Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Grecja turystyczna czy Grecja jak kraj permanentnego popobytu... który wybieracie i dlaczego?? | |
| | anitasz30 | 19.05.2013 22:07:01 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #1453321 Od: 2009-2-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Zakładam taki wątek bo co i rusz w przypadkowych miejscach pojawiają się wpisy o chęci przeprowadzki...może lepiej zebrać w jednym miejscu wszystko? wiem, że znowu się pewnie komuś narażę, bo po co wywlekać i dyskutować na takie tematy...ale może ktoś będzie czuł potrzebę dyskusji, więc lepiej zrobić to tutaj...ja wypowiedziałam się w wątku Ronina - ale mogę napisać i tutaj...na chwilę obecną wolę Helladę w wersji turystycznej...minimalnie, ale jednak...generalnie targają mną wątpliwości i mimo tęsknoty na razie nie zamierzam zmieniać zdania...niemniej jednak nie mówię, że nigdy. _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
| | | Electra | 27.11.2024 21:03:47 |
|
| | | cArnidis | 20.05.2013 02:35:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1453491 Od: 2012-11-22
| a nie rpzejmuj sie narazaniem, bo i po co? _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | cArnidis | 20.05.2013 03:40:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1453497 Od: 2012-11-22
| Na stale bo pasuje mentalnosc i kultura, temperament. Ludzie na polnoc od Belgradu, wydaja mi sie sztuczni, drewniani zamknieci w konwenansach i zarazem bedacy ich straznikami , na poloudnie od Ankary dzicy i nieobliczalni, wiec Grecja jest w sam raz.
Fale na jakich nadaje i jakie odbieram. Biore z calym bagazem lenistwa wspolnika, wszedobylskosci jego zony, wielkimi cyckami i kocimi oczami jego corki, ograniczeniem percepcji kontrahentow, smakiem baraniny, mistrzostwem znajomych wirtuozow bouzouki, cieplem usmiechu kobiet, moca tsipouro z tesalii, przyjaznoscia kotow, debat o roli narodow z pijanymi Albanczykami, inteligencja rozmowcow, nonaszlancja egoizmem. Przede wszystkim cenie autentycznosc ludzi w tym co robia.
Siedze teraz w hotelu, ktorego wlasciciel sobie spi na fotelach, bo nie chce mi sie przebrac , ani isc do lozka. A mi sie nie chce isc kapac, ani rozkladac z bagazami w pokoju. Telfon lezy na blacie aparat na stolowce.
Butow mi sie nawet nie chce zalozyc ide spac w skarpetkach. _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | polinl | 20.05.2013 06:13:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 86 #1453506 Od: 2011-9-19
| Podoba mi sie bardzo Twoje podsumowanieZ ta autentycznoscia zgadzam sie w 100%. W GR mieszkam kolo 10 lat, ale Polske odwiedzam regularnie. Coraz czesciej podczas tych powrotow do PL dostrzegam roznice miedzy Polakami a Grekami - nadeci, smutni, skoncentrowani na sobie Polacy zyja jedynie dla pracy i pieniazkow (bez urazy ;nie wszyscy oczywiscie. Jakby kijek od miotly polkneli. Polske kocham o niebo bardziej niz Grecje....i tu pojawia sie dysonans. Fajnie byloby poczuc odrobine tego poludniowego szalenstwa, prostolinijnosci, serdecznosci wsrod naszych rodakow. To nie boli, a usmiech wywolany na twarzy niesamowicie umila dzien.Pozdrawiam cala Polske! | | | Krzysiak_7 | 20.05.2013 07:46:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Wielkopolska - Gniezno
Posty: 102 #1453557 Od: 2012-4-13
| Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłoby spędzenie jednej połowy roku w Polsce (tej najpiękniejszej) czyli od wiosny do jesieni, a następnie, gdy w Helladzie opadnie już kurz po urlopowym najeździe turystów, spędzić tam czas do kolejnej wiosny. Nie wiem czy pasowałoby mi przenieść się tam na stałe (bo jednak tylko w Polsce czuję się tak naprawdę u siebie), ale mając możliwość takiego rozwiązania, tak właśnie bym zrobił. I koniecznie byłaby to prowincja - z pewnością nie zamieszkałbym w Atenach | | | mok | 20.05.2013 14:10:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łomża
Posty: 55 #1454120 Od: 2013-3-7
| Krzysiak_7 pisze: Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłoby spędzenie jednej połowy roku w Polsce (tej najpiękniejszej) czyli od wiosny do jesieni, a następnie, gdy w Helladzie opadnie już kurz po urlopowym najeździe turystów, spędzić tam czas do kolejnej wiosny. Nie wiem czy pasowałoby mi przenieść się tam na stałe (bo jednak tylko w Polsce czuję się tak naprawdę u siebie), ale mając możliwość takiego rozwiązania, tak właśnie bym zrobił. I koniecznie byłaby to prowincja - z pewnością nie zamieszkałbym w Atenach
popieram ten wpis...Ja gdyby to było możliwe chciałabym mieć dwa domy,jeden tu w PL a drugi w GR...to byłoby idealne rozwiązanie... też podoba mi się w grekach ten ich luz,serdeczność...
| | | medyk26 | 21.05.2013 10:00:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1455304 Od: 2012-10-26
| Ja chciałabym pojechać do Grecji na stałe...naprawdę...tylko od czasu do czasu odwiedzać Polskę...myślę, że wrosłabym w grecką mentalność i styl bycia i życia po pewnym czasie...na razie staram się poznawać ten kraj i Greków coraz bardziej...uczą mnie bardzo mocno optymizmu i uśmiechu na co dzień...wręcz tym zarażają ...już za miesiąc znów tam będę, kolejny etap i kolejna możliwość nazbierania wewnętrznej energii na resztę roku życia tutaj w Polsce...CArdinis i reszta kochanych forumowiczów- niesamowicie podobają mi się Wasze opisy Grecji i życia tam...tylko Wam zazdrościć ,,doświadczenia'' i możliwości pobytu tam...ech...teraz jestem jak roślinka, która za niedługo zobaczy słońce i będzie mogła się rozwijać w jego promieniach, tylko znów po tych 12stu przepięknych w życiu dniach będę musiała wrócić do polskiej rzeczywistości...i co dalej... | | | mok | 21.05.2013 12:55:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łomża
Posty: 55 #1455578 Od: 2013-3-7
| droga medyk26 nie wiem czy Twoja praca polega na tym żeby jezdzić do Gr tak często czy może jakieś inne interesy,ale mam propozycje.. może zatrzymaj się tam na dłużej,może wez jakiś urlop na 2-3 miesiące...teraz okres letni,myślę że znalazłabyś prace w jakimś kafenio albo coś...zobaczysz wtedy czy dasz rade żyć tam..albo nawet teraz jak będziesz na te 12 cudnych dni w Elladzie popytaj,rozejrzyj się,zawrzyj przydatne zawsze znajomości ja znam kilka osób,nawet jednego greka na FB poznałam hehe,więc tak sobie myślę , że gdybym się już tam znalazłą to zawsze jest u kogo się zatrzymać na chwilkę,pogadać,uzyskac wsparcie i pomoc... po prostu muszę tylko się wziąść i się ruszyć :p ale wszystko w swoim czasie,kto wie...w tym roku w każdym razie chciałabym tam być.Życzę sobie i wam wszystkim zakochanym w GR tego !! | | | medyk26 | 21.05.2013 13:29:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1455651 Od: 2012-10-26
| mok pisze: droga medyk26 nie wiem czy Twoja praca polega na tym żeby jezdzić do Gr tak często czy może jakieś inne interesy,ale mam propozycje.. może zatrzymaj się tam na dłużej,może wez jakiś urlop na 2-3 miesiące...teraz okres letni,myślę że znalazłabyś prace w jakimś kafenio albo coś...zobaczysz wtedy czy dasz rade żyć tam..albo nawet teraz jak będziesz na te 12 cudnych dni w Elladzie popytaj,rozejrzyj się,zawrzyj przydatne zawsze znajomości ja znam kilka osób,nawet jednego greka na FB poznałam hehe,więc tak sobie myślę , że gdybym się już tam znalazłą to zawsze jest u kogo się zatrzymać na chwilkę,pogadać,uzyskac wsparcie i pomoc... po prostu muszę tylko się wziąść i się ruszyć :p ale wszystko w swoim czasie,kto wie...w tym roku w każdym razie chciałabym tam być.Życzę sobie i wam wszystkim zakochanym w GR tego !!
Droga mok dziękuję Ci bardzo serdecznie za wsparcie duchowe! Sytuację mam taką, że pracując w Polsce obecnie w firmie farm. na umowę nie mogę wziąć długiego urlopu- no chyba , że bezpłatny, greckiego powoli staram się uczyć, znajomość zawarłam w zeszłym roku i teraz właśnie będę spotykać się z rodowitym grekiem i z dwiema polkami na stałe tam mieszkającymi. Oczywiście wypytam o wszystko w miarę moich możliwości językowych ( przy rozmowie z grekiem). Tylko , że największym problemem jest mój mąż którego Ellada nie za bardzo zachwyciła i nad nim najbardziej muszę popracować- ale ( bez obrazy oczywiście dla nikogo) wczoraj oglądaliśmy wiadomości leżąc w łóżku no i podali, że gdyby dziś były wybory to wygrałby PIS, na co mój mąż: '' kochanie jak pis dojdzie do władzy i wygra te wybory to my rzeczywiście do tej Grecji pojedziemy o ile granice jeszcze będą otwarte''. Także nie wiem, czy nie zacząć się o to modlić... Ale mam plan- za miesiąc wakacje i rozeznanie sytuacji, potem szkoła językowa i dokładna nauka greki, mam nadzieję, że mnie mój znajomy będzie dodatkowo wspierał...potem do końca tego roku chcę założyć własną firemkę farmaceut. żeby się uniezależnić od umów i szefa no i potem zobaczymy...Pozdrawiam Cię serdecznie | | | mok | 21.05.2013 22:33:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łomża
Posty: 55 #1456611 Od: 2013-3-7
| aaach ci mężczyzni hehehe trzymam kciuki za powodzenie o otwarcie swojego biznesu ! no i wyjazdu do Grecji,a nawet niech i rekreacyjnie i wakacyjnie..być może tak nawet lepiej,bo wtedy zawsze Grecja będzie się Ci kojarzyć ze słońcem,wolnością i życzliwymi ludzmi a gdybyście tam zamieszkali na stałe to wiadomo,problemy dnia codziennego mogłyby czasem doskwierać | | | cArnidis | 24.05.2013 00:40:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1460063 Od: 2012-11-22
| Polska dusi.
Ludzie roznosza pesymizm _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | Electra | 27.11.2024 21:03:47 |
|
| | | medyk26 | 24.05.2013 08:42:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1460213 Od: 2012-10-26
|
To prawda - Polska dusi...coraz bardziej, czasem człowiek ma wrażenie bezsilności i beznadziejności przyszłości. Nie chcę narzekać i roznosić jakieś pesymistyczne myślenie, oj nie! Wewnątrz jestem zupełnie innym człowiekiem tylko czuję, że nie w tym miejscu w którym powinnam być, aby się rozwijać i mieć szczęście w oczach...No i 3 lata temu wyjazd do Ellady i coś jakby wewnątrz mnie powiedziało: Tak moja droga to jest to! Tutaj jest Twoje miejsce na ziemi...Bardzo chciałabym się móc podzielić z Wami tym co w środku czuję ale tego nie da się opisać słowami...to tak jakby rozrywanie duszy w środku...jak łyk zimnej wody na pustyni... jak wewnętrzna iskra, która tylko w Grecji we mnie się zapala...to tak jakbym głęboko wewnątrz mnie czuła, że od dawna tam należę tylko się zgubiłam i nagle odnalazłam swoje miejsce na tym świecie...ech... | | | cArnidis | 25.05.2013 18:55:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1463081 Od: 2012-11-22
| medyk26 pisze:
To prawda - Polska dusi...coraz bardziej, czasem człowiek ma wrażenie bezsilności i beznadziejności przyszłości. Nie chcę narzekać i roznosić jakieś pesymistyczne myślenie, oj nie! Wewnątrz jestem zupełnie innym człowiekiem tylko czuję, że nie w tym miejscu w którym powinnam być, aby się rozwijać i mieć szczęście w oczach...No i 3 lata temu wyjazd do Ellady i coś jakby wewnątrz mnie powiedziało: Tak moja droga to jest to! Tutaj jest Twoje miejsce na ziemi...Bardzo chciałabym się móc podzielić z Wami tym co w środku czuję ale tego nie da się opisać słowami...to tak jakby rozrywanie duszy w środku...jak łyk zimnej wody na pustyni... jak wewnętrzna iskra, która tylko w Grecji we mnie się zapala...to tak jakbym głęboko wewnątrz mnie czuła, że od dawna tam należę tylko się zgubiłam i nagle odnalazłam swoje miejsce na tym świecie...ech...
Jest takie pojęcie jak "MEMY" i to nie chodzi o te internetowe obrazki, ale o pewną ogólną atmosferę jaką tworzy, grupa społeczność czy społeczeństwo.
to są drobne rzeczy, ale zebrane w kupę działają i w dużym stopniu wpływają na człowieka modyfikując jego zachowanie, odbiór rzeczywistości i parę innych spraw.
jestesmy istotami społecznymi więc to na nas działa. Jak mam mie dookoła siebie neurotycznie pospinanych pesymistów, albo ludzi na luzie, to wybieram to drugie.
_________________ www.mojagrecja.com.pl | | | medyk26 | 27.05.2013 08:30:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1464712 Od: 2012-10-26
| Więc dla mnie greckie '' MEMY'' są jak najbardziej okey! CArnidisie czemu ja mam delikatne wrażenie, że ''pijesz do mnie''?Ja również w życiu staram się wybierać optymistów... | | | cArnidis | 29.05.2013 10:25:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1468268 Od: 2012-11-22
| medyk26 pisze: Więc dla mnie greckie '' MEMY'' są jak najbardziej okey! CArnidisie czemu ja mam delikatne wrażenie, że ''pijesz do mnie''?Ja również w życiu staram się wybierać optymistów...
a skad mam wiedzieć czemu coś czujesz? _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | medyk26 | 29.05.2013 10:29:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1468270 Od: 2012-10-26
| Okey, nie było tematu...dopadł mnie zespół napięcia przedmiesiączkowego wtedy chyba...
| | | cArnidis | 29.05.2013 12:55:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1468426 Od: 2012-11-22
| medyk26 pisze: Okey, nie było tematu...dopadł mnie zespół napięcia przedmiesiączkowego wtedy chyba...
za dużo siedzienia w Polsce :-) _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | anitasz30 | 31.05.2013 18:00:12 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #1470948 Od: 2009-2-17
| medyk26 pisze:
To prawda - Polska dusi...coraz bardziej, czasem człowiek ma wrażenie bezsilności i beznadziejności przyszłości. Nie chcę narzekać i roznosić jakieś pesymistyczne myślenie, oj nie! Wewnątrz jestem zupełnie innym człowiekiem tylko czuję, że nie w tym miejscu w którym powinnam być, aby się rozwijać i mieć szczęście w oczach...No i 3 lata temu wyjazd do Ellady i coś jakby wewnątrz mnie powiedziało: Tak moja droga to jest to! Tutaj jest Twoje miejsce na ziemi...Bardzo chciałabym się móc podzielić z Wami tym co w środku czuję ale tego nie da się opisać słowami...to tak jakby rozrywanie duszy w środku...jak łyk zimnej wody na pustyni... jak wewnętrzna iskra, która tylko w Grecji we mnie się zapala...to tak jakbym głęboko wewnątrz mnie czuła, że od dawna tam należę tylko się zgubiłam i nagle odnalazłam swoje miejsce na tym świecie...ech...
fakt, mam wrażenie, że im dłużej przebywam w Pl tym bardziej ... "dziczeję" medyku: ja tak czułam się na Krecie...czułam, że odnalazłam swoje miejsce...i nadal - mimo wszystko - tak czuję...jedyny problem to taki, że nie potrafię zmienić swojego sposobu myślenia...nie chodzi tu o narzekanie, tego też nie lubię...chodzi o podejście do życia i niektórych spraw...chyba jednak taki totalny,grecki luz nie jest dla mnie... gdzieś na jakimś forum ktoś powiedział, że poczuł się w Grecji jak u siebie właśnie wtedy, gdy zaczął myśleć po grecku...u mnie problemem jest to, że ja nie mam ochoty wyrzec się własnego sposobu myślenia tylko po to, by mnie jakaś społeczność zaakceptowała...lubię mieć własne zdanie i będę go bronić do upadłego i na tym polu chyba w żadnym kraju tak do końca się nie zasymiluję...ale to już problem mój, nie Greków) Niemniej jednak tęsknię straszliwie i czuję się wewnętrznie rozdarta... ale Polska mnie przytłacza coraz bardziej...mimo, że na swój sposób też kocham mój kraj _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
| | | cArnidis | 31.05.2013 23:20:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 385 #1471196 Od: 2012-11-22
| Nie wszyscy w Grecji są totalnie wyluzowani i rozhasani. Wydaje mi się że tu bardziej chodzi o łatwośc bycia soba niż bycia jakimś. _________________ www.mojagrecja.com.pl | | | medyk26 | 03.06.2013 08:37:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 325 #1472976 Od: 2012-10-26
| Droga anitasz30 myślę, że cArnidis trafnie podsumował jednym zdaniem meritum sprawy...Pozdrawiam Cię serdecznie z deszczowego Sosnowca z pracy no i buziaki posyłam też | | | Electra | 27.11.2024 21:03:47 |
|
|
| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|