Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Koniec ofert all inclusive w Grecji ;) Bo się nowym rządzącym nie podobają ... | |
| | kubulek | 30.01.2015 12:42:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 81 #2034581 Od: 2014-3-9
| Podyskutować można? Z tym all rzeczywiście wieczne narzekanie, jak się czyta wypowiedzi tych co już byli to nic tylko z tego zrezygnować, byłem kilka razy z all i jakoś nie mam powodów do narzekania, kwestia oczekiwań a raczej zbyt wygórowanych oczekiwań, jak nie dopłaciłem 200 eurasów do alla to nie ma co się dziwić, że Niemiec ma cappuccino za darmochę a ja muszę płacić ale żeby było sprawiedliwie i tak winko popija w plastiku jak ja. Ja oczywiście wiem że odbiegam od tematu. | | | Electra | 25.11.2024 23:07:35 |
|
| | | mikekola | 31.01.2015 00:20:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2035083 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Opiszę przykład znany mi z de facto pierwszej ręki.
5- gwiazdkowy hotel na zachód od Chanii (dla nieobeznanych: Kreta). Pomijam dokładne szczegóły geograficzne. Hotel naprawdę spory i oferujący przeróżne atrakcje, rzecz jasna także w ramach all-inclusive. Sama miejscowość, chociaż nie najmniejsza, to turystycznie- poza tym hotelem- ma do zaoferowania niewiele. Hotel utrzymuje de facto tę miejscowość i okoliczne wiochy, co drugi Grek pracuje wlaśnie w tym hotelu. Z pensji + z napiwków są w stanie względnie normalnie przeżyć cały rok, chociaż sezon trwa od maja do końca września.
Znajomy Grek, który w tym hotelu pracuje, oczywiście popiera i pewnie głosował na Syrizę (nie rozmawiałem z Nim od wakacji). Zdziwi się, jeśli hotel będzie zmuszony zlikwidować działalność na skutek ewentualnych regulacji. Bo za noclegi bez "oprawy" nikt nie będzie płacić kosmicznych stawek. O ile przekształcenie modelu turystycznego "duży 5* kombinat" na "mała, urocza wioska rybacka z kameralnymi hotelami" jest niełatwe, kłopotliwe i drogie, to "siłowe" przekonanie do nowego modelu turystów nastawionych na "All" jest często po prostu niemożliwe i turyści uciekną gdzie indziej.
Znów kłania się analfabetyzm ekonomiczny towarzyszy socjalistów, którym pojęcie elastyczności popytu i podaży nie jest znane i wydaje im się, że konsumenci i przedsiębiorcy postąpią zawsze dokładnie tak, jak zażyczy sobie tego władza. Rzucanie takimi pomysłami- zwłaszcza przed sezonem- to też pewnie zagrywka towarzyszy z Syrizy w kierunku "lobby" hotelowego, które powinno teraz skontaktować się z kim trzeba i odpowiednio posmarować, żeby przepisy jednak nie wchodziły w życie. | | | Jacek44 | 12.02.2015 21:44:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2043949 Od: 2013-1-27
Ilość edycji wpisu: 2 | All inclusive w Grecji ??????? All inclusive jest dobre w "DZIKIM EGIPCIE" !!!! Kto jeździ do Grecji na "all inclusive" ? Chyba tylko "biedne ruskie" ? bo te bogate to mają własne wyspy! Syriza po prostu boi się "zielonych lodzików"!
Oczywiście trochę zażartowałem Syriza doprowadzi Grecję do totalnego kataklizmu gospodarczego, tylko i wyłącznie po to, żeby zadłużeni Grecy uciekli od prześladowców wierzycieli w ramiona dobrodzieja, ojca i "odkupiciela" wszystkich "bratnich narodów" towarzysza - jak tam mu z imienia? .... putina.
_________________ www.twojegreckiewakacje.pl | | | Kalimera | 13.02.2015 12:48:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdynia
Posty: 168 #2044206 Od: 2014-10-3
| Hm, albo doprowadzi albo i nie, póki co wyciągnęli jak z rękawa dług Niemiec z tyt. odszkodowań za zniszczenia wojenne i nie zdziwię się jak sobie skompensują te należności, przynajmniej w jakiejś części. | | | kubulek | 13.02.2015 15:05:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 81 #2044256 Od: 2014-3-9
| W życiu Niemcy nie pójdą na, to byłby precedens. Pewnie, że byłoby świetnie my też moglibyśmy wyciągnąć łapkę, a mamy do zażyczenia trochę więcej niż leniwy naród. | | | Kalimera | 14.02.2015 17:02:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdynia
Posty: 168 #2044816 Od: 2014-10-3
| Ale się odważyli podnieść tę kwestię, przypomnieć Niemcom, że mają dług wobec nich. I chała im za to. Ciekawe czemu my tego nie uczyniliśmy dotąd. Czekamy aż Grecy to za nas załatwią ?? I będziemy ich krytykować jak im się nie uda, a jak się uda to zrobimy tak samo ? To się jakoś nazywa chyba ? A jeśli chodzi o lenistwo Greków, to proszę spojrzeć najpierw na siebie (na Polaków), bo nie wiem kto jest bardziej leniwy, my czy oni. Ten leniwy zdaniem wielu naród, podniósł swoje szanowne 4 litery i poszedł w 60 %-tach na wybory, u nas w 2011 niespełna 49%-om się chciało. Najłatwiej jest krytykować kogoś. Sorry taki mają klimat Całe południe ma inny system i podejście do pracy, co nie wynika z lenistwa tylko z właśnie z klimatu. Nie muszą tak zasuwać jak my Polacy, bo my pracujemy choćby dla rozgrzewki. Poza tym musimy pomagać wszystkim w około, nie dbając o siebie. Myślę, że nam przy 40oC a nierzadko 50oC też by się nie chciało. Wystarczy popatrzeć na budowlańców i drogowców, kiedy latem przygrzeje w Polsce słońce. Co drugi leży w cieniu krzaczorów przydrożnych, a co trzeci wisi na łopacie. Moim zdaniem Grecy są takimi leniami jak my złodziejami i pijakami, a taką łatkę nam swego czasu przyklejono. Ich sytuacja nie jest winą lenistwa a niemądrych rządów i w tym akurat bardzo się nie różnimy.
| | | pawelh | 14.02.2015 18:06:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2044852 Od: 2011-3-24
| Oczywiście,że nie wszyscy są leniami tak jak my złodziejami ale twierdzenie,że nie są bo poszli na wybory to wyssane z palca.Grecy poszli na wybory tak jak my 1989 bo mieli dość obecnej sytuacji.Tak samo trudno porównywać pracę w upale 40 stopniowym w Pl bo my w przeciwieństwie do Greków nie mamy kiedy do takich temperatur przywyknąć a częściowo jednak można się zaaklimatyzować.Ja Grecję kilkukrotnie objechałem dookoła i w poprzek zatrzymując się na noclegi około 16 razy więc mam swój pogląd na ten piękny kraj.Bez wątpienia pracują mniej od nas-z czego to wynika trudno powiedzieć,klimat,mentalność,styl życia-pewno wszystkiego po kawałku.Generalnie to ich sprawa,ale jak się bierze pożyczki to się je spłaca a jak na nie stać to nie brać.
| | | Jacek44 | 14.02.2015 18:57:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2044891 Od: 2013-1-27
| Grecy chcieli przeskoczyć epokę. Zarabiać jak Niemcy a pracować... jak Grecy... i taki tego finał. Korupcja zrobiła resztę. _________________ www.twojegreckiewakacje.pl | | | bodek1 | 14.02.2015 22:09:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska
Posty: 1003 #2045096 Od: 2012-3-16
| Jacek44 pisze:
Grecy chcieli przeskoczyć epokę. Zarabiać jak Niemcy a pracować... jak Grecy... i taki tego finał. Korupcja zrobiła resztę.
Prawda. Ale czy można im odmówić tego. Każdy by chciał mniej pracować a zarabiać więcej. Zwłaszcza ,że nie mieli nigdy lekko. 400 lat tureckiej okupacji, niemiecka krótka ale bardzo wyniszczająca
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Nie ma co się dziwić , że chcieli i chcą żyć lepiej. A i tak establishment konsumował konfitury a landryny dla zapewnienia poparcia rozdawał ludowi. Sprawa skomplikowana , jestem pełen podziwu dla Greków , przetrwali niejedno to i Eurokołchoz też.
A swoją drogą to się lepiej czuje przy 40oC w na płd, niż u nas przy 30. Pewnie nie tylko ja tak mam. Byle do lata. _________________ Szanując innych , szanujesz siebie, kosztuje nie dużo a korzyść dla ciebie. | | | mikekola | 14.02.2015 22:58:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2045138 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Wy tu tak wyzywacie od leni i złodziei... a w realnej ekonomii to nie takie proste. Leń nie ten, co nic nie robi ale ten, co nic nie zrobi.
Poniżej link do statystyk OECD wydajności pracy za 2012 rok. Odfiltrowałem tak, żeby było widać Grecję i Polske
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Pierwsze z brzegu wskaźniki- dla całej gospodarki ogółem.
Ile kto pracuje rocznie: Average hours worked per person Greece: 2 034 Poland: 1 929
Produktywność tej pracy, dokładnie ile przybywa produktu krajowego brutto (w dolarach) na godzinę pracy w danym kraju: GDP per hour worked, current prices, USD: Greece: 34.5 Poland: 28.1
Oczywiście- jedynie liżemy temat, bo wydajność pracy to pojęcie mające- wbrew pozorom- bardzo niewiele wspólnego z tym, jak bardzo kto się poci w pracy i ile robi przerw na papierosa. Co nie zmienia faktu, że Grecy- z wielu przyczyn- mają ze swojej pracy zauważalnie więcej niż Polacy. A też lekko więcej pracują.
Kolegom, którzy na podstawie swoich własnych, objazdowo- wakacyjnych "doświadczeń" oceniają pracowitość Greków w/s do Polaków (czy kogokolwiek innego), polecam również wychylenie się poza mordor na Domaniewskiej i wybranie się do małych wsi np. na Warmii-Mazurach. Można również poczynić ciekawe obserwacje.
| | | pawelh | 15.02.2015 09:40:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2045222 Od: 2011-3-24
| Prawda jest gdzieś po środku bo faktycznie jeżdżąc po Pl praktycznie pod każdym wiejskim sklepem spotkamy wylajtowanych smakoszy różnych trunków,którzy nigdy się nie spieszą i zawsze mają za co.Natomiast ta przytoczona statystyczna wydajność była by zupełnie odwrotna gdybyśmy to my zarabiali w Euro a oni mieli Drahmę.Bo jak porównywać np wydajności kasjerki w Lidlu w Pl i Gr-obie robią dokładnie to samo,tylko jedna dostaje 300euro a druga za taką kasę pewnie by nawet nie przeszła na pół etatu.My nie spełniamy wymagań strefy i mamy Płn,Grecy oszukali wszystkich i mają Euro i pretensje,że trzeba płacić długi. | | | Electra | 25.11.2024 23:07:35 |
|
| | | Jacek44 | 15.02.2015 09:54:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2045229 Od: 2013-1-27
| mikekola pisze: Wy tu tak wyzywacie od leni i złodziei... a w realnej ekonomii to nie takie proste. Leń nie ten, co nic nie robi ale ten, co nic nie zrobi.
Poniżej link do statystyk OECD wydajności pracy za 2012 rok. Odfiltrowałem tak, żeby było widać Grecję i Polske
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Pierwsze z brzegu wskaźniki- dla całej gospodarki ogółem.
Ile kto pracuje rocznie: Average hours worked per person Greece: 2 034 Poland: 1 929
Produktywność tej pracy, dokładnie ile przybywa produktu krajowego brutto (w dolarach) na godzinę pracy w danym kraju: GDP per hour worked, current prices, USD: Greece: 34.5 Poland: 28.1
Oczywiście- jedynie liżemy temat, bo wydajność pracy to pojęcie mające- wbrew pozorom- bardzo niewiele wspólnego z tym, jak bardzo kto się poci w pracy i ile robi przerw na papierosa. Co nie zmienia faktu, że Grecy- z wielu przyczyn- mają ze swojej pracy zauważalnie więcej niż Polacy. A też lekko więcej pracują.
Kolegom, którzy na podstawie swoich własnych, objazdowo- wakacyjnych "doświadczeń" oceniają pracowitość Greków w/s do Polaków (czy kogokolwiek innego), polecam również wychylenie się poza mordor na Domaniewskiej i wybranie się do małych wsi np. na Warmii-Mazurach. Można również poczynić ciekawe obserwacje.
Nie liczy się kto ile czasu spędza w pracy tylko ile czasu efektywnie pracuje. Produktywność jest względna nie tylko ze względu na różnice kursów walut ale też ze względu na dochód z turystyki (turyści po prostu zostawiają kasę w Grecji).
Jak Grecy pracują to wiemy wszyscy i proszę "nie zawracać kijem Wisły". _________________ www.twojegreckiewakacje.pl | | | mikekola | 15.02.2015 10:11:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2045239 Od: 2014-1-23
| Jacek44 pisze:
Nie liczy się kto ile czasu spędza w pracy tylko ile czasu efektywnie pracuje. Produktywność jest względna nie tylko ze względu na różnice kursów walut ale też ze względu na dochód z turystyki (turyści po prostu zostawiają kasę w Grecji).
Jak Grecy pracują to wiemy wszyscy i proszę "nie zawracać kijem Wisły".
Masz dane ekonomiczne jak na dłoni, z całej gospodarki, z których wynika, że Grecy są bardziej produktywni niż Polacy- to nie wynika oczywiście wprost z "pracowitości", a efektywności gospodarki również . Ale jedno jest z drugim związane. "Róznice kursu walut" obowiązują zarówno ich jak i Nas a wartości podane są w dolarach. Jak masz problem, to sobie przelicz na EUR albo na PLN i porównaj. Po to OECD robi takie tabele, żeby właśnie można było *porównać* bez względu na kursy.
Dochód z turystyki i innych branż wlicza się do PKB tak samo w Polsce jak i w Grecji, ale ktoś przy tej turystyce pracuje. Same się pieniądze nie zostawiają. Rozumiem, że mieszkańcy Krakowa według Ciebie też są "leniami", bo turyści tworzą tutaj ładne kilkanaście procent lokalnej gospodarki? I tak sobie sami przyjeżdżają i rzucają pieniądze na ziemię?
Jak Grecy pracują- jak widać, nie wszyscy wiemy, a jeśli głupie przesądy nie zgadzają się z faktami, tym gorzej dla faktów.
Realnie jest tak, że Grecy może słabo pracują na państwowych posadach. Grek w sektorze prywatnym (w tym w turystyce) jest tak samo pracowity jak każdy inny rozsądny Europejczyk. A konkretnie co do turystyki- dowiedzcie się łaskawie ile czasu pracują Grecy w sezonie i ile mają wolnego. | | | kubulek | 15.02.2015 11:02:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 81 #2045264 Od: 2014-3-9
| Mieszkańcy Krakowa nie są leniami tylko polskimi Szkotami. | | | mikekola | 15.02.2015 11:04:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2045265 Od: 2014-1-23
|
I pijakami. A każdy pijak to złodziej a każdy złodziej to pijak! | | | pawelh | 15.02.2015 12:30:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #2045301 Od: 2011-3-24
| Jeśli tłumaczymy,że część stylu pracy jest podyktowana klimaa totem to się z tym zgodzę bo czasem tak grzeje,że się na plażę nie chce nawet wychodzić.Tylko jak to przełożyć np na pracę banków(klima)czynnych kilka godzin na dobę i pozamykanych w sobotę.Zwróciłem na to uwagę w ubr w Sparcie bo chciałem coś załatwić iKtoś wcześniej napisał,że kijem Wisły nie zawrócimy i niech tak zostanie. | | | mikekola | 15.02.2015 13:12:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2045329 Od: 2014-1-23
| pawelh pisze: Jeśli tłumaczymy,że część stylu pracy jest podyktowana klimaa totem to się z tym zgodzę bo czasem tak grzeje,że się na plażę nie chce nawet wychodzić.Tylko jak to przełożyć np na pracę banków(klima)czynnych kilka godzin na dobę i pozamykanych w sobotę.Zwróciłem na to uwagę w ubr w Sparcie bo chciałem coś załatwić iKtoś wcześniej napisał,że kijem Wisły nie zawrócimy i niech tak zostanie.
Jak już jedziemy całkowitym OT, to niech tak zostanie. Jeśli chodzi o godziny otwarcia banków, no to cóż. Dyktowane są zapewne wieloma czynnikami, m.in:
- Popytem na takie usługi. Jak pewnie wiesz, Grecy za bankowością szeroko pojetą nie przepadają i podejrzewam, że popyt na usługi bankowe jest tam stosunkowo niewielki. A co trzeba, to się załatwi w godzinach pracy banku. Widziałeś tam kiedykolwiek kolejki w oddziałach? Zresztą w ogóle Polacy, jako jedni z niewielu narodów europejskich, lubują się w takich usługach (to dobrze!) i u nas oddziały rosną jak na drożdżach, chociaż mamy najnowocześniejszą na świecie (tak, tak!) bankowość internetową.
- Uwarunkowaniami historyczno/społecznymi. U nas np. się też utarło, że poczta czy piekarnie (to się ostatnio zmienia, ale przez wiele lat było inaczej) pracują raczej "rano".
- Charakterystyką branży, która tak robi, bo "może". Istnieją również branże, w których normą jest praca po np. 10 czy 14h.
Za F. Basiatem- trzeba patrzeć nie tylko na to, co widać ale na to, czego nie widać. Zwróć uwagę na godziny otwarcia barów, restauracji, sklepów, marketów. Tutaj Grecja wcale nie odstaje, a jeśli już, to "w górę".
Szerzej, w oderwaniu od Grecji: Celem pracy nie jest praca, tylko wytworzenie produktu/usługi/dobra dla KONSUMENTA. I jeśli da się wytworzyć odpowiadającą konsumentowi wartość pracując 4h dziennie, to nie ma sensu pracować 8h. Wbrew porozom, 8h dzień pracy to nie żadna "zdobycz" towarzyszy marksistów- w XIX wieku gospodarki rynkowe doszły do +/- tej wartości samoistnie. A potem zabrali się za to właśnie towarzysze wszelkiej maści i tak już zostało. Całkiem prawdopodobne, że gdyby rynek w XX wieku miał okazję rozwijać się normalnie, to dziś wszyscy pracowaliby po 4h.
Wklejam link dla zainteresowanych tematem- bardzo porządna, rzeczowa i naukowa analiza rozwoju rynku w UsA w XIX wieku. A propos naszej rozmowy- kluczowe jest to, że wolnorynkowa gospodarka sama w sobie powoduje ogromne podwyższenie wydajności pracy a także skrócenie dnia pracy. A to wszystko jeszcze co prawda w trakcie rewolucji przemysłowej, ale przed rewolucją technologiczną.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Jasne- to wszystko brzmi lekko zabawnie w kontekście mocno socjalistycznej Grecji, no ale jednak- prawa fizyki i ekonomii są niezmienne. Szkoda, że para pracowitych Greków idzie w gwizdek biurokracji i socjalizmu (tak jak i u nas!), no ale cóż...
A przyczyny obecnego stanu rzeczy w Grecji- kryzysu, nadmiernego zadłużenia itd- są wielorakie, skomplikowane i naprawdę naprawdę nie sprowadzają się do stwierdzenia, że "Grecy są leniwi". Jeśli ktoś ma ochotę czytać moje kolejne wynurzenia, to mogę w miarę krótko postarać się naświetlić ten temat. | | | kubulek | 15.02.2015 14:12:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 81 #2045379 Od: 2014-3-9
| Piszesz gwoli sprawiedliwości dziejowej czy lubisz leniuszków po prostu? | | | mikekola | 15.02.2015 14:15:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #2045382 Od: 2014-1-23
|
Lubię dociekanie prawdy przy pomocy metod naukowych. Wiesz, takie coś, co kiedyś w naszym kręgu kulturowym nawet istniało i może nawet kiedyś mówili o tym w szkole. Ale dzisiaj jak widać konkretne argumenty oparte o dane są mało ważne- bo liczy się albo 'sprawiedliwość dziejowa' albo czyjeś 'wrażenia'. | | | Jacek44 | 15.02.2015 15:53:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 171 #2045447 Od: 2013-1-27
Ilość edycji wpisu: 1 | mikekola pisze:
Lubię dociekanie prawdy przy pomocy metod naukowych. Wiesz, takie coś, co kiedyś w naszym kręgu kulturowym nawet istniało i może nawet kiedyś mówili o tym w szkole. Ale dzisiaj jak widać konkretne argumenty oparte o dane są mało ważne- bo liczy się albo 'sprawiedliwość dziejowa' albo czyjeś 'wrażenia'.
Konkretne argumenty to są takie,że Grecy myślą wciąż kto znowu sypnie im groszem i odwali brudną robotę za nich - dlatego głosowali na komunistów. Lepiej by zrobili jakby głosowali na jakąś partię kościelną bo cuda zdarzają się tylko po tej stronie.
Jak ciężko Grecy pracują to wie każdy, kto Grecję odwiedza regularnie.
Co do statystyki to każde porównania w przypadku złej analizy tłumaczy się błędem statystycznym. Na walutach natomiast można czasem nieźle zarobić wykorzystując różnicę na przelicznikach, której to zasady nie chcę mi się w tej chwili tobie tłumaczyć. _________________ www.twojegreckiewakacje.pl | | | Electra | 25.11.2024 23:07:35 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|