Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Po co i dlaczego jeździmy do Grecji? | |
| | Szumer | 17.10.2021 19:31:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7871888 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 15 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Jadąc do Grecji (oczywiście indywidualnie, swoim autem), można sobie wpaść po drodze do Budapesztu, albo do Wiednia, Bratysławy, Belgradu, Skopje, Nowego Sadu ….. i wielu, wielu innych miast. Dystans Polska Grecja, daje nieskończone możliwości. Gorzej z czasem. Ale warto. Bez napinki. Bez misternych i przeładowanych planów. Nieraz, wystarczy sobie wpaść na kawę do takiego Wiednia, Budapesztu, albo gdzie indziej. Można to połączyć z noclegiem tranzytowym. Przespacerować się po starówce. Zjeść coś regionalnego. I w drogę. Krótko, zwięźle i do przodu, ale Warto.
Ale teraz, z braku laku, Krótka wycieczka w sprawach, z krótkimi elementami krajoznawczymi, do naszego ulubionego Szczecina. Rzadko tam bywamy bo jednak Szczecin, dla kogoś ze środkowej Polski (nie mówiąc o wschodniej, czy południowej, to jednak „za górami za lasami”. Dla nas, lekką ręką, prawie 600. Ale same autostrady i expresówki.
Już wjeżdżając do Szczecina, z mostów na Odrze, roztacza się jego piękna panorama. Godne miasto, sprawiające wrażenie potężniejszego niż jest. Śmiem twierdzić, że panorama Szczecina z kierunku rzeki, jest ładniejsza i godniejsza, niż Warszawy, nie mówiąc o Krakowie
Przejeżdżając Odrę, od razu znajdujemy się na starówce. Tu parkujemy auto i wbijamy się w Starówkę i Bulwary Nadodrzańskie. Starówka w jakiś 70 procentach, jest nowa zbudowana na starą. Efekt nalotów alianckich, a dzieła dokończył radziecki czołg. Ale nie ma się do czego przyczepić. Wszystko ładnie skomponowane. Fajne uliczki, placyki, dużo knajpek. Wszystko pod turystę. Po sezonie oczywiście puchy. Trochę Niemców na krótkim zwiedzaniu i kawce (wszak granica ok. 20km). Trochę naszych turystów, trochę wycieczek. Ale generalnie miasto żyje normalnym posezonowym życiem.
Już, nie chcę Was męczyć, czy Wam się to kojarzy z Grecją, czy też nie
Na pozytywne podkreślenie zasługuje to, że nawet w tych najstarszych, odbudowanych kamienicach, z czasów chyba jeszcze komunistycznych, albo wczesnych lat dziewięćdziesiątych, ktoś wpadł na genialny pomysł projektów z dachami i dachówką. W ten sposób, nie skaleczono rejonu miasta klockami bloków z płyty, a nawiązuje to, chociaż symbolicznie, do starego, przedwojennego stylu miasta
Mijamy Zamek Książąt Pomorskich. Ciekawy. Potężny i monumentalny. Architektura renesansowa. Otynkowany na biało. Ale to nie drażni. Ładnie się prezentuje z tą bielą w kontraście z kolorowymi, nowo starymi kamieniczkami.
Dochodzimy do Wałów Chrobrego. Potężna architektura kompleksów Akademii Morskiej, Muzeum Narodowego i Urzędu Wojewódzkiego. Całość robi niesamowite wrażenie, swoim ogromem, stylem i pięknym detalem. Wszystko godne, wielkie. Ładnie wycyzelowane obiekty, jeżeli chodzi o detal. Oryginały, a nie jakaś podróba. To wszystko, ładnie się spina z brzegiem Odry. Bulwary. W koło tereny parkowe, poprzecinane starymi oryginalnymi kamienicami. Dużo zieleni, starodrzew. Wszystko wielkie, godne, zadbane. Normalnie, trochę inny świat. Europa Zachodnia.
Zataczamy koło, wokół bulwarów. Trafiamy na sławną Szczecińską Filharmonię. Nowoczesny, ascetyczny projekt. Miał ktoś odwagę, aby wdrożyć taki projekt w stare otoczenie dzielnicy. Ale jest OK. Przylepiony do starego, ale się o dziwo dobrze komponuje. Ciekawostka, która powoduje, że Szczecin zostaje zapamiętany
W środku, styl podobny, jak na zewnątrz. Naprawdę, robi to wrażenie.
Tu restauracja w kuluarach
A tu, te same kobitki na kawie w tej restauracji. Widać, jaka to jest wielka przestrzeń tych kuluarów. Wrażenie niesamowite.
Ze starówki płynnie wjeżdżamy do Centrum Szczecina. Po drodze, ładny kawałek miasta w wielkomiejskim stylu. Rzut oka zza szyby samochodu. Ogólnie ładnie. Wielkomiejsko. Miasto bardzo zadbane.
Wjeżdżamy do Centrum. Polecam kierunek Placu Grunwaldzkiego i przyległych placów. Wielkie kwartały starych, przedwojennych, wielopiętrowych kamienic. Wszystko z reguły bardzo ładnie odrestaurowane. Pełno zieleni, drzew, skwerów. Szok pozytywny. Normalnie mały Berlin. Oczywiście Zachodni, gdyż nie ma jakiś post komunistycznych klocków. A jak są, to sporadycznie. Jeżeli nowe, to dobudowane w ostatnich czasach, wiec ładnie skomponowane ze starym.
Chodząc po tym fragmencie Centrum Szczecina, warto uważać, albo mieć jakąś mapkę. Struktura miasta, placowa. Od jednego placu jest parę odnóg do kolejnych placów. Idziesz, prawo, lewo. Moment i nie wiesz, gdzie został samochód. Przerobione.
Z Centrum, nagle i nie wiadomo kiedy wjeżdżamy w willowa dzielnicę Pogodno. Piękne, poniemieckie wille i bardziej kameralne budownictwo z dachówką. W koło zadbane tereny zielone, parki. Bardziej w stylu angielskim. Nie modelowane, a naturalne z drzewami, krzewami i wielkimi połaciami trawników, jak polany w lesie. Ogólnie, dzielnica świetnie odrestaurowana i zadbana. Jedna z wizytówek Szczecina. Niżej, fotki z netu, bo czas już mnie gonił i nie miałem tym razem okazji tam pospacerować, a tylko zza szyby samochodu
Reasumując, było szybko i wybiórczo. Ale Szczecin prezentuje się godnie i okazale. Sprawia wrażenie miasta potężniejszego niż jest w rzeczywistości. Śmiem twierdzić, że w swojej ogólnej okazałości, prezentuje się nawet lepiej niż Gdańsk, nie licząc gdańskiej starówki. Wszystko na wysokim poziomie. Trochę inny świat. Czuć Europę Zachodnią i widać europejską duszę miasta. Porównując inne nasze duże miasta, jest trochę pozytywnych drobiazgów, ułatwiających życie. Np, brak problemów z parkowaniem. Może miałem szczęście, ale tak było przez kolejne dwa dni. W centrum i na starówce wiele miejsc do parkowania darmowych. Dziwne, że pomieszane. Tu strefa darmowa, tam płatna. Spałem i parkowałem na starówce. Wyjeżdżałem i przyjeżdżałem, nie było problemu ze złapaniem darmowego miejsca. Ogólnie polecam Szczecin na zwiedzanie. W ogóle ten region Pomorza Zachodniego jest godny zainteresowania. Szczecin, Zalew Szczeciński, Wyspa Wolin, morze, jeziora, górki, pagórki, lasy bukowe, niemal jak w górach.. Bardzo ładny i urozmaicony region. Warto odwiedzić na dłużej. | | | Electra | 24.11.2024 09:01:16 |
|
| | | Szumer | 17.10.2021 22:05:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7871932 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 4 | Po co i dlaczego do Grecji ??
Coś pewnie jeszcze napiszę /…. Cały czas mam w planach temat ukierunkowany konkretnie, na Grecję prostą, wiejską i sielską.
Na razie. Pozdrawiam
Zwiastun jest aktualny……
| | | Szumer | 22.10.2021 17:06:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7874513 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 6 | Witam ponownie
Greckie inspiracje
Wystarczą dwa kolory farby z Castoramy. Wiaderko białej emulsji za 39,99 zł w promocji ,) I puszka niebieskiej za 25 zł. Do tego dwie doniczki z działu ogrodniczego. Jakieś kwiatki, każdy w domu ma. Razem stówka z kawałkiem i mamy własną Grecję.
Odważyłby się ktoś z Was, pomalować swoje drzwi w kraju, na niebiesko, a na dodatek, nic nie ruszać, jak farba się złuszczy ???
Wiele rzeczy smakuje lepiej w swoich klimatach. Nie tylko zimna pita, bez wkładki i wino w plastiku?
……… I po debacie. Wszyscy mówią, że rozłożyli przeciwnika na łopatki. I argumentami i godnością osobistą. Jedno jest pewne. Aktualne zdolności koalicyjne mamy prawie zerowe. A co będzie jak kolega spakuje walizki. Słyszy się, że prognozy są na styk. ……………….
Ok., jedziemy dalej
Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Do Grecji, warto pojechać, aby obejrzeć sobie bardzo specyficzny kraj ??
Niektóre aspekty Grecji, a szczególnie te, dotyczące mentalności Greków, są dla mnie cały czas nieodgadnione ,),)
Jak oni utrzymali się w tym, pełnym trendów i konsumpcji świecie ? ??????? Jest tego, m.in. w Polsce, wiele. Między innymi, presja do materialnego rozbuchania, która nakręca większość ludzi. Teraz, jak pojedziesz, na jakąś wioskę, albo do pierwszego z brzegu małego miasta, to wypas, jak w Paryżu. A gdzie tam ? Paryż wysiada !! Bo tam, co drugi samochód na ulicach, to grat i to francuski. A u nas same Lexsusy i BMW (może nie same, ale trend jest).. Mile widziany jest jakiś wielki, wypasiony suv. Trend ? Pokazówa ? Kompleks wyższości, lub niższości ? Ukryte marzenie do bycia bogatym ? Fałszywy wypas, czyli, łatwa dostępność wyjeżdżonych szrotów w luksusowym opakowaniu, plus mistrzowska rączka naszego blacharza (gorzej, jak walnie moduł, za 5 tys, młotkiem nie naprawisz). Pewnie, wszystkiego po trochu ? Podobny trend, można było zauważyć, już jakiś czas temu, w krajach bałkańskich, W Chorwacji, przyjechał synek z Niemiec do mamy na wakacje? Full wypas. Jeden lepszy od drugiego, że rodowici Niemcy, czy Austriacy, nieraz wypadali marnie. A Czesi i Słowacy ze swoimi Skodzinami, nie mówiąc o Węgrach i o nas, kilka lat temu, to na oko wyglądali, jak ubodzy krewni. Teraz do szeregu dorównuje Serbia, Macedonia i Albania (nie byliśmy, ale w Macedonii widzieliśmy albańskie blachy). Turcy, też lubią pokazać swój „prestiż”, co widać, jak ciągną na wakacje z Niemiec do domu. Lubią białą perłę. My wolimy czarne. Natomiast Czesi, Słowacy i Węgrzy, cały czas, raczej nie poddają się trendowi. Są bardziej wyważeni w tych zapędach. … A Grecja ?? Tu wracam do zdania, od którego zacząłem. Bardzo specyficzny kraj ??. Rzeczy materialne ?? Czy Grecy wymknęli się trendom ? Czy nie poddali się rozbuchanej konsumpcji ?? Wypas, chociażby dla oka i „dla szwagra” ? Czy ich na to nie stać ? Choćby części społeczeństwa ? Czy, już tacy, totalnie biedni ? Raczej, chyba nie. Po prostu odnosi się wrażenie, że w swojej masie, Grecy, po prostu mają „gdzieś”, jakieś materialne zapędy i pokazówę ?? Może źle odczytałem ?? Ale, na drogach, we wsiach, miastach większych, mniejszych, nawet w Atenach, t.zw. luksus jest sporadyczny. Dominuje t.zw. normalność.
Zjechaliśmy Grecję kontynentalną wzdłuż wybrzeża, od Kalamaty, do Kawali. Wypatrywaliśmy tych „sławnych”, prywatnych rezydencji z basenami, które w naszej prasie były synonimem, przejedzonych przez Greków możliwości.
Choćby gdzieś w połowie, coś takiego zobaczyć ?? Oczywiście, przez bramę.
To tylko przykłady z netu. Jakiś wypasy pod wynajem z Krety. Ale na wybrzeżu Grecji kontynentalnej, brak tego nawet w jednej dziesiątej ??? Sporadycznie. Może zakopali się pod ziemie ???
Po prostu, wybrzeże kontynentalne, usiane jest milionami normalnych, zwykłych, przeciętnych domów. Od Kalamaty, do Kawali, mniej więcej widzieliśmy taki standard, jak niżej. Tu ładnie bardziej, tam ładnie mniej. Ale ogólnie, mieści się to, w tak zwanej normalności.
……. Po drodze, dużo domków letniskowych. A wokół Aten, czy na południe od Salonik, to po prostu hektary. Lepsze, gorsze, różne. Często bardzo skromne.
Takie, jak niżej, to były już te, z tych lepszych
Ale dużo, a może większość, to skromne budki działkowe. Jak to Grecy mówią, z prefabrykatu
……….
Może ten masowy luksus przejedzonego, greckiego życia, jest gdzieś na Wyspach Egejskich, albo Jońskich ? Ale standard wybrzeża kontynentalnej Grecji może zawieść kogoś, kto lubi sobie popatrzeć na standard bliższy Lazurowemu Wybrzeżu ….
Lazurowe…. skromny przykład z netu
……. A, może, swoje możliwości, Grecy przejedli jedynie w tawernach.
............
Grecja. Bardzo dziwny i nieodgadniony kraj ??
…………. A jeżeli chodzi, o Grecję bez trendów i Greków nieodgadnionych ….. ??? Będzie coś jeszcze.
| | | Szumer | 22.10.2021 20:59:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7874590 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 8 | Greckie inspiracje c.d.
A jak nie drzwi i ściany, to może kącik wypoczynkowy na balkonie ??
źródło: prodeck.pl/pl/styl-grecki
Opcja bardzo budżetowa. Dwa stare krzesła. Stolik, co miał iść na śmietnik. Nadkruszony dzbanek z urwanym uchem. Trochę niebieskiej farby. Jakiś kwiatek, albo zioła w doniczce. I mamy Grecję na balkonie, Prawda, że ładnie ??!! ........
Grecja nieodgadniona, trochę poczeka.
Ad vocem, do posiadówek w tawernach i spraw kulinarnych
Raczej nie lubię robić i eksponować fotek z jedzeniem, ale tu małe odstępstwo.
Sorry, Trochę się rozpiszę, trafiwszy na tą fotkę z talerzem. Zapewne Ameryki nie odkryję. Ale może komuś się przyda, jak często bywać w tawernach, poznać wachlarz greckich smaków, a przy tym, nie sponiewierać się finansowo.
My, po różnych próbach kulinarno cenowych, aby jak najczęściej zaistnieć w tawernach, a wytrzymać to finansowo, często braliśmy mezedes.
Zasadniczo, według greckich rytuałów, ma to być dopiero przygrywka, przed głównym daniem. Ale bez przesady. Kto by na dłuższą metę wytrzymał to ilościowo i cenowo.
Mezedes, skonfigurowane na ilość głów, wystarcza. Dobry półmisek dla dwojga, można trafić za kilkanaście euro. A i tak, z poradzeniem sobie z tym od razu, może być problem ?? Jest więc okazja, aby sobie siedzieć i siedzieć w tawernie. A mix walorów smakowych, to po prostu bajka. Kulinarna Grecja w pigułce.
Tu widzę wariant morski, czyli, trochę grilowanej rybki, trochę kalmara. Do tego grilowany bakłażan, kotleciki z bakłażana, warzywa, trochę tzatziki, jakaś marynata, oliwki, chleb, oliwa z liściem oregano. Do tego, wino, albo piwko.
Jak wiecie są też inne warianty, np. bazujące na różnych serach, tzatziki, warzywach, takich siakich, świeżych, grilowanych, marynowanych. Meze na zimno, na ciepło. Jest wiele, wiele różnych wariacji, lokalnych, regionalnych, itp.,…..itd ……
……. Kurcze, zmarnowaliśmy przy tym w Grecji pół czasu, zamiast latać po zabytkach. Dobra, następnym razem... Ale turystyka wodniacko kulinarna w Grecji przerobiona. Nie żal.
P.S. Ale, jak los rzuci nas znów do Grecji, to zapytam się w jakiejś tawernie, czy mają fasoladę. Prawdziwa grecka fasolada w Grecji. A nie jakaś podróba w Polsce, z przepisu w necie. Już widzę minę Greka, albo Greczynki, przyjmującej zamówienie ??. Wszak, jest to najprostsza, codzienna zupa, której Grecy raczej nie eksponują. Jak znam Greków, to widzę prawdopodobną odpowiedź. Przyjdź jutro, to ci zrobię trochę tej fasolady. Jak widzicie, prosta Grecja, na całego
Na razie.
| | | Szumer | 23.10.2021 22:03:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7874909 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 6 | Cześć
Greckie inspiracje c.d.
A jak nie kącik wypoczynkowy, na balkonie ?? To może, tylko jakiś drobny akcent. W kuchni. Na balkonie ?? Wystarczy słoik z piwnicy. Stary garnek. Dziurawa konewka. ….
Jak to się zmyślnie skomponuje, będzie ładnie, prosto i uroczo. Typowo, po grecku Prawda, że ładnie ??!!
Źródło: prodeck.pl/pl/styl-grecki ................
Bardzo pochwalam wycieczki zagraniczne. Są bardzo rozwijające. Poszerzają horyzonty. Można poznawać inne kraje. Ich historię, kulturę, architekturę, krajobrazy, ludzi ich zwyczaje. Widać było, że wycieczka była udana. Pewnie było dużo zwiedzania. Wow na tarasie nad wąwozem. Potem klimatyczna knajpka. Mule, wino ??. Może piwo Chimay ??.
Niewykluczone, że kolejna wycieczka może być tu. Też pięknie i mają dobre piwo.
W ogóle, otwarte granice, to jest dobrodziejstwo naszych czasów. Można bez skrępowania, bez żadnych barier, bez paszportu, pojeździć sobie po Europie. Po prostu, wstać z kanapy, założyć byty ?? I za parę godzin już jesteśmy w Madrycie, Pradze, Brukseli, Rzymie, Paryżu, czy w Atenach. Pojeździć, pozwiedzać, popatrzeć, jak ludzie żyją. Porównać ? Pomyśleć ?? Może coś ciekawego i wartościowego, spróbować przetransportować na własny grunt. Oby nie iść drogą, jak nasi sąsiedzi z east. Jeżdżą, korzystają, piją łyskacze i chodzą w garniturach od Armaniego ?? A i tak powiedzą, że ich szklanka wódy jest najlepsza.
| | | Szumer | 23.10.2021 22:12:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7874915 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 4 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Grecja nieodgadniona c.d.
No, i jesteśmy w Grecji. Piękne krajobrazy, zabytki, słońce, morze, plaże, tawerny. Ok. Rozglądamy się ponownie w koło ?? I co zauważamy ? A może nic nie zauważamy ??? Znaczy jesteśmy nie w tym miejscu, co trzeba. Trzeba odskoczyć, z jakiegoś centrum turystycznego w bok, do autentycznej Grecji.
Zauważymy kraj bez trendów ?? A Grecy, jacyś dziwni ? Trochę inne wartości ??? Dziwne to jakieś ?? …Why ??....
Tu nadszedł czas, na podjecie tematu ”Meksyku” w Grecji. Ktoś, kiedyś na tym forum, tak to określił. Bardzo mi się to spodobało. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu !!! Bo patrząc na niektóre klimaty w Grecji, to określenie jest w punkt.
Ale dlaczego tak jest ? Co ci Grecy wyprawiają? Jakieś problemy ? Okazuje się, że nie koniecznie. Niektórzy, żyją tak, bo tak chcą. Tu stoi taka chatka, a obok może stać coś bogatego. Nikt nikomu nie przeszkadza. Nikt na nikogo nie patrzy z góry i z pogardą. Nie traktuje, jak jakiegoś niechcianego pariasa. Nie ma żadnej presji jednego na drugiego i konkurowania.
Powód jest prozaiczny. W greckiej kulturze i międzyludzkich relacjach, ważną wartością jest AKCEPTACJA. Zarówno siebie, jak i innych, takimi jacy są. ....A nasza rzeczywistość ?? Czyż to nie jest jakaś totalna egzotyka ??
Nie jestem autorem tej tezy. Wyczytałem ją na portalu eksperta od Grecji, Christiana Arnidisa. Strzał w dziesiątkę. A ja mogę tą tezę uzasadnić jedynie swoimi spostrzeżeniami i fotkami
Domek inny, niż wszystkie wokół. To nie jest domek jakiegoś "upadłego" Greka. Ani, to nie jest zachcianka jakiegoś bogatego ekscentryka. Przeciętny Grek. Poznaliśmy. Mógłby inaczej, ale nie poddał się trendom. Żyje jak chce. Nie otoczył się dobrami materialnymi, oprócz paru gratów i łódki, którą namiętnie skrobał. Żyje swoim życiem. Nie boi się opinii społecznej, bo wie że jest akceptowany. Wybrał życie w stylu slow. I jest ok. Nikt go nie traktuje, jak nieudacznika i wariata. Społeczna akceptacja. I to nie jest odosobniony przypadek w Grecji. P.S. Często siedział na krześle nad brzegiem i patrzył w morze. Godzina, dwie. Bez ruchu. Takie obrazki patrzących się w morze, starszych Greków, widzieliśmy niejednokrotnie. Co myśleli, ?? Nie wiem ?? Chyba nie liczyli czerwonych samochodów ?? Grecy nieodgadnieni ??.
Ok., Krótko było. Koniec mojego gadania o dziwnych przypadkach, dotyczących Grecji i Greków. Resztę oddaje Wam, do przemyślenia.
A szerzej i profesjonalniej jest to opisane przez cytowanego wyżej Christiana Arnidisa, w jego artykule: „Dlaczego Grecja nie jest w czołówce najszczęśliwszych krajów”. Od słowa, do słowa i okazuje się, że nie jest, jak w tytule. Polecam
Pozdrawiam
| | | Szumer | 24.10.2021 20:09:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875187 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 5 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Może, aby obejrzeć późną jesień ? …………
Mamy, więc jesień.
Jesień w parku
Jesień na balkonie
Jesień w Polsce. Jesień w Grecji (znów banalne podobieństwo ??? ) ………..
Rok 2019. Jesienna aura w Attyce, przyszła nagle.
Mniej więcej o tej porze (koniec października), w Atenach było tak!!
Pełne lato, jakieś 28 stC
……. Ale na drugi dzień, było już tak !!
Jakieś 50km na północ od Aten. Około 15stC
Ja, na letnio i plażowo. Klapki, krótkie gacie, t-shirt. A panie na bramkach zaprezentowały ładne firmowe polarki w kolorze granat. Ale, co to jest dla człowieka, z północy ?? Jakieś, w porywach, 15 stopni ?? Nic !!
…………….
Ale, na Chalkidiki, znów było ładnie.
Ładnie, ale nie grzało. Ciepło. Jesiennie. Pusto, spokój. W wieku miejscach, zero ludzi. Dosłownie.
Jak na Mazurach w październiku. Podobne klimaty.
Grecja
Mazury
Dużo podobieństw. Oprócz tego ciepełka w Grecji. Bo, o tej porze na Mazurach, już może dawać, jak na Uralu ………..
Nawet flagi powiewają tak samo
Każdy rozpoznaje
To nie Grecja. To Mazury
……… P.S. Tym razem dużo podobieństw, Grecja Polska. Jak grom z jasnego nieba dopadło nas jeszcze jedno, smutne podobieństwo. Kto by się spodziewał ?? Kryzys humanitarny. Ale tu podobieństwa się kończą. Bo Grecja, oczekiwała pomocy, a jej, mało co dostała. A my, możemy dostać pomoc, ale jej nie oczekujemy. Jakieś to wszystko.... dziwne, nie zrozumiałe ???. Ok, każdy ma swój rozum ?? ……. Ale, żeby nie zakończyć, tak minorowo i jesiennie ?? Trochę słońca, w Grecji
Pozdrawiam
| | | Szumer | 25.10.2021 00:24:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875252 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 3 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
szumer pisze:
..... miejsce klimatyczne całościowo. Mimo że miejscami, to jest taki "meksyk" (może dlatego ma ten autentyczny klimat), miejscami jest w niej jakiś nieokreślony smuteczek, miejscami ciągła mgiełka w krajobrazie, miejscami woda w morzu nie błękitna, a bura, miejscami śmieci w morzu i poza nim, miejscami zmalowane i rozwalone domy, miejscami ...
Mój pierwszy wpis.
A teraz rozwinięcie:
Smuteczek.
Smuteczek ? Nie smuteczek ? Ale w Grecji, nawet w najwyższym sezonie, można znaleźć setki miejsc ? Spokojnych / Nostalgicznych / Miejsca, gdzie nic się nie dzieje? Turystów sporadycznie. A życie płynie powoli. Ktoś przyjdzie na rybki. Ktoś wypłynie łódką. Parę ludzi na plaży. I tyle. Grecja nostalgiczna. Grecja nudna.
Bywa, że nawet wieczorami, tawerny są tam puste
Sierpień. Pełny sezon.A tu cisza i spokój
Ciekawe miejsca.. Może bez wodotrysków, jeżeli chodzi o krajobrazy i te rzeczy. Na pudełko z puzzlami się nie nadają. Ale mają inne zalety. Ale raczej niszowe. Nuuuda na całego. Spokój. Cisza. Sielsko. Z dala od zgiełku. Tylko dla kolekcjonerów takich wartości. Na pierwszy raz, albo poznawanie Grecji się nie nadają. Ale fajne. Szczególnie dla hobbystów spokoju, wędkarstwa, żeglarstwa, kajakarstwa, ornitologii i tym podobnych odludków. Jak już z grubsza poznałeś Grecję ?? Osiąść. I można się realizować.
cdn
| | | Szumer | 25.10.2021 01:11:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875256 Od: 2015-6-14
| Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Trochę „meksyku”, już było. Teraz coś pokrewnego.
Porządek inaczej
Sprawa może bulwersować jakiś, nad aktywnych i bezkompromisowych „porządnickich”. Turystów, co zmarnowali życie, na kolekcjonowaniu basenów całego świata. I różnych estetów, co nigdy by, nie wybrali agroturystyki, w stylu, dojenie krowy, czy przerzucanie obornika ,),)
Mały przykład
Ale spokojnie. Bez paniki. Można się natknąć, ale nie jest to regułą.
A jak się natkniesz, nie wybrzydzaj. Bo może nie masz czystego sumienia ,) Worek śmieci w lesie ? Psia kupa na chodniku ? Pety porozrzucane na przystanku autobusowym ???
Ok., tu jest. Odwrócisz się, zobaczysz to
Pójdziesz 50 metrów dalej i dojdziesz tu
Grecja jest różnorodna. A bilans zawsze wyjdzie na duży plus
cdn
| | | Szumer | 25.10.2021 12:49:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875365 Od: 2015-6-14
| Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Mgiełka w krajobrazie.
Co to Panie jest ? Smog to ? Czy nie smog ?
W Grecji zaobserwowaliśmy takie zjawisko. Niby środek dnia ? Niby słońce świeci ? A obraz zamglony ? ……. Ale, bez obawy ? Może być ? Może nie być ? Krótko ? Jakiś dzień ? A może nie zobaczysz tego nigdy ? A może, to zależy od ilości wypitego wina ?? ,),),)
W każdym bądź razie, jeżeli obraz jest zamglony, to wynika to najpewniej, z szerokich i dalekich krajobrazów, jakich w Grecji pełno. Coś, w oddali, w morskim krajobrazie, z reguły będzie pokryte mgiełką. Nie chuchać na obiektyw aparatu ?? I nie przecierać ??
A jak chcesz mieć same ostre fotki ?? Rób same bliższe plany. ,),),)
cdn
| | | Szumer | 25.10.2021 13:12:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875381 Od: 2015-6-14
| Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Ruiny. Nie tylko starożytne ?
W Grecji jest tego stosunkowo dużo. Jakieś opuszczone gospodarstwa. Opuszczone, zrujnowane domy. Młodzi uciekli do miast, lub na emigrację ? Starzy odeszli ? I stoją. Opuszczone. Zapomniane.
Mi to nie przeszkadzało. W naszym klimacie, taka ruina, od razu staje się śmierdząca i zapleśniała. Natomiast w klimacie śródziemnomorskim, starzeje się to, nawet ładnie. Wszędzie. W Grecji, w Hiszpanii, Włoszech, Chorwacji, Portugalii ??
Można w tym znaleźć, coś ładnego i urokliwego ?
Ale, jak Cię to bulwersuje ? Po prostu nie patrz ? Nie koduj ?? Odwróć głowę. A na pewno zobaczysz to:
Grecja. Bardzo urokliwy kraj !!!
cdn
| | | Electra | 24.11.2024 09:01:16 |
|
| | | Szumer | 25.10.2021 13:53:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875399 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 5 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Grecja pomalowana
Trzeba przyznać, że Grecy mają wybitne zamiłowanie do malowania po ścianach ?? Graffiti . Sztuka Street Art. Lepsza, gorsza. Czasami tylko jakieś bazgroły.
Mały akcent, w temacie, tu już był. Odnośnie przystanku KTEL.
Ale to, to jest pikuś. Ateny i inne duże miasta ?? To są dopiero !!! Stolice powyższego !!!!!. Oprócz Greków, opanowane przez artystów Street Art, z całej Europy. Mało, świata. Miejsca, dla nich bardzo prestiżowe.
Przechadzając się tam, szczególnie po niektórych dzielnicach, nie ma co, ciągle zwracać na to uwagę, ciągle wybrzydzając ? Bo pobyt w Atenach będzie jednym, ciągłym jękiem. I nie pielęgnować w sobie tych, ewentualnych, negatywnych emocji. Jest i już. Najważniejsze to tolerancja i akceptacja.
Temat jest niszowy. Są i tacy turyści, w których planie zwiedzania są i takie klimaty. I będąc w takich Atenach, nie popuszczą zagłębienia się w paszczę lwa, czyli w północne dzielnice, Omonia, Victoria, etc
Fotka z netu
A jak Twoja psychika, nie jest w stanie zdzierżyć takich klimatów ?? Po prostu, nie idź tam ?? Ale w Grecji, od tego, na 100% i tak nie uciekniesz ?? Nawet na Zante w Nawagio (patrz kadłub wraku).
Ale to nie ręka Greków. Raczej chamstwo, jakiś turystycznych buraków.
Fotka z netu
Reasumując. W temacie malunków w Grecji ?? Pozostaje raczej tolerancja i akceptacja. Chyba, że bezludna wyspa ??
Ale nie był bym, taki pewny ??
cdn
| | | Szumer | 25.10.2021 18:16:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875467 Od: 2015-6-14
Ilość edycji wpisu: 4 | Po co ? I dlaczego do Grecji ?
Morze niebieskie. A może bure ??
Jak wszyscy wiemy, morze w Grecji, po prostu, jest różnie.
Wszyscy, o kolorach morza w Grecji, wszystko wiecie. Ale coś napiszę, żeby coś napisać. I godnie zakończyć temat.
Czyli, jakie morze w Grecji ?? I lazur, aż w oczy szczypie. I cała paleta odcieni turkusu. I różne odcienie niebieskiego, od jasnego błękitu, do granatu.
Ale, możemy tez trafić, na odcienie szarości, z burym włącznie.
Czarna, wulkaniczna, skała
Czyli, decyduje, wiele czynników. Nie będę tu mędrkował i rozkładał tematu na czynniki pierwsze. Po prostu temat rzeka. Praca naukowa ?? Geologia podłoża, piach, kamienie, żwir, skała wapienna, lawa szara, czarna, itd..itp ???…. Dalej: Ląd. Wyspy. Morze otwarte. Morze zamknięte, zatokowe….itp..itd.
Także warunki atmosferyczne, dają odcień morza, widziany od brzegu ?? Jego przejrzystość, kolor ?
Mogą też zaistnieć warunki środowiskowe. Oczywiście negatywne, czyli duże miasto w pobliżu, jakiś przemysł, itd. …….. Dlatego, jadąc, zwłaszcza, pierwszy raz do Grecji, a mając, jakieś, morskie preferencje, często, robimy rozpoznanie morza. Jakbyśmy szli na wojnę ?? Szperamy w przewodnikach, necie, fejsie ?? Rozpytujemy, po znajomych, forach ?? Chyba, że jest się w takiej sytuacji jak my byliśmy. Wskazany adres ? I jazda, bez wyboru. ......... Koniec analizy morza w Grecji. Ocena dwa na szynach. ……. Reasumując. W Grecji na jakieś 80 %, trafimy na ładne morze. A jak, nie przypasuje ??? To robimy pierwszy krok. Szukamy w najbliższej okolicy ładniejszych kawałków . Krok drugi. Wsiadamy w auto i robimy rozpoznanie w dalszej okolicy. Krok trzeci. Pakujemy walizki i się przenosimy ?? Trzeciego kroku, raczej nie przewiduję ?? Krok pierwszy, albo drugi wystarczy. I raczej jest powszechnie stosowany. Bez względu, czy trafiliśmy na morze ładne, czy tez mniej ładne.
Uwaga !! Dość stromo !!
P.S.W zasadzie, to powinno być: "jakie plaże” ?? Ale, ok., Plaże, morze. Nie ma jednego bez drugiego. ……. Tym sposobem zakończyłem krótką analizę swojego pierwszego wpisu „Po co ? I dlaczego do Grecji? „
Pozdrawiam. Na razie. Mała przerwa. | | | gmax64 | 25.10.2021 20:54:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: emirates palace
Posty: 402 #7875509 Od: 2013-1-8
Ilość edycji wpisu: 1 | witaj. patrząc na te foto to grecja wygląda rzeczywiście blado nie mówię o jakości zdjęc bo foto są robione różnym sprzętem ale ogólnie szału nie ma - gdybym miał pojechać do grecji na podstawie tych zdjęć to nie pojechałbym. Jak pojechaliśmy 1 raz to wrażenia miałem podobne , ale im dalej tym zrobiło się lepiej. dlatego uważam /Ale to jest tylko moje prywatne zdanie i nie chcę nikomu robić przykrośći/grecja kontynentalna jest słaba , wyspy i miejsca typu lefkada zakintos czy chalkidiki / nie wiem czy dobrze zapisałem/ to strata czasu i pieniędzy a w szczególności pieniedzy i czasu. GRECJA, zaczyna się tak naprawdę od peloponezu w dół, peloponez zachodni- beznadziejny okolice myken i wschodnie wybrzeże jest ok są fajne miejsca I ciekawostki np. miejscowość TOLO czujemy się jak w dziwnowie nad bałtykiem. Kreta, bo do niej zmierzam jest zupełnie inna na wyciągnięcie ręki mamy miejsca gdzie czas się zatrzymał w 50 roku pogoda jest zupełnie3 inna /z tego co wiem z doświadczenia tak somo jest na santorini-bardzo ostre słońce i lekka mgiełka. wschody i zachody słońca to wręcz spektakl eksplozja kolorów Wschodnia, połódniowa czy zachodnia w miesiącach letnich - wakacyjnych można znaleść plażę dla samego siebie - polecam kretę i nikt mi za to nie płaci | | | Szumer | 26.10.2021 00:40:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875577 Od: 2015-6-14
| Cześć Dzięki za opinię. Pozdrawiam
| | | piekara | 26.10.2021 08:52:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7875634 Od: 2016-4-24
| gmax64 pisze:
grecja kontynentalna jest słaba , wyspy i miejsca typu lefkada zakintos czy chalkidiki / nie wiem czy dobrze zapisałem/ to strata czasu i pieniędzy a w szczególności pieniedzy i czasu. GRECJA, zaczyna się tak naprawdę od peloponezu w dół, peloponez zachodni- beznadziejny okolice myken i wschodnie wybrzeże jest ok są fajne miejsca Tym to mnie rozbawiłeś Już któryś rok spędzam 2 tygodnie lipca w północnej kontynentalnej Grecji, a poza sezonem latam na wyspy.... To fakt, że inne klimaty, ale nigdy nie powiem, że urlop na północy to stracone pieniądze i czas.... Nawet w sezonie na północy bez problemu znajdujemy piękne plaże tylko dla siebie....Nie mówiąc o liczbie zabytków, które na kontynencie są.....
gmax64 pisze:
Kreta, bo do niej zmierzam jest zupełnie inna na wyciągnięcie ręki mamy miejsca gdzie czas się zatrzymał w 50 roku Takich miejsc jest wszędzie pełno.... Odnalazłam je (a nawet nie specjalnie szukałam) i na Kassandrze, i na Kos, i na Lesbos, i w Epirze.... To nie tylko urok Krety....
PS. Warto abyś poprawił post (chociażby ortografię), bo aż oczy bolą jak się czyta z takimi błędami...... Nie pisząc już o używaniu wielkich liter przy nazwach własnych .... | | | Szumer | 26.10.2021 09:15:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 626 #7875643 Od: 2015-6-14
| Cześć
Też mi się wydaje,że nie zmarnowaliśmy w Grecji tych trzech sezonów,2017-2019. Mimo,że tylko po trasie Kalamata, granica.
Pozdrawiam | | | gmax64 | 26.10.2021 12:21:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: emirates palace
Posty: 402 #7875741 Od: 2013-1-8
| piekara pisze: gmax64 pisze:
grecja kontynentalna jest słaba , wyspy i miejsca typu lefkada zakintos czy chalkidiki / nie wiem czy dobrze zapisałem/ to strata czasu i pieniędzy a w szczególności pieniedzy i czasu. GRECJA, zaczyna się tak naprawdę od peloponezu w dół, peloponez zachodni- beznadziejny okolice myken i wschodnie wybrzeże jest ok są fajne miejsca Tym to mnie rozbawiłeś Już któryś rok spędzam 2 tygodnie lipca w północnej kontynentalnej Grecji, a poza sezonem latam na wyspy.... To fakt, że inne klimaty, ale nigdy nie powiem, że urlop na północy to stracone pieniądze i czas.... Nawet w sezonie na północy bez problemu znajdujemy piękne plaże tylko dla siebie....Nie mówiąc o liczbie zabytków, które na kontynencie są.....
gmax64 pisze:
Kreta, bo do niej zmierzam jest zupełnie inna na wyciągnięcie ręki mamy miejsca gdzie czas się zatrzymał w 50 roku Takich miejsc jest wszędzie pełno.... Odnalazłam je (a nawet nie specjalnie szukałam) i na Kassandrze, i na Kos, i na Lesbos, i w Epirze.... To nie tylko urok Krety....
PS. Warto abyś poprawił post (chociażby ortografię), bo aż oczy bolą jak się czyta z takimi błędami...... Nie pisząc już o używaniu wielkich liter przy nazwach własnych ....
po co się ciskać każdy to widzi swoimi oczami -te miejsca, które wymieniłaś raczej mnie nie powaliły, ale to też jest tylko moja ocena, ortografia - raczej ciężko jest utrzymać poziom pisząc z zaolejonego telefonu w warsztacie, nie zgadzasz się z moją oceną więc znalazłaś kijek, tak po polsku, ale jak mawiają Indianie " nie żałuj koziołkowi lasu". Chcesz wymienić się doznaniami to ok jak chcesz pokazać komuś, gdzie wg ciebie jest jego miejsce to odpuść sobie, bo mnie w takie coś nie wciągniesz pozdrawiam
| | | piekara | 26.10.2021 14:18:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #7875783 Od: 2016-4-24
| Teraz wyedytowałeś swój post i jest jego inny odbiór, wcześniej był mocno negatywny i narzucający (co widać w moim cytacie), że Grecja kontynentalna jest beznadziejna i strata na to czasu i kasy, a swojskość tylko na Krecie... A jak widać nie tylko ja się z tym nie zgadzam....
A co ortografii... telefon podkreśla błędy...można z tego skorzystać...I to nie kijek, ale szacunek do ojczystego języka.... i do Grecji też..... | | | gmax64 | 26.10.2021 17:34:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: emirates palace
Posty: 402 #7875835 Od: 2013-1-8
| piekara pisze:
Teraz wyedytowałeś swój post i jest jego inny odbiór, wcześniej był mocno negatywny i narzucający (co widać w moim cytacie), że Grecja kontynentalna jest beznadziejna i strata na to czasu i kasy, a swojskość tylko na Krecie... A jak widać nie tylko ja się z tym nie zgadzam....
A co ortografii... telefon podkreśla błędy...można z tego skorzystać...I to nie kijek, ale szacunek do ojczystego języka.... i do Grecji też.....
wykasowałem..... | | | Electra | 24.11.2024 09:01:16 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|