|   |   | 
| barqar | 16.11.2017 20:32:00   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: podkarpackie
  Posty: 163 #2487028 Od: 2017-2-2
  | piekara pisze:  19 lipca 2016, wtorek
     No kurcze, nic nie mam zaplanowanego w tym mieście, z navi nie ma szans się dogadać, bo po grecku pisze… Skręcamy na centrum, trzeba zaufać znakom i intuicji. I tak jakoś dojeżdżamy do centrum i od razu trafiamy pod symbol Salonik – Białą Wieżę… 
  Jaką macie navi ? W AM wystarczy przytrzymać chwilę ikonkę z narysowaną klawiaturą żeby pojawiła się możliwość wyboru klawiatury łacińskiej.  | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:57:09 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| piekara | 16.11.2017 21:40:49   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2487057 Od: 2016-4-24
  | Używamy AM - ja się na tym nie znam, ma działać tak jak chcę   Pierwszy raz byliśmy w kraju z innymi literkami - przekażę Panu M. i popatrzymy czy się da... | 
|   |   | 
| piekara | 17.11.2017 21:22:08   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2487324 Od: 2016-4-24
  | 19 lipca 2016, wtorek, Saloniki c.d.
  10 min po wyjściu z Rotundy wśród oczywiście bloków odnajdujemy Kompleks pałacowy – bliźniacza konstrukcja Pałacu Dioklecjana w Splicie… Jesteśmy przy deptaku handlowym….
  
 
  
 
  
  3in1: pałac+łuk+rotunda
  
  Idąc w dół ulicą dochodzimy do morza i promenady. Zatoczyliśmy koło i znów jesteśmy pod Białą Wieżą…
  
  Wracamy na parking. Kilku miejsc z mapy nie odwiedziliśmy, ale niedosytu nie czuć. Byliśmy, zobaczyliśmy. Salonki nie są miastem must see, ale jak jest się w okolicy to można wpaść i popatrzeć na kamienie zagubione wśród blokowisk.
  O 19:50 wyjeżdżamy z miasta mijając taką iglicę…
  
  | 
|   |   | 
| dubaj | 17.11.2017 22:00:03   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: siłownia Avaton
  Posty: 1072 #2487345 Od: 2014-4-23
  | Szału wg mnie te Saloniki nie robią...
  A jak Twe odczucia Piekara? | 
|   |   | 
| piekara | 17.11.2017 22:14:45   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2487360 Od: 2016-4-24
  | Byłeś Dubaj? czy tylko po zdjęciach??
  Jak dla mnie, jak będziesz miał pół dnia w oczekiwaniu na kolejny samolot lub w trasie chciał wyprostować nogi to warto się przespacerować i popatrzeć na stare wśród nowych.... Warto też rozważyć tu nocleg w drodze (taki mieliśmy pierwotny plan, ale nawet z południa PL to na raz to jest to kawałek) np.na Peloponez i wieczorem popatrzeć na miasto a rano w drogę... | 
|   |   | 
| piekara | 19.11.2017 14:10:20   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2487827 Od: 2016-4-24
  | 19/20 lipca 2016, wtorek/środa, powrót do domu
  Wracamy do domu. Jazda grecką autostradą jest przyjemna i szybka, na granicy z Macedonią jesteśmy po 50 minutach. Szybka piłka i pomykamy macedońskim wyrobem „autostradowym”. Chcesz zapalić lub się wysikać, wystarczy się zatrzymać przy poboczu i już… W Macedonii oczywiście tankujemy najtańszą na trasie ropę i płacimy za autostradę 1,5EUR*3 (DEN już nie mam, bo musiałam w tamtą stronę się ich pozbyć jadąc po paszporty…).
  Serbia wita nas szybko i przyjemnie (jaka odmiana po tym jak nas nie chciała wypuścić) i o 22 pomykamy ku Belgradowi. Nocny przejazd przez stolicę szybki i sprawny. Z daleka widać Cerkiew Sawy, no i tym razem jedziemy koło budynku Zeptera – niestety zdjęcia z godzin nocnych i za szyby do niczego się nie nadają. Tym razem jedziemy tak jak navi pokazuje. Przejście w Roszke i kontrola zajmują nam 13 min. Za Budapesztem zaczyna się nasza mordęga – dlatego w stronę do Gr jechaliśmy inaczej. Powoli, pełno tirów, ograniczenia miejscami nawet do 40. Masakra      . A potem jeszcze przejazd przez Słowację – trasą na Chyżne też do naszych ulubionych nie należy. Zatrzymujemy się na wyprostowanie nóg na Chopoku
  
 
   
  I lecimy dalej. Już prawie w domu jesteśmy.  W Suchej meldujemy się o 15:37 w środę. Jazda bez spania, na raz. 25 godz., jeden kierowca. Leniwe wakacje dały mega relaks i zregenerowały siły na maksa…..
 
  K O N I E C
  Dziękuję wszystkim Towarzyszom, tym ujawnionym i tym skrytym....   
  | 
|   |   | 
| berus9999 | 19.11.2017 16:23:18   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 203 #2487888 Od: 2015-5-29
  | Super się czytało i jeszcze lepiej oglądało! Dzięki. | 
|   |   | 
| Mikromir | 19.11.2017 17:37:29   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 193 #2487918 Od: 2016-6-6
 
  Ilość edycji wpisu: 1 | 25 godzin jazdy!        
  Beata, dzięki i szacun, że chciało Ci się pisać jeszcze raz tutaj swoją super relację. Niewątpliwie Twoja obecność baaaardzo ożywia to forum...   | 
|   |   | 
| piekara | 19.11.2017 19:07:00   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2487944 Od: 2016-4-24
  |  Dziękuję serdecznie  
   No sporo i to jeden kierowca. Ale mój Pan M. jest taki, że jak tylko poczuje lekkie zmęczenie czy cokolwiek to nie pytając się nikogo po prostu zjeżdża na najbliższy parking, a ja od razu wyczuwam zmianę w stylu jazdy przyhamowanie czy zjazd z autostrady... Zmęczenie złapało koło Budapesztu, ale trasa na Sahy, spowolnienie, wioski tak wkurzyło, że adrenalina mocno skoczyła do góry   
 
 Mikromir pisze:  Beata, dzięki i szacun, że chciało Ci się pisać jeszcze raz tutaj swoją super relację. Niewątpliwie Twoja obecność baaaardzo ożywia to forum...     No właśnie trochę brakuje tu relacji, więc liczę, że za rok o tej porze to będziemy czytać Twoją z Peloponezu    ja tam raczej nie dotrę.... | 
|   |   | 
| dubaj | 19.11.2017 21:29:54   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: siłownia Avaton
  Posty: 1072 #2487983 Od: 2014-4-23
  | Super relacja. Bardzo dziękuję za sporo widoczków i słońca tej jesieni...
 
  | 
|   |   | 
| piekara | 19.11.2017 23:04:19   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2488008 Od: 2016-4-24
  | Miło mi, że się podobało... u nas już zima puka w okna.... | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:57:09 | 
 
 
   | 
			
			
		  | 
|   |   | 
| ogorek | 20.11.2017 07:36:44   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 3097 #2488048 Od: 2012-7-15
 
  Ilość edycji wpisu: 2 | piekara pisze:   za rok o tej porze to będziemy czytać Twoją z Peloponezu    ja tam raczej nie dotrę.... 
 
  A to czemu ?
  Naprawdę magiczny rejon z mnóstwem zabytków.  Nie nabity turystami ciągle.
  Jak kiedyś jezdziłem autem do GR to przekroczenie GR granicy i dopiero czulismy się jak na wakacjach. Po GR autostradach jechałem zrelaksowany. Jakiś nocleg pod Atenami i rano kanał koryncki a potem Epidavros w drodze na Peo. | 
|   |   | 
| ajdadi | 20.11.2017 08:17:42   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: POZNAŃ
  Posty: 1334 #2488062 Od: 2013-6-15
  | Fajnie się czytało i oglądało   | 
|   |   | 
| piekara | 20.11.2017 10:17:51   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2488086 Od: 2016-4-24
  | ogorek pisze:  A to czemu ?   Główne wakacje tylko wlasnym samochodem, a Peloponez to bite 2 dni jazdy w jedna strone(do Aten w jednym rzucie nie zajade, to 1900km), wiec w sumie 4 dni w trasie i to bez zwiedzania. Przy wyjeździe lacznie na 14 dni to za duzo w samochodzie. | 
|   |   | 
| piekara | 20.11.2017 10:18:32   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2488088 Od: 2016-4-24
  | ajdadi pisze:  Fajnie się czytało i oglądało   
   | 
|   |   | 
| ozark | 20.11.2017 11:23:55   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: Rybnik
  Posty: 767 #2488099 Od: 2012-2-25
  | Szacuneczek ! | 
|   |   | 
| piekara | 20.11.2017 12:41:24   | 
 
 
  
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 2307 #2488114 Od: 2016-4-24
  | Dziękuję. Czuję się zachęcona do napisania kolejnej relacji z październikowej Krety. | 
|   |   | 
| mai | 20.11.2017 13:53:03   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 69 #2488132 Od: 2014-11-25
  | Teraz czekam na Kretę     | 
|   |   | 
| barqar | 20.11.2017 14:43:25   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Lokalizacja: podkarpackie
  Posty: 163 #2488142 Od: 2017-2-2
  | Dzięki za relację. Super relacja, super zdjęcia.  | 
|   |   | 
| ogorek | 20.11.2017 15:57:16   | 
 
  Grupa: Użytkownik
  Posty: 3097 #2488155 Od: 2012-7-15
  | piekara pisze: 
  Główne wakacje tylko wlasnym samochodem, a Peloponez to bite 2 dni jazdy w jedna strone(do Aten w jednym rzucie nie zajade, to 1900km), wiec w sumie 4 dni w trasie i to bez zwiedzania. Przy wyjeździe lacznie na 14 dni to za duzo w samochodzie. 
 
  Gdzieś tu padło, że wracaliście 25 godzin jednym ciągiem.
  Na forum jest "relacja" z mojego powrotu z Krety autem. Start z Pireusu o 7 lub 7.30 rano Za Belgradem po 12-stu godzinach (jazda zgodnie z limitami, obiadem, tankowaniem,"odcedzaniem") Z hotelu za Belgradem po śniadaniu start o 9-tej rano i bylismy o 20-stej w domu koło W-wy - trasa "szybka" na AM (czyli Węgry, Czechy, autostrada A1, ...)
  Czyli prowadziłem auto krócej od Was a startowałem z Pireusu.
  Owszem - nie ma co zwiedzać ale nocujesz przed Atenami i skoro świt jedziesz i zwiedzas od Kanało po Epidavros
 
  | 
|   |   | 
| Electra | 04.11.2025 11:57:09 | 
 
 
   | 
			
			
		  |