Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie…. | |
| | piekara | 04.03.2018 18:42:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2523722 Od: 2016-4-24
| Relacja niestety trochę zamarza...cóż życie...ale dziś lekka odwilż przyszła i udaliśmy się na niedaleką wycieczkę....
Popatrzyliśmy na Jezioro Żywieckie...
...potem spacer z przełęczy Przegibek w kierunku Magurki (ale na sam szczyt nam się nie chciało iść)
....a na końcu odwiedziliśmy Bielsko-Białą
| | | Electra | 02.02.2025 04:45:54 |
|
| | | piekara | 05.03.2018 18:59:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2524104 Od: 2016-4-24
| 24.10.2017, wtorek, dzień 4, Chania c.d.
Pod latarnią spędzamy dobrą chwilę. Spod faros mamy po prostu piękny widok na cały bulwar z kolorowymi kamieniczkami…
…oraz na Meczet Janczarów…
W celu uzupełnienia informacji o tym miejscu: pełna nazwa meczetu to Meczet Kioutsouk Hassan lub Giali Tzamisi (nadmorski meczet). Został on zbudowany w 1645 roku dla uczczenia pierwszego sierżanta z Chanii, Kiutsouka Hassana. Jasna budowla nakryta jest kaskadą kopuł i uchodzi za jeden z najwybitniejszych przykładów osmańskiego renesansu. Niegdyś na jego dziedzińcu, w cieniu palm, były groby paszów i janczarów.
Ale powoli trzeba wracać…. | | | piekara | 06.03.2018 15:09:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2524354 Od: 2016-4-24
| 24.10.2017, wtorek, dzień 4, Chania c.d.
Bastion wraz z Fortem Fikars miał na celu ochronę Chanii od strony morza. Niestety duża część bastionu została zniszczona kilka dekad temu…. Bastion to ledwie ruiny, z których mamy widok na miasto i na morze… szkoda tylko, że słońce z chmurami zaczęły swoją walkę, kto będzie dominował i raz mamy piękne błękity, a za chwilę szarawe niebo…
Arsenały, w których jest knajpa i statek….
W sumie nic tu ciekawego nie ma…oprócz fotograficznej palmy ….
I ostatni widok na faros z tego miejsca….
| | | piekara | 06.03.2018 15:14:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2524355 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | 24.10.2017, wtorek, dzień 4, Chania c.d.
Opuszczamy region portu i kierujemy się lekko pod górkę między wąskie uliczki.... Naszym pilotem jest teraz syn, który ma na celu halę targową, ale wcześniej trafiamy do dzielnicy tureckiej…
… a dokładnie na ulicę Daskaloyianni, przy której jest plac Platia 1821. Dziś plac pełni funkcję kawiarenki pod gołym niebem, a stoliki są pochowane w cieniu ogromnego platana. Niestety miejsce to wiąże się z niemiłymi wydarzeniami – na platanie Turcy wieszali swoich wrogów, w tym (w dniu 19 maja 1821 r.) powiesili biskupa Melchisedeka Despotakisa. Tablica upamiętniająca biskupa umieszczona jest przy konarze platana....
Na placu znajduje się także ogrodzone i zamknięte wejście do podziemnej fontanny z XVIII w., która wykorzystywana była przez muzułmanów w celach ablucji przed wejściem do pobliskiego meczetu.
Na krótkim boku placu jest kościół Św. Mikołaja przy klasztorze Dominikanów z XIV w. Zbudowany został na bazie kościoła św.Piotra. W okresie panowania Turków został przebudowany na Meczet Monarchy (Kioutsouk Hassan Pasha), dobudowano minaret (z dwoma balkonami – rzadko spotykana sytuacja). W 1918 r. przebudowany na kościół św. Mikołaja, ale minaret pozostał… I w ten sposób mamy kościół z dzwonnicą i minaretem
Krążąc kolejnymi uliczkami trafiamy na uliczkę pełną straganów jak w Zakopanem pod Gubałówką Można tu kupić i ciuchy i jakieś pamiątki, ale dominują skórzane buty, paski i torebki. Z chęcią bym się rozejrzała za sandałami (ceny bardzo przyjazne od 18 EUR), ale na mierzenie, oglądanie trochę żal mi czasu i rezygnuję…. Na końcu uliczki lekko w lewo i już widać wejście do hali…ale nie to wejście znane przewodników…jesteśmy na tyłach hali….
| | | piekara | 07.03.2018 21:43:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2524760 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | 24.10.2017, wtorek, dzień 4, Chania-hala targowa
Od kiedy przeczytałam o tej hali, koniecznie chciałam ją odwiedzić… Agora została wybudowana w 1913 r. (budowano ją 2 lata), a wzorowano się na podobnym budynku z Marsylii. Ma kształt równoramiennego krzyża (łatwo ją znaleźć na mapie) i 76 sklepień.
To wchodzimy do środka….
W hali można kupić chyba wszystko: oliwki, fety, sery twarde, ryby….
…mięsa….
Ale są tu także stoiska z typowymi pamiątkami: mydła oliwkowe, oliwki w paczkach, talerzyki, kubki z napisem Kreta, naczynia z drzewa oliwkowego…. Są też stoiska z ciuchami…. Po zdjęciach pokazanych w relacjach i na blogach oraz opisach tamże, wydawało mi się że hala jest ogromna i spędzimy tu dużo czasu, ale….. ale hala duża nie jest…. przejście całości, bez sterczenia przy każdym stoisku zajmie nam zaledwie kilka minut… W miejscu krzyżowania się ramion hali są sztalugi, na których zaprezentowane są zdjęcia historyczne hali, ale tam każdy się zatrzymuje, więc nie bardzo jest jak zrobić zdjęcie :? :?
Jako że zbliża się południe, postanawiamy coś tu przekąsić, bo w hali jest kilka miejsc, gdzie można coś zjeść. Decydujemy się na grillowaną ośmiornicę, papryki nadziewane oraz zieloną colę – syn odmawia jedzenia tym miejscu i zamierza czekać na gyrosa…znowu….
Jedno co mi w jedzeniu przeszkadza to obecność wszędzie gdzie się da soku z cytryny, więc i ośmiornica jest nią mocno skropiona, a ja za kwaśnym smakiem nie przepadam….oczywiście oczekując na podanie dań otrzymujemy pół bochenka pysznego chleba oraz oliwę…. grecki standard….
Po posiłku jeszcze chodzimy po hali, kupujemy mydełka, oliwę, fetę (pyszna) i wspaniałe oliwki…kalamaty nie było, ale zielone nadziewane migdałami PYCHOTA | | | piekara | 07.03.2018 22:05:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2524767 Od: 2016-4-24
| 24.10.2017, wtorek, dzień 4, Chania c.d.
Będąc w hali oczywiście wychodzę na zewnątrz, aby móc obejrzeć Agorę od frontu…z palemkami prezentuje się całkiem, całkiem…..
W Agorze spędziliśmy w sumie 1 godzinę, więc teraz pora wracać do Chanii…. Uliczkami wchodzimy na główny deptak Chanii, czyli ulicę Chalidon pełną knajpek, sklepów, kawiarni… Typowa kurortowa uliczka, która zapewne latem jest pełna turystów… Dziś na szczęście ludzi trochę się tu kręci, ale o tłoku i konieczności rozpychaniem się łokciami nie ma mowy… W spokoju można zjeść lody i wypić frappe (ale mi się już na nią tęskni, a ja przecież kawy na co dzień nie piję…)….
I po kilku krokach stajemy przed Katedrą Najświętszej Maryi Panny (Trimartyri) - NMP to patronka miasta. Obecny kościół powstał na miejscu poprzedniego z XIV w., ale jakoś tak się złożyło, że do środka nawet nie zajrzeliśmy…
Kilka kroków dalej jest Halidon, czyli Łaźnia turecka, zbudowana w XVII W. dla Hamama z Yusuf Pasza. Łaźnie zostały wzniesione w miejscu weneckiego klasztoru św. Klary. Niestety podczas niemieckiego bombardowania w1941 r. część łaźń została zniszczona. Po wojnie w budynku znajdowała się tu odlewnia dzwonów, a obecnie……. sklep odzieżowy….
Dochodzimy do końca deptaka i znajdujemy się na dobrze nam już znanym placu Eleftheriosa Venizelosa (Syntrivani) z prostą fontanną oraz licznymi sklepikami z pamiątkami… Przed nami widnieje Meczet Janczarów, a nad nim wzgórze Kasteli z najstarszą dzielnicą Chanii…Ale na razie wchodzimy w wąskie uliczki i podążamy w kierunku Fortu Firkas i parkingu….
| | | piekara | 10.03.2018 17:12:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2525505 Od: 2016-4-24
| 24.10.2017, wtorek, dzień 4 plażowanie
Po powrocie z Chanii stwierdzamy, że pora młoda, a w apartamencie siedzieć nie będziemy, a skoro to wakacje to plaża musi być W sytuacji, kiedy dzień „nie-plażowy” decydujemy się na najbliższą nam plażę przy kościółku Agios Apostolis… Po kilku minutach spacerku leżymy na ręcznikach czytając książki i gazety… Niestety słońce się schowało za chmurki :? a po plecach czuć wiejący chłodnawy wiatr Ale za to na tłok na plaży nie możemy narzekać [size=85](zdj. z komórki więc....)[/size]
Przyglądamy się jak w beach barze składają leżaki i parasole i ładują je na przyczepkę. Kilka osób leży na leżakach…ciekawe czy ich pogonią…. Mimo średniej pogody i tak odpoczywamy i zajadamy się słodkościami zakupionymi w Agorze. Jednym z nich jest ciastko podobne go tego, co jedliśmy w Sarti – słodkie, jakimś syropem polane, o nazwie nie do powtórzenia Ale to ciacho aż tak pyszne nie było, miało smak anyżku…
Zbieramy się, bo siedzenie z każdą minutą jest coraz mniej przyjemne Syn liczy, że wrócimy do hotelu, ale postanawiamy przejść się i zajrzeć do kolejnej z zatoczek – tej między półwyspami…. Tu wiatr jest nieodczuwany, kilka osób się kąpie 8O a morze jest całkowicie spokojne…
To nie odpuszczamy i choć na chwilę jeszcze plażujemy…. Morze jest tu zdecydowanie cieplejsze, a na plaży jest sporo odpoczywających osób… ale piasek jest mniej przyjemny w porównaniu do poprzedniej zatoczki...
Plażę otaczają z obu stron skały, więc widoczek jest bardzo przyjemny…
Ale niestety zbierają się brzydkie chmury….
….i wracamy do hotelu… Po drodze kupując jeszcze gyrosy i souvlaki, by na spokojnie siąść i zjeść obiad na balkonie pod palmami…
Chwila odpoczynku, a wieczorem…. | | | ajdadi | 11.03.2018 11:53:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #2525732 Od: 2013-6-15
| ...smacznego... ,) | | | piekara | 11.03.2018 18:19:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2525798 Od: 2016-4-24
| Smaczne było, ale gyros dużo lepszy od souvulaków... | | | piekara | 11.03.2018 18:21:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2525799 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | 24.10.2017, wtorek, dzień 4 - wieczór
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem Chanii, więc i wieczór nie może od niego odbiegać Wsiadamy do białej strzały, kierunek centrum i już parkujemy na naszym parkingu. Parę kroków i już jesteśmy pod murami. Ale dziś nie udajemy się od razu do portu tylko idziemy wzdłuż murów miejskich lekko pod górkę. Weneckie mury stanowiły system fortyfikacji miasta. Budowane były w XVI w. przez chłopów (praca przymusowa) przez okres 12 lat. Masywne mury zostały wzmocnione z 4 stron 4 głównymi bastionami w kształcie serca i bastionami pomocniczymi oraz otoczone fosą o szerokości 61 m i głębokości 15 m, która nigdy nie została wypełniona.... Mury miały 21 m wysokości i ustawione były pod kątem dokładnie 20 stopni, aby kule armatnie mogły odbić się od ścian, a drabiny można było odepchnąć (w przypadku oblężenia). Do budowy murów wykorzystano wapienne kamienie przetransportowane drogą morską z kamieniołomu Stavros na Akrotiri, a także kamienie wydobyte z ostatniego rzymskiego stadionu i teatru w Chanii. My podążamy w kierunku oświetlonego Bastionu Schiavo (inaczej Lando lub Agios Dimitrios). Bastion wziął nazwę od pobliskiego kościoła Agios Dimitrios, który w okresie weneckim pełnił funkcję katedry Chanii. Pozostałe dwie nazwy pochodzą od nazwisk budowniczych bastionu. Wchodzimy na szczyt bastionu kamienną brukowaną ścieżką, ale niestety wierzchołek jest nie oświetlony (tylko ścieżka) i wieczorem widok jest nieciekawy (nic nie widać, a jeszcze spore drzewo zasłania )… No trudno, schodzimy w dół i wchodzimy w rozświetlone i puste uliczki Chanii…
Oczywiście dochodzimy też do portu, ale bez statywu ciężko zrobić dobre zdjęcie….
Kręcimy się dość długo, mijamy synagogę, ale nie udaje mi się znaleźć do niej wejścia… Nie mamy żadnego celu, ani mapy i tak trafiamy na wykopaliska….a dokładnie na plac Ayias Ekaterinis. Szkoda, że miejsce to nie jest opisane (przynajmniej tabliczki nie znalazłam) i informacji musiałam szukać w necie… Przez wielki, na tym placu znajdował się dominikański kościół katolicki zbudowany na fundamentach wielkiej bazyliki wczesnochrześcijańskiej. Dookoła były zabudowania kościelne w tym Rezydencja Arcybiskupów Chanii. Podczas tureckiej okupacji katedra została przekształcona, a jakże, w meczet Musa Pasha. W późniejszym okresie funkcjonowała jako państwowy magazyn. Podczas tygodniowego niemieckiego bombardowania w 1941 roku wszystkie budowle w tym rejonie zrównane z ziemią, a zalegajmy gruz leżał aż do lat 50tych XX wieku. W czasie badań archeologicznych odkryto elementy ceramiki z czasów minojskich, które odwołują się do dzieł klasycznych tj. jak Odyseja. Na tej podstawie stwierdzone, że miejsce to to właśnie „minojskie miasto Kydonia ... .. matka wszystkich miast Krety”. Odkryto zarysy domów i ulic z okresu 1600-1100 r.p.n.e. ”Struktury te wykazują dość wyrafinowane techniki projektowania i budowy, w tym brukowanie podłogi, wiele pomieszczeń z wewnętrznymi framugami drzwi, kamienne schody prowadzące do drugiej kondygnacji i monumentalne wejścia z dużymi blokami z bloczków na progach. Domy również wychodzą na wąskie, kręte brukowane uliczki, podobnie jak ulice w innych częściach Starego Miasta. Podobnie zaprojektowane domy odnaleziono w Knossos, Mallia i Phaistos w okolicach pałaców królów minojskich i z tego powodu stwierdzono, że odkryte ruiny były rezydencjami dworzan i arystokratów, którzy żyli w bliskim sąsiedztwie wielkiego pałacu. Podczas, gdy te pozostałości datowane są na około 1600 p.n.e, dowody archeologiczne sugerują, że wiele domów zostało przebudowanych w okresie następującym po latach 1600-1450 p.n.e. po katastrofie, najprawdopodobniej erupcji wulkanu na pobliskiej wyspie Thera (Santorini), który spowodował stopniowy zanik cywilizacji minojskiej na Krecie.”
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
I tak klucząc uliczkami wracamy na parking i kończymy nasz 4 dzień na Krecie | | | piekara | 13.03.2018 16:32:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526359 Od: 2016-4-24
| Puk,puk... ktoś to czyta? | | | Electra | 02.02.2025 04:45:54 |
|
| | | piekara | 13.03.2018 16:33:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526360 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5
Kolejny dzień zapowiada się z podobną pogodą, więc i ten dzień będzie pod znakiem zwiedzania. Tym razem do naszego celu musimy podjechać… O 9 wsiadamy do białej strzały i ruszamy na wschód… Na ulicach Chanii, raz luźniej…
…raz ciaśniej. Już po raz kolejny możemy popatrzeć na Agorę, tu ruch znikomy….
Po jakiś 40 min. jazdy jesteśmy u celu…. Ponownie jesteśmy na półwyspie Akrotiri, ale tym razem nie na plaży…. Jedziemy wąską aleją…..
….i już jesteśmy na parkingu u stóp naszego dzisiejszego celu….
| | | piekara | 13.03.2018 16:35:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526362 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 –Monastyr Agia Triada
Parkujemy na dużym i pustym parkingu, oczywiście darmowym…. Jesteśmy pod klasztorem Agia Triada. Na Krecie jest wiele ważnych dla mieszkańców monastyrów i ten do tego grona można zaliczyć. Wybrałam go do zwiedzania z kilku powodów: jest blisko od Chanii, na półwyspie jest jeszcze kilka innych atrakcji oraz jego zdjęcia mnie zachwyciły :hearts: :hearts: Decydując się na odwiedziny w tym miejscu warto uwzględnić dni i godziny otwarcia….
Wspinamy się po schodach, kupujemy bilety (2,5 EUR, dzieci i nastolatki oczywiście free) i wchodzimy przez portal ozdobiony podwójnymi kolumnami, trójkątnym wykuszem i wysoką dzwonnicą…
….i już przed nami jest dziedziniec i katholikon…
Początki klasztoru sięgają XVII w. i jest on kojarzony z bogatą rodziną weneckich kupców Tzangaroli stąd też nazwa Agia Triada ton Tzagkarolon, która wybudowała klasztor. Pierwsze kroki kierujemy do muzeum, w którym zgromadzone są m.in. cenne ikony. Jesteśmy tu całkowicie sami i już chcę zrobić zdjęcie, jak syn pokazuje mi ogromny znak zakazu fotografowania…. no i fotki nie ma… Muzeum duże nie jest, to 2 czy 3 sale, więc dużo czasu to nie spędzamy…. Po wyjściu…
….zauważam zwiększoną liczbę turystów (jak wchodziliśmy to podjechały autokary z Triady z niemieckimi emerytami) i stoją na dziedzińcu przed wejściem do świątyni. W takiej sytuacji decyduję o odwiedzeniu najpierw otoczenia… | | | berus9999 | 13.03.2018 18:17:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 202 #2526408 Od: 2015-5-29
| piekara pisze:
Puk,puk... ktoś to czyta?
Czyta, czyta... spoko luz. Dawaj dalej | | | ajdadi | 14.03.2018 17:33:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #2526740 Od: 2013-6-15
| piekara pisze:
Puk,puk... ktoś to czyta?
ofkors | | | ogorek | 14.03.2018 19:35:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3067 #2526767 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 1 | Czasem patrzę na zdjecia ... najlepiej jak zobaczyłem REKSIA i pomyslałem, że coś przeoczyłem w Chanii ...
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
BTW ładnie opalone nogi na tych schodach. Opalenizna tylko z Krety czy było coś wcześniej ? | | | barqar | 14.03.2018 20:03:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpackie
Posty: 163 #2526779 Od: 2017-2-2
| czyta, czyta | | | piekara | 14.03.2018 21:57:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526799 Od: 2016-4-24
| Panowie, fanie, że czytacie i się odezwaliście
Ogórek - wcześniej w lipcu był Hvar, ale rzeczywiście to była świeża opalenizna - na Elafonisi fajnie nas złapało i szybko opalenizna się odświeżyła To też był nas cel | | | piekara | 14.03.2018 22:00:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526800 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Monastyr Agia Triada c.d.
To idziemy na tyły, tam cicho i pusto… i pięknie….
Ten kolor ścian na tle błękitu robi ogromne wrażenie
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Tutejsza zieleń nadal ma mocny i intensywny kolor, widać braciszkowie dbają o ten kawałek ziemi…
No i trafiam na taki kwiat…co to może być?
| | | piekara | 14.03.2018 22:01:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2526801 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Monastyr Agia Triada c.d.
Z dołu wypatrujemy 2 osoby chodzące tuż pod kopułą katholikonu, więc po schodkach (z lewej strony) wchodzimy na górę… W sumie to nie ma tu nic ciekawego…widać łuszczący się tynk, podłoga wyłożona jest jakąś papą zabezpieczającą przed wodą…. Jesteśmy trochę bliżej prawej kopuły....i w sumie tyle…
Naprzeciwko katholikonu są schody wiodące na taras pod dzwonnicą…
… i póki jest pusty to tam wchodzimy. Z góry mamy widok na parking, gdzie siedzi Pan M. (bo nie chciało mu się zwiedzać)…
…na okoliczne sady i góry.....
…ale przede wszystkim na katholikon…..
Pisałam już, że tu jest pięknie
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | Electra | 02.02.2025 04:45:54 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|