Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Peloponez leniwie, Ateny intensywnie… | |
| | piekara | 16.03.2023 21:18:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8062686 Od: 2016-4-24
| wtorek, 21.05.2019 c.d. – Nauplion c.d.
Schodzimy do centrum miasta, po drodze słyszymy śpiewy, które dochodzą z mijanego kościoła. Dyskretnie zaglądam do środka, a tam trwa występ chóru…
Idziemy dalej…
…trafiamy na włoskie lody…
…i dochodzimy do Placu Syntagma… W historii miasta ważny jest rok 1823 – od tego roku Nauplion funkcjonuje jako nieoficjalna stolica Grecji. Oficjalnie tą funkcję objęła w 1829 r. Pierwszy parlament funkcjonuje w budynku dawnego meczetu (widzieliśmy go z Akropolu). 2 lata później w 1831 r. Joanis Kapodastris (ojciec greckiej niepodległości) zostaje zamordowany przez swoich politycznych przeciwników na schodach jednego z kościołów. Staraniem międzynarodowych mocarstw w Grecji przywrócono monarchię, na tronie osadzono Ottona Bawarskiego – przez 3 lata jego siedzibą była twierdza Palamidi, potem stolicę przeniósł do Aten, a najważniejszy plac Nauplion nosi obecnie tą samą nazwę jak ten w Atenach… Na placu pierwsze co mi się rzuca w oczy to przestrzeń i stary meczet bez minaretu. W budynku meczetu , po odzyskaniu niepodległości mieściła się pierwsza grecka szkoła, a dziś jest w nim kino i teatr…
Drugi budynek zwracający uwagę jest na przeciwległym boku placu – Muzeum Archeologiczne, ale na fotkę się nie załapał. Idziemy dalej prosto i trafiamy na nabrzeże i kolejny plac Filellinon. Na środku placu stoi pomnik poświęcony pamięci francuskich żołnierzy poległych podczas walk w regionie podczas II wojny światowej, druga wersja na jaką trafiłam to poświęcony walczącym w walkach o niepodległość w 1821 (nie mam zdjęcia tablicy, aby rozszyfrować napis), w tle ruiny zamku Akronafplii…
…a jak odwrócimy się w lewo to widać twierdzę Palamidi…
…a jak w prawo to twierdzę Bourtzi
I tak dotarliśmy na nadbrzeże. Odwracamy się i idziemy wzdłuż nabrzeża..
… wchodzimy jeszcze w uliczki….
...i już przy samochodzie...
…i wracamy do Tolo.
| | | Electra | 24.11.2024 03:59:34 |
|
| | | piekara | 19.03.2023 17:19:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8063359 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 2 | środa, 22.05.2019 Epidavros
Na dziś mamy konkretne plany – odwiedzimy największy z greckich starożytnych teatrów. Jedziemy do Epidavros Wstajemy dość wcześnie, jak na nas , śniadanko na balkonie, szybkie pakowanie się na cały dzień i jedziemy. Droga szybko nam umyka i już parkujemy na dużym, bardzo dużym parkingu. Parking, jak to w Grecji w takich miejscach, darmowy.
Kupujemy 2 bilety w cenie po 12 eur, syn oczywiście na darmo Po wejściu idziemy ścieżką, mijamy odbicie do muzeum, ale nie wchodzimy, chcę jak najszybciej zobaczyć teatr… I jest… kolos....
Teatr Asklepiosa z Epidauros zaprojektował Poliklet Młodszy i wkomponowany jest on w zbocze góry Kynarti. Powstał ok. 330 r. p.n.e. Teatr jest ogromny, może pomieścić ok. 12 tysięcy ludzi. Trzynaście promienistych klatek schodowych podzielonych szerszym korytarzem (diazoma) na dwie części prowadzi do 54 rzędów trybun, z czego 34 pochodzą z okresu budowy teatru, a kolejne 20 dodano w czasach rzymskich. Najwyższy rząd amfiteatru znajduje się 24 metry powyżej sceny. Ławki dla zwykłych widzów, wykuto z białego wapienia, pochodzącego z miejscowego kamieniołomu. Pierwsze rzędy, zarezerwowane dla dostojników miasta i szacownych gości, były znacznie wygodniejsze - z oparciami i podłokietnikami - wykonano je z czerwonego kamienia.
Teatr jest jednym z najlepiej zachowanych starożytnych teatrów greckich. Odbywały się tam tu m.in. przedstawienia dramatyczne, które zaliczane były do kultu Asklepiosa oraz przedstawienia muzyczne.
Tą widoczną bramę (są dwie)…
…dobudowano później, kiedy to aktorzy nie występowali na orchestrze, ale bardziej z tyłu na proskenion tuż przed skene i właśnie przez te bramy (porodoi) wychodzili na przedstawienia… Rysunek, aby było wiadomo co i jak….
Teatr jest w pełni dostępny dla turystów, można wejść na samą górę ,z czego oczywiście korzystamy…
Widownia teatru zachowała się w doskonałym stanie, głównie dlatego, że przez wiele lat przykryta był warstwą ziemi. Teatr odkryto dopiero w końcu XIXw. kiedy rozpoczęto na tym terenie prace wykopaliskowe. Restaurację budowli zakończono w 1954 r., choć prace archeologiczne w całym kompleksie sanktuarium jeszcze trwają. Ze względu na doskonały stan odkopanej widowni rekonstrukcję przeprowadzono w minimalnym zakresie. Niestety budowle sceniczne uległy całkowitemu zniszczeniu i nie zostały zrekonstruowane. Poniżej kilka zdjęć z wizualizacji, jak teatr mógł wyglądać, które udało mi się w zasobach netu znaleźć..
Teatr jest akustycznym fenomenem. Słychać nawet najmniejszy szmer i głos wypowiedziany na scenie. Do tej pory zwiedzających było niewiele, głównie indywidualne osoby. Ale mamy szczęście, pojawia się grupa zorganizowana z przewodniczką, która wysyła swoją grupę na samą górę i stojąc na samym środku sceny (widać ją, stoi na środku okrągłej orchestry) opowiada o teatrze i jego fenomenie akustycznym. Dla idealnego zobrazowania nie używa słuchawkowego nagłośnienia, a po prostu mówi (chyba po polsku lub angielsku, nie pamiętam już, ale wszystko zrozumiałam, więc któryś z tych języków), a dodatkowo wyciąga z torebki cukierka i odpakowuje go i mnie papierek….szelest papierka foliowego jest idealnie słyszalny przez nas, a jesteśmy na samej górze widowni…
R E W E L A C J A !!!!!
Od 1954 roku każdego lata w teatrze odbywają się przedstawienia starożytnych dramatów. Mam nadzieję, że kiedyś uda się i będę na przedstawieniu wystawianym w starożytnym teatrze czy to w Epidavos czy w Weronie w Amfiteatrze czy w cypryjskim Kourionie….
Schodzimy na dół, pora pójść dalej….
Bardziej szczegółowe informacje o teatrze można doczytać na oficjalnej stronie:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
A na tej znajdziecie więcej informacji o konstrukcji teatru i zastosowanych rozwiązań architektonicznych….
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
....warto także zobaczyć krótkie video:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | piekara | 20.03.2023 19:07:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8063667 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | środa, 22.05.2019 c.d. Epidavros - muzeum
Opuszczamy już teatr, jest rewelacyjny, ale nie będziemy tu siedzieć do zachodu słońca. Cofamy się ścieżką ku wejściu, aby wejść do mijanego wcześniej muzeum. Budynek z zewnątrz nie wygląda na duży, ale ciągnie się on w głąb, taki długi wagon
W muzeum zgromadzono wiele detali elementów architektonicznych…
… oraz rzeźb, niestety spora część z nich to kopie…
…oczywiście jest też rzeźba założyciela sanktuarium
Asklepios to syn Apolla i nimfy Koronis, która pochodziła właśnie z okolic Epidavrus. Matka Asklepiosa umarła jeszcze przed jego narodzinami, ukarana w ten sposób przez Apollina za rzekomą niewierność, jednak Apollo ulitował się nad nienarodzonym potomkiem i go uratował. Niemowlęciem opiekowała się koza, która je karmiła, i pies, który strzegł kozy i dziecka. Kiedy Asklepios podrósł został oddany go do szkoły centaura Chirona (żył w grocie na Pelionie), który był półczłowiekiem, półkoniem, a zajmował się myślistwem, wróżbiarstwem, gimnastyką i leczeniem (ziołami) ludzi, herosów i bogów. To on przekazał przyszłemu lekarzowi swoją wiedzę na temat różnych dolegliwości i możliwości ich leczenia. Młody Asklepios udusił węża, zaraz pojawił się następny trzymający w pysku jakieś zioła. Po ich zjedzeniu martwy wąż ożył. Asklepios zabrał te zioła i przy ich pomocy mógł wskrzeszać ludzi. Dlatego też symbolem boga (bo syn Apolla) jest właśnie wąż i z nim jest zawsze przedstawiany. Wąż to też symbol odmładzania się i odradzania, bo węże zrzucają skórę… Dzięki wężom Asklepios poznał tajemnicę wskrzeszania zmarłych, co spowodowało niezadowolenie Zeusa, że ktoś ingeruje w ustanowiony jego prawami porządek świata, więc zabił Asklepiosa, ciskając w niego swoim piorunem. Podobno grób Asklepiosa jest właśnie w Epidavros. Wieść o cudach czynionych przez boskiego uzdrowiciela zdążyła już jednak rozejść się po całej Grecji. Ludzie wierzyli, że Asklepios wciąż żyje – pod powierzchnią ziemi, w postaci mądrego węża posługującego się ludzką mową. Zaczęto wznosić dla niego świątynie, a to położone w Argolidzie w Epidauros szczyciło się wyjątkową sławą. Wierzono bowiem, że to właśnie tu wąż-uzdrowiciel po raz pierwszy wyszedł na powierzchnię ziemi. Również dzieci Asklepiosa były związane z medycyną: Higieję (Hygiena) nazywano boginią zdrowia, a Panakeja (Panacea) symbolizuje skuteczność leczenia za pomocą uniwersalnego środka przeciwko wszystkim chorobom. Tyle mitów
Wracamy do muzeum - puzzle – dopasuj głowę do tułowia…
A w gablotach można pooglądać używane starożytne narzędzia chirurgiczne…
Pacjentów poddawanych poważnym zabiegom usypiano za pomocą wężowego jadu….
W muzeum spędzam ok. 15 min. i jak wyszłam za zewnątrz i zobaczyłam ilość osób mijająca to miejsce to stwierdziłam, że mało kto tam zagląda… Więcej informacji o zawartości muzeum znajdziecie
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | ziemniak | 21.03.2023 17:09:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 70 #8063993 Od: 2023-2-27
| Fajna relacja. Po takim czasie pamiętasz czy piszesz gdzieś na kartkach najważniejsze informacje danego dnia? | | | piekara | 21.03.2023 18:12:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8064022 Od: 2016-4-24
| Dzięki. Zdecydowanie większość pamiętam. Wakacje i podróże wiążą się z emocjami, poznawaniem, a poznawanie nowych miejsc jest dla mnie ważne, więc bez problemu to pamiętam. Sporo pomagają też zdjęcia, których dziś można cykać na potęgę. Oczywiście coś tam notuję w telefonie: stan licznika, ilość zatankowanego paliwa, jego cena, ceny autostrad, czy godziny na granicy - to pomaga mi w planowaniu kolejnych wakacji czy określeniu orientacyjnego budżetu kolejnych wakacji czy czasu przejazdów. | | | ziemniak | 21.03.2023 18:17:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 70 #8064023 Od: 2023-2-27
| Wspominanie i przypominanie sobie szczegółów ze starych podróży oraz planowanie nowych mnie bardzo fascynują. Widać takich osób jest więcej... | | | piekara | 21.03.2023 18:51:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8064038 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 2 | środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa
Po wyjściu w muzeum wchodzimy na teren Sanktuarium. Pierwsze wykopaliska miały miejsce końcem XIX w, potem po II WŚ, a od 1974 r. trwają nieprzerwanie do dziś, równolegle z konserwację tego co już jest odkryte.
Sanktuaria poświęcone Asklepiosowi zakładane były w pobliżu „świętych regionów” (tak też było i w Epidavros) w pobliżu (kawałek za teatrem) jest starsze Sanktuarium Apollo Maleatas (o nim później). Dodatkowo w pobliżu musiało być źródło czystej wody. Położeniu sanktuarium w Epidavros sprzyjał także świetny mikroklimat, czyste powietrze, okoliczne lasy oraz położenie między dwoma wzgórzami.
Mam spory problem z przygotowaniem kolejnych odcinków, bo na teren (wg mnie) wchodzimy od d.. strony, tak jak zdecydowana większość... Na początek trochę informacji jak wyglądało leczenie w sanktuarium, wtedy całe zwiedzanie składa się w jedną całość...
Kto leczył Leczeniem chorych zajmowali się kapłani (wiedza przekazywana z ojca na syna, zamknięty klan), którzy mieli „duchowe więzi z Asklepiosem”, który poprzez kapłanów wskazywał kierunek leczenia oraz sugerował jakie lekarstwa zastosować….
Jak leczono? Chorzy wchodzi na teren sanktuarium przez ogromne propyleje z około 300 r.p.n.e. (góra mapki, a my wchodzimy od dołu mapki)....
Następnie chorzy składali ofiarę (ze zwierząt) na ołtarzu, który prawdopodobnie był grobem Asklepiosa. Potem były obrzędy oczyszczające, w tym kąpiel w zimnej wodzie w doryckiej fontannie, w celu oczyszczenia ciała. Potem lekki posiłek prawdopodobnie doprawiony środkiem halucynogennym lub jakimś narkotykiem W sanktuarium chorzy spędzali pierwszą noc w abatonie (była to długa na około 70 m stoa) na skórach zwierząt ofiarnych. Po zapadnięciu w sen, chorego nawiedzał sam Asklepios, który przekazywał różne informacje pacjentom... Kolejnego dnia chorzy opowiadali swoje sny kapłanom, a ci już ustalali odpowiedni schemat leczenia. Czasami już w nocy, w czasie snu przeprowadzane były proste operacje 8O …narkotyk działał
W szczytowym momencie rozwoju w sanktuarium przebywało ok. 800 potrzebujących, którzy mieszkali w czasie kuracji w specjalnie wybudowanym w tym celu „hotelu” - katagogejon – dziś pozostały z niego tylko zarysy fundamentów (budowla na planie kwadratu podzielonego na cztery równe części i każda posiadała aż 160 pomieszczeń , wyposażonych nie tylko w podstawowe meble, ale także w sanitariaty (rozlokowanych na prawie 6000 m kwadratowych). Kapłani w czasie kuracji dbali o to, aby chorzy pościli lub odpowiednio się odżywiali, stosowali się do zasad higieny (na terenie są łaźnie), ćwiczyli fizycznie (jest stadion) i wypoczywali (w końcu często na leczenie dotarli z odległych regionów). Chorzy poddawani byli masażom oraz korzystali z dobrodziejstw leczenia ziołami. Uciekano się tam także do egzorcyzmów, magii oraz do form znanych z dzisiejszej psychoterapii. Najczęściej pobyt chorego w Epidauros trwał 3-4 dni. Sposób leczenia musiał być skuteczny, gdyż na terenie odnaleziono wiele przedmiotów wotywnych, na sukces wpływ miała zapewne też ogromna wiara leczonych. Tym, którym kapłani nie umieli pomóc, odsyłano do domów z różnych powodów lub np. wyznaczając odległe terminy. W międzyczasie zwykle chory umierał a statystyka wyleczenia była świetna, stuprocentowa bo zgodnie z założeniami na terenie sanktuarium nikt nie mógł umrzeć ani się narodzić...
Epidavros stał się największym centrum uzdrawiania w starożytności, a dzięki środkom pozostawianym w podzięce za uleczenie można było sfinansować budowę wielu budynków, jak np. świątynię Apolla, rezydencje kapłanów, hotele dla pielgrzymów, stadion, no i oczywiście teatr. W ten sposób cały kompleks z czasem mocno się rozbudował tworząc swoiste miasto. Na tym terenie zidentyfikowano prawie 50 różnych obiektów (niektóre to dosłownie resztki), najstarsze pochodzą z VI w.p.n.e., a najmłodsze z II w.n.e. (biblioteka) i z V w. (wczesnochrześcijańska bazylika).
| | | piekara | 22.03.2023 22:03:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8064435 Od: 2016-4-24
| środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa - zwiedzamy
Myślę, że kto chciał zapoznać się z systemem leczenia obowiązującym w Epidavros już to zrobił to pójdziemy teraz jego śladem….
My weszliśmy na teren sanktuarium od d…strony (chyba jak większość turystów), bo ścieżką z tyłu muzeum, mijając bokiem zarysy „hotelu” - katagogejonu…
… i znaleźliśmy się na tyłach gimnazjonu z palestrą połączonego z hestiatorionem (dla mnie to jedna całość, nie widać podziałów) …
Gimnazjon był użytkowany podczas uroczystości ku czci Asklepiosa (ćwiczenia w salach, masaże ciała itp.), które odbywały się po igrzyskach istmijskich. Po lewej ręce mamy greckie łaźnie z 300 r.p.n.e. (prawdopodobnie był to budynek 2-pietrowy) – mocno rozczarowujące …ciężko cokolwiek zidentyfikować…gdyby nie to, że robiłam zdjęcia tablic informacyjnych to ciężko było by mi teraz dopasować ruiny fundamentów do poszczególnych budynków… Widocznym kamiennym kanałem doprowadzano wodę do łaźni…
Wchodzimy na główną ścieżkę, po lewej mamy stadion (wrócimy tu), mijamy gimnazjon i hestiatorion. Można by było sądzić, że dominujące kolumny to pozostałości świątyni Asklepiosa, jednak nic bardziej mylnego.
Te 3 kolumny zlokalizowane są na północnej ścianie gimnazjonu (przed świątynią bogów egipskich) i jest to doryckie wejście z IV p.n.e. właśnie do hestiatorionu, a dokładnie do Sali Bankietowej, gdzie organizowano posiłki ku czci Asklepiosa. Ta budowla powstała na planie prostokąta o wymiarach 76 x 70 m. W czasach rzymskich w rozległym perystylu hestiatorionu (wewnętrznym dziedzińcu) wzniesiono małą salę koncertową (Odeon). Mnie nie udało się odeonu zidentyfikować…niby na schemacie go widać, z góry też, ale z poziomu kamieni ja ich nie widziałam, chyba też zdecydowanie za słabo go szukałam… zresztą teren też jest chroniony przed wejściem w głąb kamieni… Za tym wyższym murkiem chyba jest odeon…
| | | ogorek | 24.03.2023 17:19:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3050 #8065041 Od: 2012-7-15
| nie widzę chmur a zdjęcia dosyć ciemne
Ja sobie wyryłem obraz Epidavros w pełnym porannym słońcu letnim | | | piekara | 24.03.2023 18:40:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8065067 Od: 2016-4-24
| Chmur jako takich nie było, ale niebo było takie szarawe, jakby za mgłą...Ale było bardzo ciepło... | | | piekara | 25.03.2023 23:12:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8066322 Od: 2016-4-24
| środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa - zwiedzamy
I dochodzimy do najważniejszego punktu sanktuarium - świątyni Asklepiosa. Wzniesiono ją około 375 roku p.n.e., a w jej środku ustawiona była 7 metrowa statua boga Asklepiosa siedzącego na tronie, z jedną ręką wspartą na lasce, a drugą spoczywającą na głowie węża i z psem leżącym u stóp. To tutaj modlono się o wyzdrowienie i składano dary po wyleczeniu (np. tabliczki kamienne z opisem choroby i sposobu leczenia). To była główna część świątyni …
… tak, te kamyki na pierwszym planie i z prawej strony…wiele nie zostało …
Druga część świątyni to marmurowa rotunda (tols, zaprojektowane przez Polikleta Młodszego, tego od teatru) o średnicy niecałych 21,5 m i kiedyś stożkowatym dachem – widoczna też na powyższym zdjęciu...
Podtrzymywały ją dwa kręgi kolumn - wewnętrzna kolumnada posiadała 14 kolumn korynckich, a zewnętrzna składała się z 26 wapiennych kolumn doryckich. Pod tolosem odkryto podziemny labirynt, jedna z wersji mówi, że mieszkały tam węże, a chorzy musieli przez labirynt… Jakie było rzeczywiste przeznaczenie tolosa tego do dziś nie udało się ustalić. Tolos jest zastawiony rusztowaniami, ale to ta budowla, którą najłatwiej sobie wyobrazić: widać podest, kręgi, kolumny… Inskrypcje w świątyni dotyczące kosztu budowy nazywają budynek Tymele, co może wskazywać, na ołtarz, a także grób właśnie Asklepiosa..…
Fragmenty kolumn przygotowane do umieszczenia na rotundzie…
Trzecia część świątyni to abaton. Była to długa na około 70 m stoa w stylu jońskim z kolumnadą wykorzystywana jako sypialnia dla pacjentów w trakcie inkubacji. To tu chorzy „przechodzili” spotkanie z bogiem i mieli swoje halucynogenne sny… Na najbliższym planie widać ruiny głównego budynku świątyni Asklepiosa, a widoczne kolumny to właśnie kolumnada stoi-abatonu…
Stojąc przed świątynią i abatonem powinniśmy iść główną ścieżką jeszcze 200 metrów w kierunku północnym, aby dojść do Propylei i fontanny do obmyć, czyli do dawnego wejścia. My tam nie dotarliśmy, nie wiedzieliśmy, że dalej coś hest, a nie przypominam sobie, aby na terenie były kierunkowskazy w tamtym kierunku.... Szkoda… | | | Electra | 24.11.2024 03:59:34 |
|
| | | piekara | 26.03.2023 21:53:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8066557 Od: 2016-4-24
| środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa - zwiedzamy
Pod abatonem zwracamy i idziemy na Stadion. Wcześniej już tu zaglądaliśmy, ale totalnie nie wpasowało się mi w opis, a teraz będzie idealnie Stadion pochodzi z V wieku p.n.e. i ma wymiary 180,7 m na 22,06 m.
Stadion zachował się w dość dobrym stanie: jest bieżnia, wapienne trybuny z IV w.p.n.e. , linia startu i linia mety..
Te kamienne słupki to stopnie startowe
Oprócz zawodów sportowych odbywały się tutaj również uroczystości ku czci Asklepiosa.
Wiosna
I tak skończyliśmy zwiedzanie Epidavros.
Sanktuarium funkcjonowało od VI wieku p.n.e. aż do wprowadzenia zakazu czczenia pogańskich bóstw w IV stuleciu. Co cztery lata w mieście organizowano sportowo-dramatyczne agony (święta ku czci herosa) nazywane Asklepiami, czyli organizowany co 4 lata festiwal, mający miejsce 9 dni po zakończeniu Igrzysk Istmijskich, które odbywały się w pobliżu miasta Korynt. W 1988 r. miejsce zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa jako najwcześniejsze zorganizowane sanatorium i jedno z najbardziej kompletnych sanktuariów starożytnej Grecji.
| | | piekara | 27.03.2023 23:20:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8067050 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa - podsumowanie
Epidavros koniecznie trzeba odwiedzić. Teatr jest rewelacyjny fenomenalny Sanktuarium może d…nie urywa, ale warto tam zajrzeć, zwłaszcza, że to jedna wejściówka. Tylko do zwiedzania warto się przygotować, aby wiedzieć co, jak i gdzie i móc świadomie zwiedzać. Mam nadzieję, że moje ostatnie posty w tym pomogą.
Osobom o silnej woli polecam przy kasie biletowej skręć w lewo, przebiec wzdłuż stadionu, gimnazjonu, świątyni i abatonu ku propylejom (nr.1) i tam zatrzymać się, i od tego miejsca zacząć zwiedzanie, wtedy, kolejność budynków/ruin w stosunku do tego jak odbywało się leczenie metodami Asklepiosa będzie miało większy sens, a nie d…strony… Mój poglądowy schemat…
| | | piekara | 27.03.2023 23:25:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8067052 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | środa, 22.05.2019 c.d - Sanktuarium Asklepiosa - rekonstrukcje
Poszukując dokładniejszych informacji o sanktuarium trafiłam na kilka grafik, które pokazują jak mogło wyglądać sanktuarium za czasów swojej świetności. Są rozbieżności, ale ogólnie wizje autorów są zbliżone, a nam lepiej przybliżają to miejsce i łatwiej jest dopasować kamienie w terenie do budynków…
Świątynia w całości -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
Świątynia w całości -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
Świątynia w całości, trochę inaczej przedstawiona strona zachodnia -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
Świątynia w całości, świątynia bogów egipskich i między drzewami propyleje -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
Główna część świątyni ze starszym ołtarzem -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
I wizualizacja, która najbardziej mi się spodobała –
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
:
W pobliżu znajduje się jeszcze
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
czyli ojca naszego Asklepiosa. Niestety stanowisko to jest niedostępne do zwiedzania. Zdjęcie pochodzi z tej
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
, a więcej informacji dostępna jest na
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
.
Tym samym kończę odcinki poświęcone Epidavros… Jedziemy dalej.
| | | piekara | 30.03.2023 19:39:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8068164 Od: 2016-4-24
| środa, 22.05.2019 c.d - plaża
Po dużej dawce kultury pora na coś dla ciała, jedziemy na plażę. Wybraliśmy polecaną w wielu miejscach w necie plażę
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
. Dojazd do samej plaży to przyjemne serpentyny...
...plaża w kształcie księżyca z piaskiem, na środku zatoczki wysepka, a za plecami górki i zielona ściana lasu. Na google prezentuje się bardzo przyjemnie. Dziś niestety cały dzień jest za mgłą, szarawy, co na pewno wpływa na mój odbiór plaży, no d…nie urywa…. Piasek taki grubszy, plaża średnio czysta.
Plus za toalety i dużo miejsca do parkowania między drzewami. Widać też kilka camperów i na dziko rozbitych osobówek…
Morze czyściutkie, dno piszczy stel trochę roślinek i nawet kilka muszelek się znalazło…
Mimo szarości jest bardzo ciepło…
Odpoczywamy ok. 3 h i wracamy do Tolo. | | | ewad | 01.04.2023 12:52:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 115 #8068807 Od: 2018-5-16
| Piekara - Tak czytam i oglądam zdjęcia, i przypominam sobie nasze wakacje tam w 2019 roku. U nas było jeszcze wejście na Zamek w Naupilionie (masakra), a jak mówiłam, że można z drugiej strony podjechać i będzie mało schodów to mnie nie słuchali (a potwierdziła to pani w kasie biletowej na górze). A lody w tej lodziarni Gelato-Yogurt były przepyszne. | | | piekara | 01.04.2023 16:02:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8068822 Od: 2016-4-24
| Fajnie, że się odezwałaś i dzięki relacji przypomniałaś sobie swoje wakacje My zamek odpuściliśmy, byliśmy w Nauplion kilka razy, ale tam ani nie podeszliśmy, ani nie podjechaliśmy.. Lody były dobre, ale dużoooo lepsze jadłam na Sycylii w 2022 | | | piekara | 01.04.2023 16:05:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8068823 Od: 2016-4-24
| czwartek, 23.05.2019 – dzień lenistwa
Upał od samego rana. I bardzo dobrze się składa, bo na dziś zaplanowane jest totalne lenistwo na plaży. Kto jak zamierza się lenić to już zależy wyłącznie od niego Leżymy, opalamy się, pływamy na materacu i w morzu. Temperatura morza bardzo przyjemna, termometr pokazuje 23 st.
Totalne lenistwo i nic więcej……zgodnie z planem, pierwsza część wyjazdu ma być nastawiona na odpoczynek, kilometry nabijemy w ostatnie dni pobytu na greckiej ziemi…..
Potem jakiś obiadek w apartamencie, a popołudniu ponownie jedziemy do Nauplion…. Parkujemy jak poprzednio w porcie, kręcimy się po uliczkach, nie odmawiamy sobie lodów z włoskiej lodziarni i greckiego pita-gyrosa (najdroższy jaki trafiliśmy na wyjeździe i jednocześnie najmniejszy i najsłabszy smakowo). Spacerujemy nabrzeżem…
I tak dochodzimy do Bastionu Pięciu Braci. To wystająca część muru Akronaflii, niezależnie ufortyfikowana dla obrony obronnej Nafplionu od strony Zatoki Argolidzkiej nad Morską Bramą. W Bacie umieszczono pięć ciężkich armat i stąd nazwa „Bastion Pięciu Braci”.
Basenik
Oczywiście na bastion weszliśmy , armaty są…
…widok z góry bardzo ładny…
Po dojściu do czubka cypla i flagi zawracamy…
Wchodzimy w uliczki….jest ładnie, miasteczko jest wymuskane, czyściutkie, mega uporządkowane…
To nie jest Grecja, tu Grecji ja nie czuję, w moim odbiorze to miasteczko włoskie, choć od ponad 100 lat rządzą już tu Grecy, ale włoskość została…dla mnie mało greckości, a tego szukam w Grecji…
Wracamy na nabrzeże
Koniec dnia…
Opuszczając parking wspominam Panu M. o jeszcze jednym miejscu, które chciałabym zobaczyć, a jest blisko i nie zajmie to nam dużo czasu…. Miejsce jest lekko podświetlone, więc z drogi je widać, ale trzeba odbić w boczne uliczki w okolicy Lidla i już jesteśmy…
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Przed nami mały skwer wciśnięty między cmentarz a kościółek, który zamknięty jest wysoką skałą, a w tej skale wyrzeźbiony jest Lew… Pomnik został wyrzeźbiony w XIX w. przez niemieckiego rzeźbiarza, Christian Siegel, który wzorował się na duńskiej rzeźbie Lwa z Lucerny… Lew ma zamknięte oczy i śpi..całkiem inny obraz lwa niż Lew wenecki, który pokazuje swoją siłę…. Pod lwem znajduje się biała kamienna tablica w języku niemieckim, która informuje, że pomnik ten powstał na zamówienie Ludwika Bawarskiego, ojca Ottona, pierwszego króla Grecji, ku pamięci żołnierzy bawarskich, którzy zginęli podczas epidemii tyfusu w Nauplionie, która spustoszyła obszar między 1833 a 1834 r.
Wracamy do Tolo.
| | | piekara | 02.04.2023 13:22:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8069060 Od: 2016-4-24
| piątek, 24.05.2019 – koniec lenistwa
Wstajemy jak na nas dość wcześnie, bo o 8 rano. Szybko się pakujemy (posiadanie tylko kabinówek znacznie tej proces przyśpiesza), śniadanie na balkonie z plątającym się kotem i półtorej godziny później już parkujemy przy plaży Tolo.
Myśleliśmy, aby podjechać na inną plażę, ale uznaliśmy, że w Tolo jest bardzo przyjemnie, a lepsze jest wrogiem dobre (zwłaszcza mając w głowie plażowanie koło Epidavrus) i nie będziemy kombinować…
Słońce grzeje dziś bardzo mocno, morze też jest cieplejsze, a i na plaży więcej osób. Widać też, że sezon tuż tuż, bo i coraz większa ilość leżaków pojawia się w naszej części plaży, pewnie po weekendzie nasz dziki skraj plaży będzie już maluuutki… Ale nas już tu nie będzie….
Korzystamy i z plaży, i słońca, i morza…ostatnie momenty lenistwa…
Około południa zbieramy się z plaży. Trochę krótko, ale jak chce się jeszcze coś zobaczyć to nie można wyjazdu przedłużać…. | | | piekara | 04.04.2023 19:35:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #8069915 Od: 2016-4-24
| piątek, 24.05.2019 – do zobaczenia Peloponezie
Jedziemy dobrze nam już znaną trasą…Na wysokości Myken pojawiają się chmury na niebie i niestety towarzyszą nam przy kolejnym punkcie naszej trasy… Ponownie jesteśmy nad Kanałem Korynckim i ponownie nie ma błękitów….
Cóż zrobić… będzie trzeba tu wrócić do trzech razy sztuka
Podsumowanie Pelopnezu Opuszczamy Peloponez. Widzieliśmy tylko malutki jego fragment, nawet nie odważę się napisać, że wschodnią część zwiedziliśmy, bo sporo ciekawych miejsc zostało tu do zobaczenia, choćby AgroKorynt, świątynia Hery koło Loutraki wręcz chodząca w morze, pobliskie groty i jezioro, wysepka Poros, Hydra czy wulkan Methana. Bardzo nam się na półwyspie (wyspie?) podobało i nawet niewiele brakowało, abyśmy ponownie w okolicy wylądowali, ale inaczej wyszło…przyszedł covid i trzeba było zmienić plany… Na pewno jeszcze tu dotrzemy…. Numerem jeden jest dla mnie teatr w Epidavros, rozczarowanie to Mykeny, choć miejsce dla mnie ratuje muzeum, inaczej byłoby totalne rozczarowanie. Nie można ominąć tu największego miasta w okolicy – Nauplion – na mnie nie zrobiło większego wrażenia, nie pasuje mi ono całkiem do Grecji, jest zbyt włoskie, wymuskane, uporządkowane, ma swój klimat, ale nie grecki, a ja jadę do Grecji po greckość….. | | | Electra | 24.11.2024 03:59:34 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|