Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » KAFENIJO » OPTYMALNY CZAS URLOPU/JEDNEGO MIEJSCA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Optymalny czas urlopu/jednego miejsca

  
dubaj
22.07.2016 10:05:54
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2310514
Od: 2014-4-23
Po kilkuletnich badaniach... niniejszym oświadczam, że odkryłem moją wersję na długość urlopu oraz pobytu w jednym miejscu...

Urlop całościowo 7 dni - łeee... żenada
Urlop 10 dni... niedosyt...
Urlop w Grecji 14/15 dni... nasycenie... ostatni dzień to już plaża tak nie kusi... a po powrocie... wręcz cieszy polskie lato 19-24 stopnie.

Drugi raz byłem 15 dni w Grecji... i drugi raz czuje się spełniony.



Kolejne "badanie" to ilość dni na miejscu. Nie licząc jakiś Barcelonów to zauważyłem, że 4 noclegi w jednym miejscu...wg mnie... optimum. Trzy pełne dni zwiedzania/leniuchowania/knajpowania... i można jechać dalej.
Zachowując w tym roku te 4 dni... wydaje mi się, że trzy miejsca(i ich okolice) poznałem wystarczająco... nie zaczęło się robić nudno... ale też już mniej więcej wszystko znałem - i zaliczone co najmniej 4 knajpy, i przygrzany trzy dni miejscowym słoneczkiem...i wydeptany już deptak w miasteczku... - można lecieć dalej.


To są moje obserwacje i moje "optima" - a jakie są opinie i cyferki innych forumowiczów?
  
Electra29.03.2024 07:18:38
poziom 5

oczka
  
nikita
22.07.2016 10:58:59
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #2310546
Od: 2015-7-7
Zgadzam się w 100%. 4 dni w jednym miejscu jest najbardziej optymalne. Ale do takiego wypoczynku też trzeba dojrzećoczko i nie każdy się nadaje.

Pozdrawiam wszystkich i życzę aktywnych wakacji. Grecja jest zbyt piękna, żeby tracić zbyt wiele czasu w jednym miejscu aniołek
  
ogorek
22.07.2016 12:39:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3030 #2310568
Od: 2012-7-15
Ja mam odwrotne doświadczenia. Pewnie dlatego, że od kilku lat długie wakacje w kilku miejscach.
Od dwu lat 4 miejsca po tygodniu w każdym.

Co mi zaczęło przeszkadzać:

Pakowanie 5-ciu osób, auta (pewnie 2-3 godziny), wyciąganie po tygodniu udki z wody (co za tym idzie jej umycie - jakies 2 godziny). Czyli w sumie tracimy pół dnia na pakowanie, wyciąganie udki, itp, itd

Bez udki nadal to trochę czasu.

Nasuclismy się ogładania kolumn, ruin, swiątyń, twierdz ...

Doroslismy do 2 tyg/lub dłuzej w jdnym miejscu
W Ag.Andreas były dyplomata/Grek od którego prawie wynająłem domek powiedział mi, że w ten sposób rodzina/dzieci nie nabierają żadnych więzi z lokalnymi równiesnikami/tubylcami.

Coś w tym jest. Moglbym obecnie spedzic kilka tygodni (z udką) w jednym miejscu typu:

Nafplio - mnóstwo zakątków na szwędznia, wiele ładnych miejsc, wiele uporządkowanych, twierdza, umocnienie, urząd celny na wodzie, bezpieczny port, tani serwis udkowy, oferta na zimowanie udki taniej jak w PL, bogactwo tawern od smacznych fast-foodów do drozszej/wyszukanej kuchni

Mitikas lub osłoniete wybrzeże Lefkady (Sivota, ...) ze względu na mnóstwo wysepek w okolicy (Meganisi, Itaka, Kefalonia, ...) Jest ich tyle, ze nadal można znalezć pustą plażę - jest gdzie pływać

Zatoka Lakońska - okolice Elafonisos/Plitry => mniej miejsc do pływania ale snorkellowaneie wsrod zatopionych kolumn, sporo ryb w wodzie, ciepła woda, niskie ceny, mnóstwo rzczy do zwiedzania ...

Jezioro Voulagmenis - w okolicy 40 km wodą mnóstwo zakątków, jezioro optymalne do kajakowania i zabaz z kołem na wodzie

Południe Krety - super przejzystosc wody, sporo miejsc do snorkellowania, jedyny minus ze wycieczki udką albo lewo albo prawo bo zadnych wysepek blisko krety niet ...

Nie zwiedziłem większości miejsc w Grecji ale nie czujemy już takiej potrzeby.
Natomiast w kilku miejscach jestesmy gotowi spędić więcej czasu.

W przyszłym roku chyba to będzie jedno miejsce i próba integracji z miejscowymi ...
  
piekara
22.07.2016 17:32:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2310627
Od: 2016-4-24
Nie wyobrażam sobie pakowanie co 4 dni Ledwie co człowiek sobie wszytko poukłada a już trzeba pakować. Przy 3 os. rodzinie zajmuje to ok. 2-3 godz. wraz z układaniem wszystkiego w aucie. Potem na nowym miejscu odwrotna procedura. Byłam w stanie zmieniać miejsca pobytu, ale w jednym miejscu nie krócej niż 7 dni. Inaczej to dla mnie jazda na walizkach, a nie wakacje. A najlepiej to wakacje w jednym, ale dobrze wybranym miejscu - komfort i poczucie, że jesteś u siebiebardzo szczęśliwyzdziwiony
  
dubaj
22.07.2016 21:21:22
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2310713
Od: 2014-4-23
Ogórka rozumiem... bo łódka...
Piekarę... którą wyobrażam sobie jako kobietę z walizami potężnymi (a nie Ryanairowym plecakiem) też.

Są gusta i guściki.

Ale nikt się nie wypowiedział ile dni pozwala się nasycić wakacjami w Grecji? Tydzień, dwa, trzy tygodnie?
  
piekara
22.07.2016 21:38:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2310721
Od: 2016-4-24
Akurat na urlop na 3 osoby mamy 2 walizki: małą i dużą i w tym są także talerze własne, kubki, własny garnek i patelnia (nie używam tych dostępnych w app. - nigdzie). No i torba z materacem do pływania i maskami ABC*3. A i torba z 3 kompletami ręczników - też tylko własne używamy pan zielony W kombi mamy zawsze jeszcze luz, roleta zawsze zamknięta pan zielony

Ale samo ogarnięcie tematu rozpakowania i spakowania rzeczy z kilku pomieszczeń - to czas zajmuje, żal. Bardziej o to chodzi...

Dla mnie idealnie było by 12 dni na miejscu + dojazd, ale muszę się zadowolić 10 dniami na miejscu....
  
dubaj
22.07.2016 22:38:02
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2310754
Od: 2014-4-23
Oj widzę Piekara, że Ty z tych którymi straszą mnie koledzy - samochód na krótki urlop, a wypchany pod sufit (może nie mają oni kombioczko)

Dwa tygodnie w Grecji Ryanairem z bagażem podręcznym i zobaczysz jak można szybko się spakować pan zielony
  
ogorek
22.07.2016 23:22:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3030 #2310791
Od: 2012-7-15
Kiedys jak bylismy pracocholikami (i byliśmy młodsi i bez dzieci) to tydzień wystarczał

Autem z dziecmi to minimum 3 tyg (bo 6 dni na dojazd).
Ale jak wspomniałem - dorosłem do 3 tyg w jednym miejscu i integracji z tubylcami.
  
gadera2009
23.07.2016 07:01:00
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #2310824
Od: 2016-6-27
Witajcie.

Jak by moja kobitka nie zawierała by półowy z domu betów, sprzetów etc " bo się przyda " to ja z chęcią bym się przemieszczał, lubię zwiedzać ale druga połówka nie za bardzo, więc jeśli chodzi o odpoczynek to te 10 dni to takie minum optimum, trzeba się zregenerować .
  
gadera2009
23.07.2016 07:05:48
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 29 #2310826
Od: 2016-6-27
    piekara pisze:

    Akurat na urlop na 3 osoby mamy 2 walizki: małą i dużą i w tym są także talerze własne, kubki, własny garnek i patelnia (nie używam tych dostępnych w app. - nigdzie). No i torba z materacem do pływania i maskami ABC*3. A i torba z 3 kompletami ręczników - też tylko własne używamy pan zielony W kombi mamy zawsze jeszcze luz, roleta zawsze zamknięta pan zielony

    Ale samo ogarnięcie tematu rozpakowania i spakowania rzeczy z kilku pomieszczeń - to czas zajmuje, żal. Bardziej o to chodzi...

    Dla mnie idealnie było by 12 dni na miejscu + dojazd, ale muszę się zadowolić 10 dniami na miejscu....



ale masz super !!!

u mnie dwa plus dwa - przy czym dzieci 4 i 10 lat, a żona nie mieści się w suvie z boxem na dachu wesoły ... bo pół domu musi wywieść

he he eheh
  
maniak_grecki
23.07.2016 22:01:08
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Podkarpacie

Posty: 71 #2311210
Od: 2013-1-12
Witam wszystkich. Dawno mnie tu nie było.Rozumiem wszystkich, i każdy ma swoja rację. Ja natomiast jak większość na tym świecie kotwiczę w jednym miejscu /zazwyczaj wcześniej nie wybranym/, tylko co droga przyniesie i staram się co dwa-trzy dni podjeżdżać po 100-200 km. w różne miejsca i je zwiedzać. Dla mnie i mojej żony wówczas jest piękny czas. Najpiękniejszy okres był, kiedy moje dzieci jeździły z nami, ale teraz zaczynają swoją podróż. Ech łezka w oku. Urlopujcie jak uważacie, spędzajcie jak najwięcej czasu z dziećmi i nie tracie go zbytecznie, /oczywiście o dzieciach to do tych którzy maja je jeszcze małe/. Dla mnie Grecja to mistycyzm bez względu gdzie bym się nie znajdował. Udanych wypoczynków.
  
Electra29.03.2024 07:18:38
poziom 5

oczka
  
nikita
25.07.2016 09:11:58
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #2311842
Od: 2015-7-7
    ogorek pisze:

    Ja mam odwrotne doświadczenia. Pewnie dlatego, że od kilku lat długie wakacje w kilku miejscach.
    Od dwu lat 4 miejsca po tygodniu w każdym.

    Co mi zaczęło przeszkadzać:

    Pakowanie 5-ciu osób, auta (pewnie 2-3 godziny), wyciąganie po tygodniu udki z wody (co za tym idzie jej umycie - jakies 2 godziny). Czyli w sumie tracimy pół dnia na pakowanie, wyciąganie udki, itp, itd

    Bez udki nadal to trochę czasu.

    Nasuclismy się ogładania kolumn, ruin, swiątyń, twierdz ...

    Doroslismy do 2 tyg/lub dłuzej w jdnym miejscu
    W Ag.Andreas były dyplomata/Grek od którego prawie wynająłem domek powiedział mi, że w ten sposób rodzina/dzieci nie nabierają żadnych więzi z lokalnymi równiesnikami/tubylcami.

    Coś w tym jest. Moglbym obecnie spedzic kilka tygodni (z udką) w jednym miejscu typu:

    Nafplio - mnóstwo zakątków na szwędznia, wiele ładnych miejsc, wiele uporządkowanych, twierdza, umocnienie, urząd celny na wodzie, bezpieczny port, tani serwis udkowy, oferta na zimowanie udki taniej jak w PL, bogactwo tawern od smacznych fast-foodów do drozszej/wyszukanej kuchni

    Mitikas lub osłoniete wybrzeże Lefkady (Sivota, ...) ze względu na mnóstwo wysepek w okolicy (Meganisi, Itaka, Kefalonia, ...) Jest ich tyle, ze nadal można znalezć pustą plażę - jest gdzie pływać

    Zatoka Lakońska - okolice Elafonisos/Plitry => mniej miejsc do pływania ale snorkellowaneie wsrod zatopionych kolumn, sporo ryb w wodzie, ciepła woda, niskie ceny, mnóstwo rzczy do zwiedzania ...

    Jezioro Voulagmenis - w okolicy 40 km wodą mnóstwo zakątków, jezioro optymalne do kajakowania i zabaz z kołem na wodzie

    Południe Krety - super przejzystosc wody, sporo miejsc do snorkellowania, jedyny minus ze wycieczki udką albo lewo albo prawo bo zadnych wysepek blisko krety niet ...

    Nie zwiedziłem większości miejsc w Grecji ale nie czujemy już takiej potrzeby.
    Natomiast w kilku miejscach jestesmy gotowi spędić więcej czasu.

    W przyszłym roku chyba to będzie jedno miejsce i próba integracji z miejscowymi ...



My te cztery dni zaliczamy z camperem i łódką - dopóki damy radę wesoły Na Peloponezie polecam jeszcze okolice Glialovy, Pylos i Methoni - tu trzeba trochę powalczyć z falami.
  
ogorek
25.07.2016 11:55:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3030 #2311913
Od: 2012-7-15
Wszędzie na Peloponezie trzeba powalczyć wesoły

Argolidzka: byłem tam ze 3 razy w ap. Kalimera.
- jak idą fale od pełnego morza to ponton mi na pażę wyrzuciło z kotwicą

Lakońska:
- w zeszłym roku Gythio i trasa z Gythi na SIMOS na Elafonisos.
i w drodze powrotnej cały północny kraniec od Plitry do Gythio były spore fale (znowu od pełnego morza)

Messeńska:
Pływaliśmy z Ag.Andreas do Pylos i jak tylko mijaliśmy Koroni, zaczynały się fale, ale już za kolejnym przyladkiem i kolejnymi wyspami coraz większe.

Mnie pomogła zmiana śruby. Myślałem, że to marketingowy bełkot ale zmieniłem śrubę EVINRUDE VIPER (taka do wszystkiego i dla zwolleników prędkości) na EVINRUDE REBEL i udka tnie fale jak transatlantyk. Po grzbietach takich prawie metrowych idzie prościutko.

>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Peloponez, Kreta - zawsze wieje

Takie Jońskie - często ale nie zawsze. To kolejny przyczynek aby przyjechać na dużej na Jońskie bo jak są okna pogodowe to można nawet do Zante dopłynąć
  
nikita
25.07.2016 17:51:01
Grupa: Użytkownik

Posty: 17 #2312047
Od: 2015-7-7
    ogorek pisze:

    Wszędzie na Peloponezie trzeba powalczyć wesoły

    Argolidzka: byłem tam ze 3 razy w ap. Kalimera.
    - jak idą fale od pełnego morza to ponton mi na pażę wyrzuciło z kotwicą

    Lakońska:
    - w zeszłym roku Gythio i trasa z Gythi na SIMOS na Elafonisos.
    i w drodze powrotnej cały północny kraniec od Plitry do Gythio były spore fale (znowu od pełnego morza)

    Messeńska:
    Pływaliśmy z Ag.Andreas do Pylos i jak tylko mijaliśmy Koroni, zaczynały się fale, ale już za kolejnym przyladkiem i kolejnymi wyspami coraz większe.

    Mnie pomogła zmiana śruby. Myślałem, że to marketingowy bełkot ale zmieniłem śrubę EVINRUDE VIPER (taka do wszystkiego i dla zwolleników prędkości) na EVINRUDE REBEL i udka tnie fale jak transatlantyk. Po grzbietach takich prawie metrowych idzie prościutko.

    >>>>>>>>>>>>>>>>>>

    Peloponez, Kreta - zawsze wieje

    Takie Jońskie - często ale nie zawsze. To kolejny przyczynek aby przyjechać na dużej na Jońskie bo jak są okna pogodowe to można nawet do Zante dopłynąć



Dokładnie wesoły
Osobiście wolę Jońskie, ale i na Śródziemnym są ciekawe zakątki - Pł. Pelion o okoliczne wyspy: Skiatos, Skopelos. No i o Thassos nie można zapomieć oczko W tym roku WYJĄTKOWO lecimy samolotem i nie mam pojęcia jak sobie damy radę bez łódki i pozostałych sprzętów, które zabieramy ze sobą. Na pewno będziemy wypożyczać coś na miejscu i mam nadzieję, że na tydzień to wystarczycool
  
pablo34
12.08.2016 13:28:52
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 87 #2319294
Od: 2012-12-17
dla mnie najlepiej to nie krócej niż 10 dni,lubimy poleniuchować na plaży, w międzyczasie auto na dwa dni i lokalne zabytki i tzw.must see zobaczyć.Skakanie co trzy cztery dni w inne miejsce to nie dla mnie to takie zaliczanie wcześniej ustalonych miejsc ,kojarzy mi sie to z takim wojskowym planem który trza realizować, a ja jadę na wakacje odpocząć.Gonię przez cały rok więc na wakacjach chcę odpoczywać
  
pawelh
12.08.2016 16:22:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2151 #2319358
Od: 2011-3-24


Ilość edycji wpisu: 1
Urlop organizujemy tak jak pozwala czas,środki i preferencje-czyli każdy po swojemuaniołek
W przypadku Grecji moim skromnym zdaniem absolutne minimum to 12 noclegów by zachować proporcje czasu dojazdu i odpoczynku.
Ja docieram np.na Pelion w 22-24h w tym 2-3 godziny drzemki a jeśli np.Peloponez to kilka noclegów tranzytowych w Grecji i reszta na miejscu.
Zawsze nocujemy w kilku miejscach minimum 2 a w tym roku był Ochryd-2,Krfu-5,Pelion 2 i 8 i nie wyobrażam sobie całego pobytu w jednym miejscu diabeł.
Jak widać jeden pobyt jest dłuższy i zawsze tak robimy bo chodzi o tzw.byczenie się,leniuchowania lub jak kto wolioczko
po takim leniuchowaniu wszyscy są wypoczęci i czekają powrotu do domu.
Walizki to nie problem i moja żona rozwiązała go w prosty sposób tzn.w małej walizce lub reklamówkach pakujemy to co jest potrzebne na te krótkie noclegi a duża walizka jest wyciągana z auta na te długie,podobnie jak mój kajak-czyli zero marnowania czasu.
Nawet na tych dłuższych pobytach robię sobie wycieczki po okolicy.
W miejscowości Milina(Pelion)w tym i ubiegłym roku spotkałem ludzi z PL,którzy w tym samym miejscu byli x8 jak dla mnie tragedia bo ta miejscowość jest taka sobie i można ją traktować jako noclegownię i miejsce wypadowe po uroczej okolicy.
Ja w ciągu 8 wyjazdów poznałem prawie całą Grecję w tym kilka wysp a towarzystwo jedną miejscowość mieszkając i stołując się u przesympatycznej Pani Bożeny,gdzie zresztą obecnie jest mój kolega.Sam na przyszłość mam kilka fajnych typów i miejsc gdzie chce się wracać oraz takich,które należy omijać,ale x8 do Miliny itp.to nawet bym nie pojechał gratisowo.
W przyszłym miesiącu testuję odpoczynek 7 dniowy a cel jeszcze nie sprecyzowany,chcemy polecieć do miejsca takiego gdzie samochodem raczej się nie da lub nie opłaca-zawsze to nowe doświadczeniaoczko
  
dubaj
12.08.2016 17:25:43
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: siłownia Avaton

Posty: 1072 #2319390
Od: 2014-4-23
Pawelh - wszystko ładnie, ale kiedy ta relacja z całego wyjazdu... nie tylko walki w sklepie o pomarańczeoczko
  
piekara
12.08.2016 20:26:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 2306 #2319445
Od: 2016-4-24
    pawelh pisze:

    .......... i stołując się u przesympatycznej Pani Bożeny,gdzie zresztą obecnie jest mój kolega.

Masz bezpośredni kontakt do właścicielki kwater? Ewentualnie kolega może załatwić? Ja zdecydowanie wolę rezerwować z góry...
  
pawelh
12.08.2016 20:57:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2151 #2319453
Od: 2011-3-24
    piekara pisze:

      pawelh pisze:

      .......... i stołując się u przesympatycznej Pani Bożeny,gdzie zresztą obecnie jest mój kolega.

    Masz bezpośredni kontakt do właścicielki kwater? Ewentualnie kolega może załatwić? Ja zdecydowanie wolę rezerwować z góry...

Odbierasz PW?
Nie chcę być posądzony o reklamę.
Obiekt znajduje się przy głównej drodze.Na parterze tawerna a w sezonie stoliki na nabrzeżu jak większość w tej miejscowości.Na górze są pokoje w bardzo dobrej cenie,ale bez możliwości gotowania-nawet wodyporuszony
Natomiast jedzenie pyszne a porcje serwowane w tawernie słuszne i można się dogadać co do wyżywienia całodziennego-dla gości ceny specjalneoczko
Bożena mieszka tam od 20 lat i ma męża Greka więc nawet gdyby nie miała wolnego to myślę,że zna sporo osób i chętnie coś poradzi na ewentualne problemy.
  
pawelh
12.08.2016 21:13:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2151 #2319455
Od: 2011-3-24
    dubaj pisze:

    Pawelh - wszystko ładnie, ale kiedy ta relacja z całego wyjazdu... nie tylko walki w sklepie o pomarańczeoczko

No cóż najpierw był Ochryd i było super,jest to rewelacyjny przystanek w drodze do Grecji,ale tylko przystanek(apartamentów do oporu,trafiłem za pierwszym podejściem w fajnym miejscu,dobrej cenie i jeszcze wypasiony)
Dla mojego sposobu zwiedzania tragedią był wyjazd na Korfu,które uważam za przereklamowane,opanowane przez masową turystykę i takowej podporządkowane.
Mieliśmy spory problem ze znalezieniem mieszkania i nie dlatego,że jest ich mało,ale dlatego,iż tubylcy nie znają takich sytuacji tzn.turystów bez rezerwacji.
Po trudach poszukiwań zrobiliśmy rezerwację przez internet podając,że dotrzemy za 1 h-Grek był w szoku.Pokazał nam wydruk,na którym nas nie było i pomimo 4 wolnych mieszkań nie kwapił się bo brak rezerwacji:evilbardzo szczęśliwyopiero jak pokazaliśmy na telefonie,że jest rezerwacja to zabrał się do szykowania mieszkania.
Trochę zwiedzania wyspy,średnia pogoda a całość wrażenia została uratowana wycieczką na Paksos i Atypaksos.
Więc po 5 dniach decyzja- Pelion oczywiście choć plany były zupełnie odmienne.
  
Electra29.03.2024 07:18:38
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » KAFENIJO » OPTYMALNY CZAS URLOPU/JEDNEGO MIEJSCA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny