Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Grecja 2022 | |
| | quickstarter | 04.07.2022 23:50:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1466 #7978997 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 3 | Tyle razy już zbierałem się do pisania relacji i jakoś nigdy nie wyszło To teraz zacznę od razu, na razie będzie tekst, zdjęcia wrzucę jak ...wrzucę No to zaczynam: podróż w zasadzie zaczęła się w Milówce gdzie Slovnaft pomógł w zapełnieniu baku auta Słowacja szybko, tradycyjnie bez historii - D3 do Czadcy, później chwila trudu przez Kysucke i od Ziliny D1. Trnava szybciutko, tam na R1 Galanta/Seres i lokalnymi drogami na Komarno. Niestety w sobotnie popołudnie wszystkie sklepy po drodze zatvorene Niemniej w Komarom kaufland przed mostem został zaliczony, kupione bułeczki i kelt na wieczór Węgry inaczej iż zwykle, zawsze tankowałem w bratanków ale teraz - mam nadzieje że jednorazowo - zerwałem z tą tradycją Mimo że przy wszystkich stacjach MOL i Lukoil ceny świeciły na 480 Ft... Oszuści Na M1 oczywiście masakra - mimo soboty ruch ogromny, nieco utrudnień, robót drogowych i zwężek. Z ogromną ulgą zjechałem na M6 - totalna pustka i luz - uwielbiam tą drogę. W Mochaczu nietypowo ominąłem stację benzynową - powód jw - i rura na Udvar. Planowane tankowanie na Chorwacji, ceny się potwierdziły - diesel 13,08 kuny. W Beli Monastir ominąłem czynną stację chcąc zatankować nieco dalej. Niestety, ze zdziwieniem mijałem kolejne stacje zamknięte na głucho. Przyzwyczajenia z Polski że wszystkie czynne 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Nie wjeżdzałem do centrum Osijeka tylo od razu na ekspresówkę na Vukovar ale przy niej też wszystko zamknięte. Już prawie pogodziłem się z myślą że zatankuję w Serbii, prawie minąłem cały Vukovar gdy zobaczyłem auta przy dystrybutorach - jest! (nieco za lidlem) Podjechałem, spróbowałem zacząć tankowanie i nic - była 23:52 więc oczywiście pomyślałem że stacja czynna do 24:00 i już zamknęli.
Na szczęście tak nie było - pracownik stacji powiedział że będzie czynne od 24:00 z uwagi na jakiś raport który muszą wysłać. Super, tankowanie aktualne Niemniej aż do granicy więcej czynnej stacji nie widziałem - jeśli ktoś planuje jazdę tą trasą nocą niech pamięta o zamkniętych stacjach.Granica bez problemu - byłem sam przed okienkiem, chwila i już Serbia.
Z Sid przeciąłem A3 i przez Lecarak prosto do Sremskiej Mitrovicy na nocleg. Droga fatalna, dziury ogromne, cały czas ograniczenia prędkości. A Sremska Mitrowica? Niestety źle będzie mi się kojarzyć od teraz Ale o tym napiszę jutro, idę spać, jestem mocno zmęczony | | | Electra | 30.01.2025 23:52:57 |
|
| | | igi123 | 05.07.2022 00:01:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: koło Krakowa
Posty: 459 #7979000 Od: 2018-3-13
| Na całe szczęście dodałeś że jesteś zmęczony, bo tak nie wolno, no chyba że j23 znowu nadaje 👍, Dobranoc i Szerokości | | | bodek1 | 05.07.2022 08:07:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 1015 #7979021 Od: 2012-3-16
| Też ruszyłem w sobotę z dużym opóźnieniem ,kiedy jechałeś po M6 _________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. | | | piekara | 05.07.2022 14:06:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7979132 Od: 2016-4-24
| Też o takiej relacji myślałam, ale....
Życzę wytrwałości w pisaniu. | | | quickstarter | 06.07.2022 20:22:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1466 #7979614 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 2 | M6 było w sobotę późnym popołudniem. Ale Sremska, taaak miała być Sremska Mitrovica... Przyjechaliśmy naprawdę późnym wieczorem, może 0:30.
Na bulwarach przy Sawie masa ludzi - naprzeciw adresu gdzie mieliśmy nocować, mocno czuć było.... E nie będę pisał Tłum bardzo "zmęczonych" młodych ludzi. Z trudem odnaleźliśmy adres, niestety oznaczenia żadnego. Jak się okazało blok mieszkalny i nic więcej. Spróbowałem zadzwonić pod nr wskazany w rezerwacji (booking.com), nic. Próbowałem przez 3 godziny. Nic kompletne. Dzieci usypiały w aucie, ja nerwy na wykończeniu i głuchy sygnał w telefonie - i 5 zł za minute Napisałem wiadomość i wsunąłem w drzwi. Nic miłego Taka sytuacja spotkała mnie drugi raz w życiu, kiedyś w Bogdanci w MK, dziś w Sremskiej. Po 3 godzinach prób i nierównej walki odjechałem. Próba znalezienia jakiegoś noclegu o 2 nad ranem była daremna. Pojechałem w kierunku granicy z MK. Przynajmniej mogłem wolniej jechać. A propos - uprzedzę nieco fakty ale cała podróż wyszła mi na 6,2 na 100 km. Zamiast 130-150 jechałem 110-130. Przepisowo Kolejki na bramkach mimo nocy były. Po drodze długaaaaa nocna wizyta w McD i drzemka na parkingu obok.
Presevo przed południem przywitało nas korkiem.
Niestety, mimo wspólnej kontroli servbsko-mecedońskiej prawie półtorej godziny w plecy. Cóż, stemple muszą wbić Auta same SRB i MK, prawie bez gastarbeiterów z DE i AUT. Macedonia wiadomo, krótka droga. Niemniej jedna uwaga - z roku na rok coraz gorsza nawierzchnia - raczej trudno jechać szybciej niż 120 km/h bez ryzyka uszkodzenia zawieszenia. Po zjeździe z autostrady lokalne drogi do Dojran. Lubię to miasteczko, ciche i spokojne. Tym większy przeżyliśmy szok wjeżdzając doń - tylu aut i ludzi jeszcze nigdy tu nie widziałem! Festival. Międzynarodowy. Kilka scen i tłumy nad brzegiem jeziora. Podjechaliśmy pod Fuk-Tak restorant i zero miejsca do zaparkowania, wpuścili nas na tzw zaplecze Po szybkim prysznicu rejs po miasteczku - super sprawa, zimne piwo, buła z fetą i totalny luz - kocham to Wróciliśmy późno, cóż, rano tankowanie i granica. Cdn | | | piekara | 19.12.2022 22:12:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8033816 Od: 2016-4-24
| Puk, puk.... Zdjęcia już przetestowałeś to możesz coś dalej wrzucić. | | | quickstarter | 20.12.2022 21:04:35 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1466 #8034116 Od: 2014-6-2
Ilość edycji wpisu: 2 | cd granica macedońsko-grecka. Zawsze pusta - tym razem zaskoczenie - kilkadziesiąt aut oczekujących w kolejce
I w końcu po pół godzinie spotkanie z macedońskim celnikiem. "Zieloną kartę proszę!". Na wyjeździe z kraju kuźwa! Proszę bardzo. I totalne zaskoczenie - wg pana celnika moja zielona karta to nie zielona karta! Temat już opisywałem na gorąco, niemniej powtórzę tu że zmarnowaliśmy chyba 1,5 godziny na tłumaczenia o nowym wzorze unijnym... W końcu usłyszałem "no dobra ostatni raz!" i szybki przejazd za szlaban! Ufff, w końcu cudowna ziemia grecka Teraz tylko szybko do autostrady - lubię ten dojazd z Doirani do A1 - moje oczy cieszy niesamowicie!
cdn jutro | | | quickstarter | 02.01.2023 23:04:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1466 #8038148 Od: 2014-6-2
| cd - a niech tam, miało być jutro ale jeszcze kilka zdjęć wrzucę Pojechaliśmy A1 na Saloniki a później na Katerini i Larise. Przed Larisą zjechaliśmy z autostrady na drogę do Farsali i dalej do Lamii. Po drodze drugie śniadanie w którymś z mijanych miasteczek
I znów w drogę - kolejny postój w Termopilach
Termopile, z historii pamiętam o wielkiej chwale i heroizmie. Chcieliśmy zobaczyć i poczuć ten fragment greckiej historii. Przyjechaliśmy na parking - ups, szutrowy placyk nic więcej - i nieco byliśmy zaskoczeni. Ale po kolei, z kierunku z którego nadjechaliśmy pomnik był z lewej strony. Zatrzymaliśmy się z naszej prawej i rozejrzeliśmy się po okolicy. Spojrzeliśmy w bok i dostrzegliśmy tabliczkę:
Droga wiodła w górę, postanowiliśmy wejść.
Po pokonaniu kilkunastu "schodów" ujrzeliśmy mały obelisk
Ruin nie było. Był za to widok na drugą stronę drogi
Pokonaliśmy drogę i znaleźliśmy się pod pomnikiem
Obowiązkowa tablica
Kolejny rzut oka na pomnik
Po wykonaniu fotografii zamieniliśmy kilka zdań z polskimi turystami którzy akurat wracali z wycieczki do hotelu. Mowili o pożarach na południu - nie pierwszy raz temat pożarów w Grecji nas spotkał więc nawet nie przejęliśmy się nimi zbytnio - szczególnie że nie były zbyt wielkie. Wsiedliśmy w auto, szybki nawrót i dalej w drogę. Przed nami cel dnia: Delfy! Niestety ogień miał znacząco wpłynąć na naszą podróż tego dnia. Ale w tamtym momencie jeszcze o tym nie wiedzieliśmy cd jutro | | | piekara | 03.01.2023 12:13:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8038359 Od: 2016-4-24
| Już jutro nie żebym poganiała, ale ja na z L4 i mam czasu a czasu... O Termopilach czułam, że nie warto, potwierdzasz to swoimi fotkami i opisem. Mam nadzieję, że mimo problemów do Delf dotarliście. | | | piekara | 16.01.2023 20:07:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8042968 Od: 2016-4-24
| Żyjesz? Może pojedziemy dalej? Te Termopile nie są aż tak ciekawe.... | | | Electra | 30.01.2025 23:52:57 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|