| |
susie | 13.03.2013 11:07:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1242239 Od: 2013-2-26
| Witam. Mam zamiar przeprowadzić się do Aten. Czy mógł by mi ktoś powiedzieć po prostu jak tam jest. Najmniejszy szczegół mnie interesuję...opowiadajcie bo na pewno jest wielu z was na tym forum co byli tam niejednokrotnie.
|
| |
Electra | 28.11.2024 22:31:03 |
|
|
| |
atomi1 | 13.03.2013 11:14:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #1242249 Od: 2012-12-5
| Akurat Ateny to nie jest moja ulubiona cześć Grecji, ale niech się wypowie kto tam mieszka bo sam jestem ciekawy. _________________ Grecja last minute - mały poradnik
|
| |
Lolekako | 13.03.2013 11:36:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #1242274 Od: 2011-2-3
| ja mieszkam na wyspie, Ateny to nie dla mnie,osobiscie nie polecam ale kazdy lubi cos innego |
| |
adonis | 13.03.2013 12:05:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nea Makri Grecja -Polska
Posty: 54 #1242304 Od: 2012-9-1
| Mieszkać w Atenach jest troche ciężko zwłaszcza jak mieszkasz w bloku bez klimy , w lato jest tak gorąco ze nie da sie zasnąć. Polecał bym Ci przeprowadzić sie gdzieś w okolicach Aten jakieś 20-40km od Aten i to jeszcze gdzieś w miejscowości położonej nad morzem Wtedy do Aten daleko nie masz a na pewno lepiej sie zyje niż w samym centrum Aten |
| |
susie | 13.03.2013 12:22:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1242330 Od: 2013-2-26
| Ja wiem właśnie wiem tak jest najlepiej lecz niestety będę musiała zamieszkać w samym centrum Aten lub w jakiejś dzielnicy niedaleko ( obrzeże Aten odpada ) i właśnie chciałam tak dowiedzieć się co i jak. cokolwiek ale żeby coś wiedzieć |
| |
Alkinoe | 13.03.2013 12:57:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1242356 Od: 2013-1-8
| a jak daleko sięga "niedaleko"? mieszkałam w Atenach przez pół roku, trzy tygodnie na rogu Ipirou i Michail Voda (tej okolicy nie polecam), resztę czasu na Kipseli (podobno najgęściej zaludniona dzielnica Europy) - w obu miejscach mieszkało wtedy (2009) mnóstwo imigrantów, spotkać Greka w autobusie to był czasem wyczyn, ale czułam się tam całkiem bezpiecznie. Po bardziej centralnych okolicach tylko wędrowałam, więc co najwyżej mogę powiedzieć, jak wyglądają. z komunikacją jest różnie - sieć jest ok, aczkolwiek rozkład jazdy na przystanku składa się na ogół z "odjazd pierwszego... odjazd ostatniego...", a resztę spędzasz na rzeczonym przystanku i liczysz na to, że coś przyjedzie. mieszkanie w centrum ma taką wadę, że wszystkie dyskusje ludu z władzą, zwane popularnie strajkami, będziesz miała pod nosem, co w najlepszym razie oznacza, że o komunikacji miejskiej można zapomnieć, chyba że akurat metro dowozi demonstrantów na miejsce. ruch samochodowy - duuużo. a jeżeli chcesz jeździć własnym, to lepiej od razu zacznij ćwiczyć parkowanie na styk (maksymalny odstęp 5 cm). supermarkety, o ile nie wyparowały wskutek postępów kryzysu, są na każdym kroku, knajpki z gyrosem i nie tylko też. powiedz może cokolwiek więcej na temat tego, co byś chciała wiedzieć, bo Ateny są duże i gadać o nich można bez końca . ja je lubię, tak poza tym, chociaż chyba jestem w mniejszości . _________________ http://odkryjgrecje.pl |
| |
Zoi | 13.03.2013 13:09:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Messolongi Grecja
Posty: 763 #1242367 Od: 2009-12-19
| kipseli rowniez nie godna polecenia dzielnica tam tez dzieja sie cuda niewidy jak tylko zapada mrok a czasem i za dnia Ja w Atenach mieszkalam w Kalithea przez okres 2 lat byla to bardzo spokojna wowczas miescinka nie bylo zbytnio tam jakichkolwiek problemow,ludzie dosc znosni czasem sasiedzi upierdliwi ale dalo sie ich wytresowac Mozna tez i zajac jakies miejsce na Pireusie tam ponoc mozna i tansze wynajmy znalezc i tez tam zle nie jest mieszkalam tam przez 5 miesiecy Ogolnie to z Aten z mezem ucieklismy bo same Ateny to nic innego jak skupisko brudu i zlodziejstwa,nie jest tam bezpiecznie i chyba nie bedzie juz nigdy a to przez to ze wiele nacji siedzi tam nielegalnie bez pracy i srodkow do zycia a przeciez musza tez i za cos jesc...jak ktos nie lubi tez i psow to dobre sa Aten bo zostaly psiaki wszystkie wyjedzone przed swietami nawet nie widzialam tam kotow rowniez jak bylam pewnie i to zjedzono _________________ Slodki wina smak,serce spiewa,dusza gra,dzis opowiem wam,jak bylo tam. Czysty slonca blask,czar zabytkow,urok gwiazd,w Grecji zakochana jestem,mowie wam!
|
| |
susie | 13.03.2013 14:11:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1242439 Od: 2013-2-26
| Co więcej mogę powiedzieć to sama nie wiem ;/ jak na razie nie mam pojęcia gdzie dokładnie się przeprowadzę. Nie mam zresztą żadnego wyboru jeśli chodzi o dzielnice że ta fajna a ta nie więc zamieszkam w tej.
Przeprowadzam się ze względu na pracę mojego chłopaka tak więc gdzie go "przeniosą" tam zamieszkamy.
a jeśli chodzi o polską dzielnicę ??? Wiecie jak tam jest? |
| |
stefi | 13.03.2013 15:54:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 99 #1242580 Od: 2011-3-28
| No właśnie, jak najdalej od polskiej dzielnicy. To co pisała Alkinoe. Niestety jest tam jeszcze gorzej niż w 2009 roku. Ilekroć tam byłam ,( okolice polskiego kościoła) nie widziałam nic miłego dla oka ani ucha.Oprócz pijanych Polaków z odpowiednim słownictwem widziałam dużo Cyganów,Rumunów i Pakistańczyków. Centrum typu Omonia też jest nieciekawe i to co już było powiedziane o strajkach i rozróbach. Ja Ateny uwielbiam ale tylko na kilka dni. Z pewnością są też jakieś ciche zakątki ale jak wiesz Ateny są wielkie i trudno coś przewidzieć jesli sama nie wiesz gdzie Cię los rzuci. W ubiegłym roku całe lato słyszałam wypowiedzi polityków o konieczności zrobienia porządku na ulicach Aten. Ale jak wiesz to co obiecują politycy to jedno a życie to drugie. Nadal jest tyle emigrantów i przy tej sytuacji gospodarczej wciąż słychać o jakiś zajściach na ulicach Aten. Troche nie brzmi optymistycznie dla Ciebie ale taka jest prawda. Ale z drugiej strony tyle milionów tam jakoś mieszka to i Ty znajdziesz tam swoje miejsce. |
| |
ellinados | 13.03.2013 16:44:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 346 #1242632 Od: 2010-2-15
| Ateny - nie mieszkałem, bywałem tam. Gdybym tam musiał mieszkać, to: -transport - skuter lub rower (chociaż, gdy nie ma strajków komunikacja nie jest zła) - mieszkanie - na pewno nie parter (hałas) i nie ostatnie piętro (gorąc), osobiście szukałbym na przedostatnim piętrze i w miarę możliwości w takim budynku, aby okna wychodziły na jakiś widok, bo budynki tam są bardzo blisko siebie i najczęściej na okna można by nakleić tylko fototapetę z jakimś ładnym widokiem. - szukałbym mieszkania w dzielnicach w których mieszka jak najwięcej miejscowych greków, nie jakieś enklawy emigrantów. - zalety - szeroko pojęte zakupy
Ogólnie Ateny według mnie nie należą do atrakcyjnej części Grecji, chociaż jakiś swój urok mają, ale raczej nie chciałbym mieszkać w centrum.
Tyle moim skromnym zdaniem.
Pozdrawiam p.s. daj potem znać gdzie się ulokowaliście i jakie pierwsze wrażenia.
|
| |
adonis | 13.03.2013 17:07:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nea Makri Grecja -Polska
Posty: 54 #1242659 Od: 2012-9-1
| W wakacje w Atenach policja spisywała imigrantów ''czarneckich'' i Ci co nie mieli papierów to do autobusu i na komisariat i nawet 2 tygodnie po tym zdarzeniu w Atenach ciezko było zobaczyć ''czarneckiego'' na ulicy. |
| |
Electra | 28.11.2024 22:31:03 |
|
|
| |
Alkinoe | 13.03.2013 18:18:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1242750 Od: 2013-1-8
Ilość edycji wpisu: 1 | susie pisze:
Co więcej mogę powiedzieć to sama nie wiem ;/ jak na razie nie mam pojęcia gdzie dokładnie się przeprowadzę. Nie mam zresztą żadnego wyboru jeśli chodzi o dzielnice że ta fajna a ta nie więc zamieszkam w tej.
Przeprowadzam się ze względu na pracę mojego chłopaka tak więc gdzie go "przeniosą" tam zamieszkamy.
no to trzymam kciuki, żebyście nie trafili w któreś w tych paskudniejszych miejsc _________________ http://odkryjgrecje.pl |
| |
Alkinoe | 13.03.2013 18:28:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1242791 Od: 2013-1-8
| Zoi pisze: kipseli rowniez nie godna polecenia dzielnica tam tez dzieja sie cuda niewidy jak tylko zapada mrok a czasem i za dnia Ja w Atenach mieszkalam w Kalithea przez okres 2 lat byla to bardzo spokojna wowczas miescinka nie bylo zbytnio tam jakichkolwiek problemow,ludzie dosc znosni czasem sasiedzi upierdliwi ale dalo sie ich wytresowac
ja tam cudów za dużo nie widziałam poza śmieciarką, co jeździła o 3 w nocy i sąsiadką z bloku naprzeciwko, co pewnej nocy odczuła potrzebę wywalenia z balkonu całego mnóstwa bardziej lub mniej tłukących się przedmiotów o godzinie śmieciarkowej mniej więcej - poza tym dało się żyć, sąsiadów w ogóle nie zarejestrowałam, żadne cuda-niewidy mnie nie zaczepiały i w ogóle żyło się całkiem fajnie, tylko kiepsko z zadrzewieniem, niestety - pod tym względem centrum ma taką zaletę, że tam sporo zielonego można znaleźć, czy w parkach, czy pod Akropolem i na Likavittosie. _________________ http://odkryjgrecje.pl |
| |
Zoi | 13.03.2013 19:44:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Messolongi Grecja
Posty: 763 #1242933 Od: 2009-12-19
| ja kiedys jezdzilam na kipseli do znajomej ktora tam mieszkala i nie bylam zachwycona tym rejonem juz na sam rzut oka dawal znac ze jest cos z nim nie tak chodzby i tym ze cale smieci wylewaly sie z kublow nikt tam nie zajezdzal je czyscic chyba przez rok bo walaly sie az po ulicy,nie wiem jak jest tam teraz nie mieszkam w Atenach juz od 2 lat jedynie czasem zajade tak na jeden dzien,w tym rejonie rowniez i zaczepiano mnie bo myslano ze jestem sama bo maz w tym czasie wszedl na chwile tylko do mini marketu,kiedy zobaczyli meza glupio sie usmiechneli tylko i powiedziano ze chcieli tylko sie spytac o godzine. Smieciarki w calej chyba grecji jezdza nocna godzina u mnie rowniez smieciarki wywoza smieci 3-4 w nocy a tak juz do tego przywyklam ze nawet nie slysze tego halasu noca W miejscowosci Kalithea w ktorej kiedys mieszkalam jedyny najgorszy incydent byl taki ze okolo godziny 2 w nocy wyleciala w powietrze kawiarnia ktora byla nic innego jak agencja towarzyska,wowczas ktos podlozyl tam 2 bomby,ten lokal znajdowal sie ode mnie zaledwie 200 metrow,zatrzaslo u mnie tylko oknami i drzwiami od strony balkonu z podmuchu od wybuchu i na tym koniec,ja wowczas siedzialam na lozku bo karmilam swojego 1 miesiecznego wowczas synka,maz wowczas nawet oka nie otworzyl bo nic jak pozniej mowil nie slyszal,jedynie tylko zobaczyl kolejnego dnia w wiadomosciach Kolo likavitos jak i akropolu domy zarezerwowane tylko dla elity,drogie wynajmy placi sie zlotem za takie mieszkanie _________________ Slodki wina smak,serce spiewa,dusza gra,dzis opowiem wam,jak bylo tam. Czysty slonca blask,czar zabytkow,urok gwiazd,w Grecji zakochana jestem,mowie wam!
|
| |
anitasz30 | 13.03.2013 19:51:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #1242942 Od: 2009-2-17
| Dawno temu byłam w Atenach, ale jakoś generalnie miło je wspominam co do śmieciarek...heh...doświadczyłam ich wibracji niejednokrotnie i też bardzo rano na Krecie...do tego stopnia, że trzęsienie ziemi wzięłam za nieco mocniejsze oddziaływanie właśnie śmieciarki...notorycznie kiedy śmieciarka "działała" trzęsły się szyby w oknach...w ten konkretnym przypadku ok. 5.00 nad ranem, kiedy nie byłam jeszcze częściowo w objęciach morfeusza odnotowałam w podświadomości, że łóżko mi się też zatrzęsło...oczywiście sklęłam śmieciarkę przez sen i spałam dalej...rano przerażeni turyści mnie uświadomili co było nie tak...) _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
susie | 14.03.2013 14:43:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1244485 Od: 2013-2-26
| Dziękuję wszystkim za szczere odpowiedzi, w sumie to niczym mnie nie zdziwiliście dużo się słyszy w telewizji jak tam jest, ale ja pewnie przekonam się na własnej skórze. Z każdej waszej wypowiedzi mogę wyłonić po kilka zdań z mojej fantazji o Atenach. Śmieci to przede wszystkim!, hałas, kurz, pełno samochodów, no i te zakichane mieszkania z małymi balkonikami! albo widok na zatłoczona ulicę albo z sąsiadem z na przeciwka możesz sobie rękę podać! Mam rację ???
Mam nadzieję jednak, że uda mi się trafić na jakieś fajne i w miarę spokojne miejsce. A jeśli chodzi o polską dzielnicę to myślałam, że jednak nie ma się czego aż tak bardzo wstydzić ale jednak jest... wystarczy mi jeden pijany polaczek a momentalnie nie daję po sobie poznać że znam polski lub że mieszkałam tam... |
| |
Alkinoe | 14.03.2013 15:22:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 20 #1244570 Od: 2013-1-8
Ilość edycji wpisu: 1 | susie pisze: Dziękuję wszystkim za szczere odpowiedzi, w sumie to niczym mnie nie zdziwiliście dużo się słyszy w telewizji jak tam jest, ale ja pewnie przekonam się na własnej skórze. Z każdej waszej wypowiedzi mogę wyłonić po kilka zdań z mojej fantazji o Atenach. Śmieci to przede wszystkim!, hałas, kurz, pełno samochodów, no i te zakichane mieszkania z małymi balkonikami! albo widok na zatłoczona ulicę albo z sąsiadem z na przeciwka możesz sobie rękę podać! Mam rację ???
poczekaj, aż tam trafisz, to będziesz miała swoją rację . Ateny są, jakie są, można znaleźć tyle samo powodów, żeby je naprawdę polubić i żeby ich serdecznie nie znosić. ja się do nich przywiązałam bardzo szybko i tak już mi zostało, do tej pory za nimi tęsknię. tutaj możesz pooglądać, za co:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
- nie gwarantuję, że ulice po 4 latach wyglądają tak samo, ale liczę na to, że zabytki jeszcze stoją .
susie pisze:
A jeśli chodzi o polską dzielnicę to myślałam, że jednak nie ma się czego aż tak bardzo wstydzić ale jednak jest... wystarczy mi jeden pijany polaczek a momentalnie nie daję po sobie poznać że znam polski lub że mieszkałam tam...
bądźmy optymistami, nie wszyscy polscy imigranci to pijaczkowie (poznałam wielu zupełnie w porządku), nie wszyscy Grecy naciągają turystów . _________________ http://odkryjgrecje.pl |
| |
susie | 14.03.2013 16:57:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1244767 Od: 2013-2-26
| Kurcze zdjęcia są naprawdę przepiękne ! No i ja wcale nie powiedziałam, że Ateny są złe Wręcz przeciwnie jestem mimo wszystko nastawiona pozytywnie do przeprowadzki. Nie ważne gdzie, ale ważne z kim! Czy tak nie powinno być???
A co do polaczków pijaczków hehe to też poznałam kilku! I wcale nie jest tak źle. Mam tutaj w Grecji kolegę polaka, który no ok lubi się napić ale jest łagodny jak baranek |
| |
ellinados | 14.03.2013 21:24:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 346 #1245197 Od: 2010-2-15
| susie - święte słowa, grunt mieć pozytywne nastawienie i warto mieć nadzieję, że świezo spotkany człowiek, to dobry człowiek oraz trochę asertywności na codzień.
Pamietaj - daj znać o pierwszych wrażeniach juz na miejscu |
| |
susie | 15.03.2013 10:55:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 74 #1245755 Od: 2013-2-26
| Dam znać na pewno!!!! Ale to jeszcze czas! Najprędzej to po wakacjach! |
| |
Electra | 28.11.2024 22:31:03 |
|
|