| |
kajka | 31.03.2011 14:27:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #675430 Od: 2011-3-31
| Jako,że jestem nową czytelniczką tego forum, a Grecję darzę miłym uczuciem. Może wsarzecie miejsce gdzie miło spędzę 3 tygodnie wakacji. Czego szukam- najchętniej małej zapomnianej przez Boga i ludzi wioski, koniecznie nad morzem i z piękną plażą. Jestem miłośniczką pysznej kuchni, ale nie tej hotelowej. Wybieramy się z 2 dzieci ( 10 i 7lat). dotychczas ( od 10 lat) wypoczywamy w Bułgarii, ale w tym roku chcemy zobaczyć też inne plaże i poznać innych cudownych ludzi. uwielbiam grecką kuchnię i ten błekit wody. nie lubie tłumów na plaży , zgiełku hotelowego i opcji Allinclusiv... Dojazd nie ma znaczenia- dolecimy, dojedziemy. Moze znacie miejsce gdzie mogę rozpocząc romans z Grecją. Nie jestem fanka zwiedzania a poznawania raczej. Dzieki z góry za rozjasnienie w greckim temacie |
| |
Electra | 27.11.2024 07:39:05 |
|
|
| |
telesystem1975 | 31.03.2011 15:03:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Beskidy :)
Posty: 16 #675444 Od: 2010-11-27
| Moim skromnym zdaniem powinnaś wybrac półwysep Chalkidiki lub okolice Peloponezu. Wszystkie Wyspy Greckie mają swój urok. Na Krecie polecam okolice miasta Agios Nikolas lub Chanie. Taką typową mała ale bardzo urokliwą miejscowością dla rodziny, z dobrą bazą gatronomiczną i szeroka plażą jest Nei Pori na Riwierze Olimpijskiej. Polecano mi także Parge na zachodnim wybrzeżu Grecji lądowej. _________________ Razem z mężem pokochaliśmy Grecję, za muzykę, za smaki, za piękne chwile jakie tam spdzamy...za Metaxe! ;)) |
| |
matia | 31.03.2011 16:12:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 #675481 Od: 2011-2-24
| oj to takich miejsc jest tysiące w Grecji... _________________ GRECJA OCZAMI EMIGRANTA Albania-niewydeptane kamienie Europy GRECJA NA FACEBOOK'U |
| |
robertos | 31.03.2011 17:25:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #675543 Od: 2010-4-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Chalkidiki, Kasandra, Afitos. pięknie,Tanio i Jak w Grecji. Riviera olimpijska nie polecam, dlatego ze za bardzo zdominowana przez polaków, Serbów i inne narodowości normalnie krzaki gadają po polsku. Pozatym kombinat turystyczny pod względem sklepików nastawionych na zarobek i halasujace klady i skutery. Pozdrawiam! _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
anitasz30 | 31.03.2011 18:28:55 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #675568 Od: 2009-2-17
| jako "zakochana w Krecie na zawsze" polecam tą wyspę...jednak nie północną część a południową...jest trudniej dostępna ale przez to bardziej dzika, spokojna i nie zawalona turystami no i ten ponoć najzdrowszy klimat w Europie... Jest co poznawać na Krecie, jest co zwiedzać, jest gdzie się opalać. Poza Kretą - może jakaś inna mniejsza grecka wysepka ... chociaż myślę sobie, że praktycznie nawet w tych najbardziej turystycznych miejscach - jak się człowiek uprze - znajdzie dla siebie coś spokojnego Dla mnie każdy kawałek Hellady wart jest zobaczenia...no ale ja już jestem taka "trzaśnięta" - gdziekolwiek w Grecji się znajdę - czuję się przeszczęśliwa )) _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
dortifan | 31.03.2011 19:12:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 24 #675604 Od: 2011-3-20
| Witam, szczególnie "trzaśniętych" wielbicieli Grecji. Chciałbym zapytać czy odpoczywał ktoś na wyspie Thassos w pół. części M. Egejskiego? Czy żeczywiście jest tak swojsko- podobno Grecy niegdyś upodobali ją sobie jako wakacyjną mekkę. Ile jest prawdy w opiniach o jej uroku? Czy tamtejsze góry nadają si edo spacerów, czy raczej jak wszędzie indziej w Grecji jest to trudne? Też lubię Kretę. Kiedy zapytałem o winogrono w warzywniaku gdzieś na wiejskim południu wyspy, pani sprzedaczyni zostawiła mnie samego na kilka minut i przyniosła mi kilka kiści z winnicy za sklepem. Widziałem ją raz w życiu. Oprócz plaż, morza, ciekawych miejsc Kreta to również sympatyczni, gościnni przez co pewnie dość szczęśliwi ludzie. |
| |
matia | 31.03.2011 19:12:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 #675606 Od: 2011-2-24
| no jak Kreta to Sfakia Chora koniecznie i pasuje do wymagań _________________ GRECJA OCZAMI EMIGRANTA Albania-niewydeptane kamienie Europy GRECJA NA FACEBOOK'U |
| |
robertos | 31.03.2011 22:51:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #675820 Od: 2010-4-25
| Jeżeli Sithonia to polecam okolice Vorvorou a dokładnie Plaża Karidi.....Raj. _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
matia | 31.03.2011 22:59:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 #675824 Od: 2011-2-24
| ahahhaha wiecie takich miejsc jest tak dużo, ale fajnie, że każdy napisze coś od siebie, zrobi się taka ciekawa lista, ja kocham Cyklady, uwielbiam Peloponez, odwiedzam czasem Chalkidiki, polecam Kretę, podziwiam Corfu, lubię Evvoie _________________ GRECJA OCZAMI EMIGRANTA Albania-niewydeptane kamienie Europy GRECJA NA FACEBOOK'U |
| |
stefi | 01.04.2011 12:41:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 99 #676023 Od: 2011-3-28
| Właśnie ciekawa a mało popularna jest Evia. Z niej można popłynąć na Skiros. A skoro o Sporadach mowa, to mnie bardzo się spodobał Skopelos-Mamma Mia. Przed Evia jest też piękna Chalkida. Nie mylić z Chalkidiki, bo takie rzeczy sie zdarzają na forach. A wracając do Thasos to moim zdaniem, jak każda grecka wyspa ma swój urok, ale powiedziałabym, że jest średnia. Nawet na Krecie można znależć miejsca nie zagęszczone turystycznie i poczuć greckie klimaty. Polecam Samos, bardzo zielona wyspa i można z niej robić wypady do Turcji. Az drugiej strony, od zachodu Lavkada-rewelacyjne morze a potem Kefalonia i Zakintos oczywiście. Kalo taksidi-Dobrej podróży! |
| |
matia | 01.04.2011 18:20:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 151 #676256 Od: 2011-2-24
| ja jeepa nie mam a Evvie pozwiedzałam _________________ GRECJA OCZAMI EMIGRANTA Albania-niewydeptane kamienie Europy GRECJA NA FACEBOOK'U |
| |
Electra | 27.11.2024 07:39:05 |
|
|
| |
kajka | 01.04.2011 21:15:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #676392 Od: 2011-3-31
| taurus pisze:
Witaj
Ale osobiście polecam Lefkadę - wyspa połączona mostem z lądem więc nie ma problemu z dojazdem a te plaże i błękit wody. Możesz zobacz na moich fotkach - są na forum - nie wiele takich miejsc widziałem. Lokalna kuchnia pyszna i nie droga,praktycznie brak turystycznych molochów. Ceny ciągle niższe niż w innych regionach Grecji.
Jeżdżę tam z 3 dzieci - od 3 do 16 lat więc się da.
Pozdrawiam
O rety ale się nakręcam. Widzę,z eto nie jedno ale kilka najbliższych wakacji tam spędzę. Kochani dziękuję za wszystkie rady - i ciągle zbieram i czekam. Teraz weekend czytania przede mną. na razie moim faworytem jest Lefkade. Zanurzam się w formum i szperam, Kreta tez kusi. A to dopiero początek wpisów.
Dziękuję dziękuję i szukam dalej
|
| |
kajka | 10.04.2011 19:49:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #681414 Od: 2011-3-31
| Czytałam czytałam i prawie wybrałam, ale jeszcze o potwierdzenie proszę. Znalazłam tką plażę na Krecie : Falassarna- podobnoż jeszcze nie komercyjna i można znaleźć Greków lubiących turystów a nie traktującycj jednorazowo. jak wspominałam kocham Bułgarię i tam mamy swoje knajpki, ludzi których co roku spotykamy, babinkę co pomidory z ogródka nam sprzedaje . I tego szukam też w Grecji. Bdę wdzięczna za informacje o falassarnie-w zdjęciachj już sie zakochałam ale nie mam żadnej kwatery. Proszę o namiary. I z góry dziekuję |
| |
jannik | 12.04.2011 07:29:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków - Majcherland
Posty: 218 #682162 Od: 2010-1-19
| No fakt. Potwierdzam w pełnej rozciągłości... raj. Takiej plaży nie uświadczysz nigdzie! Oj nie... podobna jest jeszcze 20 - 30 km dalej na południe, tuż obok Sarti. Nazywa się Orange Bach. Nawet Grecy mówią o niej: "it's our paradise"!
A z Vourvourou jest jeden kłopot. Nie mogliśmy znaleźć wolnego miejsca w pobliżu Karydi. Był jeden fajny hotelik, składający się z bungalowów, ale wszystko było zajęte. A większość domków w okolicy tej plaży to prywatne posesje. Gdybym był milionerem, też bym tam sobie wybudował rezydencję.. i von z turystyczną hołotą. Ale, jakoże jestem właśnie tą turystyczną hołotą, to nie było mi dane wypocząć na tej pięknej plaży. Ot, tylko kilka godzin popluskaliśmy się w krystalicznie czystej i wręcz gorącej (ok. 30 st.) wodzie.
pozdro |
| |
jorgosk | 12.04.2011 13:07:04 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: okol. Sanoka
Posty: 8 #682320 Od: 2011-4-1
|
A z Vourvourou jest jeden kłopot. Nie mogliśmy znaleźć wolnego miejsca w pobliżu Karydi. Był jeden fajny hotelik, składający się z bungalowów, ale wszystko było zajęte.
Napisz, proszę kiedy to taki "ścisk" ,brak miejsc? Myślę ,że to pewnie w początku sierpnia; wiesz może jak jest po połowie września? |
| |
jannik | 13.04.2011 08:54:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków - Majcherland
Posty: 218 #682809 Od: 2010-1-19
| nie mam pojęcia jak jest w połowie września, bo my byliśmy w środku sierpnia ale myślę sobie, że w połowie września to jest zajebiście! na pewno można spokojnie jechać w ciemno i z chodu coś znaleźćj
pzodro |
| |
jannik | 13.04.2011 14:58:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków - Majcherland
Posty: 218 #683025 Od: 2010-1-19
| My mieszkamy w Krakowie i przez cały rok mam taką ilość opadów i chmur, że jestem nimi nasycony do syta, albo i ponad syto. Na południe jadę po to, by tylko i wyłącznie zażywać słonecznych dni, upału i ciepłej wody. Dlatego też jeździmy od lat kilkunastu tylko i wyłącznie w ciemno. Dzięki temu w ciągu tych lat nigdy dłużej niż 1 dzień nie obcowaliśmy z deszczem. Po prostu jeśli prognozy są kiepskie zwijamy manele i jedziemy tam gdzie jest gorąco, słonecznie i bezchmurnie. Tutaj internet okazuje się bezcennym wynalazkiem.
pozdro |
| |
kajka | 14.04.2011 09:40:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #683564 Od: 2011-3-31
| My mieszkamy we Wrocławiu - gdzie ilość dni deszczowych również zawyża europejską średnią. Aby funkcjonowac muszę sie wygrzac niczym jaszczurka. Dlatego od lat w sierpniu gnamy na południe. Niestety jak miliony , ale zaesze uda sie znaleźć kawałek miejsca nie znany rzeszą turystów. W tym roku perspektywa 3 tygodni na gorącym piasku trzyma mnie przy życiu. W ciemno boje się ryzykowac, jakoże jestem typem turysty stacjonarnego. Jak już rzuce bagaże to nie ma takiej siły, która zmusi mnie do ponownego pakowania. generalnie mój urlop to plaza, woda, plaza, spacer, i cudne wieczory przy lokalnych smakowitosciach. Na razie obstawiam Kretę albo okolice Sithoni. Ale ciagle szukam rajskich plaży i na razie to jest klucz jakim wybieramy wakacje. Dzieciaki już sie zakochały w obrazach z Grecji ( ach ta potęga internetu) a ja odliczam dni do lata a za oknem leje... |
| |
jannik | 15.04.2011 06:34:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków - Majcherland
Posty: 218 #684177 Od: 2010-1-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Kajka Bardzo jest mi bliski twój styl wypoczynku My też nie po to jedziemy w sierpniu w upalne strony, by z wywieszonym jęzorem, ociekając strugami potu, łazić po jakichś gruzowiskach, zwanych ruinami. Owszem, wczesnoporanny (np. 7-9) lub późnowieczorny (19-21) spacerek po zabytkach jest dopuszczalny, ale z drugiej strony, kto przy zdrowych zmysłach będzie wstawał w czasie urlopu "chamskim świtem", jak mawiała p. Basia, stara Lwowianka, by "napawać" się urokiem zmurszałych kamieni!? Lub np. po kolacji rezygnować z wieczornego piwka lub spaceru po plaży na rzecz jakiegoś muzeum?! Uf.. na szczęście muzea otwarte są w Grecji zazwyczaj od 10 do 15, co całkowicie zwalania nas od tego "turystycznego" obowiązku.
Dla nas najistotniejszą kwintesencją urlopu jest plaża, łóżeczko, basenik, plaża, kąpiel w morzu, plaża, spacer po okolicy przy zachodzie słońca, plaża, łóżeczko, plaża itp. i dużo dużo dużo słońca!
Moja żona też nie lubi przemieszczeń. My szukamy, szukamy a potem zarzucamy kotwicę. A po 6-7 dniach zmieniamy port i zarzucamy kotwicę w innym miejscu, bo 18 dni w jednym miejscu byłoby trochę nudne.
pozdro
|
| |
kajka | 15.04.2011 08:14:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 #684186 Od: 2011-3-31
| Mi sie nie nudzi zwaszcza,że potem siedzę pozostałe 11 miesiecy w jednym miejsu w dodatku bez plazy, słońca, morza. nasze dzieci świetnie wpasowały sie w ten styl wypoczynku i całe dnie spędzaja zagrzebujac sie w piasku niczym małe żółwie i pływając do upadłego. Dopóki im ten styl odpowiada - luzik. Jak zaczna domagać sie obcowania z historia to je przegonimy. 12 stolic w 3 dni . Generalnie po za najbliższą okolicą i poszukiwaniem najmniej zaludnionych plaż i najlepszych knajpek nie zwiedzamy. Ale zawsze fajnie wypoczywa sie w miłym dla oka krajobrazie. teraz rozpoczynam poszukiwanie kwater i tukolejne pytanie. Moze jest jakiś serwis gdzie mozna coś znaleźć., a moze macie sprawdzone namiary. Pomożecie |
| |
Electra | 27.11.2024 07:39:05 |
|
|