Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » CHALKIDIKI SAMOCHODEM... - PYTAŃ KILKA...

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 13 / 20>>>    strony: 123456789101112[13]14151617181920

Chalkidiki samochodem... - pytań kilka...

  
des4
06.02.2019 19:40:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2634856
Od: 2013-7-3
    ajdadi pisze:

      piekara pisze:

      Ostatnio w nocy ok.1 w środku tygodnia stałam 1,5 h.... Przejscie Roszke....


    A my nawet dwie...też w środku tygodnia...więc już to pisałem kilkukrotnie...i napiszę to jeszcze raz
    główne przejście w Roszke to ruletka.


dlatego jeździ się bocznymi, ludzie to jednak barany idące za stadem, w zeszłym roku na przejściu Letenye na granicy chorwackiej w pierwszą sobotę sierpnia korek do wjazdu na Węgry miał ponad kilometr, zaraz obok na przejściu na starej "7" byliśmy jedynymi samochodami

nie chce się wierzyć w czasach, kiedy na google, waze albo tomtom ma się podgląd online na sytuację na drodze...
  
Electra26.04.2024 13:02:32
poziom 5

oczka
  
des4
06.02.2019 19:48:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2634858
Od: 2013-7-3


Ilość edycji wpisu: 1
    piekara pisze:

    Jazda w niedzielę to strata soboty, a nie każdy chce tracić cenny dzień z urlopu.... No i w sierpniu to max szczyt sezonów, tłok na plaży, leżak blisko kolejnego leżaka....

    Podobnie jazda na noc (mniej tirów, szybciej się jedzie), wielu osobom (w tym nam) pasuje jazda na noc....


nie wiem jak z tym cennym urlopem, ale na tym forum pełno jadących na 3 tygodnie albo dłużej

nocą nie jedzie się szybciej bo widoczność jest gorsza niż w dzień, dochodzi nietypowa dla organizmu pora aktywności, karawan tirów też jakoś nie zauważyłem

poza tym i w sierpniu w Grecji można znaleźć mnóstwo pustych miejsc, tak wygląda połowa sierpnia na Thassos, rzeczywiście leżak przy leżaku,a w wodzie miejsca nie ma bardzo szczęśliwy

Obrazek
  
ajdadi
06.02.2019 20:14:39
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #2634867
Od: 2013-6-15
    des4 pisze:



    dlatego jeździ się bocznymi, ludzie to jednak barany idące za stadem, w zeszłym roku na przejściu Letenye na granicy chorwackiej w pierwszą sobotę sierpnia korek do wjazdu na Węgry miał ponad kilometr, zaraz obok na przejściu na starej "7" byliśmy jedynymi samochodami

    nie chce się wierzyć w czasach, kiedy na google, waze albo tomtom ma się podgląd online na sytuację na drodze...


Akurat wtedy (2017) na autostradzie ruch od Belgradu był bardzo mały...i bardzo się zdziwiłem dojeżdżając do granicy...
  
piekara
06.02.2019 20:59:47
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2634878
Od: 2016-4-24
    des4 pisze:

    nie wiem jak z tym cennym urlopem, ale na tym forum pełno jadących na 3 tygodnie albo dłużej
Ale jest też wiele osób co ma max. 14 dni na urlop i musi się w tym terminie zmieścić....

    des4 pisze:

    karawan tirów też jakoś nie zauważyłem
Jeżdżę i w dzień i w nocy, i widzę ogromną różnicę w ilości samochodów i tirów na drogach, na niekorzyść dnia...

    des4 pisze:

    nocą nie jedzie się szybciej bo widoczność jest gorsza niż w dzień, dochodzi nietypowa dla organizmu pora aktywności
Zwróć uwagę, że część społeczeństwa pracuje w systemach zmianowych, w tym po 8-12 h w nocy nawet przez 4-5 dni pod rząd lub nawet 24 h ciągiem i dla takich osób spędzenie jednej nocy prowadząc samochód z perspektywą urlopu po paru godzinach nie jest czymś wielkim...

    des4 pisze:

    poza tym i w sierpniu w Grecji można znaleźć mnóstwo pustych miejsc, tak wygląda połowa sierpnia na Thassos, rzeczywiście leżak przy leżaku,a w wodzie miejsca nie ma bardzo szczęśliwy
Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...
  
quickstarter
07.02.2019 13:20:21
poziom 6

Grupa: Administrator 

Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji

Posty: 1382 #2635058
Od: 2014-6-2


Ilość edycji wpisu: 1
Jazda w nocy jest wg mnie najlepsza bo ruch najmniejszy - przykład? - przejazd choćby przez Bratysławe, Belgrad albo ring Budapesztu w godzinach rannych lub popołudniowych to czas x 2. Poza tym w nocy częściowo inna dopuszczalna prędkość maksymalna np. na D1.

Oczywiście każdy woli inne warunki, jeśli ktoś nie lubi jeździć nocą pojedzie za dnia.
  
bodek1
07.02.2019 14:17:15
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska

Posty: 982 #2635079
Od: 2012-3-16
Też tak myślę ,zwłaszcza w lipcu ,jasno jest bardzo szybko.
Ruch mniejszy ,chłodniej na zewnątrz, czego chcieć więcej.aniołek
Jedyny czasem mankament,to kupienie miesięcznej winietki w Cz. nad ranem.
Nie kupuję w Pl ani na ostatnim Orlenie w Międzylesiu ,tylko korony.

_________________
Szanując innych , szanujesz siebie,
kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie.
  
piekara
07.02.2019 15:24:50
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2635098
Od: 2016-4-24


Ilość edycji wpisu: 1
Ja czeskiej nie muszę kupować, więc dodatkowa zaleta jazdy nocą....lollol
Ale rzeczywiście na ringu Budapesztu ogromna różnica w jeździe: w zeszłe wakacje (2018) jadąc do GR byliśmy w okolicy północy i super płynna jazda, choć całkiem pusto nie było, ale nie mogę powiedzieć, żebyśmy jechali z innymi, po prostu jedno auto gdzieś przed nami i widać światła (super), a drugie gdzieś za nami i nie razi....
2 tyg później godz. 9/10 rano w tygodniu też.... Masakraaaa: korek, wypadki, tłumy, prawie nie ma szans na zmianę pasa ruchu... Jednak powrót czasowo już mi trudniej zaplanować, nawet z tego powodu, że nie wiem do końca czy będziemy spać po drodze i czy będziemy jeść normalny obiad (jakoś w trasie nam się nie chce jeść...)...
  
ajdadi
07.02.2019 16:43:53
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #2635115
Od: 2013-6-15
Było to już tu też parokrotnie pisane...ale dla osób jadących z Pyrlandii dobrym rozwiązaniem jest jazda przez HU\HR\SRB
(Udvar ,Tovarnik-Sid) wychodzi coś około 70 km więcej...ale droga bez chmary "Niemców"...
  
bodek1
07.02.2019 17:53:58
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska

Posty: 982 #2635130
Od: 2012-3-16
Tak nie zawsze się uda wyjechać krótko po północy.
Można by napisać listę marzeń przejazdu przez newralgiczne miejsca. bardzo szczęśliwy
Najgorzej to wyjechać z moich stron rano a i tak się zdarzyło.
Mam 5 h z groszem do Boboszowa,baseny węgierskie były ale od 20 -24 w kiskunmajsa.
Mały skok i Tompa z marszu bez przeszkód w nocy.
Plany na bieżąco trzeba weryfikować,przez 10 tat to najgorzej było jak coś było zarezerwowane i człowiek gnał by dojechać na czas.
aniołek
_________________
Szanując innych , szanujesz siebie,
kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie.
  
quickstarter
07.02.2019 22:31:16
poziom 6

Grupa: Administrator 

Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji

Posty: 1382 #2635232
Od: 2014-6-2
Do Roszke mam 7 h spokojnej jazdy bez łamania przepisów, zazwyczaj planuję wyjechać ok 21.00 ale później realia weryfikuje pakowanie się moich pań i zazwyczaj nie ruszamy przed 2.00 lol Na dobre wychodzi to że akurat śniadanie jemy jeszcze na Węgrzech lol
  
piekara
08.02.2019 09:28:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2635352
Od: 2016-4-24
@quickstarer -masz odległość taką ja ja, z tym że my wyjeżdżamy ok. 17/18 i zawsze nam się udaje, lekki poślizg się zdarza ale to ok. 15 min pan zielony
  
Electra26.04.2024 13:02:32
poziom 5

oczka
  
ogorek
10.02.2019 11:22:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3035 #2636034
Od: 2012-7-15


Ilość edycji wpisu: 1
    piekara pisze:

    Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...



Załóżmy że "osrodek" składa się z 6-8 domeczków.
Jest to jedyna plaża bo kilometr wlewo czy w prawo są sady czy tereny niezabudowane
Właściciel dla swoich turystów wystawia 6-8 parasoli i po 2 leżaki pod każdym.
Plus kibelek i prysznic.


Max na plaży 6 rodzin a zazwyczaj 1-2 bo reszta siedzi przy baseniku (dalej od plazy)

Gdzie tu jest masakra. Nie lepiej pod porządnym parasolem na porządnym leżaku
z kibelkiem i prysznicem ?

  
bodek1
10.02.2019 12:59:45
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wielkopolska

Posty: 982 #2636059
Od: 2012-3-16
    quickstarter pisze:

    Do Roszke mam 7 h spokojnej jazdy bez łamania przepisów, zazwyczaj planuję wyjechać ok 21.00 ale później realia weryfikuje pakowanie się moich pań i zazwyczaj nie ruszamy przed 2.00 lol Na dobre wychodzi to że akurat śniadanie jemy jeszcze na Węgrzech lol

Mam godzin do Roszke więcej km ,śniadanko na naszej granicy a pozostałe masz tak samo jak ja.lol
Zdarzyło się nawet wyjechać koło szóstej rano,to już wtedy masakra wszędzie po drodze.

Wiosną pachnie do wakacji coraz bliżej . aniołek

_________________
Szanując innych , szanujesz siebie,
kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie.
  
piekara
10.02.2019 20:03:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2636271
Od: 2016-4-24


Ilość edycji wpisu: 2
    ogorek pisze:

      piekara pisze:

      Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...
    Załóżmy że "osrodek" składa się z 6-8 domeczków.
    Jest to jedyna plaża bo kilometr wlewo czy w prawo są sady czy tereny niezabudowane
    Właściciel dla swoich turystów wystawia 6-8 parasoli i po 2 leżaki pod każdym.
    Plus kibelek i prysznic. Max na plaży 6 rodzin a zazwyczaj 1-2 bo reszta siedzi przy baseniku (dalej od plazy)
    Gdzie tu jest masakra. Nie lepiej pod porządnym parasolem na porządnym leżaku
    z kibelkiem i prysznicem ?
Dla mnie już fakt, że te leżaki stoją jeden obok drugiego dla mnie dyskwalifikując udany pobyt i odpoczynek. Nie mam 2 lat, aby co pół godziny czy godzinę musieć lecieć do kibelka i nie mam już dzieci w wieku, które co chwilę latają.... Nie potrzebuję leżaka (nawet nie lubię na nich leżeć), zwykle leżę na kamykach/piasku na granicy plaża-morze... bardzo szczęśliwy
Szum morza, cisza i prawie zero ludzi - to dla mnie relaks w wakacje..pan zielony
  
pawelh
10.02.2019 20:40:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2155 #2636291
Od: 2011-3-24
Większość zaczyna urlop od poniedziałku,czyli wyjazd i powrót w weekend a to generuje większość poruszanych tu problemów. Ja mam możliwości wyboru terminu i długości wolnego więc jadę w tym roku w czwartek ,może warto brać pod uwagę takie rozwiązanie. Z reguły jest ogromna różnica.
  
piekara
10.02.2019 20:53:46
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2636303
Od: 2016-4-24
Ja też planuję wyjazd w środę (wieczorem, wolimy). Rok temu tak jechaliśmy, fajnie i przyjemnie, ale i tak na Roszke staliśmy 1,5 h mimo, że stronka pokazywała czas oczekiwania 15 min....
  
des4
10.02.2019 20:58:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2636304
Od: 2013-7-3


Ilość edycji wpisu: 1
    piekara
      des4 pisze:

      nie wiem jak z tym cennym urlopem, ale na tym forum pełno jadących na 3 tygodnie albo dłużej
    Ale jest też wiele osób co ma max. 14 dni na urlop i musi się w tym terminie zmieścić....

      des4 pisze:

      karawan tirów też jakoś nie zauważyłem
    Jeżdżę i w dzień i w nocy, i widzę ogromną różnicę w ilości samochodów i tirów na drogach, na niekorzyść dnia...

      des4 pisze:

      nocą nie jedzie się szybciej bo widoczność jest gorsza niż w dzień, dochodzi nietypowa dla organizmu pora aktywności
    Zwróć uwagę, że część społeczeństwa pracuje w
    pisze:

    systemach zmianowych, w tym po 8-12 h w nocy nawet przez 4-5 dni pod rząd lub nawet 24 h ciągiem i dla takich osób spędzenie jednej nocy prowadząc samochód z perspektywą urlopu po paru godzinach nie jest czymś wielkim...

      des4 pisze:

      poza tym i w sierpniu w Grecji można znaleźć mnóstwo pustych miejsc, tak wygląda połowa sierpnia na Thassos, rzeczywiście leżak przy leżaku,a w wodzie miejsca nie ma bardzo szczęśliwy
    Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...


podejrzewam, że dzień urlopu więcej raczej jest w zasięgu, dlatego z rozbawieniem czytam opowiastki na cro.pl jak to prawdziwy "menszczyzna" wraca w piętek z roboty, żona (patriarchalnie i po polskokatolicku) pakuje uprzednio auto i gotuje jaja na twardo, po krótkiej drzemce twardziel wsiada za kółko i robi 1500 km nocą zakąszając jajem, bo na postój w knajpie szkoda czasu i kasy, po czym na drugi dzień na miejscu rześko i żwawo szuka apartamentów, uprawa sporty wodne i baluje do bladego świtu

rucha jest mniejszy, na pewno robi to różnicę, ale różnicę robi też widoczność nocą i nietypowe godziny, mimo wszystko znakomita większość społeczeństwa nie składa się z pracowników nocnozmianowych i kierowców tirów....

tych leżaków na zdjęciu było raptem z 10, należały do pensjonatu obok, łącznie na plaży długości kilkuset metrów było może 30 osób, jak na zdjęciu niżej, trudno ,aby rano właściciel nie poustawiał ich obok siebie, no ale jak ktoś woli miejsce gdzie trzeba jechać kilometrami z pełnym prowiantem, bez prysznica. a s...ć trzeba za krzakiem albo za kamieniem, tylko dlatego że nie mało ludzi, jego wola


Obrazek
  
des4
10.02.2019 21:00:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2636306
Od: 2013-7-3
[quote=piekara]
    ogorek pisze:

      piekara pisze:

      Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...
    Załóżmy że "osrodek" składa się z 6-8 domeczków.
    Jest to jedyna plaża bo kilometr wlewo czy w prawo są sady czy tereny niezabudowane
    Właściciel dla swoich turystów wystawia 6-8 parasoli i po 2 leżaki pod każdym.
    Plus kibelek i prysznic. Max na plaży 6 rodzin a zazwyczaj 1-2 bo reszta siedzi przy baseniku (dalej od plazy)
    Gdzie tu jest masakra. Nie lepiej pod porządnym parasolem na porządnym leżaku
    z kibelkiem i prysznicem ?
Dla mnie już fakt, że te leżaki stoją jeden obok drugiego dla mnie dyskwalifikując udany pobyt i odpoczynek. Nie mam 2 lat, aby co pół godziny czy godzinę musieć lecieć do kibelka i nie mam już dzieci w wieku, które co chwilę latają.... Nie potrzebuję leżaka (nawet nie lubię na nich leżeć), zwykle leżę na kamykach/piasku na granicy plaża-morze... bardzo szczęśliwy
Szum morza, cisza i prawie zero ludzi - to dla mnie relaks w wakacje..pan zielony[/quote]

czyli latasz za krzaki? czy trzymasz cały dzień?

  
des4
10.02.2019 21:01:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #2636307
Od: 2013-7-3
    ogorek pisze:

      piekara pisze:

      Właśnie Twoje zdjęcie pokazuje leżak na leżaku, wprawdzie bez ludzi, ale leżak na leżaku, dla mnie masakra taki widok w prawo czy w lewo...



    Załóżmy że "osrodek" składa się z 6-8 domeczków.
    Jest to jedyna plaża bo kilometr wlewo czy w prawo są sady czy tereny niezabudowane
    Właściciel dla swoich turystów wystawia 6-8 parasoli i po 2 leżaki pod każdym.
    Plus kibelek i prysznic.


    Max na plaży 6 rodzin a zazwyczaj 1-2 bo reszta siedzi przy baseniku (dalej od plazy)

    Gdzie tu jest masakra. Nie lepiej pod porządnym parasolem na porządnym leżaku
    z kibelkiem i prysznicem ?



nie bo "to nieklimatyczne", kibel za krzakiem rulezzzz ,)
  
pawelh
10.02.2019 21:59:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2155 #2636322
Od: 2011-3-24
    piekara pisze:

    Ja też planuję wyjazd w środę (wieczorem, wolimy). Rok temu tak jechaliśmy, fajnie i przyjemnie, ale i tak na Roszke staliśmy 1,5 h mimo, że stronka pokazywała czas oczekiwania 15 min....


To Roszke obowiązkowo? Ja go nawet nie uwzględniam w planach.
  
Electra26.04.2024 13:02:32
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 13 / 20>>>    strony: 123456789101112[13]14151617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » DO GRECJI PO RAZ PIERWSZY - DLA TYCH, KTÓRZY DOPIERO PLANUJĄ PODBÓJ HELLADY :) » CHALKIDIKI SAMOCHODEM... - PYTAŃ KILKA...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny