Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
| Strona: 1 / 3>>> strony: [1]23 |
Buena Vista Widzew Club!misja Cuba 2020 | |
| | dubaj | 12.02.2020 17:59:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5414300 Od: 2014-4-23
| WSTĘP (ogólnie to informacja dla tych co potrafią przeczytać z zaciekawieniem więcej niż cztery wersy tekstu):
Opowieść będzie z konkretami finansowymi i organizacyjnymi - bo parę osób rozważa Kubę...plus moje obserwacje i niekoniecznie rozsądne przemyślenia (jeśli mogą kogoś urazić me niewypowiedziane tam myśli...to jego problem) Jakby co uprzedzałem - nie pasuje... nie musisz czytać, oglądać. Ja tu tylko korzystam ze swobody wypowiedzi, ewentualny płacz przewrażliwionych forumowiczów nie jest mi niczego potrzebny.
Na dodatek będzie to okraszone dużą ilością rumu, bo tylko tego tam ci dostatek
Za to zdjęć będzie mało, co by obrazkowe społeczeństwo zmusić do wysiłku czytanego ,)
I jeszcze jedno: proszę poczuć luźny klimat Kuby, tutaj osobista autocenzura triumf świętuje, więc ekscesów w relacji nie będzie
Taki mam na to pomysł
Zaczynamy więc: misja Cuba 2020
ps) żeby nie było, że będzie zbyt grzecznie: taka Kuba (mój kraj nr 61) też będzie
| | | Electra | 12.12.2024 01:33:02 |
|
| | | barqar | 12.02.2020 22:41:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpackie
Posty: 163 #5414485 Od: 2017-2-2
| No to dawaj. Mi się już podoba | | | dubaj | 13.02.2020 17:13:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5415538 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Zaraz zaraz
Opowieść niech się niespiesznie toczy... jak życie na Karaibach | | | dubaj | 13.02.2020 17:22:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5415543 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Po Bałkanach, Dubaju/Omanie, Tajlandii i Zanzibarze przyszła kolej na kolejny męski wyjazd: kierunek Kuba!
Bilety kupione po ok 1960 PLN w wakacje - tak by nie było jakoś drogo i oczywiście by nie było odwrotu. Po dwie przesiadki, w dodatku zwiedzanie Kanady....
Wiza na Kubę Obowiązuje karta turysty do kupienia np. w Warszawie na Marszałkowskiej za 100 pln sztuka. Żeby było ciekawie - te wizy rozdają za darmo w Air Canada podczas lotu z Kanady do Havany. Żeby nie bylo też łatwo i tanio - pani na Okęciu za cholere nie odprawi Cię na lot jak nie pokażesz wypełnionej karty turysty (musi dostawać jakiś procent za to chyba) Tak wiec wydatek wymagany...za to po powrocie masz wizy z Air Canada (tak tak, mam parę sztuk in blanco do odsprzedania - edit: zostały ino dwie sztuki)
Wyruszyli my w czwartek, zapakowaliśmy wolnocłowe rumy i via Kopenhaga i Toronto polecieliśmy do Havany. Podróż miła, w miarę wygodna, procentowa... Przed Toronto nie wiadomo czemu steward zabrał nam jedna butelczyne rumu, którą kulturalnie oddał po wylądowaniu..
19 h i witamy Kubę
| | | dubaj | 13.02.2020 18:21:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5415576 Od: 2014-4-23
| Havanskie lotnisko o północy niemal puste. Na odprawie niemal same wyluzowane Kubanki w mundurach...od razu uśmiech na twarzach 7 podróżników się pojawił, bo Raul Castro przeciwko nam wystawił dobry sklad
Ciekawostka w temacie waluty - na Kubie są dwa rodzaje peso. Peso wymienialne (skrót Cuc: za 1 € dostajemy ok 1.05 Cuca) i peso miejscowe (Cup - za jeden Cuc dostaje się 25 Cupów) Proszę zapamiętać, bo ceny będą w Cucach
Ogólnie średnia miejscowa pensja to równowartość 100 pln, równocześnie ceny dostępne dla turystów nie są wcale niskie. W Cupach kupują zazwyczaj tylko miejscowi i to w sklepach które dla obcokrajowca w ogóle nie wyglądają na sklepy.
Ceny cenami...najważniejsze by coś kupić, bo w sklepach właściwie tylko rum i ocet, często nie ma nawet wody, a zdobyć miejscową "tu-cole" to też często problem.
Wracamy jednak na lotnisko - ponoć sztywna cena kursu z lotniska to 20-25 Cuc za taxi, więc skoro wybrałem kimanie niedaleko lotniska to ruszyliśmy na 40 minutowy spacer...
C.d.n.
| | | stavros | 13.02.2020 22:00:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 311 #5415716 Od: 2013-8-2
| Widzę, że wrzucasz tę relację na różnych forach. Może załóż jakiegoś bloga? Masz też to na fejsie? | | | dubaj | 14.02.2020 17:26:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5415999 Od: 2014-4-23
| Casa - to taki kubański styl wynajmowania: gospodarz przerabia dom/mieszkanie na hotelik z 2 - 5 pokojami i wynajmuje... Czasem sam mieszka gdzieś indziej, czasem mieszka z turystami.
Naszą case (booking, 300 pln za 7 osób ze śniadaniem w cenie) otworzył 70 dziadek z perfekcyjnym hiszpańskim😉, - za to "in english" ani słowa. Niepozorny domek...w środku wypas...eleganckie łazienki, klima, cygara, piwa i wina w lodówce, rum na półce...do tego zestaw ogrodowy do posiadówy na świeżym powietrzu...
Co robić? Większość postanowiła skorzystać z tak dobrze przygotowanej gościny...rano się pewnie coś dopłaci...teraz degustujemy do 4:30 rano...
Moc do nas wróciła, do niektórych nawet bardziej
| | | dubaj | 14.02.2020 17:32:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5416000 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | stavros pisze:
Widzę, że wrzucasz tę relację na różnych forach. Może załóż jakiegoś bloga? Masz też to na fejsie? Rozważałem. Poważnie
Równocześnie dobrze mi się pisze jak... jak nie muszę pisać. Mentalny przymus pisania (by na blogu "coś się działo")u takiego przekory jak ja mógłby zniszczyć (mizerną, aczkolwiek jakąś tam...) wenę twórczą. Do tego chyba w fejsie, gdzie nie na dłuższą metę anonimowości, nie chciałbym się dzielić ani swoim kibicowskim hobby ani brakiem poprawności politycznej. Sporo osób od lat mnie "niby znających" z relacji służbowych mogłoby się lekko zdziwić | | | stavros | 14.02.2020 19:19:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 311 #5416031 Od: 2013-8-2
| dubaj pisze: stavros pisze:
Widzę, że wrzucasz tę relację na różnych forach. Może załóż jakiegoś bloga? Masz też to na fejsie? Rozważałem. Poważnie
Równocześnie dobrze mi się pisze jak... jak nie muszę pisać. Mentalny przymus pisania (by na blogu "coś się działo")u takiego przekory jak ja mógłby zniszczyć (mizerną, aczkolwiek jakąś tam...) wenę twórczą. Do tego chyba w fejsie, gdzie nie na dłuższą metę anonimowości, nie chciałbym się dzielić ani swoim kibicowskim hobby ani brakiem poprawności politycznej. Sporo osób od lat mnie "niby znających" z relacji służbowych mogłoby się lekko zdziwić ,)
Przykro mi, ale osoby "z kibicowskim hobby i brakiem poprawności politycznej" kojarzą mi się jednoznacznie, zwłaszcza w obecnych czasach nie są to skojarzenia sympatyczne.
Zakończmy więc wymianę zdań bo mieszkamy w różnych galaktykach, bo dalsza dyskusja może zajść za daleko jak to pokazała wczoraj palcem pewna pani bez kompleksu poprawności politycznej :/ | | | dubaj | 14.02.2020 20:19:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5416049 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 3 | stavros pisze:
Przykro mi, ale osoby "z kibicowskim hobby i brakiem poprawności politycznej" kojarzą mi się jednoznacznie, zwłaszcza w obecnych czasach nie są to skojarzenia sympatyczne.
I już rozumiesz czemu nie piszę bloga - bo skojarzenia to przekleństwo ludzkości, a Ty przez nie, nie znając mnie, próbujesz jakoś zaszufladkować moją osobę i jeszcze wyciągasz tematy których ja nie poruszam.
Bez podtekstów i polityki zapraszam Cię do opowieści o Kubie rumem pisanej | | | dubaj | 14.02.2020 20:28:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5416052 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 2 | Poranek i zjawia się El Właściciello z córką o niesamowicie zgrabnych pośladkach (o kubańskich pupach jeszcze będzie).
Córka śniadanie skromne nam przygotowywała, a szefu wyciągnął kajecik i liczy...piwa tyle a tyle...wina 400 ml mniej niż było (Dan_78 - smakowało?) ... Rum wypity jeden, drugi upity...cygaro sztuk 1...wody dwie.... Poproszę 71 ojro
Jako mistrz targowania utargowałem na Euro 70. Wiedza nabyta w ten sposób - bezcenna
Na szczęście przyjechał nasz kiero...i busem na 7 osób mogliśmy ruszyć w kubański świat.
Taxi na naszą ekipę 1250 cuców za 5 dni po 12h (zarezerwowany jeszcze z Polski i uzgodniony przez whatsapp). Nie tanio, równocześnie wygodnie, podzielone na 7 osób...dało cyfrę akceptowalną. Przed nami 1400 km na kubańskich trasach...
Jadziem... Najpierw po rum...ktory jest wszędzie Coli nie ma? To jedziemy dalej.... Coli tu też nie ma? Jedziemy dalej... 40 km dalej... kubańska cola jest
Zdrowie Panowie i Panie - dzisiaj będzie degustowane
| | | Electra | 12.12.2024 01:33:02 |
|
| | | dubaj | 15.02.2020 20:30:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5417366 Od: 2014-4-23
| Waluta
Na Kubę bierzemy Euro. Kurs wymiany to za ojro od 1,07 cuca w Banku do 1.02 w hotelu.
Dolarów nie bierzemy, bo jeszcze chyba Fidel zarządził 10-13% prowizji przy państwowej wymianie. Ogólnie nie jest rekomendowana wymiana na ulicy - można zostać naciągniętym. Choc my zaryzykowaliśmy i na początku wymieniliśmy kasę u syna naszego szofera-ale że kasa szła też na taxi to zaufaliśmy.
W knajpach zapłacisz wszystkim: były zdaje się nawet menu w euro, USD i dolarach kanadyjskich. Pewnie w funtach tez zapłacisz-tam jest komunizm, przyjmą każdą twardą walutę. Ja euro płaciłem w taxi, i w hali z suwenirami i w knajpie: kurs 1 do 1.
Ps) najfajniejszy był jeden Murzyn który podbił do chłopaków ze starym 200 złotych (sprzed denominacji) i pytał ile to warte
| | | dubaj | 15.02.2020 20:44:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5417396 Od: 2014-4-23
| Dobra... jedziemy dalej z opowieścią i podróżą.
Tzn jazda jazdą, pora na postój nr uno.
Cienfuegos czyli piękny rynek i knajpa polecana przez trapadvisor.
Hm...ogólnie coś tam w życiu widziałem i mam wrażenie, że mniej ekscytuje sie pięknymi rokokoko....bardziej szukam przeżyć typowo miejscowych oraz emocji/klimatów wyjazdowych.
Te zapewniła nam ta pani Niewinna, skromna, elegancka, nie chuda....kobieca... Zachwyt podlany kapką rumu kwitł w każdym z nas....
Pozwiedzali, pojedli...ruszyli my dalej - w końcu morze Karaibskie przed nami Kawałek dalej plaża Rancho Luna jako postój numero dos.... w końcu ciepłe morze, słoneczko...
I tutaj zaczęły się pierwsze harce...
| | | dubaj | 15.02.2020 21:00:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5417420 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Kubańskie piwo Nie lubię No nie lubię.... Zresztą ostatnimi czasy to ja wybredny stałem się bardzo: nie napiję się Żywca, Lecha, Tyskiego...kubańskie piwa współ-companieros pili, ja nie. I tego dnia zastępowałem je odrobinkami rumu...
Wieczorem dojechaliśmy do Trinidad Kolonialna perełka Morza Karaibskiego, miasteczko wpisane na listę UNESCO, na dodatek.... w ten weekend festiwal. I tam padły nad kolejną lampką rumu ważne słowa: "dzisiaj ruszamy na miasto i oddzielimy w końcu chłopców od mężczyzn!" Nie napiszę kto je wypowiedział i nie zdradzę nawet, że to byłem ja
Tak tak, kolacja... muzyka dudniąca wszędzie, do tego kilka scen z muzą na żywo, tłumy ludzi, stragany, orgia kolorów... a chłopiec Dubaj po kolacji grzecznie złożył się spać na swoje łóżeczko...
Reszta mężczyzn ruszyła na miasto korzystać z uroków festiwalu
| | | dubaj | 16.02.2020 09:36:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5418557 Od: 2014-4-23
| Fińska dygresja:
Podczas kolacji poznaliśmy sympatycznych Finów. Ona wysoka, chuda, półalbinos... lat 22-25.... on podobny, subtelność, delikatność, dobry ułożony chłopak.... plus jego przyszli teściowie. I takim składem ruszyli w trzymiesięczną podróż przedślubną - tak się potrafią rodzinnie bawić w Skandynawii - aż w Trinidadzie spotkali Polaków przy kolacji nad basenem
Młody Fin został poczęstowany rumem, raz, drugi, trzeci... nic nadzwyczajnego, po prostu coś tam wypiliśmy, a że my gościnny naród i to pilnowanemu przez narzeczoną Finowi pozwoliliśmy poczuć luz. I potem w nocy Fin zaginął. Jego narzeczona biegała w nocy po hoteliku, waliła po zamkniętych drzwiach pokojów... a młodego Fina jak nie było, tak tym bardziej nie było...
Znalazł się przed południem. Na komisariacie. Oficjalnie pobity i okradziony. Sądząc po widocznych później obtarciach czoła i łokcia jedyne z kim mógł walczyć to z grawitacją, ewentualnie chodnikiem - zaprawiony alkoholem i poczuciem swobody jak Matti Nykanen w najlepszych jego czasach.
Nie pij więcej Finie z Polakami, nie pij z nimi nawet mleka...
Żeby nie było - ja odbieram Kubę jako bardzo bezpieczny kraj. I nie sądzę by ktoś pobił Fina, chociaż w portfelu pogrzebać mu mogli jak gdzieś tam leżał dumnie pod murem.
(na zdjęciu oczywiście nie Fin - tu na błogim odpoczynku złapany jeden z companieros) | | | Dan_78 | 16.02.2020 13:24:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 683 #5418970 Od: 2013-1-14
|
Kategorycznie stwierdzam, iż w świetle przedstawionej przez Alfonso ceny 14 CUC za niepełną butelkę, było to najlepsze Tempranillo klasy DOCa, z południowych zboczy Sierra del Escambray jakie piłem.
PS.
Chciwy Alfonso pierwszą cenę przedstawił w USD. Niestety wobec braku tej waluty u Companieros przyjął rozliczenie w Euro w sprytnym przeliczniku 1 : 1. Warto zatem moim zdaniem wybierając się na Kubę mieć w portfelu z 50 zielonych na szczególne okazje ,). | | | dubaj | 19.02.2020 17:16:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5423082 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień kolejny i koniec nudzenia - telegraficzny skrót dnia bez zanudzania
Najpierw 44 metrowa wieża Valle de los Ingenios - kiedyś z niej pilnowano niewolników - teraz to my doglądamy okoliczne plantacje.
Następnie Parque El Cubano z wodospadem Javira (pół godziny z buta przez lasy) , gdzie trochę odważni popływali... a bardzo odważni poskakali... Wejście na teren parku aż 10 Cuc - czy warto? Nie wiem... gdyby nie kąpiel w zimnej górskiej rzece... to... ale nie nie, my nie żałujemy niczego 8)
Po kąpieli weszliśmy do knajpy otwartej do godziny 22:00 (z czymś jak szwedzki stół: 8 Cuc za jedzenie i jeden napój), którą jednak zamknęliśmy ok godziny 15:00.... po prostu niemal wszystko zjedliśmy i kelner zgasił światło w chłodziarkach z niedobitkami jedzenia sugerując nam wyjście.
Playa Ancon - koniec dnia spędziliśmy na karaibskiej plaży, gdzie sącząc delikatnie rum "heheszkowaliśmy" (takie nowe słowo się nam stworzyło) leżąc i w wodzie i na piasku. Plaża nas nie ujęła... może to mało słońca, może widoczny na horyzoncie komunistyczny hotel... - nie, to nie było to o czym marzą karaibscy rozbójnicy.
Ogólnie przyjemny dzień, bez upału, zwiedzaniowo
| | | dubaj | 19.02.2020 19:33:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5423294 Od: 2014-4-23
| Kolacyjkę zarządziliśmy w mieście, ale nieco dalej od centrum: Resturante Taberna Ochun Yemaya - znalezione recenzje Trapadvisor okazały się trafne... potem słynny rynek (drinki przez okno po 1 Cuca) i trzech najżwawszych łobuzów ruszyło do Disco Ayala mieszczącej się w dużej jaskini nad miastem
Wejście 5 cuca (w cenie drink), wszystko na bogato, cena drinków też na bogato (4 Cuce)... i sama miejscowa i turystyczna elegancja. Bawiliśmy się dobrze (raz tylko było spięcie z ochroną, bo kolega od nas tańczył zbyt blisko kobiet z VIPowskiej grupki), równocześnie... to nie Zanzi. Tu się nie rwie białych, tu dziewczyny przychodzą z chłopakami, tu pary, tu bogata Kuba się bawi.
Rwano nas dopiero po wyjściu - ofert mniej lub bardziej otwartych było sporo, od zaproszeń na specjalną dyskotekę przez propozycje sexu w casie uliczkę dalej, aż do realistycznie pokazywanego "loda" do zrobienia w bramie (20 Cuc cena wyjściowa - zapewne do negocjacji, których jednak nie uprawialiśmy) Najzabawniejszy był Murzyn 170 cm który nam raił "swoją siostrę" o wzroście co najmniej 178 cm o prawdziwie murzyńskich "czterech literach".
Ach ten nocny Trinidad.... | | | dubaj | 20.02.2020 19:56:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5425241 Od: 2014-4-23
Ilość edycji wpisu: 3 | Niedziela
Poranny start do Moron (170 km z południa na północ Kuby) gdzie mieliśmy kolejny hotel... ale najpierw jedzenie kilometr od hotelu. Wjeżdżamy do polecanej knajpy El Angel....i niemiłe zaskoczenie. Zestaw obiadowy 15 CUCów! Nic z tego. Za drogo. Wychodzimy (tzn wychodzi zwiadowca, nie wolno wchodzić całą ekipą, by móc się spokojnie wycofać w obliczu np "kosmicznych cen") Po chwili wybiega szefu... że dogadamy się... wchodźcie.... Utargowaliśmy na 10 CUCów za osobę... i najedliśmy się. I to jak!
Ciemnowłose, warte deseru, kelnerki donosiły potrawy i donosiły....ostrygi, krówka, świnka, kurczaczek, rybka... niesamowicie dobre pieczone banany, ziemniaczki, surówka pogania sałatkę... wszystko podawane na oddzielnych talerzach... Normalnie jedzenie jak nie na Kubie!
Brzusie siedmiu Companieros wypełniły się należycie
Co do cen - na wycieczki tam przyjeżdżają "olinklusifcy" z Cayo Coco (jakieś 60km) by zobaczyć "inną Kubę" i miejscowi nauczyli się na nich zarabiać. Tak więc ceny w Moron... niestety dość wysokie | | | dubaj | 20.02.2020 20:25:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: siłownia Avaton
Posty: 1072 #5425300 Od: 2014-4-23
| By nie tracić czasu zamiast do hotelu od razu ruszyliśmy na Cayo Coco. Najlepsze (lub jedne z najlepszych) plaże Kuby znajdują się w na wyspach właśnie Coco i Cayo Guilermo. Wjeżdża się długą groblą (wjazd na nią dla kubańskiego samochodu 4 CUPy) i... plażujemy.
Hm... plaża super, woda ciepła (ale nie gorąca jak lubię).... równocześnie nad nami chmury, po lewej Anglicy, po prawej horda Kanadyjczyków, zza krzaków wystające toporne hotele....
Usunąć to wszystko (poza oczywiście rumem) i byłoby bajkowo....a tak komercja sprawiła, że plaża plażą, turkus wody turkusem... równocześnie przez otoczenie to nie było to co mamy wszyscy w karaibskich fantazjach...
Tak więc niech czytelnicy poczekają jeszcze na plażowy crè,me de la crè,me - już niedługo, już niedługo.... Dzisiaj zostajemy w kibolskich klimatach
| | | Electra | 12.12.2024 01:33:02 |
|
|
| Strona: 1 / 3>>> strony: [1]23 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|