Grecja GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe


W S T E P N I A K Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)





NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » KAFENIJO » KAMIKADZE CZY ZABÓJCA?

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 7 / 14>>>    strony: 123456[7]891011121314

Kamikadze czy zabójca?

jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
  
roso
01.02.2014 11:15:49
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Posty: 31 #1732942
Od: 2013-7-28
Za moto.pl :
"Badania wykazały, że osoby zmęczone wykonują różne zadania tak, jak pod wpływem alkoholu. Po 24 godzinach bez snu, trzeźwy kierowca zachowuje się jak kierujący, który ma we krwi 1 promil alkoholu!"

I wszystko w temacie.


_________________
Tanie wakacje w Grecji
  
Electra01.12.2024 07:26:13
poziom 5

oczka
  
ajdadi
01.02.2014 11:34:47
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: POZNAŃ

Posty: 1334 #1732960
Od: 2013-6-15
[quote=ssaternu]
    ajdadi pisze:

      niuniek pisze:



      Nic dodać, nic ująć, ale widzę, że temat na nowo rusza z kopyta...oczko



    .....niestety nie inaczej......

Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo.
Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec?
To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.[/quote]


Jakbyś czytał ze zrozumieniem
to parę stron wstecz napisałem,
ŻE oprócz moteli czy innych kwater prywatnych
nieraz zdarza mi się drzemka w aucie

KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU
A TOBIE NIC TO TEGO ŻE KTOŚ LUBI SPAĆ W AUCIE NA PARKINGACH CZY CPN-ACH

Jeżeli nie pochwalasz tego to OK napisałeś i kropka..
ale wałkujesz i wałkujesz i...tak Tobie to nic nie da
Nie przekonasz PAWELHA , MIKEKOLI czy INNYCH do swoich racji
Tak jak oni nie przekonają Ciebie...


Pozdrawiam
  
mikekola
01.02.2014 12:35:07
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 303 #1733028
Od: 2014-1-23


Ilość edycji wpisu: 1
Odniosłem nieodparte wrażenie, że ludzi, którzy jadą na raz osądza się tu od czci i wiary i uważa taki przejazd za coś głupiego i lekkomyślnego.
Ja- zwłaszcza jako "świeżak" na forum oczko - nikogo nie mam zamiaru przekonywać do tego, żeby jechać bez noclegu, jeśli do tej pory to robił.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że przejazd "na raz", z krótką drzemką, to nic nadzwyczajnego i nic niebezpiecznego.

W żadnym wypadku na opisywanych trasach nie występowały u mnie okresy 24h bez snu- ale nawet jeśli, to też różni ludzie znoszą sen w różny sposób. Uświadomcie sobie to, że np. lekarze mają programowo 24h dyżury, często bezpośrednio po 8h dniu pracy. I w takim stanie ratują życie, operują itd.

Zresztą- bardziej "za młodu" faktycznie zdarzały mi się dłuuuższe trasy w ogóle bez snu i faktycznie wiem jak to jest, jak człowiekowi za kierownicą chce się spać. To nie jest bezpieczne. Moje przejazdy do Grecji nie mają z takim stanem absolutnie nic wspólnego.
I jesli ktoś, kto nigdy nie był w Grecji, pyta czy da radę przejechać tam "na raz" z południa Polski, to warto go uświadomić, że jest to do zrobienia bez nadwyrężania się.

Gdyby ktoś spytał, czy da się przejechać "na raz" np. do Barcelony, to odpowiedzialbym inaczej.
  
niuniek
01.02.2014 14:20:19
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kujawy

Posty: 1359 #1733167
Od: 2012-6-14
    ssaternu pisze:

    Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo.
    Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec?
    To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.


Puknij w stół a nożyce same się otworzą, czytając te teksty odnoszę wrażenie, że Ty czym dłużej śpisz tym jesteś bardziej zmęczony..., nie przenoś tylko tego na jazdę samochodem. Wyraziłeś jasno swoje zdanie, ok, inni wyrazili swoje, też ok. Kończ Waść, jak to któryś z poprzedników napisał tą akademicką dyskusję.
  
waldek69
01.02.2014 14:50:34
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Sieradz

Posty: 406 #1733219
Od: 2013-5-19
Naprawdę nie ma się czym chwalić. Każdy jedzie jak mu wygodnie. Jeden wyśpi się w aucie, drugi nawet nie zaśnie. Jechałem xx razy do Salonik z centrum Polski na raz i było ok. Teraz nocuję po drodze, bo po prostu to lubię. W przeliczeniu na €, też lepiej to wychodzi. Jeżeli np. pojadę na raz, to na miejscu jeden nocleg mam wyjęty na odespanie i odpoczynek. Za 1/2 ceny tego noclegu, zatrzymuję się w hotelu przed Macedonią i już w miarę wypoczęty i wyspany, następnego dnia docieram do Grecji w porze obiadowej i mogę zaczynać wakacje. Może po prostu warto czasem "wyjąć" ten jeden i tak zmarnowany dzień w Grecji na rzecz noclegu po drodze. To nie jest droga do Hiszpanii, którą da się zaplanować co do godziny czy dwóch. Trafimy na kolejkę na granicy i/lub kolejkę na bramkach autostradowych i nie raz, nie dwa możemy na dzień dobry mieć 5-6 godzin w plecy.
  
niuniek
01.02.2014 15:09:40
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kujawy

Posty: 1359 #1733252
Od: 2012-6-14
Waldek69, no właśnie "jedzie jak mu wygodnie", i tu jest "pies pogrzebany".Większość się tu wypowiadających (w tym i Ty jak widzę) przejechała kiedyś na raz - krytyka, następnie napisano, że śpią w samochodach - krytyka, śpią na karimatach, czy na materacach - krytyka, jadą nocą - krytyka, a jedyną słuszną koncepcją jest nocleg w hotelu/motelu. /pensjonacie.
  
pawelh
01.02.2014 19:09:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: podkarpacie

Posty: 2155 #1733625
Od: 2011-3-24
[quote=ssaternu]
    ajdadi pisze:

      niuniek pisze:



      Nic dodać, nic ująć, ale widzę, że temat na nowo rusza z kopyta...oczko



    .....niestety nie inaczej......

Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo.
Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec?
To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.[/quote]






Jeśli idzie o wybór czepialskiego i takiego co ma sto odpowiedzi na jedno pytanie to chyba sytuacja jest jasnaaniołek
  
des4
01.02.2014 22:31:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1733920
Od: 2013-7-3
    niuniek pisze:

    Waldek69, no właśnie "jedzie jak mu wygodnie", i tu jest "pies pogrzebany".Większość się tu wypowiadających (w tym i Ty jak widzę) przejechała kiedyś na raz - krytyka, następnie napisano, że śpią w samochodach - krytyka, śpią na karimatach, czy na materacach - krytyka, jadą nocą - krytyka, a jedyną słuszną koncepcją jest nocleg w hotelu/motelu. /pensjonacie.


no bo samochód (poza camperami) nie służy do spania bardzo szczęśliwy
  
ssaternu
02.02.2014 15:01:26
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 657 #1734316
Od: 2013-4-24


Ilość edycji wpisu: 2
    niuniek pisze:

      ssaternu pisze:

      Ależ wam ten temat ruuuuszył, masakra.Normalnie ciężko wejść wam w słowo.
      Każdy pochwalił się "wyczynami" i na tym koniec?
      To może teraz żeby się to nie zmarnowało wybierzecie najlepszego z najlepszych i dacie mu jakiś tytuł, no nie wiem może ułan/kozak roku albo bardziej profesjonalnie "predyspozycje roku 2013"? Fajnie byście mogli go tak propagować aby tych to was będą naśladować było więcej.


    Puknij w stół a nożyce same się otworzą, czytając te teksty odnoszę wrażenie, że Ty czym dłużej śpisz tym jesteś bardziej zmęczony..., nie przenoś tylko tego na jazdę samochodem. Wyraziłeś jasno swoje zdanie, ok, inni wyrazili swoje, też ok. Kończ Waść, jak to któryś z poprzedników napisał tą akademicką dyskusję.

Kiedy miałem już kończyć pobudziliscie mnie na nowo.
Ciekaw jeszcze jestem gdzie kolega mikekola zasuwał 110km/h bo E77 (nie jechałem) nie wygląda mi na ekspresówkę.
Pokuta 800eur na mnie robi wrażenie, bezpieczniej zresztą byłoby cokolwiek nadrabiać na autostradzie.
  
mikekola
02.02.2014 15:31:22
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 303 #1734337
Od: 2014-1-23
    ssaternu pisze:


    Ciekaw jeszcze jestem gdzie kolega mikekola zasuwał 110km/h bo E77 (nie jechałem) nie wygląda mi na ekspresówkę.
    Pokuta 800eur na mnie robi wrażenie, bezpieczniej zresztą byłoby cokolwiek nadrabiać na autostradzie.


E77? To cały odcinek z Krakowa do Budapesztu (do początku obwodnicy bodajże). No to po kolei:
- Kraków-Lubień, od Myślenic mamy drogę ekspresową z ograniczeniem do 120km/h, do Myślenic 2-jezdniowa Zakopianka.
- Na Słowacji jest kilka (bodajże 2 dłuższe) odcinki ekspresowe bezpłatne, m.in od praktycznie samej granicy, potem za Dolnym Kubinem, wreszcie odcinek Bańska Bystrzyca -Zwoleń, na który trzeba jednak winietę, więc go omijam. No ale jak ktoś chce, to 110km/h pojedzie.
- Na Węgrzech od Vac do Budapesztu jest droga ekspresowa z ograniczeniem 110km/h.

Zatem- jak pisałem wcześniej- odcinków szybkiego ruchu jest około 1000km a "zwykłych" około 400km. Ile czasu zajmuje przejazd z Budapesztu do Grecji chyba każdy wie, natomiast Kraków- obowdnica Budapesztu M0 to realnie nieco ponad 5h.
  
srebrnyszerszen
02.02.2014 16:42:01
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gliwice

Posty: 28 #1734398
Od: 2012-8-14


Ilość edycji wpisu: 1
w tamtym roku wyjazd z Gliwic 0.00 a w motelu w Gevgeliji byliśmy o 16.00. Wszystko zależy od predyspozycji kierowcy, po przyjeździe na miejsce byliśmy jeszcze na małym spacerze, kolacji i dopiero prysznic i nocleg. Drugi dzień po śniadaniu ok. 11 ruszyliśmy w dalszą drogę na Lefkadę. Jak dla mnie tak podzielona trasa była najlepszym rozwiązaniem - powtarzam dla mnie i nikogo nie namawiam na taką podróż bo każdy musi zaplanować sobie trasę pod swoje umiejętności. Pozdrawiam
  
Electra01.12.2024 07:26:13
poziom 5

oczka
  
des4
02.02.2014 17:54:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1734461
Od: 2013-7-3
    srebrnyszerszen pisze:

    w tamtym roku wyjazd z Gliwic 0.00 a w motelu w Gevgeliji byliśmy o 16.00. Wszystko zależy od predyspozycji kierowcy, po przyjeździe na miejsce byliśmy jeszcze na małym spacerze, kolacji i dopiero prysznic i nocleg. Drugi dzień po śniadaniu ok. 11 ruszyliśmy w dalszą drogę na Lefkadę. Jak dla mnie tak podzielona trasa była najlepszym rozwiązaniem - powtarzam dla mnie i nikogo nie namawiam na taką podróż bo każdy musi zaplanować sobie trasę pod swoje umiejętności. Pozdrawiam


a jakie są twoje umiejętności?
  
srebrnyszerszen
02.02.2014 18:34:07
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gliwice

Posty: 28 #1734527
Od: 2012-8-14
dlaczego pytasz?
  
srebrnyszerszen
02.02.2014 18:37:08
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Gliwice

Posty: 28 #1734530
Od: 2012-8-14
jak jesteś ciekaw ile można przejechać na raz bez odpoczynku to polecam popytać w prywatnych firmach transportowych tam gdzie na trasy wyjeżdżają busy... dowiesz się dokładnie
  
waldek69
03.02.2014 03:51:12
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Sieradz

Posty: 406 #1734946
Od: 2013-5-19
Tak naprawdę nie ma znaczenia ile kto może. Ta trasa jest niestety nieprzewidywalna. Można stać na granicy 30 min. można i 6 godzin. Można w sezonie zakwitnąć na bramce autostradowej nawet 3 godziny. Jeżeli ktoś już bardzo chce jechać z "noclegiem" w samochodzie, to proponuję nie oszczędzać na autostradach. Jak czytam na forach, że ktoś jedzie na raz i w dodatku omija słowackie i węgierskie autostrady, to się zastanawiam czy aby nie jest samobójcą albo bardzo nie lubi swojej rodziny oczko
  
ssaternu
03.02.2014 06:42:15
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 657 #1734989
Od: 2013-4-24
    srebrnyszerszen pisze:

    jak jesteś ciekaw ile można przejechać na raz bez odpoczynku to polecam popytać w prywatnych firmach transportowych tam gdzie na trasy wyjeżdżają busy... dowiesz się dokładnie

Uważasz że takie busy to świetny przyklad że można i jest bezpieczne? Bo w polsce raczej słyną z niebezpieczeństwa i nawet policja się za nie zabiera.
  
des4
03.02.2014 11:28:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Rzeszów

Posty: 1718 #1735252
Od: 2013-7-3
    srebrnyszerszen pisze:

    dlaczego pytasz?


jestem ciekaw, zresztą nie odpowiada się pytaniem na pytanie

odpowiesz, jakie są twoje umiejętności?
  
ssaternu
03.02.2014 12:40:38
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 657 #1735307
Od: 2013-4-24
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem.
Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem.
Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h.
  
janusz.w.
03.02.2014 14:19:01
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 56 #1735423
Od: 2011-6-2
    ssaternu pisze:

    Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem.
    Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem.
    Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h.


Jakiej gliny? Jednej gliny? My tu chyba jednak nie o glinie...
Predyspozycje to nie przyzwyczajenia. Poczytaj, popytaj. Nie wymyślaj.

pozdr
  
ssaternu
03.02.2014 14:22:08
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Posty: 657 #1735426
Od: 2013-4-24
    janusz.w. pisze:

      ssaternu pisze:

      Jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że ktoś ma cały tydzień 3zm i rusza w piątek po wyspaniu się na całonocną jazdę albo w jakiś sposób jest w stanie zasnąć w dzień i przespać powyżej 5h przed wyjazdem.
      Pomijając przypadki chorób, to moim zdaniem jesteśmy uklejeni z jednej gliny a predyspozycje to nic innego jak wypadkowa naszych przyzwyczajeń, rodzaju pracy, samodyscypliny, ilości stresu itp. mających miejsce krótko przed wyjazdem.
      Jeśli by tak nie było, to kierowcy zawodowi mieli by badania okresowe z których wynikało by, że niektórzy z nich mogą prowadzić dłużej niż 12h.


    Jakiej gliny? Jednej gliny? My tu chyba jednak nie o glinie...
    Predyspozycje to nie przyzwyczajenia. Poczytaj, popytaj. Nie wymyślaj.

    pozdr

No podaj przykłady do poczytania bo naradzie też mogę stwierdzić że ty wymyślasz.
  
Electra01.12.2024 07:26:13
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 7 / 14>>>    strony: 123456[7]891011121314

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » KAFENIJO » KAMIKADZE CZY ZABÓJCA?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny