wracałem. Wg mnie to ok 150km więcej, korki bywają, więcej się spali paliwa , nie mówiąc o opłacie , niewielkiej ale jednak . Winietkę na Czechy łatwo kupić po przejechaniu granicy, jedynie na granicy wymieniam z 2oo zł na korony ,jadąc przez Boboszów kupuję(440kcs) na stacji w kralikach albo na Shellu w Zabreh. Na Orlenie w Międzylesiu czy na samej granicy winietka kosztuje 20 zł więcej. Ale jak kto woli, można i wysyłkowo w PZMot kupić. Rozsądna opcja to winieta m-czna na Czechy ,Słowację i Węgry. Można by zrezygnować z zakupu czeskiej i zmodyfikować wariant 4 jadąc do Cieszyna i potem bez winietki objazdem do Słowacji ,tak co roku sobie ten wariant przypominam ale nie mam argumentów by ten plan zrealizować , z przyczyn w/w , chyba tylko z ciekawości Resumując wybrałbym przez Lubawkę (ja z ciekawości) i dalej do Brna i dalej jak wszyscy do GR. _________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. | | | Electra | 04.05.2024 22:42:17 |
|
| | | taurus | 06.01.2015 20:08:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #2016960 Od: 2011-1-14
Ilość edycji wpisu: 1 | W sumie miałem się nie powtarzać ale...
Z Lubina autostradą do Katowic i potem jak kto woli - przez Czechy autostradą do Bratysławy lub krajówkami przez Cieszyn do Żyliny i potem autostrady.
Nie polecam przejścia autostradowego Węgry/Serbia w Horgoś - są inne alternatywne, pomimo godzinnego dojazdu szybciej będziemy w Grecji/domu.
Paszporty są nie potrzebne ale jak ktoś ma może się nimi posługiwać.
W Macedonii obowiązuje ZK - warto ja mieć z Polski - zakup na granicy sporo kosztuje.
Zwierzęta muszą posiadać paszport.
Na trasie tranzytowej jak i w Grecji można tankować LPG - bez magicznych przejściówek, chyba, że ktoś ma system kombinowany.
Ludzie po drodze , jak i w Grecji są mili i uczynni ale wszędzie trafią się szuje. _________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. | | | berserker888 | 06.01.2015 21:07:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 26 #2017086 Od: 2014-11-6
| ogorek pisze: berserker888 pisze:
Wlasciwie to nie ma problemu. Zalozenie bylo takie zeby w pierwsza strone jechac przez macedonie a wracac przez bulgarie i rumunie. Niestety przy OC nie dostalem tej karty, a nie oplaca mi sie kupowac jej tylko na jeden przejazd
Ale masz AC ?
Bo na forum był już ktoś kto miał AC mini i miał stłuczkę w Grecji (przytarcie przez auto wymijające z prawej co jest częste w GR) i okazało się, że AC mini nie obejmuje zagranicy oraz z protokołu (po przetłumaczeniu nie wynikało, że to wina Greka)
Generalna rada to aby na półtorapasmówkach w GR jechać bardziej prawą stroną. No i AC może się przydać (pewnie zalęzy to też od wieku auta)
Nie mam AC i nigdy nie mialem. Odpukać nigdy nie mialem nawet stluczki. AC u nas jest chyba na akty wandalizmu i kradziez, mi nie potrzebne. Specjalnie na wakacje nie mam zamiaru wykupowac. Bo suma sumaru samochodem wyjdzie drozej niz samolotem | | | pawelh | 06.01.2015 21:13:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2017098 Od: 2011-3-24
| W Macedonii tankujemy do pełna i robimy zakupy na straganach z owocami | | | bodek1 | 06.01.2015 21:19:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 983 #2017114 Od: 2012-3-16
| berserker888 pisze:
Nie mam AC i nigdy nie mialem. Odpukać nigdy nie mialem nawet stluczki. AC u nas jest chyba na akty wandalizmu i kradziez, mi nie potrzebne. Specjalnie na wakacje nie mam zamiaru wykupowac. Bo suma sumaru samochodem wyjdzie drozej niz samolotem
Nie rydzykuj. A tak z innej beczki .czy jest już otwarte przejście Bácsszentgyörgy – Rastina.
_________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. | | | bodek1 | 06.01.2015 21:33:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 983 #2017140 Od: 2012-3-16
| pawelh pisze: W Macedonii tankujemy do pełna i robimy zakupy na straganach z owocami
Po wjeździe do każdego kraju z walutą inną niż euro, wymieniam trochę na ojro na lokalną walutę , mimo posiadania karty walutowej i innych plastików. W myśl zasady kto chleb ze sobą nosi ten się o niego nie prosi. AC i OC w myśl tej zasady. Na koniec stycznia muszę przedłużyć , ma ktoś na oku jakąś dobrą opcje na Grecję z maksymalnym assistance.
_________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. | | | mikekola | 06.01.2015 21:55:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2017181 Od: 2014-1-23
| ANNA15 pisze:
Witam serdecznie wszystkich Grekomaniaków. Planujemy z mężem wyjechać po raz pierwszy do Grecji i w dodatku własnym samochodem. Przeglądam i przeglądam ten wątek i się pogubiłam Czy ktoś z bardziej doświadczonych mógłby podpowiedzieć parę rzeczy? 1. Trasa Lubin (ok.Legnicy i Wrocławia) - na 90% Pilion (za namową Taurusa)- która najlepsza? 2. Czego lub jakich miejsc unikać? 3. Jakie dokumenty należy mieć przy sobie? 4. Inne ważne rzeczy na które zwrócić uwagę?
WSZYSTKIE te kwestie zostały przedyskutowane tutaj już na trzydziestą piątą stronę, ale się "poświęcę", żeby coś się działo- zwłaszcza, że środek zimy i sama myśl o trasie do Grecji powoduje, że mi cieplej Oczywiście żartuję, tak poważnie nie mam Ci za złe, że pytasz- nie lubię zgrywać forumowego "nazi".
1. Jakkolwiek byleby do Budapesztu. Każdy ma swoje preferencje i tutaj wiele nadyskutować się nie da. Potem trasa też jest w zasadzie "jedna": Serbia, Macedonia wzdłuż E75.
2. Kłopotów Tak poważnie, jedziesz przez stosunkowo cywilizowane kraje do cywilizowanego kraju. Na tyle cywilizowane, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, że jakieś miejsce jest jednoznacznie niebezpieczne i czegoś należy unikać. Należy zachować ostrożność podróżną, tankować na markowych stacjach benzynowych itd. Nic ponad to, co należy robić w trasie po Polsce.
3. Wystarczą dowody osobiste i zielona karta w Macedonii. Jak ją zdobyć- napisane dosłownie kilka postów wyżej. Poza tym klasyka w podróży zagranicznej: dobre ubezpieczenia dostosowane do własnych potrzeb. Jeśli macie czas i ochotę, wyrobić sobie także karty EKUZ- ale podstawą niech będzie dobre ubezpieczenie medyczne.
4. W odniesieniu do pkt 2, nie ma nic krytycznie istotnego w tej trasie. Jedziesz przez środek Europy. Natomiast warte uwagi są dwie typowe dla tej trasy rzeczy- nie dla każdego jest to istotne: w sezonie w miarę możliwości unikać podróży w weekend, a jeśli to niemożliwe, to... modlić się, żeby na granicy węgiersko-serbskiej było w miarę luźno. Druga kwestia to ceny paliw: ogólnie mówiąć, warto tankować w Polsce, Serbii i Macedonii. Oczywiście w Grecji też "warto", jeśli stawką jest pusty bak, ale trasę można tak "wymierzyć", żeby jednak zalać jak najwięcej w ww. krajach. Sprowadza się to po prostu do tankowania pod korek na stacji zaraz przed granicą grecką + takie wymierzenie zużycia paliwa w Grecji przy powrocie, żeby mieć w miarę pusto zaraz za granicą macedońską. | | | TJL | 06.01.2015 23:42:00 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #2017359 Od: 2014-8-22
| Można jeszcze dodać, że autostrada w Macedonii ma coraz gorszą jakość. Szczególnie w drodze powrotnej trzeba bardzo mocno uważać na dziury. O awarię opony lub koła może nie być trudno. Być może coś drogowcy poprawią. Pozdrawiam, Tomek | | | mikekola | 07.01.2015 00:28:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2017385 Od: 2014-1-23
| TJL pisze:
Można jeszcze dodać, że autostrada w Macedonii ma coraz gorszą jakość. Szczególnie w drodze powrotnej trzeba bardzo mocno uważać na dziury. O awarię opony lub koła może nie być trudno. Być może coś drogowcy poprawią. Pozdrawiam, Tomek
A to o tyle ciekawe co piszesz, że ja mam odwrotne doświadczenia. Najgorzej wspominam pod tym względem rok 2008 (pierwszy raz wtedy wracałem z Grecji tamtędy), a potem kilka razy od tego czasu jakby coraz lepiej. Chociaż daleko od ideału, to jednak nie pamiętam jakichś specjalnych dziur, wyrw i uskoków, co najwyżej jakieś niewielkie poprzeczne nierówności. A w 2008 zaliczyłem kilka porządniejszych dziur. | | | taurus | 07.01.2015 08:46:22 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 1171 #2017469 Od: 2011-1-14
| może koledze TJL chodziło o odcinek Skopje - Kumanowo . Tam rzeczywiście jest sporo łat i koleiny, a i ja sam jedną większą dziurę pod koniec sierpnia mijałem. Z drugiej strony, widać było, że Macedończycy naprawiają autostradę o czym świadczyły roboty na pasach wyłączonych z ruchu. _________________ Pozdrawiam
Błędy ortograficzne są nie zamierzone. W większości spowodowane używaniem klawiatury przez dzieci. | | | ogorek | 07.01.2015 10:34:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3035 #2017553 Od: 2012-7-15
| bodek1 pisze:
AC i OC w myśl tej zasady. Na koniec stycznia muszę przedłużyć , ma ktoś na oku jakąś dobrą opcje na Grecję z maksymalnym assistance.
Ja z przyzwyczajenia w ALLIANZ. Maksymalne Assistance
https://www.allianz.pl/ubezpieczenia/ubezpieczenia-komunikacyjne/car-assistance,200.html pisze:
pojazd zastępczy na 14 dni limit na holowanie 2000 Euro dodatkowe usługi zapewniające kompleksową obsługę jak: znalezienie przechowalni opon, udekorowanie pojazdu, zakup i dowóz łańcuchów śnieżnych oraz odmrażaczy do zamków, usługę door to door czyli odstawienie pojazdu do klienta po dokonanej naprawie, a także zapewnienie opieki po wypadku dla przewożonych dzieci oraz odwiezienie zwierząt i bagażu
Do osoby która nie chce AC. Osoba o której pisałem miała duży problem. Kosztowna naprawa, której nie mógł pokryć z AC (bo mini tego nie obejmuje) @Pawelh (chyba, że pomyliłem), który przediurawil miskę olejową - jak sie podjeżdza bliżej plaży to jest to możliwe - lub w małych masteczkach
Oczywiście, przy tanim w naprawach aucie - można nie wykupowac i próbowac naprawiać na miejscu. Nie będzie to 10 razy drożej jak w Polsce ale może być ze 2 razy drożej.
Ja mam nietypowe auto i naprawa zapewne wymaga importu częsci stąd wariant z 14 dni zastępczym jest mi na rękę. To samo odnośnie 2 tys EUR za holowanie. Przy stawkach 2 PLN za km pokryje holowanie nawet z Peloponezu. | | | Electra | 04.05.2024 22:42:17 |
|
| | | TJL | 07.01.2015 20:00:05 | Grupa: Użytkownik
Posty: 4 #2018090 Od: 2014-8-22
| Wracałem z Grecji w połowie lipca 2014 roku. W środkowej części Macedonii autostrada była mocno dziurawa. Jadąc w nocy nie chciałem szybciej niż 100-110kmh z uwagi na możliwość uszkodzenia. Były odcinki już wyłączone do remontu. Pozdrawiam, Tomek | | | ogorek | 08.01.2015 08:56:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3035 #2018371 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | berserker888 pisze:
Nie mam AC i nigdy nie mialem. Odpukać nigdy nie mialem nawet stluczki. AC u nas jest chyba na akty wandalizmu i kradziez, mi nie potrzebne. Specjalnie na wakacje nie mam zamiaru wykupowac. Bo suma sumaru samochodem wyjdzie drozej niz samolotem
AC jest w razie:
1. Zostawiasz na parkingu, spada kamien na maskę auto nie nadaje się do jazdy - naprawiasz z AC (nie płacisz) 2. Masz stłuczkę z Grekiem - z raportu wynika, że nie można jednoznacznie przypisać winy Grekowi - reperujesz z AC (nie płacisz) 3. Przy AC masz assistance, w jego ramach dają auto zastępcze - Rozwalisz miskę olejową na kamieniu - o co łatwo w GR dojeżdzając drogą ubitą na plażę - Assistance Tobie pomaga (nie płacisz) - Padnie Tobie auto w GR. naprawa będzie znacznie droższa niż w PL
Poniżej kolejny przykład:
brygidka10 pisze: Wiele się nie pomyliłeś.... poszedł pasek rozrządu, co skutkowało awarią silnika Wakacje znajomym przedłużyły się o dwa tygodnie. W sumie trzy tygodnie minęło od momentu awarii do chwili wyjazdu po naprawie. Na marginesie: ściągnięcie silnika z Polski kosztowało czterokrotnie taniej niż zakup w Grecji. Czas oczekiwania porównywalny z czasem proponowanym przez kefalońskich mechaników.
Gdyby mieli rozszerzony Assistance to holowanie do PL pokryłby ubezpieczyciel. Ubezpieczyciel pokryłby powrót samolotem lub przysługuje auto zastępcze (wariant rozszerzony do 2 tygodni) | | | mikekola | 08.01.2015 11:46:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2018483 Od: 2014-1-23
| Panowie (i Panie),
O czym tu dyskutować? Kwestia tego, czy warto mieć AC to to samo co kwestia KAŻDEGO INNEGO ubezpieczenia. Składka ubezpieczeniowa to po prostu opłata za niwelację ryzyka Każdy musi samemu rozważyć, czy płacenie składki jest warte obniżenia danego ryzyka, czy nie.
Samochód nowy- powiedzmy 5 letni: na pewno AC warto mieć, bo ewentualna utrata wartości w przypadku zdarzeń jest ogromna w/s do składki. Samochód 5-10 letni: "To zależy" za ile go kupiliśmy, jakie mamy możliwości i ile wynosi składka. Samochód > 10 letni: Poza tym, że nie wszyscy AC do takich wozów sprzedają (do niedawna wręcz nie było możliwe kupno), to wysokość składki wydaje się już niewspółmiernie wysoka do wartości całego wozu. Jeśli np. przez 4 lata płacenia składek, ich suma zbliża się do równowartości samochodu, to pytanie zasadnicze jest takie, jakie jest ryzyko, że w ciągu 4 lat nastąpi "szkoda całkowita"? Bo przykład miski olejowej w takiej sytuacji jest mało trafiony i miska będzie dużo tańsza niż nawet składka półroczna.
We wszystkich przypadkach poza pierwszym, trzeba świadomie skorzystać z teorii kosztu alternatywnego, która często stoi w sprzeczności z instynktem i "racjonalizacją" swoich zachowań. Przykładowo, płacę AC 3 lata ze składką 1000zł rocznie a w czwartym roku rozbijam lekko samochód i płacę za naprawę 2000zł, które pobieram z AC. Pomijamy wzrost składki. Na pierwszy rzut oka, super, że miałem AC, bo nie muszę płacić 2000zł za naprawę. Ale szybka kalkulacja kosztu alternatywnego pokazuje, że i tak jestem "w plecy" o 1000zł. AC opłaca się TYLKO wtedy, kiedy suma składek < sumy wypłaconego odszkodowania i tylko wtedy warto się cieszyć, że się "miało AC"
Samo ubezpieczenie typu assistance na wyjazd zagraniczny to troszkę inna historia, bo ceny, zakres ale i okres ubezpieczeniowy troszkę inny i znów zyski w razie awarii w/s do cen składek wychodzą korzystnie. | | | pioszczep | 08.01.2015 21:16:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Stalowa Wola
Posty: 109 #2018825 Od: 2012-2-27
| Trochę się pogubiłem, to temat o ubezpieczeniach czy najlepszej trasie do Grecji? | | | ogorek | 08.01.2015 21:37:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3035 #2018843 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | pioszczep pisze:
Trochę się pogubiłem, to temat o ubezpieczeniach czy najlepszej trasie do Grecji?
Żależy co kto rozumie pod pojęciem najlepszej
1. Bezpieczna bo z Assistance :p 2. Najkrótsza odległość 3. Najszybsza trasa
Ja kiedyś jeżdziłem krótką ale tzw najszybsza A1, Czechy, Brno, Węgry, Serbia, Macedonia - najmniej mnie męczy. I jestem szybciej niż tą "krótką". Oczywiście przebieg trasy zależy od tego z którego miejsca startujemy.
Inni już przekazali wszystkie rady: Zielona Karta, Unikać weekednów, dystrybutory LPG takie same, noclegi w dobrych cenach
Reszta ma niewielkie znaczenie aby dojechać ...
>>>>>>>>
1. Sprawa ubezpieczenia i assistance wypływa co roku przy przypominaniu o Zielonej Karcie => to jest integralna część "drogi" 2. Najlepsza to może być - najmniej zapłacimy za przejazd - zobaczymy po drodze np. Albanię lub Bułgarię - najszybciej znajdziemy się u celu - najmniej przejedziemy autem (np, na Peloponez zamiast jechać powiedzmy 2500 z W-wy to można 1100 do Triestu i dalej promem do Patry) 3. Trasa jest cywilizowana. Nie należy się jej obawiać 4. Szerokiej Drogi | | | Rzymek | 08.01.2015 22:32:38 | Grupa: Użytkownik
Posty: 8 #2018875 Od: 2015-1-4
| Witam ! Po wielu latach planuję wraz z Żoną i Dzieciakami ponowny wypad do Grecji !Dla Dzieciaków będzie to pierwsza wizyta w tym antycznym Kraju. Trasa którą będę przemierzał ma około 2400-2500 km tj. ze Szczecina do Eretrii . Ja osobiście długich przelotów się nie boję ,ponieważ to mój zawód. Żona podróży również się nie boi, Dzieciaki ogólnie dobrze znoszą podróż ,ale w tak długiej jeszcze nie Były. Dlatego mam kilka kwestii i z Góry przepraszam jeżeli powieliłem wątek
1. Trasa wiadomo Niemcy -Czechy-Słowacja-Węgry-Serbia-Macedonia no i Grecja. Wydaje mi się ona najbardziej optymalną , za wyjątkiem tej przez włochy i prom ,ale tam koszty wychodzą dużo większe (chyba ,że się mylę) 2. Planuję 2 noclegi : 1. Szeged Węgry ,2 Gdzieś północna Grecja . Z tego co czytałem tutaj na forum można przejechać na jednym noclegu, ale nie wiem jak wytrzymają Dzieciaki.
Moja prośba to ewentualny komentarz ,czy według Was tak jest ok. Czy może inaczej rozłożyć noclegi? Prosiłbym również o jakieś namiary na miejsca gdzie można niedrogo ale bezpiecznie przenocować.
Z Góry Dziękuję | | | ogorek | 08.01.2015 22:45:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3035 #2018884 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Jak pojedziesz w tygodniu to może się udać nawet z jednym noclegiem. Ja wracałem z Krety 2x13 godzin i jeden ncleg w poowie drogi. Ale wydaje mi się, że @Taurus również jeżdzi ze Szczecina (a może pokręciłem) i wiem, ze on ma ze 2 noclegi.
Najważniejsze to nie stracić na granicach a tu najlepiej próbowac jechać przez nie poza dniami weekendowymi. dzieś tu na forum opisalem ten powrót z Krety i to był mój "najgładszy" przejazd (nie stałem na granicach bo był to wtorek i rano). A z twojego planu widzę, że też granicę Węgry - Serbia będziesz pokonywał rano.
Szerokiej Drogi
>>>>
Tu opisałem powrót:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | des4 | 09.01.2015 08:26:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2018970 Od: 2013-7-3
| [quote=berserker888]ogorek pisze: berserker888 pisze:
Wlasciwie to nie ma problemu. Zalozenie bylo takie zeby w pierwsza strone jechac przez macedonie a wracac przez bulgarie i rumunie. Niestety przy OC nie dostalem tej karty, a nie oplaca mi sie kupowac jej tylko na jeden przejazd
Ale masz AC ?
Bo na forum był już ktoś kto miał AC mini i miał stłuczkę w Grecji (przytarcie przez auto wymijające z prawej co jest częste w GR) i okazało się, że AC mini nie obejmuje zagranicy oraz z protokołu (po przetłumaczeniu nie wynikało, że to wina Greka)
Generalna rada to aby na półtorapasmówkach w GR jechać bardziej prawą stroną. No i AC może się przydać (pewnie zalęzy to też od wieku auta)
Nie mam AC i nigdy nie mialem. Odpukać nigdy nie mialem nawet stluczki. AC u nas jest chyba na akty wandalizmu i kradziez, mi nie potrzebne. Specjalnie na wakacje nie mam zamiaru wykupowac. Bo suma sumaru samochodem wyjdzie drozej niz samolotem [/quote]
jeśli samochód lepszy i nowszy, AC się przydaje.
Jeśli stary i tani, kosztuje grosze, więc też warto. | | | des4 | 09.01.2015 08:28:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2018971 Od: 2013-7-3
| Rzymek pisze: Witam ! Po wielu latach planuję wraz z Żoną i Dzieciakami ponowny wypad do Grecji !Dla Dzieciaków będzie to pierwsza wizyta w tym antycznym Kraju. Trasa którą będę przemierzał ma około 2400-2500 km tj. ze Szczecina do Eretrii . Ja osobiście długich przelotów się nie boję ,ponieważ to mój zawód. Żona podróży również się nie boi, Dzieciaki ogólnie dobrze znoszą podróż ,ale w tak długiej jeszcze nie Były. Dlatego mam kilka kwestii i z Góry przepraszam jeżeli powieliłem wątek
1. Trasa wiadomo Niemcy -Czechy-Słowacja-Węgry-Serbia-Macedonia no i Grecja. Wydaje mi się ona najbardziej optymalną , za wyjątkiem tej przez włochy i prom ,ale tam koszty wychodzą dużo większe (chyba ,że się mylę) 2. Planuję 2 noclegi : 1. Szeged Węgry ,2 Gdzieś północna Grecja . Z tego co czytałem tutaj na forum można przejechać na jednym noclegu, ale nie wiem jak wytrzymają Dzieciaki.
Moja prośba to ewentualny komentarz ,czy według Was tak jest ok. Czy może inaczej rozłożyć noclegi? Prosiłbym również o jakieś namiary na miejsca gdzie można niedrogo ale bezpiecznie przenocować.
Z Góry Dziękuję
Na jednym noclegu można, ale raczej z południa Polski.
2400 km to dwa noclegi, no chyba że chcesz zarżnąć rodzinę jazdą. | | | Electra | 04.05.2024 22:42:17 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|