Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Lefkada 2021 przez Macedonię Płn, Bułgarię i Rumunię. | |
| | niuniek | 28.10.2021 12:37:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1359 #7876610 Od: 2012-6-14
| Kurcze, na plaży Agiofili sporo ludzi, porównując do czasu kiedy tam byłem. Nie było jeszcze baru a i samochodem można było podjechać tylko kawałek. Na marginesie z wspomnianej przez Ciebie skałki skoczyłem i ja ale na nogi. Z góry widok wywołujący przerażenie. Co do zatoczki z czerwoną strzałką, albo dopływaliśmy wpław z tej koło kwatery, albo przez krzaczki pieszo. Faktycznie zazwyczaj byliśmy tam sami. | | | Electra | 21.11.2024 13:00:54 |
|
| | | woojtekg | 28.10.2021 13:43:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7876634 Od: 2019-2-7
| Gialos Beach
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Jest to mniej popularna plaża ale na pewno warta odwiedzenia, zwłaszcza gdy chcemy odpocząć od tłumów. Może nie jest aż tak bardzo spektakularna jak inne i te kamyczki i piasek nie są aż tak ładne, za to przestrzeń i stosunkowo mało ludzi nam to wynagradza. Plaża jest bardzo długa i szeroka. Byliśmy na niej w 2019. Droga chyba najbardziej stroma, ale za to odnowiona z pięknym wtedy asfaltem. / widać ja na zdjęciu z google /. Na pewno najlepiej się nadaje do długich spacerów. Nie powinno tez być problemów z zaparkowaniem samochodu. Jest też bar. Tutaj w morzu było też wiele dużych kamieni, dla jednych to może być plus dla innych minus. I o ile na innych plażach można było się bez butów kąpać ( my najczęściej w butach ) to tutaj byłoby ciężko.
Kathisima Beach
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Jest to zdecydowanie najbardziej skomercjalizowana plaża na Lefkadzie. Leżaki, jedzenie donoszone do leżaków, restauracje, a nawet loty paralotnią. Oczywiście dogodny dojazd i parkingi pod zadaszeniem. Samochody stały tez zaparkowane na ulicy przy samej plaży. Być może takie parkowanie było za darmo. Byliśmy na niej 2 razy. W 2019 roku planowaliśmy tam pojechać. Kilka zdjęć z tamtego pobytu:
Natomiast w tym rok trafiliśmy tam gdy nie udało nam się zaparkować w Agios Nikitas i potem odrzuciliśmy Pefkoulia beach. Wcześniej staliśmy w sporym korku a to nałożyło się na późną godzinę przybycie na plaże. Zszokowały nas dwie rzeczy. Po pierwsze ilość leżaków. Dwa lata temu było sporo, ale w tym roku ciężko było znaleźć miejsce bez leżaka. Pojawiły się nawet coś jak leżaki ogrodowe z baldachimem. Trochę musieliśmy się naszukać miejsca dla siebie. Druga rzecz to kolor wody i wielkość fal. Morze na każdej plaży było piękne, ale takich kolorów jak tutaj chyba nigdy nie widzieliśmy. Fale też ogromne co oczywiście było frajda dla dzieci. Nie było też chyba ani jednego dorosłego, który by sobie z tymi falami poradził. Wystarczyło jednak przepłynąć kilka metrów i woda była spokojna. Nie było natomiast opcji żeby wrócić bez wywrotki na brzeg.
Komercjalizacja ma tez swoje plusy, na lunch poszliśmy się plażowej restauracji, z prysznicem, toaletą i całkiem sporym basenem. My mogliśmy spokojnie siedzieć przy stoliku a dzieciaki pływały w basenie. Całkiem fajne to rozwiązanie. Ceny może trochę wyższe ale też bez szaleństwa.
| | | woojtekg | 28.10.2021 13:48:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7876639 Od: 2019-2-7
| niuniek pisze:
Kurcze, na plaży Agiofili sporo ludzi, porównując do czasu kiedy tam byłem. Nie było jeszcze baru a i samochodem można było podjechać tylko kawałek. Na marginesie z wspomnianej przez Ciebie skałki skoczyłem i ja ale na nogi. Z góry widok wywołujący przerażenie. Co do zatoczki z czerwoną strzałką, albo dopływaliśmy wpław z tej koło kwatery, albo przez krzaczki pieszo. Faktycznie zazwyczaj byliśmy tam sami.
No to niezły kozak jesteś. Większość skakała tak jak Ty, ale jeden był przekozak. Skakał przodem, tyłem, robił salta. Ludzi rzeczywiście sporo,w morzu też, ale tak się złożyło, że właśnie na tej plaży siedzieliśmy najdłużej. Coś jednak ma w sobie. Droga zrobiona do końca. Jest tylko kawałek do przejścia na nogach, ale podjechać dalej już fizycznie się nie da.
Ludzi w tym roku było dużo więcej niż dwa lata temu. Jedynie mniej przyjeżdżało na naszą plażę. | | | woojtekg | 03.11.2021 13:47:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7878393 Od: 2019-2-7
Ilość edycji wpisu: 1 | eraz parę słów o miejscowościach na wyspie.
Lefkada
Największa miejscowość na wyspie, jej stolica i centrum kulturalno- administracyjne. Jest ona właściwie bramą do całej wyspy i to przez nią musimy przejechać gdziekolwiek na wyspę zmierzamy. Jest duży port żeglarski, sporo ciekawych uliczek i fajna ścieżka spacerowa wzdłuż kanału. Sa też różne muzea, my jednak ich nie odwiedzaliśmy. Może to nie jest miasteczko na pobyt, ale z pewnością warto na nie jedno popołudnie poświęcić. Kilka zdjęć ze stolicy:
Nidri
Wraz z pobliską Nikianą stanowią główne centrum turystyczne na wyspie. Polskie biura podróży tam właśnie oferują zakwaterowanie. Nidri obecnie to główny port na wyspie. Stamtąd odpływają wszystkie promy oraz mnóstwo prywatnych statków wycieczkowych. My w Nidri byliśmy raz gdy na takowa wycieczkę się udaliśmy. Mnóstwo ludzi sklepów, restauracji i wszystkiego co się z tym wiążę. Zdecydowanie nie polecam na pobyt. Warto również podkreślić, że Nidri i Nikiana znajdują się na wschodnim wybrzeżu wyspy, która tak urokliwa już nie jest, a przynajmniej nam mniej do gustu przypadła. Urlopowiczów jednak jest tam sporo. Polecam przyjechać się ludzikiem po mapie i ocenić. Plusem jest chyba największa baza noclegowa.
Vasiliki
To nasza miejscowość. Znajduje się ona najbardziej na południu wyspy. Jest ona kompromisem pomiędzy Nidri, Lefkadą a malutkimi mieścinami. Jest zatłoczony deptak, ale też są spokojne miejsca, gdzie można uciec od tłumu. Na plus są w miejscowości plaże, może nie tak efektowne ale gdy chcemy odpocząć od samochodu to można na nich dzień czy dwa spędzić. Jest tez blisko do Agiofili beach. Niestety inne plaże to min 0,5h jazdy samochodem. Jest też daleko do wyjazdu z wyspy, gdybyśmy chcieli rozważać jednodniową wycieczkę do Grecji kontynentalnej. Baza noclegowa też jest spora. Jest też sporo miejsc parkingowych.
Sivota
Dotarliśmy tam w przedostatnim dniu. Chcieliśmy pojechać gdzieś indziej na wieczorną kolacje. Miejscowość ta jest bardzo urocza, sporo restauracji, fajny ale krótki deptak. Jedliśmy tam chyba najlepszą kolacje podczas całego pobytu. I co ciekawe było tam taniej niż w Vasiliki. Największy minus to brak plaży. Ale gdy dla kogoś nie jest to takie istotne a zależy mu na czymś spokojniejszym to niech tam szuka noclegu.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Agios Nikitas
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Gdy szukałem pierwszy raz noclegu to ta miejscowość mi się najbardziej spodobała. Jest mała z całkiem ładną miejską plażą oraz bardzo blisko plaży Milos. Sądząc ppo zdjęciach to ładnych uliczek tam nie brakuje. W dodatku w promieniu kilku-kilkunastu minut kolejne plaże. Znajduje się na północnym zachodzie wyspy, jest blisko na kontynent i do stolicy wyspy. Są jednak 2 problemy, pierwszy to dużo mniejsza baza noclegowa a drugi to kłopot z zaparkowaniem samochodu. Z tych powodów nie udało nam się ani tam spać ani chociażby pospacerować i napić się pysznej kawy.
Na Lefkadzie jest też sporo dużych domów do wynajęcia, zazwyczaj z basenami i wysokimi cenami z dala od plaży. To może być bardzo ciekawa opcja, gdy jedziemy w większym gronie i nie zależy nam na codziennym chodzeniem do restauracji, spacerowaniu po miejscowościach i codziennym plażowaniu ( ewentualnie można codziennie na plażę i do większych miejscowości dojeżdżać )[url][/url]
edit
dzieki niuniek link poprawiony | | | niuniek | 03.11.2021 16:21:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1359 #7878452 Od: 2012-6-14
| Chyba przypadkowo wrzuciłeś link do Sivoty w Epirze zamiast na Lefkadzie ,) | | | piekara | 03.11.2021 17:32:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7878463 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Czy jest szansa dotrzeć do dzikich zatoczek z lewej strony zatoki Vasiliki? Czyli między miasteczkiem a
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
? I czy widziałeś na Lefce osoby pływające kajakami? | | | woojtekg | 04.11.2021 06:57:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7878586 Od: 2019-2-7
| piekara pisze: Czy jest szansa dotrzeć do dzikich zatoczek z lewej strony zatoki Vasiliki? Czyli między miasteczkiem a
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
? I czy widziałeś na Lefce osoby pływające kajakami?
Osoby na kajakach widziałem po prawej stronie zatoki. Fakt że mało, ale było. Do prawej strony mieliśmy daleko i moje oko nie byłoby w stanie dojrzeć kajakach. Jest to jednak mekka serferów i windserferów a to daje do myślenia. Oni potrzebują wiatrów, a to chyba nie sprzyja pływaniu na kajakach.
Co do secret beach to nie mam pojęcia, na pewno można dotrzeć do klasztoru. A co potem ? Niby jakaś drogą jest, ale wątpię żeby był asfalt czy też dobra szutrowa droga, a na piechotę stamtąd daleko i jeszcze ta różnica wysokości. Na pewno w Vasiliki możecie pożyczyć małą łódkę, ale nie wiem czy to wasza bajka.
| | | woojtekg | 10.11.2021 09:46:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7880388 Od: 2019-2-7
| Co jeszcze ciekawego można zobaczyć na Lefkadzie ? Na pewno warto pojechać na koniec wyspy
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
zwłaszcza gdy mieszkamy na południu wyspy. Teraz jest wybudowana nowa droga z Vasililki. Dwa lata temu jej jeszcze nie było. Drogę tą doskonale widać było z naszego apartamentu:
Oczywiście z drogi był tez świetny widok na Vasilki:
Zdjęcie zrobione z drogi:
Gdy dojedziemy na miejsce to mamy spektakularne widoki na Ithakę
i Kefalonie
Wloch niestety nie widać, za daleko.
Z drugiej strony mamy piękny widok na zachodnie wybrzeże Lefkady:
Sama latarnia tez jest ładna, ale chyba nie udostępniono jej do zwiedzania:
Co ciekawe trafiamy właśnie na uroczystości ślubne. Coś pięknego w takiej scenerii:
| | | ozark | 10.11.2021 12:34:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 759 #7880470 Od: 2012-2-25
| | | | woojtekg | 15.11.2021 12:04:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7882777 Od: 2019-2-7
| Będąc na Lefkadzie i mając niedaleko tyle fajnych wysp grzechem byłoby nie skorzystać z jakiejś wycieczki statkiem. Wybór jest duży, większe i mniejsze statki, prywatne rejsy a także wypożyczenie łódki. Mnie najbardziej korciła jednodniowa wycieczka samochodem na Kefalonie. Gdyby były 3 rejsy dziennie z Vasiliki (jak parę lat temu) to pewnie na to byśmy się zdecydowali. Przy rejsach z Nidri i bodajże dwóch dziennie plan jednodniowej wycieczki był bezsensowny.
Decydujemy się zatem na jednodniową wycieczkę z Nidri
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
która nas kosztuje 150 Eur.
Po wypełnieniu wszelkich formalności covidowych meldujemy się na statku i oczekujemy na wypłyniecie. Cel numer jeden to jaskinia Papanikolis, w której snurkujemy. Trzeba przyznać, że jest to ciekawe doświadczenia. Na koniec żona dostrzega w jaskinie jakieś kozice. Zastanawia nas w jaki sposób one tam się dostały ?
Drugi cel wycieczki to wyspa Meganisi i wioska Spartahori Village. Widok na przystań promową i nasz stateczek:
z drugiej strony zatoki:
Dla tego widoku warto było trochę się powspinać. Sama wioska mimo, że ma mało to urokliwa, dużo ładnych uliczek , stary kościółek. Słuchamy to co o życiu miejscowych opowiada przewodniczka. Podkreśla jak duży pozytywny wpływ na lokalną społeczność miał Onasis. Na koniec wstępujemy na lokalny przysmak:
Kolejny etap wycieczki to zasłużony odpoczynek, plażowanie i tradycyjny grill: suvlaki i sałatka grecka. W takiej scenerii było to bardzo smaczne.
a tutaj zaparkowana nasza łajba w całej okazałości
Na koniec zostaje nam wyspa milionerów Skorpios i to chyba było największe rozczarowanie. Podpływamy pod malutka plażę, jest tam kilka statków. Co niektórzy kąpią się między nimi. My zostajemy na łodzi. Potem opływamy wyspę, opowiadają nam co nie co o historii i anegdotach związanymi z jej mieszkańcami i właścicielami. Musimy uszanować fakt, że to jest prywatna wyspa i nie ma tam wstępu. Czekała nas jeszcze jedna atrakcja na sam koniec, a mianowicie płyniecie jedynie na żaglach, ale niestety wiatr na to nie pozwalał. Na koniec jeszcze jedna z wysepek w pobliżu Nidri:
Trzeba powiedzieć, że był to bardzo ciekawy i intensywny dzień.
| | | piekara | 15.11.2021 17:55:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7882883 Od: 2016-4-24
| Ile trwał rejs? I cena to za ile osób? | | | Electra | 21.11.2024 13:00:54 |
|
| | | woojtekg | 16.11.2021 07:47:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7882991 Od: 2019-2-7
|
od 9 do 16-17.
cena za 2 +2 ( nasze dzieci poniżej 12 roku życia ) | | | woojtekg | 17.11.2021 10:46:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7883411 Od: 2019-2-7
| Lefkada to cudowna wyspa, z przepięknymi plażami i wspaniałym morzem. Pod tym względem naszym zdaniem zdecydowanie wygrywa z Chorwacją. Wygrywa też kuchnią i cenami w sklepach i restauracjach. Na minus na pewno brak urokliwych miasteczek i innych ciekawych atrakcji poza morzem i plażami. Tutaj zdecydowany plus po stronie Chorwacji. Na Lefkadzie też trudniej znaleźć nocleg. Wydaje mi się też, że są mimo wszystko droższe apartamenty i hotele. Proporcjonalnie więcej też jest apartamentów/hoteli o trochę wyższym standardzie a co za tym idzie ceną.
Na Lefkadę jest też oczywiście dużo dalej niż do Chorwacji, co dla jednych będzie minusem a dla innych niekoniecznie. Trzeba po prostu inaczej zaplanować urlop i coś " po drodze " pozwiedzać. Wybór jest ogromny: Węgry z Budapesztem lub termami, Belgrad czy Nis, Skopje lub Ohrid, albo inną drogą przez Bułgarię i Rumunię. Ciekawym pomysłem może być tez dojazd zachodnią stroną przez Albanię.
My byliśmy dwa razy w drugiej połowie sierpnia. Ze względu na tłok i ceny apartamentów nie jest to najlepsza pora. Już lepiej jechać w lipcu, a już w ogóle rewelacyjnie musi być w czerwcu i we wrześniu. O ile 2 lata temu ludzi było sporo ale akceptowalnie, to w tym roku tłok już nas pokonał.
Po pierwszym razie czuliśmy niedosyt ( wtedy pojechaliśmy potem do Chorwacji i Lefkada bardziej nam się podobała ), po drugim razie już tego niedosytu nie ma. Do Grecji na pewno w niedalekiej przyszłości wrócimy ale będzie to już inny rejon. Za dużo ma ten kraj do zaoferowania, żeby koncentrować się na jednej wyspie.
Korci zwłaszcza Kreta lub Kefalonia i oczywiście Peloponez z Atenami. | | | piekara | 17.11.2021 13:29:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7883507 Od: 2016-4-24
| Kretę gorąco polecam. Ateby też, ale zdecydowanie poza sezonem. Są dobre połączenie z Polski i lepiej polecieć tam na spokojnie na 3, 4 dni. Właśnie myślę czy by w styczniu nie wyskoczyć....
Twoje podsumowanie dokładnie odzwierciedla to czego się obawiam, brak ciekawych miejsc na wieczór. My nie lubimy długich posiedzeń w knajpach, wolimy się poszwędać po ciekawych miasteczkach, a na Lefkadzie tego jednak brak... I tak dalej myślę nad tą wyspą.....
To teraz czekam na trasę powrotną. | | | woojtekg | 18.11.2021 11:43:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7883793 Od: 2019-2-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Rumunia chodziła mi po głowie już od kilku lat. Do tego roku nie była jednak nigdy po drodze. Chciałem ją trochę odczarować, bo wspomnienia miałem nienajlepsze. Byłem tam tylko raz, przejazdem pociągiem do Bułgarii, gdy pierwszy raz z rodzicami jechaliśmy na zagraniczne wakacje. Oczywiście wyjazd ten był połączony z jednym wielki handlem. Rumunie zapamiętałem trochę z przepięknych widoków w górach i przejazdami przez tunele. Bardziej jednak utkwił mi w pamięci widok targowisk na peronach każdej ze stacji i dzieci żebrzących o cokolwiek, co było dawane z pociągu. Muszę przyznać, że Bułgarii też jakoś korzystnie z tamtych nie pamiętam. Planowanie trasy, pobytu zajęło mi dużo czasu, a do końca też nie było wiadomo czy w ogóle wypali, ze względu na sytuacje covidową w Europie. Zasadniczo były dwie kwestie do zaplanowania. Po pierwsze co zwiedzamy i gdzie śpimy w Rumunii a po drugie jak będzie wyglądała trasa z Lefkady do Rumuniii i gdzie będzie nocleg tranzytowy. Zaplanowanie Rumunii na pierwszy rzut oka wydawało się łatwe. Jaskinie, kopalnie soli, miasteczka, sanktuarium niedźwiedzi, zamki i kośioły warowne no i samochodowe trasy górskie. Na pewno coś znajdziemy i coś wymyślimy. Jednakże po dokładniejszym sprawdzeniu tych wszystkich atrakcji i przeanalizowaniu map wyszło mi, że na Rumunię powinniśmy poświęcić przynajmniej 1 tydzień. Tyle czasu nie mieliśmy. Trwa więc ostra selekcja i częste zmiany planów. Raz jedno jest na liście, potem z niej wypada. W efekcie ostateczny plan jest gotowy dopiero kilka dni przed wyjazdem, a i tak są przygotowane warianty rezerwowe. Kolejną kwestią do zaplanowania był dojazd z Lefkady i wybranie miejsca na nocleg tranzytowy. Na raz wychodziło trochę za daleko i musielibyśmy wyjechać z wyspy około 3-4 rano, a przecież mamy wakacje, no i warto jeszcze coś po drodze zobaczyć Różne opcje chodziły mi po głowie: Sofia, Widyń, Bukareszt, Craiova, Nis. W końcu po długich przemyśleniach rezerwujemy nocleg tranzytowy w Widyniu a potem dwa noclegi w Rasnovie i jeden w Sighisoarze. Oczywiście wszystko z możliwością bezpłatnego odwołania rezerwacji. Upływają 2 tygodnie, w pracy luźniejszy okres, mam więc czas dokładniej pospacerować ludzikiem po Widyniu i Rasnovie. Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że te miejscowości mi się nie podobają i w żaden sposób nie odczaruje w ten sposób ani Bułgarii ani Rumunii. Po radach z tego forum, za które bardzo dziękuje, decyduje się na wydłużenie trasy o niecałe 100 km i zamieniamy Widyń na podobno najładniejsze miasto Bułgarii ( Veliko Tarnovo ) a Rasnov na Brasov i kilka dni temu przed rozpoczęciem wakacji mamy gotowy plan A.
| | | ozark | 18.11.2021 12:20:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 759 #7883807 Od: 2012-2-25
| | | | piekara | 18.11.2021 13:10:57 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7883846 Od: 2016-4-24
| woojtekg pisze:
Kolejną kwestią do zaplanowania był dojazd z Lefkady i wybranie miejsca na nocleg tranzytowy. Na raz wychodziło trochę za daleko i musielibyśmy wyjechać z wyspy około 3-4 rano, a przecież mamy wakacje, no i warto jeszcze coś po drodze zobaczyć Różne opcje chodziły mi po głowie: Sofia, Widyń, Bukareszt, Craiova, Nis.
Pierwsze co mi do głowy przyszło to że odwiedziliście Meteory...
Duży odcinek jak na jeden dzień, więc chyba już zwiedzania po drodze nie było.... | | | woojtekg | 18.11.2021 13:21:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7883854 Od: 2019-2-7
| piekara pisze: woojtekg pisze:
Kolejną kwestią do zaplanowania był dojazd z Lefkady i wybranie miejsca na nocleg tranzytowy. Na raz wychodziło trochę za daleko i musielibyśmy wyjechać z wyspy około 3-4 rano, a przecież mamy wakacje, no i warto jeszcze coś po drodze zobaczyć Różne opcje chodziły mi po głowie: Sofia, Widyń, Bukareszt, Craiova, Nis.
Pierwsze co mi do głowy przyszło to że odwiedziliście Meteory...
Duży odcinek jak na jeden dzień, więc chyba już zwiedzania po drodze nie było....
W Meteorach byliśmy 18 lat temu. W drodze do Bułgarii nie było na to szans, ale zastanawialiśmy się, czy nie odwiedzić ich w drodze z Macedonii na Lefkadę. Odpuściliśmy jednak, chcieliśmy jak najszybciej się wykąpać w morzu Jońskim. | | | quickstarter | 18.11.2021 19:50:05 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
Posty: 1437 #7884009 Od: 2014-6-2
|
Wymienieś moje dwie ulubione części Grecji Kefalonia jest zdecydowanie inna niż Lefkada. Może nie ma tak efektownych plaż jak choćby Porto Katsiki (ten kolor wody ,) ale też są wspaniałe - i nie mam tu na myśli Myrtos bo ona mnie urzeka jedynie widokiem z drogi w górze ale Assos, Agios Kiriaki, Antisamos czy choćby południowe piaszczyste plaże (np Sisia, Pesada czy Avithos). No i Argostoli które uwielbiam. I klimat wysoko położonych dróg z pięknymi widokami i górująca nad wyspą Ainos tuż przy plaży. Wspaniałe. Peloponez to kolejna bajka dla mnie. Różnorodność ogromna a ciekawych miejsc bez liku. Nawet nie będę tu wymieniał bo długo by pisać przecież trzeba ,) Choć Lefkadę tez lubie, dlatego najczęściej pływam na Kefalonie właśnie z niej. Ochhh juz bym się pakował najchętniej | | | Szumer | 18.11.2021 22:19:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7884056 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 2 | woojtekg pisze: Gialos Beach
Cześć Faktycznie, to morze jest bajkowe. Nie dziwię się, że Wam Chorwacja zbladła. Karaiby ??? Malediwy ??? A klimaty, niektórych odcinków wybrzeża i plaż, też przypominają mi Chorwację Pozdrawiam | | | Electra | 21.11.2024 13:00:54 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|