| |
roso | 01.02.2014 11:15:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 31 #1732942 Od: 2013-7-28
| Za moto.pl : "Badania wykazały, że osoby zmęczone wykonują różne zadania tak, jak pod wpływem alkoholu. Po 24 godzinach bez snu, trzeźwy kierowca zachowuje się jak kierujący, który ma we krwi 1 promil alkoholu!"
I wszystko w temacie.
_________________ Tanie wakacje w Grecji |
| |
Electra | 28.11.2024 11:04:28 |
|
|
| |
ajdadi | 01.02.2014 11:34:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #1732960 Od: 2013-6-15
| [quote=ssaternu]ajdadi pisze: niuniek pisze:
Nic dodać, nic ująć, ale widzę, że temat na nowo rusza z kopyta...
.....niestety nie inaczej......
Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo. Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec? To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.[/quote]
Jakbyś czytał ze zrozumieniem to parę stron wstecz napisałem, ŻE oprócz moteli czy innych kwater prywatnych nieraz zdarza mi się drzemka w aucie
KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU A TOBIE NIC TO TEGO ŻE KTOŚ LUBI SPAĆ W AUCIE NA PARKINGACH CZY CPN-ACH
Jeżeli nie pochwalasz tego to OK napisałeś i kropka.. ale wałkujesz i wałkujesz i...tak Tobie to nic nie da Nie przekonasz PAWELHA , MIKEKOLI czy INNYCH do swoich racji Tak jak oni nie przekonają Ciebie...
Pozdrawiam |
| |
mikekola | 01.02.2014 12:35:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1733028 Od: 2014-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Odniosłem nieodparte wrażenie, że ludzi, którzy jadą na raz osądza się tu od czci i wiary i uważa taki przejazd za coś głupiego i lekkomyślnego. Ja- zwłaszcza jako "świeżak" na forum - nikogo nie mam zamiaru przekonywać do tego, żeby jechać bez noclegu, jeśli do tej pory to robił. Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że przejazd "na raz", z krótką drzemką, to nic nadzwyczajnego i nic niebezpiecznego.
W żadnym wypadku na opisywanych trasach nie występowały u mnie okresy 24h bez snu- ale nawet jeśli, to też różni ludzie znoszą sen w różny sposób. Uświadomcie sobie to, że np. lekarze mają programowo 24h dyżury, często bezpośrednio po 8h dniu pracy. I w takim stanie ratują życie, operują itd.
Zresztą- bardziej "za młodu" faktycznie zdarzały mi się dłuuuższe trasy w ogóle bez snu i faktycznie wiem jak to jest, jak człowiekowi za kierownicą chce się spać. To nie jest bezpieczne. Moje przejazdy do Grecji nie mają z takim stanem absolutnie nic wspólnego. I jesli ktoś, kto nigdy nie był w Grecji, pyta czy da radę przejechać tam "na raz" z południa Polski, to warto go uświadomić, że jest to do zrobienia bez nadwyrężania się.
Gdyby ktoś spytał, czy da się przejechać "na raz" np. do Barcelony, to odpowiedzialbym inaczej. |
| |
niuniek | 01.02.2014 14:20:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1359 #1733167 Od: 2012-6-14
| ssaternu pisze:
Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo. Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec? To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.
Puknij w stół a nożyce same się otworzą, czytając te teksty odnoszę wrażenie, że Ty czym dłużej śpisz tym jesteś bardziej zmęczony..., nie przenoś tylko tego na jazdę samochodem. Wyraziłeś jasno swoje zdanie, ok, inni wyrazili swoje, też ok. Kończ Waść, jak to któryś z poprzedników napisał tą akademicką dyskusję. |
| |
waldek69 | 01.02.2014 14:50:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Sieradz
Posty: 406 #1733219 Od: 2013-5-19
| Naprawdę nie ma się czym chwalić. Każdy jedzie jak mu wygodnie. Jeden wyśpi się w aucie, drugi nawet nie zaśnie. Jechałem xx razy do Salonik z centrum Polski na raz i było ok. Teraz nocuję po drodze, bo po prostu to lubię. W przeliczeniu na €, też lepiej to wychodzi. Jeżeli np. pojadę na raz, to na miejscu jeden nocleg mam wyjęty na odespanie i odpoczynek. Za 1/2 ceny tego noclegu, zatrzymuję się w hotelu przed Macedonią i już w miarę wypoczęty i wyspany, następnego dnia docieram do Grecji w porze obiadowej i mogę zaczynać wakacje. Może po prostu warto czasem "wyjąć" ten jeden i tak zmarnowany dzień w Grecji na rzecz noclegu po drodze. To nie jest droga do Hiszpanii, którą da się zaplanować co do godziny czy dwóch. Trafimy na kolejkę na granicy i/lub kolejkę na bramkach autostradowych i nie raz, nie dwa możemy na dzień dobry mieć 5-6 godzin w plecy. |
| |
niuniek | 01.02.2014 15:09:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kujawy
Posty: 1359 #1733252 Od: 2012-6-14
| Waldek69, no właśnie "jedzie jak mu wygodnie", i tu jest "pies pogrzebany".Większość się tu wypowiadających (w tym i Ty jak widzę) przejechała kiedyś na raz - krytyka, następnie napisano, że śpią w samochodach - krytyka, śpią na karimatach, czy na materacach - krytyka, jadą nocą - krytyka, a jedyną słuszną koncepcją jest nocleg w hotelu/motelu. /pensjonacie. |
| |
pawelh | 01.02.2014 19:09:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1733625 Od: 2011-3-24
| [quote=ssaternu]ajdadi pisze: niuniek pisze:
Nic dodać, nic ująć, ale widzę, że temat na nowo rusza z kopyta...
.....niestety nie inaczej......
Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo. Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec? To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.[/quote]
Jeśli idzie o wybór czepialskiego i takiego co ma sto odpowiedzi na jedno pytanie to chyba sytuacja jest jasna |
| |
des4 | 01.02.2014 22:31:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #1733920 Od: 2013-7-3
| niuniek pisze:
Waldek69, no właśnie "jedzie jak mu wygodnie", i tu jest "pies pogrzebany".Większość się tu wypowiadających (w tym i Ty jak widzę) przejechała kiedyś na raz - krytyka, następnie napisano, że śpią w samochodach - krytyka, śpią na karimatach, czy na materacach - krytyka, jadą nocą - krytyka, a jedyną słuszną koncepcją jest nocleg w hotelu/motelu. /pensjonacie.
no bo samochód (poza camperami) nie służy do spania |
| |
ssaternu | 02.02.2014 15:01:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1734316 Od: 2013-4-24
Ilość edycji wpisu: 2 | niuniek pisze: ssaternu pisze:
Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo. Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec? To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.
Puknij w stół a nożyce same się otworzą, czytając te teksty odnoszę wrażenie, że Ty czym dłużej śpisz tym jesteś bardziej zmęczony..., nie przenoś tylko tego na jazdę samochodem. Wyraziłeś jasno swoje zdanie, ok, inni wyrazili swoje, też ok. Kończ Waść, jak to któryś z poprzedników napisał tą akademicką dyskusję.
Kiedy miałem już kończyć pobudziliscie mnie na nowo. Ciekaw jeszcze jestem gdzie kolega mikekola zasuwał 110km/h bo E77 (nie jechałem) nie wygląda mi na ekspresówkę. Pokuta 800eur na mnie robi wrażenie, bezpieczniej zresztą byłoby cokolwiek nadrabiać na autostradzie. |
| |
mikekola | 02.02.2014 15:31:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Kraków
Posty: 303 #1734337 Od: 2014-1-23
| ssaternu pisze:
Ciekaw jeszcze jestem gdzie kolega mikekola zasuwał 110km/h bo E77 (nie jechałem) nie wygląda mi na ekspresówkę. Pokuta 800eur na mnie robi wrażenie, bezpieczniej zresztą byłoby cokolwiek nadrabiać na autostradzie.
E77? To cały odcinek z Krakowa do Budapesztu (do początku obwodnicy bodajże). No to po kolei: - Kraków-Lubień, od Myślenic mamy drogę ekspresową z ograniczeniem do 120km/h, do Myślenic 2-jezdniowa Zakopianka. - Na Słowacji jest kilka (bodajże 2 dłuższe) odcinki ekspresowe bezpłatne, m.in od praktycznie samej granicy, potem za Dolnym Kubinem, wreszcie odcinek Bańska Bystrzyca -Zwoleń, na który trzeba jednak winietę, więc go omijam. No ale jak ktoś chce, to 110km/h pojedzie. - Na Węgrzech od Vac do Budapesztu jest droga ekspresowa z ograniczeniem 110km/h.
Zatem- jak pisałem wcześniej- odcinków szybkiego ruchu jest około 1000km a "zwykłych" około 400km. Ile czasu zajmuje przejazd z Budapesztu do Grecji chyba każdy wie, natomiast Kraków- obowdnica Budapesztu M0 to realnie nieco ponad 5h. |
| |
srebrnyszerszen | 02.02.2014 16:42:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 28 #1734398 Od: 2012-8-14
Ilość edycji wpisu: 1 | w tamtym roku wyjazd z Gliwic 0.00 a w motelu w Gevgeliji byliśmy o 16.00. Wszystko zależy od predyspozycji kierowcy, po przyjeździe na miejsce byliśmy jeszcze na małym spacerze, kolacji i dopiero prysznic i nocleg. Drugi dzień po śniadaniu ok. 11 ruszyliśmy w dalszą drogę na Lefkadę. Jak dla mnie tak podzielona trasa była najlepszym rozwiązaniem - powtarzam dla mnie i nikogo nie namawiam na taką podróż bo każdy musi zaplanować sobie trasę pod swoje umiejętności. Pozdrawiam |
| |
Electra | 28.11.2024 11:04:28 |
|
|
| |
des4 | 02.02.2014 17:54:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #1734461 Od: 2013-7-3
| srebrnyszerszen pisze:
w tamtym roku wyjazd z Gliwic 0.00 a w motelu w Gevgeliji byliśmy o 16.00. Wszystko zależy od predyspozycji kierowcy, po przyjeździe na miejsce byliśmy jeszcze na małym spacerze, kolacji i dopiero prysznic i nocleg. Drugi dzień po śniadaniu ok. 11 ruszyliśmy w dalszą drogę na Lefkadę. Jak dla mnie tak podzielona trasa była najlepszym rozwiązaniem - powtarzam dla mnie i nikogo nie namawiam na taką podróż bo każdy musi zaplanować sobie trasę pod swoje umiejętności. Pozdrawiam
a jakie są twoje umiejętności? |
| |
srebrnyszerszen | 02.02.2014 18:34:07 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 28 #1734527 Od: 2012-8-14
| dlaczego pytasz?
|
| |
srebrnyszerszen | 02.02.2014 18:37:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 28 #1734530 Od: 2012-8-14
| jak jesteś ciekaw ile można przejechać na raz bez odpoczynku to polecam popytać w prywatnych firmach transportowych tam gdzie na trasy wyjeżdżają busy... dowiesz się dokładnie |
| |
waldek69 | 03.02.2014 03:51:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Sieradz
Posty: 406 #1734946 Od: 2013-5-19
| Tak naprawdę nie ma znaczenia ile kto może. Ta trasa jest niestety nieprzewidywalna. Można stać na granicy 30 min. można i 6 godzin. Można w sezonie zakwitnąć na bramce autostradowej nawet 3 godziny. Jeżeli ktoś już bardzo chce jechać z "noclegiem" w samochodzie, to proponuję nie oszczędzać na autostradach. Jak czytam na forach, że ktoś jedzie na raz i w dodatku omija słowackie i węgierskie autostrady, to się zastanawiam czy aby nie jest samobójcą albo bardzo nie lubi swojej rodziny |
| |
ssaternu | 03.02.2014 06:42:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1734989 Od: 2013-4-24
| srebrnyszerszen pisze:
jak jesteś ciekaw ile można przejechać na raz bez odpoczynku to polecam popytać w prywatnych firmach transportowych tam gdzie na trasy wyjeżdżają busy... dowiesz się dokładnie
Uważasz że takie busy to świetny przyklad że można i jest bezpieczne? Bo w polsce raczej słyną z niebezpieczeństwa i nawet policja się za nie zabiera. |
| |
des4 | 03.02.2014 11:28:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 1718 #1735252 Od: 2013-7-3
|
jestem ciekaw, zresztą nie odpowiada się pytaniem na pytanie
odpowiesz, jakie są twoje umiejętności? |
| |
ssaternu | 03.02.2014 12:40:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1735307 Od: 2013-4-24
| Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem. Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem. Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h. |
| |
janusz.w. | 03.02.2014 14:19:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #1735423 Od: 2011-6-2
| ssaternu pisze:
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem. Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem. Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h.
Jakiej gliny? Jednej gliny? My tu chyba jednak nie o glinie... Predyspozycje to nie przyzwyczajenia. Poczytaj, popytaj. Nie wymyślaj.
pozdr |
| |
ssaternu | 03.02.2014 14:22:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 657 #1735426 Od: 2013-4-24
| janusz.w. pisze: ssaternu pisze:
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem. Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem. Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h.
Jakiej gliny? Jednej gliny? My tu chyba jednak nie o glinie... Predyspozycje to nie przyzwyczajenia. Poczytaj, popytaj. Nie wymyślaj.
pozdr
No podaj przykłady do poczytania bo naradzie też mogę stwierdzić że ty wymyślasz. |
| |
Electra | 28.11.2024 11:04:28 |
|
|