| |
ssaternu | 24.03.2018 20:06:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #2529531 Od: 2013-4-24
| Dziekuje |
| |
Electra | 25.11.2024 03:14:42 |
|
|
| |
ogorek | 13.04.2018 11:20:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #2535235 Od: 2012-7-15
| Dziś był artykuł, że Grecja jest na 1-szym miejscu na majówkę.
A na forum nie widziałem aby ktoś się wybierał. Chyba, ze 99% forumowiczów preferuje dojazd własnym autem (co na majówkę jest raczej bez sensu) |
| |
piekara | 14.04.2018 12:56:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2535438 Od: 2016-4-24
| W tym roku majówka ma 9 dni, więc 1 czy 2 dodatkowe dni i już opłaca się gdzieś pojechać, zwłaszcza z południa PL. Na innych formach dużo osób leci samolotem na tydzień - samodzielna organizacja... |
| |
des4 | 16.04.2018 10:45:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2535920 Od: 2013-7-3
| ogorek pisze:
Dziś był artykuł, że Grecja jest na 1-szym miejscu na majówkę.
A na forum nie widziałem aby ktoś się wybierał. Chyba, ze 99% forumowiczów preferuje dojazd własnym autem (co na majówkę jest raczej bez sensu)
chyba lotniczą, bo autem to raczej Chorwacja, sporo znajomych jedzie
ode mnie Ryanair lata od maja do Aten, drugie połączenie to Korfu
do Grecji nie zajedziesz w 12-15 godzin |
| |
barqar | 16.04.2018 14:47:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpackie
Posty: 163 #2535976 Od: 2017-2-2
| Trzeba by zrobić ankietę ale ja również mam wrażenie, że z ludzi którzy się cokolwiek udzielają na tym forum, to większość jeździ autem . |
| |
piekara | 16.04.2018 17:46:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2536013 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Zajechać się nie zajedzie, ale biorąc nie 3 a 5 dni wolnego już masz 12 dni wolnego i można na północ Grecji śmigać, nawet samochodem. Z południa PL to 1,5 dnia jazdy, a jak tu jeden z userów pisał, spod Wadowic do Tolo na Sithoni zajeżdża w 16,5 h, więc tyle co do Makarskiej dojazd (choć mi osobiście w ten czas ciężko uwierzyć...). |
| |
des4 | 17.04.2018 15:09:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #2536353 Od: 2013-7-3
| piekara pisze: Zajechać się nie zajedzie, ale biorąc nie 3 a 5 dni wolnego już masz 12 dni wolnego i można na północ Grecji śmigać, nawet samochodem. Z południa PL to 1,5 dnia jazdy, a jak tu jeden z userów pisał, spod Wadowic do Tolo na Sithoni zajeżdża w 16,5 h, więc tyle co do Makarskiej dojazd (choć mi osobiście w ten czas ciężko uwierzyć...).
na majówkę to nie ma sensu Grecja to jednak przede wszystkim kierunek morsko-plażowy a pogoda wtedy mocno niepewna i morze zimne
16,5 godzin to w jego mokrych snach |
| |
piekara | 17.04.2018 15:50:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2536358 Od: 2016-4-24
| Grecja to także zwiedzanie, i sporo tego jest.... |
| |
damiano20 | 18.06.2018 21:05:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #2556165 Od: 2017-5-17
| Przepraszam może porusze głupi temat, może ja poprostu jestem za cofany itp. Ale tak chciałbym się coś zapytać. Znajoma wczoraj czyli 17 czerwca poleciała do Grecji z Polski za 140 zł jak to możliwe :/ ?? rezerwowała z pół roku szybciej prawda ? |
| |
ozark | 19.06.2018 07:05:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 759 #2556230 Od: 2012-2-25
| Wczoraj przechodziłem koło jakiegoś biura podróży.Oferują przeloty po całej europie,w zależności od kraju różnie to kosztuje.Do Grecji wychodzi 400 zł w dwie strony.Po prostu dobijają samoloty czarterowe bo mają wolne miejsca. |
| |
damiano20 | 19.06.2018 07:49:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #2556231 Od: 2017-5-17
| Czyli sam sobie nie znajdę biletu w obie strony za 200 300 zł ? Np za tydzień czy miesiąc |
| |
Electra | 25.11.2024 03:14:42 |
|
|
| |
piekara | 19.06.2018 09:12:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2556256 Od: 2016-4-24
| Może sam na lot za tydzień to nie znajdziesz ale za 3 czy 6 tygodni to możliwe. Teraz sezon to większy problem. Na kręte możesz upolować lot poza szczytem sezonu za 200 zł. Do Aten nawet taniej. Korfu też tanie |
| |
ogorek | 24.06.2018 21:54:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #2557853 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Mały UPDATE odnosnie promów z Włoch do grecji
1. Nadal jest tak, ze z Triestu już nie pływają tylko z Wenecji (termina FUSINA) (25 minut tramwajem wodnym do "starej" Wenecji) 2. Aut było jakby mniej niż rok temu ale za to były 4 wycieczki/kolonie młodzieży ze Słowenji. -- widzę, że mieli kabiny wykupione, jaieś opcje obiadowe - super wakacje - moja dziatwa im zazdrościła -- okupowali basen na otwartym pokłdzie ale grzeczni byli (młodziez licealna i tak jakby nasza gimnazjalna) 3. Cały prom oklejony naklejkami NO CAMPING. Na wszystkich korytarzach, holach, przedsionkach, górnym pokładzie -- jedna jedyna rodzina na 8-smym pokładzie nadmuchała wielkie łoże przy schodach i obozowała 4. Chyba już nie można wychodzić z psem na górny pokład. Widziałem, że nawet z pieskami miniaturkami w torbach wypraszali z baru i górnego pokładu
Chyba zmieniło się na PLUS A. Mimo opóźnienia na nie było nerwowego i szybkiego parkowania sugerującego, że chcą dzięki temu nadrobić opóźnienie B. Znacznie więcej załogi podczas parkowania, wszystko na spoojnie, pewnie, nie nerowowo C. Tak jakby jakość obiadów na "SELF SERVICE" się poprawiła. Pewniakiem są udka z kurczaka - nie brać sałatek - smakują jak wata/woda - są bez smaku D. Jak wspomniałem skończyło się "koczowanie"/kampingowanie na korytarzach - nigdzie nie wolno
Mieli opóźnienie 4 godziny a nadrobili i byli po 8-smej zamiast po 7-mej w Igumenisie (i to bez wspomnianej nerwowowści przy załądunku i rozładunku - obie czynności lepiej poukładane jak kiedyś, bez pośpieszania turystów)
Za opóźnienie dali upust 20% od całkowitej kwoty następnej rezerwacji ... |
| |
ogorek | 23.08.2018 11:50:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #2577900 Od: 2012-7-15
| Znajomy prowadzący ośrodek w Grecji twierdzi, ze obłożenie ma na 2 lata na przód
I że obecnie jest taki bum i tylu turystów samolotami (tanimi połączeniami), ze brakuje aut na wynajem (jak ktoś brał przelot i nie rezerwował z góry auta) |
| |
ssaternu | 05.09.2018 19:50:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #2582279 Od: 2013-4-24
| Na Sardynie i Korsykę korytarze pełne koczujacych na dmuchanych nikogo to nie dziwiło. Nie rozumiem podejścia w Grecji. |
| |
ogorek | 06.09.2018 20:56:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #2582558 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Czytalem strony informacyjne GR. Od kilku lat taka Kreta przeżywa oblężenie ale zyski hotelarzy spadły. Bardzo dużo tzw oszczędnych turystów z którymi chyba chcą lekko walczyć
Może to jeden z elementów. Albo płacisz za kabinę albo masz siedzenia tylko Co więcej na powrocie w 2016-tym jeden z barów wpuszczali TYLKO osoby z biletem do pokoju Aby nie było osób leżących i śpiących nakanapach w barze.
Trochę to rozumiem bo w uprzednich latach był wyścig do baru i kładli się, przykrywali kocami ispali.
A osoby które przyszły zjeść nie miały potem gdzie usiąść
>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,>,
Ci oszczędni turysci to osoby żywiące się same lub max w barach. Wybierają najtańsze oferty. itd, itp.
Zamiast z nimi walczyć powinni przygotować ofertę dla nich - tansze kampingi - na promach pokoje z lezankami/matami jakimis moze (cena posrednia miedzy kabiną a DEC) - siec GR fast foodów może ??
Aby też coś na nich zarobić zamiast narzekać, że taich coraz wiecej
|
| |
piekara | 06.09.2018 22:10:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2582584 Od: 2016-4-24
| Spanie na promach to tak samo jak sapanie np. na lotnisku - zrobić obowiązek wykupu noclegu w lotniskowym hotelu na kilka godzin?.... Dzięki low costom ludzie chcą i mogą przemieszczać się za mega małe pieniądze, więc nie chcą także wydawać wielkiej kasy na noclegi i super restauracje... Skoro można na Kretę polecieć za 220 zł (1500 km lotu) to niektórzy nie chcą płacić na jedną noc 50 eur... Jest coraz większe grono podróżników podróżujących za przysłowiowe 100 EUR i latających po kilkanaście razy w roku na krótsze i dłuższe wyjazdy... Jest tego sporo na blogach i różnych forach.... |
| |
ogorek | 07.09.2018 10:17:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #2582694 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Na promie najtanszy bilet to tak zwany DECK. I masz wtedy bardzo wygodne (większe jak lotnicze) siedzenie.
A spiący w barze na kanapach blokują miejsca chcącym usiąść i kupić tosta czy kawę. Ja sugerowałem taki pokój jak ten z fotelami i wyłożony matami do spania. Taki wspólny na nie wiem 15 osób. Aby ludzie nie obozowali przy schodach.
Mnie irytuje otoczka nabywania biletów lotniczych - wyszukiwarki, porównywarki, nagłe akcje, nocne promocje
W promach wszysto jest jasne. Jest cena bazowa i lista zniżek (np. za kartę PZMOT, za rezerwację do konca lutego, Family, ....)
W samolotach cena pływa. A już tragedią są czartery - nie kojarzę strony na której kupię bilet na lot czarterowy LOT-em na Kefalonię - a zrobiłem to dzwoniac do Grekosa.
Zresztą podobnie ceny kwater. W taiej Paleochorze (południe Krety) wiekszość ap ma cennik z podziałem na okresy i liczbę osób czy długość wynajmu. I róznice są znikome. A w CRO (zwłaszcza) czy popularnych miejscach GR widzę cenę na bookings X, dzwonię bezposrednio (jeszcze mówię ze gotówką zapłącę) i słyszę cenę Y
Ja jestem za transparentnoscią cen i wtedy łatwiej zaplanować co realizujemy. |
| |
Krystof72 | 07.09.2018 11:17:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 518 #2582715 Od: 2012-5-8
| piekara pisze:
Spanie na promach to tak samo jak sapanie np. na lotnisku - zrobić obowiązek wykupu noclegu w lotniskowym hotelu na kilka godzin?....
Nie nie, to nie jest to samo - jak masz przesiadkę na lotnisku, powiedzmy kilkugodzinną, to bezcelowe jest branie hotelu.
Bardziej analogiczne do spania na promie w barze byłoby spanie na lotnisku ogólnie - jedziesz na wakacje i zamiast iść do hotelu albo na camping kimasz na lotnisku :@)
Natomiast kwestia ograniczeń - cóż - najlepiej osiągnąć stan obiektywności, gdy się wejdzie w buty osoby po drugiej stronie. Czy - jako ajent lub właściciel knajpy - chciałbyś, by ci ktoś przysypiał na fotelach, zajmując miejsce ewentualnym klientom? |
| |
piekara | 07.09.2018 19:09:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2582830 Od: 2016-4-24
| Krystof72 pisze: piekara pisze:
Spanie na promach to tak samo jak sapanie np. na lotnisku - zrobić obowiązek wykupu noclegu w lotniskowym hotelu na kilka godzin?.... Nie nie, to nie jest to samo - jak masz przesiadkę na lotnisku, powiedzmy kilkugodzinną, to bezcelowe jest branie hotelu Osoby tanio podróżujące (a naprawdę jest ich ogromna ilość i np. lot do Tajladnii za 1000 zł upolują) traktują te kilka godzina na promie właśnie jak czas na przesiadkę na następny etap podróży.... Sama początkowo w to nie wierzyłam, ale jak zaczęłam szukać to jest ogromne grono takich podróżników....i dla nich kasa na za możliwość spania w wydzielonych strefach/miejscach jest wyrzucaniem kasy... Każdy podróżuje jak chce... to jak rozmowa samolot czy samochód czy BN czy Wielkanoc....
|
| |
Electra | 25.11.2024 03:14:42 |
|
|