Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SPECJALNY KACIK DLA GREKOMIANIAKOW, KTORYCH LOS RZUCIL W INNE STRONY SWIATA » POLACY NA EMIGRACJI....

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Polacy na emigracji....

  
anitasz30
24.01.2010 13:08:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #423629
Od: 2009-2-17
rzucam kolejny temacik: dlaczego Polacy na emigracji nie potrafia trzymac sie razem? Dlaczego jest tak, ze trzeba czyjegos nieszczescia, zeby zjednoczyc w jakis sposob naszych rodakow (choc i to nie zawsze)...W Grecji strasznie narzekaja na Albanczykow...a ja Albanczykom zazdroszcze...
zazdroszcze tego, ze potrafia trzymac sie razem, ze sa bardzo dobrze zorganizowani jako mniejszosc narodowa...nam Polakom tego niestety brakuje. Zreszta nie tylko Polakom...Rosjanom i Ukraincom tez...moglam poobserwowac na Krecie - jak wygladaja relacje wsrod poszczegolnych nacji. Polak Polaka niejednokrotnie utopilby w lyzce wody...z zawisci, ze zlosci czy jakiegokolwiek innego powodu. Wiekszosc Polakow nie potrafi pomagac, ale nie potrafi rowniez przyjmowac pomocy we wlasciwy sposob wesoły Dlaczego tak sie dzieje?
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
Electra19.03.2024 06:08:49
poziom 5

oczka
  
krysplo
24.01.2010 18:21:12
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #424093
Od: 2010-1-3
Polacy, tzn. my, tak właśnie mamy. Jesteśmy zazdrośni o czyjś sukces, o to, że ktoś nas przerasta w jakiejś dziedzinie. I tak dzieje się wszędzie, nie tylko na emigracji. To są po prostu nasze wady. Może czymś ukształtowane.
  
zet
25.01.2010 07:08:21
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #424735
Od: 2010-1-25
Ciekawostka z Aten... Jakieś (chyba) dwie przecznice od polskiego kościółka mała kawiarnia. Poranek już dłuższy, na nogach - zamówiłem kawę, pogadałem z bamanem. Po południu skorzystałem z jego informacji, że będą tu Polacy. Zajrzałem - no, są. Podszedłem z kawą do stolika i pytam, czy mogę się przycsiąść. Reakcja spontaniczna czyli miny takie, jakby dostali żabie flaczki na surowo. Cóż, machnąłem ręką... stwierdziłem "nieważne" i usiadłem przy innym stole. Barman obserwował zdarzenie. Pokazał potem gestem z daleka "no, jak?" wzruszyłem ramionami, uśmiechnąłem się do niego. Przychodzi do płacenia - barman na to, że kawa na koszt firmy. Chyba go wzruszyło to, co widział. Choć on chciał być uprzejmy.

Długa opowieść i konkluzja czyli morał - Polacy na emigracji się nie uczą.
  
Zoi
25.01.2010 10:56:45
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Messolongi Grecja

Posty: 763 #424884
Od: 2009-12-19
Ja nie chetnie przebywam wsrod polakow z jednego powodu tylko... brak czesto kultury i mi wstyd za to ze i ja polka jestem.
Co do albanczykow owszem trzymaja sie w wielkiej kupie ale dlaczego? o tym nawet bylo glosno w niemczech co robia na bazarze, facet dla albanczyka to panienka w duzej mierze tak jest.
Pozatym samotny albanczyk to czesto obity albanczyk wiec trzeba chodzic grupa jęzor
Wracajac do polakow to polak jak na emigracji wyczuje rodaka zawsze chce pomocy ale pomocy w rewanzu ciezko sie doczekac pozniej. Maja fochy jednego dnia sie odzywaja drugiego maja cie za wroga mimo ze nie uczynilas nic zlego...
Sami polacy ucza innych by z nimi nie utrzymywac kontaktu to moze i smutne ale zarazem nie takie zle, ja lepiej spedzam czas wsrod grekow bo wiedza co to dobra zabawa (nie tylko upic sie pasc na ziemie lub awanturowac sie) wesoły
Moze teraz ktos mnie tutaj zchanbi ale to jest to co zauwazylam tutaj przez ten czas co jestem w grecji a nie tylko w grecji tak jest, bo w anglii nie lepiej ale o tym tutaj pisac nie bede jęzor
_________________
Slodki wina smak,serce spiewa,dusza gra,dzis opowiem wam,jak bylo tam.
Czysty slonca blask,czar zabytkow,urok gwiazd,w Grecji zakochana jestem,mowie wam!



  
anitasz30
25.01.2010 16:40:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #425267
Od: 2009-2-17
Halo!Polacy w zadnym kraju nie chca trzymac sie razem. Prawda jest, ze jakis procent emigrujacych Polakow kultura osobista nie grzeszy i fakt, ze czasem wstyd sie przyznac, ze to nasi rodacy...inny problem, ze Polacy czasem boja sie ze inny rodak poprosi ich o pomoc - i co wtedy?? Kij ma dwa konce - bo z jednej strony moze i Polak chcialby pomoc rodakowi, ale jak faktycznie pare razy sie sparzyl (pomagajac wlasnie)to ciezko o kolejna probe...Co do wizyty Zeta w kawiarni...hehe...tego to juz nie rozumiemwesoły Ja tam zawsze sie cieszylam jak widzialam Polakow, ktorzy zagladali do mnie do sklepu,czasami jak slyszalam polski jezyk to sama zaczepialam i z reguly ludzie reagowali pozytywnie(ale byli to niestety turysciwesoły ) aczkolwiek co niektorzy byli mocno przerazeni wesoły Zwlaszcza jedna pani z dzieckiemwesoły odezwalam sie po polsku - a ona na mnie oczy okragle jak spodki, dziecko za lape i fru...wesoły tylko sie za nia kurzylo wesoły W barze na przeciwko naszego sklepiku pracowala jedna dziewczyna z Polski, ale nasze stosunki, ze tak powiem, nie byly najlepsze wesoły W kiepski sposob zesmy sie poznaly, zwazywszy, ze ona wiedziala, ze ja tu pracuje, ale sama pierwsza sie nie odezwala. Jesli widze, ze ktos nie ma ochoty na znajomosc to tez sie nie wychylam i juzwesoły Ale mnie po prostu szkoda...Zoi , ty podkreslilas, ze Grecy swietnie sie bawia...moze i tak, ale we wlasnym gronie glownie wesoły Ty zapewne jestes w innej sytuacji bo Twoj facet to Grek, wiec tu automatycznie problem towarzystwa sie rozwiazuje wesoły Ja pojechalam na Krete calkiem sama, nie znalam nikogo i powiem, ze cholernie ciezko jest w pojedynke znalezc sensowne towarzystwo. Z jednej prostej przyczyny: kazdy Grek mysli tylko o jednym, a kazda Greczynka - jesli jestes sama- nie zaproponuje Ci wspolnej zabawy w obawie ze jej chlopa odbijeszwesoły No chyba, ze jest lesbijkawesoły Dlatego mialam nadzieje, ze znajde jakies fajne towarzystwo z Polski, bo tu jednak mentalnosc jest nieco innawesoły Znalazlam towarzystwo ale niestety nie z PL...glownie Ukraincy i Rosjanie i jedna Lotyszka wesoły Rosjanie i Ukraincy maja ten sam problem co Polacy...zawisc u nich jest ogromna, na pomoc tez nie ma co liczyc, a jesli juz - to nie za darmo wesoły znaja sie wiele lat, mieszkaja na Krecie od dawna - a zadne dla nikogo nic za darmo nie zrobi. Ech...temat - rzekawesoły

PS. Zoi: co masz na mysli mowiac, ze dla Albanczyka facet to panienka? wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
zet
25.01.2010 16:45:01
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #425273
Od: 2010-1-25
Zoi... Piszesz "Ja nie chetnie przebywam wsrod polakow z jednego powodu tylko... brak czesto kultury i mi wstyd za to ze i ja polka jestem."

Rozmawiałem z takim przewodnikiem polskich wycieczek. Facet urodził się w Polsce ale w rodzinie emigrantów greckich. Usmiechnąłem się, że to on i tu, i tam czuje się jak w domu i czy nie myślał w Polsce jednak osiąść. On na to wyprężył się, z góry popatrzył i z godnością: "Ja Grek jestem!"

Przepraszam - o tym pisałem. O nauce. Mało który naród ma taką dumę narodową jak Grecy. Kreteńczycy pisują o sobie, że są bardzo niebezpiecznym narodem - walczyli z Turkami, walczyli z faszystami... Dumni z tego jak nie wiem aniołek

Myślę, że szybciej można się z nimi porozuieć ucząc się tej narodowej dumy poruszony
  
zet
25.01.2010 16:48:39
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #425281
Od: 2010-1-25
Anitasz30 - ja chyba rozumiem, choć nieakceptuję lol
...to było starsze pokolenie emigrantów, oni prawdopodobnie wyjechali z Polski, kiedy tu było.. co najmnniej dziwnie i wszyscy na siebie wilkiem patrzyli.
Jakby nie patrzeć - teraz i czasy trochę inne i ludzie inaczej (oby... ) patrzą.
  
anitasz30
25.01.2010 16:53:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #425293
Od: 2009-2-17
zet: a ja to zawsze myslalam, ze to starsze pokolenie emigrantow wlasnie jest bardziej zzyte i jednoczesnie bardziej otwarte na innych wesoły nie wiem dlaczego tak jakos mi sie ubzduralo...wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
zet
25.01.2010 17:07:04
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #425313
Od: 2010-1-25


Ilość edycji wpisu: 1
Nie chciałbym uogólniać, zapewne obraz że tak jest, jak można by sądzić z mojej opowiastki jest mylny. Bardziej chodziło mi o jeden wniosek i przykład niż "prawdę absolutną".

Mam też i inne doświadczenia - spotkanie w oczekiwaniu na autobus powrotny do Polski, kiedy od słowa do słowa okazało się że dziewczyna (mężatka, mąż - Grek) ma kłopot z zainstalowanie karty dźwiękowej. Trochę była zaskoczona, że zamontuję jej to darmowo. Pół dnia przegadaliśmy u niej. Karta zadziałała przy mojej pomocy. Mąż wpadł po pracy - obcy facet w domu lol
Ale spokojnie - pożegnaliśmy się z wymianą zaproszeń wzajemnych przy okazji pobytu - ich w Polsce i mojego w Grecji. aniołek
  
anitasz30
25.01.2010 17:19:03
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #425351
Od: 2009-2-17
bardzo szczęśliwy Zet: a Ty dlugo juz w Grecji? wesoły Zauwazylam jedna prawidlowosc wsrod Polakow-mezczyzn - dlugo mieszkajacych w Grecji: czasami usiluja byc bardziej greccy niz sami Grecy, a to jest dla mnie 500 razy gorsze niz najgorszy Grek bardzo szczęśliwy Ty jednak wygladasz na normalnego Polaka wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
anitasz30
25.01.2010 17:20:12
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #425356
Od: 2009-2-17
to mial byc komplement - ten normalny bardzo szczęśliwy to tak na wszelki wypadek wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
Electra19.03.2024 06:08:49
poziom 5

oczka
  
Zoi
25.01.2010 17:20:53
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Messolongi Grecja

Posty: 763 #425360
Od: 2009-12-19
Anitasz30:
To mialam na mysli ze lubia mezczyzni albanscy sypiac (gwalcic) innych mezczyzn a w niemczech to sie nawet z tym nie kryja poprostu zaciagaja albanczyka do busa i maja zabawe tlumaczac sie pozniej ze pozbywaja sie konkurencji... ale czy to jest normalne? dla mnie to nie cywilizacja wogole jest zdziwiony

Zet:
ale czy to tylko grecy maja swoja narodowa dume? wielu polakow sie tez chwali co ich kraj to nie jest, ich rodzinna miejscowosc, co zawiera i ze jest jak najbardziej idealna polska wiem to bo zetknelam sie z takimi polakami i nie przetlumaczysz im tez ze prawda jest inna...
Co do kretanczykow jest to grupa grekow "wybuchowa" sami grecy tutaj mowia o kretanczykach ze oni to pewni i szybcy do walki, bija sie nawet dla zabawy jęzor
Narodowej dumy nie posiadam a mimo to sie porozumiewam z nimi a wystarczy nie byc dumnym ale skorym do nawiazywania kontaktow i cierpliwym bo grecy nie naleza do osob co szybko komus zaufaja zawsze trzymaja na dystans ale jak juz kogos dobrze poznaja to nie ma przeszkod w niczym.
_________________
Slodki wina smak,serce spiewa,dusza gra,dzis opowiem wam,jak bylo tam.
Czysty slonca blask,czar zabytkow,urok gwiazd,w Grecji zakochana jestem,mowie wam!



  
zet
25.01.2010 17:35:10
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #425395
Od: 2010-1-25
Amitasz30 - ja w Polsce. Wybieram się około kwietnia. Posiedziałem w Grecji troszkę 20 lat temu u dwa lata temu.
Normalny? ...chyba tak lol Myślę, że po dłuższym czasie taka próba "zlewania się, wtopienia" każdego trafi mniej lub bardziej, ale będzie ewoluowała (lub nie - skostnieje).


Zoi - przepraszam za to dotknięcie dumy... Może niedelikatne było poruszony Najbardziej imponuje mi poczucie korzeni, dające pewność siebie, za tym równowagę i spokój a nie "kogucikowanie".
  
krysplo
25.01.2010 19:09:53
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #425620
Od: 2010-1-3
Hej! Chyba się trochę zagalopowaliśmy w ocenie siebie jako narodu. To tez nasza wada, że tak surowo siebie oceniamy i nasze kompleksy. Jest wśród nas zdecydowanie wielu ludzi inteligentnych, wykształconych i kulturalnych oraz zdolnych. W porównaniu z innymi narodami wypadami pod tym względem całkiem dobrze. Nie mamy się czego wstydzić. A, że są też inni. No, cóż. Wszędzie są inni. Zdecydowanie nie lubię i wstydzę się, kiedy mija mnie upasiony Polak w rozciągniętym, przepoconym podkoszulku i co drugie słowo u niego to k... Staram się przebywać wśród Polaków, za których nie muszę się wstydzić i takie znajomości staram się zawierać. Pozdrawiam i życzę spotykania Polaków, za których nie musimy się wstydzić, a wręcz przeciwnie, możemy być dumni. Jest ich całkiem wiele.
  
anitasz30
25.01.2010 21:56:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #425925
Od: 2009-2-17
monka: bardzo sie ciesze, ze mialas pomoc ze strony rodakow, bo to napawa optymizmem. Nie wszedzie jednak spotkalabys sie z taka pomoca. Polacy generalnie nie manifestuja takiego patriotyzmu jak Grecy co nie znaczy, ze nie sa przywiazani do swojej ojczyzny. Oczywiscie znajda sie i tacy, ktorzy wyjechawszy na dobre z kraju, maja gdzies patriotyzm i jako jedyna ojczyzne uznaja kraj obecnego pobytu. Nie tesknia za Polska, i generalnie Polska dla nich jest be. Niestety sama znam takie osoby. Ja jednak przebywajac poza granicami Polski nie zamierzam udawac kogos kim nie jestem i nigdy nie bede. Niby jestesmy w Unii i teoretycznie jestesmy obywatelami Unii ale jednak miejsce pochodzenia dla mnie ma znaczenie. Kurcze, na razie nie mam czasu na dluzsze dyskusje...ale za jakas godzinke bede wolnawesoły to sobie jeszcze pogadamy wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
anitasz30
25.01.2010 23:29:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #426091
Od: 2009-2-17
zoi: od tej strony Albanczykow na szczescie nie znam(gwalty), co do tego, ze lubia sypiac z mezczyznami...Greccy faceci tez lubiawesoły I nie ma znaczenia, czy sa w zwiazku z kobieta czy nie wesoły (oczywiscie nie wszyscy-ale niemalo takich znamwesoły )Ale to ich zycie i mnie to nie przeszkadza - dopoki mnie samej nie zaczyna dotyczyc. Jezeli chodzi o moje doswiadczenia z Albanczykami - to pracowalam z jedna Albanka-w sklepie, i dwa lata temu z Albanczykiem kucharzem w tawernie. I zlego slowa nie moge o nich powiedziec. Poza tym pierwsza osoba, ktora na Krecie mi pomogla, byl wlasnie Albanczyk. Pomogl znalezc mi mieszkanie i zadnych podtekstow przy tym nie bylo. No ale moze mialam szczescie wesoły Jak sie go zapytalam dlaczego mi pomaga, przeciez wcale mnie nie zna, to powiedzial: "widzisz, Ty jestes tu obca, ja tez jestem obcy, moze kiedys ty komus tez tak pomozesz." I tyle.
Zet: A teraz na dluzej sie wybierasz do Grecji? czy tylko turystycznie? I jesli mozna zapytac-dlaczego wrociles po dluzszym pobycie? Tesknota za Polska? wesoły Bo ze sie teskni to wiem. Tylko, ze jak jestem w PL-to tesknie za Grecja, jak w GR to tesknie za Polska...i takie bledne kolo...a jeszcze w miedzyczasie doszla Anglia - gdzie tez spedzilam troche czasu, i za Anglia tez troche teskniewesoły) Heh...
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
zet
26.01.2010 02:57:50
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #426136
Od: 2010-1-25
Pierwszy raz, 20 lat temu to wróciłem na święta - zbliżająca się Wigilia jakoś mnie tak tęsknie nastroiła. A dwa lata temu - koniec sezonu, praca jakoś... się wściekła bardzo szczęśliwy Teraz... nie wiem, ile zostanę. zakręcony
A błędne koło - tak. Jakby tak być - jedną nogą tu i tam lol
  
anitasz30
26.01.2010 16:22:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #426706
Od: 2009-2-17
No wlasnie...tam i tuwesoły A gdzie zaokretujesz? ponownie Ateny? wesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
zet
26.01.2010 20:13:03
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 43 #427072
Od: 2010-1-25
Nie, nie... Ateny mnie przytłaczają, to tylko przelotnie. Pewnie Kreta i Chania.
  
anitasz30
21.02.2010 13:59:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK

Posty: 1947 #464742
Od: 2009-2-17
A ja swoja droga tesknie troche za Grecja kontynentalna. Ateny - mimo, ze to moloch, rowniez mnie fascynuja. Zwlaszcza Pireus wesoły Akropol, Plaka, Monastyraki...pamietam to wszystko mimo, ze od mojego pobytu w tym miescie uplynelo juz sporo czasu. Chociaz...w 2008 roku bylam jedna dobe w Atenach - ale to tylko nocleg, wiec sie chyba nie liczywesoły Teskni mi sie za Peloponezem - chociaz moj pobut tam to tylko "lizniecie" calego bogactwa tego polwyspuwesoły Zwlaszcza napflio zostalo mi w pamieci i Mykeny...ech, wspomnien czarwesoły
_________________
Kreta-marzenia w kolorze Blue

  
Electra19.03.2024 06:08:49
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SPECJALNY KACIK DLA GREKOMIANIAKOW, KTORYCH LOS RZUCIL W INNE STRONY SWIATA » POLACY NA EMIGRACJI....

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny